Jak Kukiz zmieniał zdanie o udziale w sejmowej komisji śledczej. Czy w ogóle może w niej być?


Zmienna postawa Pawła Kukiza wobec jego obecności w sejmowej komisji śledczej do spraw inwigilacji - to jedno. Problem, czy w ogóle mógłby w takiej komisji zasiąść - to drugie. Wyjaśniamy.

Postawa Pawła Kukiza wobec ewentualnego powstania sejmowej komisji śledczej do sprawy inwigilacji systemem Pegasus od kilku dni wzbudza dyskusje wśród polityków. Szczególnie po tym, jak 25 stycznia w wywiadzie dla programu "Tłit" Wirtualnej Polski powiedział, że bardzo chce, by ta komisja powstała - ale pod warunkiem, że on będzie jej przewodniczącym. Niewykluczone, że to efekt opinii Jana Rokity, którą Kukiz zamieścił 8 stycznia na swoim profilu facebookowym. "Być może sam Kukiz, jako przewodniczący takiej komisji, mógłby wpłynąć na lekkie stonowanie najbardziej zawziętych przejawów partyjnej waśni, jaka w tym gremium zapewne i tak by rozgorzała"– napisał Jan Rokita 7 stycznia dla "Dziennika Polskiego" (sam był w latach 2003-2004 roku członkiem sejmowej komisji śledczej badającej aferę Rywina).

Oświadczenie Kukiza wywołało konsternację, bo wcześniej miał inne zdanie co do swojej roli w planowanej komisji. Im bardziej możliwe wydawało się poparcie powołania komisji przez wszystkie kluby opozycyjne, tym Kukiz widział inną w niej rolę.

Jest też inny problem: w takiej komisji mogą zasiadać reprezentanci klubów i kół, którzy są reprezentowani w Konwencie Seniorów - a koło Kukiz'15 do niego nie należy.

Paweł Kukiz chce być przewodniczącym komisji śledczej w sprawie Pegasusa
Paweł Kukiz chce być przewodniczącym komisji śledczej w sprawie PegasusaFakty TVN

Od "nie będę walczył" do "jestem gwarantem bezstronności tej komisji"

Prześledziliśmy wypowiedzi posła Kukiza na temat tego, jak postrzegał swoją rolę w komisji śledczej do sprawy inwigilacji - czyli jak zmieniał zdanie.

5 stycznia: propozycja i żadnego warunku

Wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie inwigilacji Paweł Kukiz przedstawił 5 stycznia. We wpisie na Facebooku zamieścił nawet tekst projektu uchwały w sprawie powołania komisji. "Jeśli mamy badać komisyjnie problem podsłuchiwania, to badajmy jednych i drugich" – napisał, mając na myśli rządy PiS i PO-PSL. Bo w jego projekcie uchwały komisja miałaby badać przypadki podsłuchów w okresie od 5 listopada 2007 roku do 31 grudnia 2021 roku.

Kukiz nie napisał wówczas ani słowa o tym, czy i jaką w tej komisji widzi dla siebie rolę. Także w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej i w wywiadzie dla Polsatu 6 stycznia nie mówił o swojej chęci bycia szefem komisji śledczej.

18 stycznia: "nie chcę iść do tej komisji"

18 stycznia Paweł Kukiz był gościem porannej rozmowy w RMF FM. "Ja nie chcę iść do tej komisji" – oświadczył wtedy. "Ja chcę po prostu - jeśli ta komisja powstanie - [by] zajęła się problemem podsłuchów jako takich, problemem nadużywania tego narzędzia techniki operacyjnej, a nie żeby była nakierowana na jakąś walkę polityczną przedwyborczą" – dodał.

19 stycznia: "gwarantem bezstronności osoba spoza układu dwóch sił"

19 stycznia Paweł Kukiz zmodyfikował swój wniosek o powołanie komisji śledczej tak, by obejmowała lata 2005-2021. O to, czy zostanie przewodniczącym komisji, Kukiz był pytany 19 stycznia w TVP Info. "Nie chciałbym dopuścić do takiej sytuacji i będę się sprzeciwiał takiej sytuacji, na ile tylko mogę, żeby albo PiS, albo PO miały większość w tej komisji. Gwarantem bezstronności tej komisji byłaby osoba (szefa komisji - PAP), która jest spoza tego układu tych dwóch sił" - powiedział polityk. Dopytywany, czy zatem mogą to być tylko posłowie zasiadający w kole Kukiz'15, odpowiedział: "Nie widzę innych osób. Wszystkie są w jakiś sposób są powiązane z jedną albo drugą stroną".

20 stycznia: "nie będę walczył o funkcję przewodniczącego"

20 stycznia po tym, gdy poparcie dla komisji zadeklarował lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, Paweł Kukiz gościł w programie "Graffiti" w Polsat News. "Ani PiS, ani PO nie mogą mieć większości w komisji" – mówił wtedy. Zapytany, kto będzie szefem komisji śledczej i czy będzie to on sam, uznał, że jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. "Jeśli otrzymam od tych opcji politycznych taką propozycję, to mogę objąć funkcję przewodniczącego komisji. Ale nie będę o to walczył. Chciałbym uniknąć takich zarzutów, że o to walczę" – powiedział Kukiz.

Komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Donald Tusk mówi o sporych szansach
Komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Donald Tusk mówi o sporych szansachFakty po południu

23 stycznia: "równowaga PO i PiS, ja przewodniczę"

W programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News 23 stycznia, zwracając się do posłanki Koalicji Obywatelskiej Marzeny Okły-Frewnowicz, Kukiz powiedział, że ogromnie mu zależy na powstaniu komisji, "gdzie równowagę ma PiS i Platforma, a ja tej komisji przewodniczę, żeby zagwarantować jej niezależność".

25 stycznia: "jedynym gwarantem bezstronności komisji jestem ja"

Warunki bycia przewodniczącym komisji śledczej Paweł Kukiz podał w wywiadzie dla programu "Tłit" Wirtualnej Polski 25 stycznia. Powiedział wtedy, że bardzo chce, by ta komisja powstała - ale pod warunkiem, że on będzie jej przewodniczącym. "Wniosek złożę dopiero wówczas, kiedy zbierzemy podpisy, a na konferencji prasowej opozycja ogłosi moją kandydaturę na przewodniczącego tej komisji. Chcę, żeby ta komisja była bezstronna. Ani Platforma, ani PiS nie mogą mieć w tej komisji przewagi. Jedynym gwarantem bezstronności tej komisji jestem ja" – stwierdził Paweł Kukiz. "Ja chcę wyjaśnić problem, a nie babrać się w ich politycznych interesikach" - zapewniał.

Komisja śledcza tylko z ugrupowań z Konwentu Seniorów

W swoim projekcie uchwały Sejmu o powołaniu komisji śledczej Paweł Kukiz proponuje, by liczyła ona 11 członków. To maksymalna liczba, jaką dopuszcza ustawa z 21 stycznia 1999 roku o sejmowej komisji śledczej. Art. 2 ust. 2 ustawy stanowi bowiem:

W skład komisji może wchodzić do 11 członków. Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności. art. 2 ust. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej

A art. 136c ust. 2 regulaminu Sejmu stwierdza, że: "Kandydaci na członków komisji śledczej zgłaszani są Marszałkowi Sejmu przez przewodniczących klubów i kół wchodzących w skład Konwentu Seniorów".

Konwent Seniorów to organ Sejmu opiniujący m.in. projekty planów pracy izby, porządku obrad itp. W jego skład wchodzą marszałek, wicemarszałkowie, przewodniczący lub wiceprzewodniczący klubów i kół reprezentujących w dniu rozpoczęcia kadencji Sejmu osobną listę wyborczą. W obecnej kadencji Konwent Seniorów składa się z przedstawicieli klubów: PiS, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej (PSL, UED, Konserwatyści) i koła Konfederacja. Nie ma w nim reprezentanta czteroosobowego koła Kukiz'15 Demokracja Bezpośrednia oraz przedstawicieli czterech innych kół.

Na przepis art. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej zwrócił uwagę Robert Mazurek w rozmowie z Kukizem w RMF FM - mówiąc mu, że nie znalazłby się w komisji, bo "do zasiadania w komisji są uprawnieni reprezentanci klubów i kół, którzy są reprezentowani w Konwencie Seniorów".

"To nieprawda" – odparł Kukiz. Dodał, że członków komisji mogą zgłosić grupa posłów i Prezydium Sejmu. Jednak cytowany wyżej art. 136c regulaminu Sejmu stwierdza, że kandydatów do komisji zgłaszają przewodniczący klubów i kół zasiadających w Konwencie Seniorów.

Potwierdzają to dwie opinie sejmowych prawników z 2004 roku dotyczące powoływania składu komisji śledczej. "Przy tworzeniu składu komisji powinny być uwzględnione te kluby i koła, których przedstawiciele zasiadają w Konwencie Seniorów i pominięte te kluby i koła, których przedstawiciele nie zasiadają w Konwencie Seniorów. Udział klubów i kół w Konwencie Seniorów jest kryterium rozstrzygającym" – napisał autor jednej z opinii prawnych Janusz Mordwidło.

Co z komisją śledczą w sprawie Pegasusa? O jej losie zdecydują pojedyncze głosy
Co z komisją śledczą w sprawie Pegasusa? O jej losie zdecydują pojedyncze głosyFakty po południu

Prawnicy o "zasadzie wzajemnego porozumienia" i rozumieniu słowa "powinien"

Czy więc poseł Kukiz nie może zasiąść w komisji śledczej?

Prawnicy wskazują przepis-furtkę. Ustawa o komisji śledczej w sprawach, których nie reguluje, odsyła do regulaminu izby. W art. 8 ust. 5 regulamin Sejmu czytamy: "Kluby poselskie lub koła poselskie mogą na zasadzie wzajemnych porozumień ustanawiać wspólną reprezentację w Konwencie Seniorów". Jeśli więc koło Kukiz'15 zawarło takie porozumienie z klubem lub kołem wchodzącym w skład Konwentu Seniorów, jest więc w nim reprezentowane.

"Jeśli obecnie jest tak, że Kukiz15 ma swojego reprezentanta w Konwencie na zasadzie wspólnej reprezentacji kilku ugrupowań, wtedy przedstawiciel tego koła może być członkiem komisji śledczej" – odpowiada na pytanie Konkret24 dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

Ale Centrum Informacyjne Sejmu pytane przez Konkret24, czy i kto reprezentuje koło Kukiz'15 w Konwencie Seniorów, odpowiedziało: "wskazane koło poselskie - jako nieposiadające osobnej listy w wyborach parlamentarnych z 2019 r. - nie jest reprezentowane w Konwencie Seniorów".

Jednak, jak zauważa w rozmowie z Konkret24 dr hab. Joanna Juchniewicz z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, art. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej mówi, że jej skład "powinien" odzwierciedlać skład Konwentu Seniorów. "Nie jest to jednak obowiązek, nie ma też obowiązku, by szefowie klubów i kół reprezentowani w konwencie zgłaszali wyłącznie 'swoich' posłów; nie widzę więc przeszkód proceduralnych do tego, by poseł Kukiz został członkiem sejmowej komisji śledczej" - pisze w analizie dla Konkret24 dr hab. Juchniewicz.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24