Jawne majątki małżonków najważniejszych osób w państwie? Zdaniem ekspertów to słuszny postulat

31.05 | Dwa domy, mieszkanie i działka rolna. Oświadczenie majątkowe Morawieckiegotvn24

Prawnicy, zajmujący się problematyką korupcji, uznają za słuszny i logiczny postulat ujawniania majątków także małżonków polityków. Obecnie osoby zajmujące wysokie stanowiska państwowe, zgodnie z prawem, nie muszą w swoich dorocznych oświadczeniach majątkowych podawać informacji o oddzielnym majątku małżonków.

Przepisy wymagają, by osoby sprawujące funkcje publiczne podały w oświadczeniu swój odrębny majątek albo majątek wspólny, a także poinformowały o działalności gospodarczej współmałżonka.

Jak sprawdził Konkret24, na żadnym etapie zaniechanych prac nad "lustracją majątkową" osób publicznych i urzędników kwestia ujawniania majątku osób bliskich nie była rozpatrywana.

Pełnomocnik Morawieckich: w najbliższych dniach pozew przeciwko "GW" i żądanie przeprosin
Pełnomocnik Morawieckich: w najbliższych dniach pozew przeciwko "GW" i żądanie przeprosintvn24

Czego wymaga ustawa?

Od premiera, tak jak od innych kilkudziesięciu osób zajmujących najwyższe stanowiska w państwie, a także od urzędników służby cywilnej, ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne wymaga składania corocznych oświadczeń o stanie majątkowym. "Oświadczenie o stanie majątkowym dotyczy majątku odrębnego oraz objętego małżeńską wspólnością majątkową" - stanowi ustawa.

Art. 10 tej ustawy opisuje, co powinno się znaleźć w takim oświadczeniu: w szczególności informacje o posiadanych zasobach pieniężnych, nieruchomościach, udziałach i akcjach w spółkach prawa handlowego, a ponadto o nabytym przez tę osobę albo jej małżonka od Skarbu Państwa, innej państwowej osoby prawnej, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub związku metropolitalnego mieniu, które podlegało zbyciu w drodze przetargu. Oświadczenie to powinno również zawierać dane dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji w spółkach lub spółdzielniach.

Przepis dotyczący treści oświadczeń o stanie majątkowym

Co ciekawe, ustawa ta nie wymaga, by w tych oświadczeniach znalazły się informacje o rocznych dochodach osób zobowiązanych do składania oświadczeń. Ten wymóg jest natomiast wyraźnie określony w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Parlamentarzyści muszą więc wykazać swoje roczne dochody, ale premier, członkowie rządu czy kierownictwo kancelarii premiera – niebędący posłami czy senatorami – już nie. W tej kwestii panuje dowolność, gdyż są urzędnicy, którzy nie są posłami, a podają swoje roczne dochody. Inni, w tym niektórzy członkowie rządu czy ministrowie w KPRM, takich informacji nie podają.

Przepisy wymagają również, by osoby zajmujące kierownicze stanowiska złożyły oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonka. To, czy taka działalność "może wywołać podejrzenie o stronniczość lub interesowność" osoby zobowiązanej do złożenia oświadczenia bada specjalna komisja, powoływana przez premiera. Ale ten przepis nie dotyczy oświadczeń m.in. prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera, szefa NIK czy prezesa NBP.

Oświadczenia m.in. prezydent, premier, marszałkowie izb parlamentu składają w terminie do 31 marca do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który ma prawo poddać je analizie. Prawdziwość oświadczeń sprawdza CBA.

Zapytaliśmy CBA i Sąd Najwyższy, czy do oświadczeń majątkowych premiera Mateusza Morawieckiego były formułowane jakiekolwiek uwagi.

Zespół Prasowy SN odpowiedział, że oświadczenie majątkowe premiera za 2017 r. wpłynęło 29 marca 2018 r. i zostało przeanalizowane 6 kwietnia 2018 r. Oświadczenie za 2018 r. wpłynęło 29 marca 2019 r. i zostało zanalizowane 2 kwietnia. "Co do powyższych oświadczeń o stanie majątkowym uwag nie było" - czytamy w odpowiedzi SN.

Rzecznik prasowy CBA Temistokles Brodowski odpisał, że "czynności analityczne – w niezbędnym zakresie – obejmowały także oświadczenia majątkowe składane przez M. Morawieckiego w latach 2015-2018. Wyniki przeprowadzonej analizy nie dały podstaw do wszczęcia kontroli oświadczeń majątkowych, nie kierowano również informacji do premiera".

Wymuszona jawność

Co do zasady, oświadczenia majątkowe najważniejszych osób w państwie nie są publikowane. Ale ich autor może na ujawnienie swojego oświadczenia wyrazić zgodę. I taką zgodę, wymuszoną deklaracją premiera Mateusza Morawieckiego z grudnia 2017 r. o transparentności majątkowej, wyrazili wszyscy członkowie rządu, ministrowie i podsekretarze stanu w Kancelarii Premiera, a także 15 szefów instytucji nadzorowanych przez premiera oraz wojewodowie. Są one umieszczane w Biuletynie Informacji Publicznej Kancelarii Premiera.

Zgoda premiera M.Morawieckiego na ujawnienie oświadczenia majątkowego

W swoich dwóch oświadczeniach majątkowych, dostępnych publicznie, złożonych 11 grudnia 2017 r. (z chwilą objęcia stanowiska premiera) i 26 marca 2018 r. (za rok 2017) Mateusz Morawiecki wykazał m.in. dwa domy, mieszkanie, dwuhektarową działkę, 6,5 mln złotych oszczędności oraz uprawnienia do akcji banku BZ WBK, którego przestał być prezesem w listopadzie 2015 r. Nie podał informacji o swoim wynagrodzeniu na stanowisku premiera.

Fragment oświadczenia majątkowego Mateusza Morawieckiego

Małżeńska wspólnota i małżeńska rozdzielność

W oświadczeniach nie ma informacji o tym, że Mateusz Morawiecki jest właścicielem 15 ha gruntów, które, jak opisuje "Gazeta Wyborcza", kupił w 2002 r. od jednej z podwrocławskich parafii.

PO wzywa Morawieckiego do publicznych wyjaśnień
PO wzywa Morawieckiego do publicznych wyjaśnieńtvn24

Patryk Wachowiec, prawnik Forum Obywatelskiego Rozwoju, przypomina, że oświadczenie majątkowe złożyć należy przed objęciem stanowiska, a następnie co roku do 31 marca, według stanu na koniec roku poprzedniego. Premier Morawiecki miał zatem obowiązek uwzględnienia w swoim pierwszym oświadczeniu, po uzyskaniu teki ministra rozwoju, stanu majątku na dzień 31 grudnia 2016 r.

- Jeżeli do tego dnia przeprowadził rozdzielność majątkową z żoną, nie dostrzegam w tym przypadku złamania prawa - stwierdza Wachowiec w komentarzu dla Konkret24. - Gdyby jednak okazało się, że oświadczenie nie zawiera informacji o majątku wspólnym, w grę może wchodzić naruszenie artykułu 13 lub 14 wspomnianej ustawy, który przewiduje odpowiedzialność służbową i karną za podanie nieprawdy -konkluduje prawnik FOR.

Według tygodnika "Newsweek" z marca 2018 r., w grudniu 2013 r. Morawiecki podpisał z żoną umowę o częściowym podziale majątku. Wtedy Iwona Morawiecka została właścicielką przedwojennej kamienicy w centrum Wrocławia. Morawiecki w 2004 r. kupił od miasta trzy lokale w tej kamienicy, "zapłacił niemal 800 tys. zł; dziś lokale są warte kilka razy więcej", jak napisał tygodnik 12 marca 2018 r.

Transakcja małżeństwa Morawieckich. Żona premiera składa oświadczenie
Transakcja małżeństwa Morawieckich. Żona premiera składa oświadczenieFakty po południu

Z informacji dziennikarzy "Newsweeka" wynika, że po raz drugi umowę o częściowym podziale majątku Morawieccy podpisali na wiosnę 2015 r. Jak czytamy, Morawiecki - w tym czasie jeszcze prezes BZ WBK – rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim o wejściu do rządu.

Prawny unik i kwestia zaufania

- W przypadku polityków, majątkowa rozdzielność to "prawny unik" – komentuje dla Konkret24 prof. Antoni Z. Kamiński z PAN, założyciel polskiego oddziału Transparency International. Ujawnianie majątków współmałżonków (partnerów) polityków, jego zdaniem, "niewątpliwie byłoby właściwe. Bo przepisywanie majątku może służyć ukrywaniu dochodów, pozyskanych niezgodnie z prawem".

Grażyna Kopińska, zajmująca się w Fundacji Batorego problematyką antykorupcyjną, przypomina, że politycy w wielu demokratycznych krajach informują o swoim majątku, bo to "ma budować zaufanie obywateli do decydentów."

"Politycy, pokazując wielkość posiadanego majątku oraz źródła uzyskania go, starają się przekonać wyborców, że zdobyli go w sposób uczciwy, że nie korzystali ze swojej uprzywilejowanej pozycji, że są wiarygodni" - podkreśla Kopińska.

Jak zauważa w wypowiedzi dla Konkret24, politycy mają prawo do przeprowadzenia rozdzielności majątkowej. - Muszą jednak brać pod uwagę, że w sytuacji jeśli nadal prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, fakt ten będzie budził wątpliwości wyborców, np. takie czy gdyby opublikowali w oświadczeniu majątkowym cały małżeński majątek, obraz samego siebie jaki budują, pozostałby taki sam? - tłumaczy.

Postulat ujawniania majątku nie tylko własnego polityków, ale też osób prowadzących z nimi wspólne gospodarstwo domowe Grażyna Kopińska uznaje za logiczny. Stawia przy tym pytania: "czy mamy jednak pewność, że ktoś, kto nie chce pokazać swojego pełnego majątku, zawaha się w takiej sytuacji przed przepisaniem jego części na rodziców, rodzeństwo lub inną zaufaną, bliską osobę? Czy i tego zabronimy? W stosunkach społecznych najważniejsze jest zaufanie stron do siebie".

Tekst uzupełniony 23 maja o odpowiedź rzecznika CBA.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24