FAŁSZ

"Wariant Delta groźniejszy dla zaszczepionych"? Fałszywe wnioski z danych brytyjskiej agencji rządowej

"Wariant Delta groźniejszy dla zaszczepionych"? Fałszywe wnioski z danych brytyjskiej agencji rządowejShutterstock

Tekst sugerujący, że według danych brytyjskiej agencji rządowej śmiertelność w wyniku zakażenia wariantem Delta koronawirusa jest sześciokrotnie wyższa u osób zaszczepionych niż u niezaszczepionych, rozchodzi się w mediach społecznościowych. Przestrzegamy: artykuł podaje zmanipulowane wnioski wyciągnięte z niepełnych danych.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wariant Delta groźniejszy dla zaszczepionych?" - brzmiał nagłówek artykułu opublikowanego 19 czerwca na portalu tygodnika "Do Rzeczy". W leadzie napisano: "Według danych opublikowanych przez Public Health England śmiertelność z powodu wariantu Delta COVID-19 jest sześciokrotnie wyższa wśród osób w pełni zaszczepionych, niż wśród osób, które nigdy nie otrzymały szczepionki".

Tekst ten stał się szybko popularny w mediach społecznościowych i wywołał wiele komentarzy przeciwników szczepień. Z danych narzędzia CrowdTangle wynika, że tylko na Facebooku wywołał blisko 3 tys. reakcji. Artykuł był popularny również na Twitterze. Jednak tekst oparto na fałszywych wnioskach z analizy danych Public Health England, które już wcześniej opublikowano na jednym z portali. Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja.

fałsz

Autor tekstu z "Do Rzeczy" napisał, że chodzi o dane opublikowane w raporcie Public Health England z 18 czerwca. I wyjaśniał: "Spośród 4087 osób zakażonych wariantem Delta, które zostały w pełni zaszczepione, a od szczepienia upłynęło co najmniej 14 dni, zmarło dwadzieścia sześć. Odpowiada to śmiertelności 0,00636 proc., która jest 6,6 razy wyższa niż śmiertelność wśród osób niezaszczepionych, chorujących na ten wariant koronawirusa (0,000957 proc. zgonów, 34 zgony wśród 35 521 pozytywnych przypadków".

"Wszystko zgodnie z planem NWO"

Najwięcej reakcji tekst ten wywołał na twitterowym profilu "Do Rzeczy" - polubiło go tam 400 internautów, a ponad 250 podało dalej. Internauci komentowali: "I jak to się ma do publicznie obowiązującej narracji że 'szczepionki' przed czymś chronią?"; "Przestańcie straszyć ludzi przeziębieniem"; "Wszystko zgodnie z planem NWO" (New World Order; Nowy Porządek Świata to teoria spiskowa - red.). Część uczestników dyskusji zarzucało jednak "Do Rzeczy" manipulację. "Jak zwykle interpretacja wg własnego widzimisię"; "Dziwne. Wczytałem się w to co aktualnie publikuje PHE i są to informacje wręcz przeciwne" - pisali.

Wirusolog Tomasz Dzieciątkowski o wariancie Delta koronawirusa
Wirusolog Tomasz Dzieciątkowski o wariancie Delta koronawirusatvn24

Wariant Delta koronawirusa wykryto po raz pierwszy w Indiach. Szybko zaczął się rozprzestrzeniać w innych krajach, w tym - w ostatnich tygodniach - intensywnie m.in. w Wielkiej Brytanii. We wtorek 21 czerwca rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz podał, że w Polsce do tej pory potwierdzono 90 przypadków tego wariantu. W ubiegłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że wariant Delta staje się dominującym na świecie z powodu swojej wysokiej zakaźności.

Jak sprawdziliśmy, dane Public Health England dowodzą, że szczepionki przeciw COVID-19 skutecznie zapobiegają hospitalizacji z powodu zakażenia tym wariantem. Manipulację, do której doszło w tekście "Do Rzeczy", szczegółowo opisano już na facebookowej stronie "Fundacja Szczepienia - Rozwiewamy Wątpliwości".

Co podała agencja Public Health England

Autor "Do Rzeczy" powołał się na portal Lifesitenews.com. W artykule z 18 czerwca są tam te same zmanipulowane informacje. O wprowadzających w błąd doniesieniach tego portalu kilkakrotnie pisaliśmy już w Konkret24. Na przykład, że rzekomo białko kolca wirusa SARS-CoV-2 zawarte w szczepionkach COVID-19 jest toksyczne i może uszkodzić naczynia krwionośne.

18 czerwca Public Health England - agencja brytyjskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej - opublikowała briefing techniczny pod tytułem: "Niepokojące warianty SARS-CoV-2 oraz warianty badane w Anglii". Na 12. stronie opracowania jest tabela z danymi cytowanymi przez autora "Do Rzeczy".

W tabeli zebrano dane o liczbie zgłoszeń do punktów nagłej opieki lekarskiej (emergency care) i zgonów wśród pacjentów z potwierdzonym zakażeniem wariantem Delta wirusa SARS-CoV-2. Dane podzielono według kilku kategorii: niezaszczepieni, mniej niż 21 dni po pierwszej dawce, co najmniej 21 dni po pierwszej dawce, co najmniej 14 dni po drugiej dawce.

Autor tekstu z Lifesitenews.com, a za nim "Do rzeczy" na podstawie tej tabeli podali śmiertelność w grupie pacjentów co najmniej 14 dni po drugiej dawce. Zmarło 26 pacjentów na 4087 zarażonych, czyli 0,64 proc. Następnie tę wartość odnieśli do śmiertelności wśród pacjentów niezaszczepionych. Spośród zakażonych Deltą 35 521 niezaszczepionych osób zmarły 34 - czyli 0,1 proc.

Na tej podstawie wyciągnięto wniosek - bez żadnych podstaw - że śmiertelność po zakażeniu Deltą jest sześć razy wyższa wśród zaszczepionych dwiema dawkami niż wśród osób niezaszczepionych. Wniosek błędny - bo dane z tabeli nie zawierają informacji o okolicznościach śmierci pacjentów, którzy byli zakażeni koronawirusem. W tabeli są tylko liczby zgonów, nie ma wyjaśnienia przyczyn. Nie wiemy więc, czy szczepienia w jakikolwiek sposób przyczyniły się do śmierci ludzi ukrytych za statystykami.

Podobne błędy logiczne dotyczące rzekomych związków przyczynowo-skutkowych między szczepieniem a zgonem - i tworzone na ich podstawie fałszywe przekazy - opisywaliśmy już w Konkret24. Przeciwnicy szczepień rozsyłali manipulacje sugerujące, że szczepienia wpływają na statystyki zgonów. Zarówno Ministerstwo Zdrowia jak i eksperci, z którymi kontaktował się Konkret24, powtarzali, że wyciąganie ogólnych wniosków na podstawie niepełnych danych jest błędne. Zgon może nastąpić z przyczyn niezwiązanych z zakażeniem SARS-CoV-2. Poza tym budowanie odporności po szczepieniu trwa zwykle przez kilka tygodni - okres może być dłuższy lub krótszy w zależności od organizmu.

Szczepionki zapobiegają hospitalizacji z powodu zakażenia wariantem Delta

21 czerwca portal "Do Rzeczy" powtórzył doniesienia o rzekomo sześciokrotnie wyższej śmiertelności w grupie osób zaszczepionych przeciw COVID-19 w artykule o wypowiedzi rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza na konferencji prasowej tego dnia. Jego słowa nie potwierdzają jednak tezy forsowanej przez portal.

"U osób zaszczepionych oczywiście zdarza się zachorowanie na ten wariant Delta, ale wówczas – co przedstawia służba medyczna z Wielkiej Brytanii – to przechodzenie COVID-19 jest bardzo delikatne. Nikt nie trafia do szpitala, raczej nie ma też większych powikłań" – brzmiał cytat z Andrusiewicza. Tytuł tego drugiego tekstu brzmiał: "Wariant Delta u osób zaszczepionych. Rzecznik MZ odpowiada".

Andrusiewicz o wariancie Delta: u osób zaszczepionych zdarza się zachorowanie, ale przechodzenie jest bardzo delikatne
Andrusiewicz o wariancie Delta: u osób zaszczepionych zdarza się zachorowanie, ale przechodzenie jest bardzo delikatnetvn24

Już w tekście z 19 czerwca autor tekstu portalu "Do Rzeczy" przyznał, że śmiertelność wśród osób nieszczepionych, jak i zaszczepionych jest wyjątkowo niska. Jednocześnie w obu tekstach - 19 i 21 czerwca - sugerowano jednak, że osoby zaszczepione wszystkimi wymaganymi dawkami są w Wielkiej Brytanii częściej hospitalizowane niż osoby nieszczepione.

Lecz dane Public Health England dowodzą czegoś przeciwnego: że szczepionki koncernów Pfizer/BioNTech i AstraZeneki zapobiegają hospitalizacji z powodu wariantu Delta SARS-CoV-2. "Szczepionki są najważniejszym narzędziem, jakie mamy w walce z COVID-19" – napisał 22 czerwca na Twitterze szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak.

Z analizy PHE wynika, że szczepionka firmy Pfizer/BioNTech jest w 96 proc. skuteczna w zapobieganiu ciężkiemu przebiegowi wymagającemu hospitalizacji z powodu zakażenia wariantem Delta SARS-CoV-2, natomiast szczepionka AstraZeneca (od kwietnia znanej jako Vaxzevria) jest w 92 proc. skuteczna. Są to wartości porównywalne ze skutecznością szczepionki przeciwko hospitalizacji w przypadku "zwykłego" wariantu Alpha.

Chociaż wciąż trwają badania mające ustalić poziom ochrony przed zgonem w przypadku wariantu Delta, to - podobnie jak w przypadku innych wariantów - oczekuje się, że będzie on wysoki. Kolejna niedawno opublikowana analiza PHE wykazała, że jedna dawka szczepionki jest o 17 proc. mniej skuteczna w zapobieganiu objawowemu zachorowaniu na COVID–19 z powodu wariantu Delta niż z powodu wariantu Alpha. Natomiast po dwóch dawkach różnica skuteczności szczepionki jest już niewielka.

"Te niezwykle ważne odkrycia potwierdzają, że szczepionki zapewniają znaczną ochronę przed hospitalizacją z powodu wariantu Delta" - skomentowała dr Mary Ramsay, kierownik ds. szczepień w PHE. "Szczepionki są najważniejszym narzędziem, jakie mamy przeciwko COVID-19. Dzięki nim uratowano już tysiące istnień ludzkich. Aby uzyskać maksymalną ochronę przed wszystkimi istniejącymi i pojawiającymi się wariantami, absolutnie konieczne jest uzyskanie obu dawek, gdy tylko zostaną Ci zaoferowane" – dodała.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP, zdjęcie: Shutterstock/dorzeczy.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24