FAŁSZ

"Nieumyślnie zaszczepiamy toksyną"? Nie. Kanadyjski immunolog nie ma racji

Nie. Kanadyjski immunolog nie ma racjiShutterstock

Wywiad z kanadyjskim immunologiem, który twierdzi, że szczepionki przeciw COVID-19 wprowadzają do organizmu toksyczne białko wirusa, rozszedł się szeroko w internecie - także polskim. Zawiera jednak fałszywe tezy, Kanadyjczyk źle interpretuje dostępne badania. A przede wszystkim: w dostępnych w Europie szczepionkach mRNA nie ma białka kolca wirusa SARS-CoV-2.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posty i nagrania publikowane od połowy czerwca na polskim Facebooku ostrzegają, jakoby białko kolca wirusa SARS-CoV-2 zawarte w szczepionkach COVID-19 było toksyczne i dlatego może uszkodzić naczynia krwionośne. Tę tezę mają rzekomo potwierdzać badania naukowe, o czym przekonuje Byram Bridle, kanadyjski immunolog. Promuje w mediach tezę o toksyczności białka kolca wirusa, nie przedstawiając jednak wiarygodnych dowodów na jej poparcie. A badania, które niby mają tego dowodzić, błędnie interpretuje.

Dr Grzesiowski: nie ma możliwości obniżenia ludzkiej odporności poprzez podanie szczepionki
Dr Grzesiowski: nie ma możliwości obniżenia ludzkiej odporności poprzez podanie szczepionkitvn24

Przede wszystkim zaś Bridle błędnie sugeruje, że szczepionki przeciw COVID-19 zawierają kolec białka wirusa SARS-CoV-2. Szczepionki go nie zawierają - za to "uczą" organizm, jak je wytwarzać, a przez to "trenować" naszą odpowiedź immunologiczną.

Bridle: "Szczepiąc ludzi, nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną"

"Szczepionki to 'wielki błąd' – białko kolczaste jest niebezpieczną 'toksyną'" - ostrzega tytuł artykułu opublikowanego na blogu Forumdlazycia Lifestyl. Są na nim głównie wpisy o tematyce religijnej, ale też nieprawdziwe informacje dotyczące pandemii, które już weryfikowaliśmy, m.in. fake news o tym, że były szef Pfizera twierdzi, iż szczepionki na COVID-19 są niepotrzebne, czy wprowadzające w błąd tezy belgijskiego wirusologa apelującego o zaprzestanie szczepień.

Materiał z 3 czerwca jest tłumaczeniem artykułu opublikowanego 31 maja na stronie LifeSiteNews. Ten z kolei przygotowano na podstawie wywiadu radiowego, którego 28 maja udzielił Byram Bridle. To kanadyjski immunolog, profesor najstarszej szkoły weterynaryjnej w Kanadzie, Ontario Veterinary College na Uniwersytecie w Guelph. W majowym wywiadzie przedstawił kilka niepotwierdzonych naukowo tez o niebezpieczeństwach szczepionek przeciw COVID-19, w tym właśnie o kolcu wirusa SARS-CoV-2, który to według niego mają zawierać szczepionki.

Jak informuje tekst na wspomnianym blogu (gdzie imię immunologa błędnie napisano jako Bryam), zdaniem Bridle'a "białko kolca jest niebezpieczną toksyną". "Myśleliśmy, że białko wypustek jest świetnym antygenem docelowym, nigdy nie wiedzieliśmy, że samo białko wypustek jest toksyną i jest białkiem patogennym. Więc szczepiąc ludzi, nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną" - cytuje autor wypowiedź Bridle'a (cytaty za Forumdlazycia Lifestyl).

Kanadyjczyk opowiadał, że wraz z grupą międzynarodowych naukowców złożyli wniosek do japońskiej agencji regulacyjnej o uzyskanie dostępu "do tak zwanego 'badania biodystrybucji'". Dalej w tekście na blogu czytamy: "'Po raz pierwszy naukowcy byli w stanie zobaczyć, dokąd trafiają te szczepionki informacyjnego RNA [mRNA] po szczepieniu' – powiedział Byram Bridle. 'Czy to bezpieczne założenie, że pozostaje w mięśniu barku? Krótka odpowiedź brzmi: absolutnie nie. To bardzo niepokojące'".

Otóż według Bridle'a "japońskie dane wykazały, że niesławne białko kolczaste koronawirusa dostaje się do krwi, gdzie krąży przez kilka dni po szczepieniu, a następnie gromadzi się w narządach i tkankach, w tym w śledzionie, szpiku kostnym, wątrobie, nadnerczach i w 'dość wysokich stężeniach' w jajnikach".

fałsz

Facebookowy wpis z linkiem do wprowadzającego w błąd artykułutvn24 | facebook

Kolejne badanie, na które się powoływał, miało rzekomo wykryć "białko SARS-CoV-2 w osoczu krwi u 11 z 13 młodych pracowników służby zdrowia, którzy otrzymali szczepionkę firmy Moderna, w tym trzech z wykrywalnym poziomem białka kolczastego". Byram Bridle stwierdził również, że "to, co zostało odkryte przez społeczność naukową, to to, że białko kolca samo w sobie jest prawie całkowicie odpowiedzialne za uszkodzenie układu sercowo-naczyniowego, jeśli dostanie się do krążenia".

Jak pokazuje narzędzie CrowdTangle służące do analizy mediów społecznościowych, link do artykułu z bloga udostępniono w ponad 100 facebookowych postach, których zasięg mógł wynieść ponad 690 tys. użytkowników. Szczególnie popularne stały się wpisy opublikowane na facebookowych stronach Milicja polityczna, AlterShot.TV i Nie szczepimy się! (ta ostatnia już nie istnie, jest tylko archiwalna wersja wpisu).

Ponieważ radiowy wywiad z Bridlem opisywano też na zagranicznych stronach, wygłoszonym tezom przyjrzały się już redakcje fact-checkingowe, m.in. USA Today, PolitiFact, Healthfeedback.org, Associated Press i Reutera. Naukowcy, z którymi konsultowali się fact-checkerzy tych redakcji, obalają tezę Bridle'a dotyczącą toksyczności białka kolca. Wszyscy zgodnie twierdzili, że nie ma naukowych dowodów na to, że białko kolca szczepionek wytwarza toksynę, która może powodować problemy z sercem i uszkodzenia neurologiczne. W Polsce twierdzenia Bridle'a weryfikował także Demagog.org.

Naukowcy: nie ma żadnych dowodów, że kolec jest toksyną

Żadne z badań nie wykazało szkodliwych skutków białka kolczastego wytwarzanego przez szczepienie COVID-19. Wręcz przeciwnie, jedno badanie sugerowało, że szczepionki przeciw COVID-19 ukierunkowane na białko kolca mogą zapobiegać uszkodzeniom naczyń krwionośnych - wyjaśnia redakcja Healthfeedback.org specjalizująca się w weryfikacji medycznej dezinformacji.

Amerykańska rządowa agencja Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) oceniła białko kolca wirusa SARS-CoV-2 jako nieszkodliwe.

"Nie ma żadnych danych naukowych, które wskazywałyby, że białko spike (kolca - red.) jest toksyczne lub że utrzymuje się na jakimkolwiek toksycznym poziomie w organizmie po szczepieniu" - odpowiedziała na pytania redakcji "USA Today" Abby Capobianco, rzeczniczka prasowa amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Podobnie stwierdził w rozmowie z redakcją PolitiFact dr Drew Weissman, ekspert ds. szczepionek i profesor medycyny na Uniwersytecie Pensylwanii. Jest on jednym z naukowców, którego prace pomogły doprowadzić do zastosowania szczepionek mRNA na COVID-19. Również William Matchett, badacz szczepionek z Uniwersytetu Minnesoty, zapewnił w wypowiedzi dla AP: "Białko kolca jest immunogenne, co oznacza, że wywołuje odpowiedź immunologiczną, ale nie jest toksyną".

Czy po szczepionce zawsze są jakieś objawy? Kiedy można się ich spodziewać?
Czy po szczepionce zawsze są jakieś objawy? Kiedy można się ich spodziewać?tvn24

"Na razie nie ma dostępnych dowodów naukowych, które sugerowałyby, że białka kolców powstające w naszych organizmach dzięki szczepionkom COVID-19 są toksyczne lub uszkadzają nasze narządy" - to z kolei wyjaśnienia ekspertów w komentarzu na stronie Health-desk.org.

Badania przytaczane przez Bridle'a? "Nadinterpretacja wyników"

Przypomnijmy, że Byram Bridle powołał się na wyniki badań naukowych. Tylko że one nie potwierdzają jego tez o szkodliwości szczepionek, czyli wytwarzanych po ich podaniu kolców białka SARS-CoV2. Bridle powiedział, że jego ustalenia zostały potwierdzone przez "japońskie badanie" przeprowadzone przez Japońską Agencję Farmaceutyków i Wyrobów Medycznych (PMDA). Miało dowodzić, że białko kolca SARS-CoV-2 krąży w krwiobiegu zaszczepionych osób i gromadzi się w ich narządach.

Dokument - dostępny w języku japońskim - w stopce miał adnotację "Pfizer poufne" (z ang. "Pfizer Confidential"). Rzecznik prasowy firmy Pfizer wyjaśnił redakcji Reutera, że jest to wspólny dokument Pfizera i PMDA o charakterze technicznym i nie ma nic wspólnego z twierdzeniem Bridle'a. Nie jest zrecenzowane badanie naukowe. Fakt, że przytoczony przez Bridle'a dokument nie analizuje białka kolca ze szczepionki, potwierdzili również naukowcy, którzy weryfikowali go dla portalu USA Today.

Kolejne badanie, które przytoczył Byram Bridle, zostało przeprowadzone przez naukowców z Brigham and Women's Hospital, a wyniki ukazały się w czasopiśmie "Clinical Infectious Diseases" w maju tego roku. Wzięło w nim udział 13 pracowników służby zdrowia. Zdaniem Bridle'a badanie to potwierdziło, że w krwi 11 z nich wykryto skokowy wzrost białka. Tylko że eksperci twierdzą, iż nie znaleźli nic niepokojącego.

"Bridle sugeruje, że badanie, w którym odnotowano niewielkie ilości białka kolczastego we krwi po pierwszej dawce, stanowi zagrożenie dla zdrowia. To jest nonsens: biologicznie nieprawdopodobne i nieoparte na danych" – tłumaczył w komentarzu dla "USA Today" David Fisman, profesor epidemiologii na Uniwersytecie w Toronto. Z kolei David Walt, profesor z Harvard Medical School i współautor tego badania, oświadczył: "Twierdzenia Bridle'a są nadinterpretacją naszych wyników".

Dr Grzesiowski: w Europie wszystkie szczepionki mają pełną rejestrację, co oznacza, że firmy ponoszą pełną odpowiedzialność za produkty
Dr Grzesiowski: w Europie wszystkie szczepionki mają pełną rejestrację, co oznacza, że firmy ponoszą pełną odpowiedzialność za produktytvn24

Białka kolca wirusa nie ma w szczepionkach COVID-19

"Tezy, które zostały powiedziane w audycji radiowej, było całkowicie nietrafne" - oświadczył w rozmowie z redakcją AP dr Adam Ratner, pediatra specjalizujący się w chorobach zakaźnych ze szpitala NYU Langone Health. "Przede wszystkim: w szczepionkach nie ma białka kolca. Ilości, które powstają po wstrzyknięciu mRNA, są bardzo małe i prawie wyłącznie pozostaje ono lokalnie. Nie występuje nigdzie w takiej ilości, o której mówił [Bridle]" - wyjaśniał ekspert. Również inni eksperci oceniali, że Byram Bridle przedstawił nieprawdziwe teorie.

Koronawirusy to duża rodzina wirusów, które wywołują choroby układu oddechowego u zwierząt i ludzi. Swoją nazwę zawdzięczają "koronie" z kolców zbudowanych z białka, które pokrywają powierzchnię wirusa. To właśnie białko kolców umożliwia wirusowi wnikanie do komórek. Odpowiedź immunologiczna przeciwko białku kolca może wyeliminować zainfekowane komórki, jednocześnie uniemożliwiając wirusowi wniknięcie do komórek. I tę właściwość białka kolca wykorzystują niektóre szczepionki przeciw COVID-19 oparte na technologii mRNA.

Jednak szczepionki COVID-19 dopuszczone do użycia w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej nie zawierają białka kolca wirusa SARS-CoV-2. Szczepionki mRNA firm Pfizer i Moderna zawierają "instrukcję" dla naszych komórek, jak mogą one samodzielnie wytworzyć zmodyfikowane, a przez to bezpieczne dla pacjentów białko kolca. Wystawiając organizm tylko na działanie białka kolca wirusa SARS-CoV-2, który wywołuje COVID-19, uczymy nasz układ odpornościowy szybszej i skuteczniejszej reakcji w razie zetknięcia się z wirusem.

Carolyn Coyne, profesor genetyki molekularnej i biologii w Duke University, powiedziała redakcji portalu USA Today, że białka kolczaste pozostają w organizmie przez jakiś czas, lecz ostatecznie ulegają rozkładowi, a szczepionki są konstruowane w sposób, który ogranicza zdolność białek do pełnego wiązania się z komórkami i tworzenia większej liczby zakaźnych cząstek.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24