FAŁSZ

Greta Thunberg nie zapowiedziała "końca świata" w 2023 roku. Tłumaczymy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Greta! Gdzie ten koniec świata?" - pyta na TikToku poseł Łukasz Mejza i odsyła do artykułów prasowych, z których wynika, że Greta Thunberg zapowiedziała koniec świata na 21 czerwca tego roku. To manipulacja. Wyjaśniamy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

22 czerwca poseł PiS Łukasz Mejza opublikował na TikToku krótki film z napisem "Greta! I gdzie ten koniec świata?" i ze zrzutami ekranu dwóch artykułów. Pierwszy to tekst z serwisu DoRzeczy.pl z tytułem "Minął termin zapowiadanego przez Gretę Thunberg końca ludzkości". Autor tego opublikowanego 22 czerwca tekstu pisze, że w kwietniu Greta Thunberg usunęła swój tweet sprzed pięciu lat, w którym napisała, że ludzkość ulegnie zagładzie, jeśli nie odejdzie od paliw kopalnych do 2023 roku. "Gdyby rzeczony koniec świata miał nastąpić, stałoby się do wczoraj" - stwierdza. "Wbrew zapowiedziom aktywistki ludzkość nadal uparcie trwa" - ironizuje dalej autor DoRzeczy.pl. Drugi zrzut ekranu z filmu posła Mejzy to nagłówek serwisu Tysol.pl z tytułem: "To koniec ludzkości. Dziś mija wyznaczony przez Gretę Thunberg termin". W samym tekście z 21 czerwca, poza tytułem, nie ma jednak wprost wyrażonej sugestii, że aktywistka zapowiedziała koniec świata na jakiś konkretny dzień.

FAŁSZ
"Greta! Gdzie ten koniec świata?" - pyta poseł Łukasz MejzaTikTok

Film posła Mejzy wyświetlono na TikToku prawie 26 tys. razy. Polubiło go ponad 160 internautów. "Zaskarżyć ja"; "Końca nie ma ale karierę zrobiła" - komentowali (pisownia postów oryginalna). 21 i 22 czerwca podobne wpisy o niespełnionej zapowiedzi Grety Thunberg dotyczącej końca świata publikowali również inni internauci. "Jak żyć? Greta usunęła swojego tweeta kiedy mówiła, że jeśli nie odejdziemy od paliw kopalnych to 21 czerwca 2023r. będzie koniec świata" - pisał Konrad Niżnik, lokalny polityk Konfederacji Korony Polskiej. Oprócz stron internetowych tygodników "Do Rzeczy" i "Tygodnika Solidarność" podobne teksty opublikowały serwisy wPolityce.pl oraz Fronda.pl.

FAŁSZ
Nagłówki artykułów o Grecie ThunbergDoRzeczy.pl, wPolityce.pl, Tysol.pl, Fronda.pl

Posty w mediach społecznościowych i artykuły prasowe forsują zatem przekaz o niespełnionej zapowiedzi Grety Thunberg o końcu świata, który miał nastąpić 21 czerwca tego roku. Przekaz ten jest formułowany albo wprost, albo w zawoalowany lub ironiczny sposób. Jest jednak nieprawdziwy. Thunberg nigdy publicznie nie sformułowała takiej prognozy. W 2018 roku zacytowała na Twitterze artykuł prasowy z nieprecyzyjnym omówieniem wypowiedzi znanego klimatologa.

Co było w skasowanym tweecie Thunberg

21 czerwca 2018 roku Thunberg opublikowała tweeta z cytatem z artykułu serwisu Grit Post. W tym roku skasowała jednak ten wpis, co nie uszło uwadze internautów.

W skasowanym tweecie Thunberg zamieściła link do artykułu Grit Post oraz zacytowała jego pierwszy akapit: "Jeden z czołowych naukowców zajmujących się klimatem ostrzega, że zmiany klimatyczne zmiotą całą ludzkość, jeśli w ciągu najbliższych pięciu lat nie przestaniemy korzystać z paliw kopalnych". Tekst nie jest już dostępny na stronie Grit Post. W archiwum Web Archive zachowała się jednak jego kopia.

Wspomniany w artykule jeden z czołowych naukowców zajmujących się klimatem to James Anderson - profesor chemii atmosferycznej na Uniwersytecie Harvarda. W styczniu 2018 roku podczas wystąpienia na Uniwersytecie Chicago ostrzegał on, że wysiłki na rzecz ograniczenia emisji zanieczyszczeń są niewystarczające i nie powstrzymają zanikania warstwy lodu na biegunach ziemi. Naukowiec wezwał do podjęcia globalnych wysiłków na rzecz całkowitego odejścia od paliw kopalnych w ciągu kolejnych pięciu lat. "Szansa na to, że po 2022 roku w Arktyce pozostanie jakikolwiek stały lód, jest zasadniczo zerowa" - oceniał wówczas Anderson. Ten cytat znalazł się w artykule Grit Post.

W marcu tego roku dziennikarze Associated Press skontaktowali się z Jamesem Andersonem. Zaprzeczył, że w 2018 mówił o perspektywie "zmiecenia" ludzkości w ciągu pięciu lat. Wyjaśniał, że podczas seminarium w Chicago mówił o objętości pływającego arktycznego lodu morskiego, a nie całego lodu arktycznego. Przypisywanie mu słów o perspektywie "wymiecenia" ludzkości uznał za "całkowite wypaczenie tego, co powiedział lub miał na myśli".

Autorka/Autor:oprac: Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: MARCIN BANASZKIEWICZ / FotoNews / Forum

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24