To był "systemowy błąd". A ile razy wprowadzano zmiany w Narodowym Programie Szczepień?

Szczepić będą mogli farmaceuci i studencitvn24

"Wypada nam przeprosić za ten systemowy błąd" - oświadczył 1 kwietnia rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk po tym, jak w nocy z 31 marca na 1 kwietnia ruszyły zapisy na szczepienia dla osób w wieku 40-59 lat. Wcześniejsze zmiany w Narodowym Programie Szczepień były decyzjami rządu. Jak policzyliśmy, od połowy grudnia już kilkanaście razy zmieniano zarówno kolejność grup do szczepień, jak i terminy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pełnomocnik rządu ds. szczepień, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk 26 marca powiedział w Programie I Polskiego Radia, że opierając się wyłącznie na deklaracjach producentów szczepionek o dostarczeniu do Polski 15 mln dawek, w kwietniu rozpocznie się rejestracja 50-latków. Po czym zapowiedział kolejne zmiany organizacyjne i merytoryczne w Narodowym Programie Szczepień.

Ogłoszono je na konferencji prasowej 30 marca. Wśród ważnych zmian jest m.in. likwidacja drugiej i trzeciej grupy oraz rozpoczęcie szczepień populacyjnych. Od 12 kwietnia zapisać się na szczepienie będzie mógł rocznik 1962, a w kolejnych dwóch tygodniach kolejne roczniki, do 1973. Szczepić się będzie można także w punktach drive-thru, aptekach i zakładach pracy. Szczegóły podał portal Tvn24.pl.

"Systemowy błąd"

A tymczasem w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, bez wcześniejszej zapowiedzi, ruszyły zapisy na szczepienia dla osób od 40. do 59. roku życia, które zgłaszały wcześniej chęć szczepienia. Byli oni zapisywani na terminy już w kwietniu. Lecz 1 kwietnia rano na konferencji prasowej Michał Dworczyk poinformował, że "nastąpiła usterka w systemie", a osoby pomiędzy 40. a 59. rokiem życia powinny być rejestrowane na drugą połowę maja. "Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd" - powiedział.

Jak sprawdziliśmy, do konferencji 30 marca rząd w rozporządzeniach dziesięć razy zmieniał już kolejność czy skład poszczególnych grup do szczepień na COVID-19. Zapowiedź z 30 marca była więc jedenastą zmianą.

Ponadto pięć razy rząd zmieniał daty rozpoczęcia rejestracji na szczepienia oraz daty samych szczepień - co także powodowało przesunięcia jednej grupy przed inną.

15 grudnia 2020 roku: Narodowy Program Szczepień

Szczepienia na koronawirusa rozpoczęły się z końcem grudnia 2020 roku, wraz z pojawieniem się w Polsce pierwszych dawek szczepionki. Kolejność szczepień została określona w przyjętym przez rząd 15 grudnia Narodowym Programie Szczepień. W etapie 0 mieli być zaszczepieni pracownicy ochrony zdrowia, domów pomocy społecznej, miejskich ośrodków pomocy społecznej. W etapie I mieli być zaszczepieni, według kolejności podanej w programie: pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe, nauczyciele.

Program szczepień. Premier mówi o "momencie zwrotnym"
Program szczepień. Premier mówi o "momencie zwrotnym"tvn24

14 stycznia 2021 roku: pierwsze rozporządzenie, nauczyciele przed funkcjonariuszami

Przyjęty program nie miał formy obowiązującego aktu prawnego. Dopiero 14 stycznia, gdy się okazało, że poza grupą medyków zostali zaszczepieni niektórzy celebryci, politycy, samorządowcy i ludzie mediów, rząd przyjął rozporządzenie, w którym szczegółowo opisano, jakie grupy i w jakiej kolejności będą szczepione.

Paragraf 29a tego rozporządzenia stanowił, że "podmioty przeprowadzające szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 mają obowiązek stosowania tych szczepień w następującej kolejności" (podkreślenie redakcji) - i tu następowało wyliczenie od 1 do 12 kolejnych grup przewidzianych do szczepień.

W punktach od 1 do 5 wymieniono różne grupy medyków i farmaceutów, następnie nauczycieli akademickich z uczelni medycznych (pkt 6), osoby zatrudnione w ośrodkach pomocy społecznej (pkt 7). W kolejnym etapie miały być szczepione osoby z grup od 8 do 12 czyli: pacjenci domów pomocy społecznej (8), seniorzy powyżej 60. roku życia (9), nauczyciele i wychowawcy szkół podstawowych i średnich (10); nauczyciele szkół wyższych (11), a potem funkcjonariusze służb mundurowych (12).

W porównaniu do pierwotnego Narodowego Programu Szczepień nauczycieli przesunięto przed służby mundurowe.

22 stycznia, 29 stycznia, 5 lutego, 11 lutego: dochodzą nowe grupy do szczepień w etapach 0 i I

W kolejnych nowelizacjach tego rozporządzenia – z 22 stycznia, 29 stycznia, 5 lutego, 11 lutego – dopisano kilka kolejnych grup:

7a – urzędowi lekarze weterynarii i zatrudnieni w inspekcji weterynaryjnej pracujących przy zwalczaniu chory zakaźnej u norek;

8a – zatrudnieni w noclegowniach i ogrzewalniach;

9a – osoby poniżej 60. roku życia: dializowane, od 31 grudnia 2019 roku leczone chemioterapią i radioterapią, osoby po przeszczepach.

Rozporządzenie z 14 stycznia dopuszczało zmianę kolejności szczepień jedynie "w sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki".

Wskazana kolejność grup do szczepień na COVID-19 w rozporządzeniu z 14 stycznia 2021 rokuDziennik Ustaw

26 lutego: w etapie I dodani wykładowcy uczelni kościelnych

Nowe rozporządzenie Rady Ministrów z 26 lutego w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii poprzedniej kolejności nie zmieniło, w porównaniu do poprzednich aktów prawnych ujednolicono numerację poszczególnych grup, ale dodano nową – w punkcie 15 "osoby prowadzące zajęcia na uczelniach kościelnych i wyższych seminariach duchownych". W sumie grup było 16.

5 marca: pewne grupy chorych jednak przed osobami w wieku 60-69 lat

W nowelizacji z 5 marca (rozporządzenia z 26 lutego) zmieniono kolejność szczepień osób dializowanych, wentylowanych mechanicznie, chorych na raka i po przeszczepach. Wcześniej byli zaplanowani po osobach urodzonych w latach 1952-1961. Po tym rozporządzeniu znaleźli się przed tą grupą wiekową.

W kolejnych rozporządzeniach z 10 i 11 marca oraz w kolejnym z 19 marca doprecyzowano definicje tej kategorii osób - czyli że urodzone w latach 1942–1951 lub osoby powyżej 18. roku życia urodzone po 1951 roku z następującymi stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19: dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek lub z chorobą nowotworową, u których po dniu 31 grudnia 2019 roku prowadzono leczenie chemioterapią lub radioterapią; poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej; po przeszczepach komórek, tkanek i narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne; u których zdiagnozowano chorobę nowotworową i zakwalifikowano do leczenia chemioterapią lub radioterapią, a nie rozpoczęto leczenia; oczekujące na przeszczepienie w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 36 ustawy z dnia 1 lipca 2005 roku o pobieraniu przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów.

25 marca: w etapie I dochodzą osoby ważne dla państwa

Nowe rządowe rozporządzenie z 25 marca o nowych restrykcjach epidemicznych, wprowadzonych na okres do 9 kwietnia, nie zmieniło kolejności grup przewidzianych do szczepień w etapie 0 i w etapie I. Dopisano jednak nową kategorię osób: "osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa oraz osoby wykonujące czynności pozostające w bezpośrednim związku z przeciwdziałaniem COVID-19".

Mają one być szczepione po funkcjonariuszach służb mundurowych w I etapie.

Zmiany terminów szczepień, a w efekcie - kolejności

Rząd nie tylko nie trzymał się kolejności szczepień, które sam określił w rozporządzeniach, ale zmieniał również harmonogram terminów szczepień.

Pierwszy wyłom nastąpił na początku lutego, gdy wobec braku wystarczającej liczby szczepionek Pfizera zdecydowano, że szczepionką AstraZeneca (której postanowiono nie dawać najstarszym) od 12 lutego będą szczepieni nauczyciele - w tym nauczyciele akademiccy. A oni mieli być szczepieni dopiero po wszystkich seniorach.

Postanowiono, że starsi nauczyciele, powyżej 60. roku życia, mają otrzymać szczepionkę Pfizera, a ci młodsi - produkt firmy AstraZeneca. W wyniku tego doszło do sytuacji, że podczas gdy młodzi nauczyciele już dostali pierwszą dawkę szczepionki, na szczepienie wciąż czekali np. medycy z grupy 0.

Wkrótce ruszą szczepienia nauczycieli. Ci starsi mogą znaleźć w się w innej grupie
Wkrótce ruszą szczepienia nauczycieli. Ci starsi mogą znaleźć w się w innej grupieFakty TVN

19 lutego minister Dworczyk ogłosił nowy harmonogram. Zgodnie z nim od 7 marca miały się rozpocząć uzupełniające szczepienia kadry medycznej, od 15 marca – początek szczepień osób przewlekle chorych (chorych na raka, dializowanych, wentylowanych mechanicznie i po przeszczepach), od 22 marca - szczepień służb mundurowych i szczepienia pacjentów między 60. a 65. rokiem życia. Z tym, że termin "początek szczepień" nie zawsze oznaczał przyjęcie szczepionki, tylko datę rozpoczęcia rejestracji do szczepienia.

I tak 4 marca rządowy serwis o programie szczepień informował, że 10 marca jest otwarcie rejestracji dla pacjentów chorych przewlekle; 15 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów chorych przewlekle; 22 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów w wieku 69 lat (rocznik 1952); 29 marca – rozpoczęcie szczepień służb mundurowych.

10 marca informowano z kolei, że 11 marca rozpocznie się rejestracja do szczepień dla rocznika 1952, od 18 marca – dla roczników 1952-1954, a od 22 marca dla roczników 1952-1958.

20 marca, po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, nastąpiło przyspieszenie rejestracji osób 60+. Od 22 marca mogli się rejestrować urodzeni między 1955 a 1956 rokiem, dzień później roczniki 1957-1961, zaś od 25 marca seniorzy 70+, którzy do tej pory się nie zarejestrowali.

Za to wbrew wcześniejszym zapowiedziom szczepienia służb mundurowych rozpoczęto już 24 marca - czyli pięć dni przed terminem, o którym była mowa na początku marca.

"Priorytetem NPS (Narodowego Programu Szczepień - red.) jest zaszczepienie w pierwszej kolejności osób najbardziej narażonych na zakażenie i/lub jego negatywne skutki. Harmonogram szczepień i rejestracji jest stworzony na bazie rekomendacji Rady Medycznej przy uwzględnieniu dostępności szczepionek" - tak na wszelkie wątpliwości czy zarzuty wobec zmian kolejności szczepień odpowiadano na rządowym twitterowym koncie Szczepimy Się.

"Porażka", "rząd chaosu"

Zamieszanie, jakie spowodowało - według ministra Dworczyka - błąd systemu w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, wywołał falę krytyki pod adresem całego systemu szczepień. Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, napisał na Twitterze: "System szczepień pada nie z powodu hakerów, tylko chaosu informacyjnego. Kolejna, nocna, zmiana zasad zapisów na szczepienia, co do zasady słuszna, bez wcześniejszego przygotowania, skutkuje szalonym bałaganem - terminy, które w momencie zapisu stają się nieaktualne. To porażka".

Poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski powiedział w czwartek 1 kwietnia na konferencji prasowej: "Dzisiejszy poranek udowodnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości to jest rząd chaosu". I zapowiedział złożenie wniosku o ujawnienie dokumentów rządowych dotyczących planu szczepień.

Na twitterowym koncie #SzczepimySię pojawiło się wyjaśnienie: "Wystąpił błąd systemu, po planowym wystawieniu skierowań, przez co część osób (40-59) wpisało się na terminy kwietniowe. Po usunięciu tej usterki odblokujemy możliwość rejestracji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Konsultanci będą oddzwaniać, aby ustalić nowy, majowy termin".

Artykuł aktualizowany 1 kwietnia.

Autor: Piotr Jaźwiński, współpraca Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24