Wpadka premiera. Mieszkańcy Błonia nie muszą wstawać o 5, by dotrzeć do Warszawy na 8


Podczas konferencji prasowej dotyczącej przywracania lokalnych połączeń autobusowych, premier przywołał przykład mieszkańców miasta Błonie, którzy - by dotrzeć do oddalonej o ok. 28 km Warszawy na 8 rano - muszą wstać trzy godziny wcześniej. Wybrany przykład był niefortunny, gdyż z miasta można dojechać do stolicy także np. pociągiem, który wyrusza z Błonia o godz. 7:08.

Odtwarzając połączenia autobusowe, postanowiliśmy zmierzyć się z problemem cywilizacyjnym - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej na dworcu w Płońsku. Mówiąc o braku odpowiednich połączeń lokalnych w Polsce, przywołał jednak sytuację, która okazała się co najmniej dyskusyjna.

- Wyobraźmy sobie, o której godzinie musi wstać młody człowiek albo pracownik starszy, który z miejscowości podwarszawskiej Błonie chce dojechać do stolicy na godzinę 8 - pytał premier i od razu odpowiadał. - Otóż musi wstać o godzinie 5, bo tak bardzo rzadko są zaplanowane przejazdy autobusem do Warszawy, że trzeba wstać bardzo, bardzo wcześnie, żeby zdążyć do centrum Warszawy. A to się dzieje w miejscowości pod stolicą, bardzo blisko naszej stolicy - dodawał.

Mateusz Morawiecki o konieczności przywracania lokalnych połączeń autobusowych
Mateusz Morawiecki o konieczności przywracania lokalnych połączeń autobusowych

Błonie to miasto i gmina o tej samej nazwie, położone ok. 28 kilometrów na zachód od granic Warszawy. W całej gminie mieszka ok. 21 tysięcy osób, a w mieście - ok. 12,5 tys.

30 min pociągiem

Jako jedna z pierwszych na wypowiedź Mateusza Morawieckiego zareagowała posłanka PO Kinga Gajewska - mieszkanka Błonia. "Stanowczo sprzeciwiam się upowszechnianiu takiego kłamstwa o dojeździe do Warszawy", napisała, po czym w kolejnym wpisie zamieściła zdjęcie połączeń kolejowych ze stacji Błonie do Warszawy Zachodniej. Domagała się także przeprosin dla mieszkańców Błonia i przypominała, że premier w kampanii samorządowej miał kłopoty sądowe za mówienie nieprawdy.

Na zdjęciu można zobaczyć cztery przykładowe połączenia - trzy z nich pozwalają na dojazd do centrum Warszawy przed godziną 8. Odjazdy pociągów są kolejno o 06:49, 06:58 (9 min. różnicy z wcześniejszym połączeniem), 07:08 (10 min. różnicy z wcześniejszym połączeniem). Taką możliwość dają także jeszcze wcześniejsze połączenia. Podróż do Warszawy Centralnej trwa na tej trasie od 31 do 33 minut, a połączenia realizują Koleje Mazowieckie. Pociągiem z Błonia do Warszawy można dojechać przez cały dzień.

W godzinę autobusem

Sytuacja gorzej rzeczywiście wygląda, jeśli pod uwagę wziąć wyłącznie połączenia autobusowe między obydwoma miejscowościami. Aby do Warszawy dojechać z Błonia przed 8 rano autobusem, można skorzystać z usług PKS Grodzisk Mazowiecki. Jak wynika z rozkładu zamieszczonego na stronie PKS, autobusy odjeżdżają z przystanków Błonie PKP o godz. 05:05 i 06:03. Kolejny - o 07:12 dociera do Warszawy Centralnej dopiero o godzinie 8:14. Podróż autobusem trwa około godziny, czyli dwa razy dłużej niż pociągiem.

Jak sprawdziliśmy, przez Błonie przejeżdżają i zatrzymują się także prywatni przewoźnicy. Z przystanku przy ul. Sochaczewskiej, by zdążyć do centrum Warszawy na 8, można odjechać o 5:30, 5:50 bądź 6:20.

13 połączeń, by dotrzeć do pracy na 8

Podsumowując, jeśli mieszkaniec Błonia chciałby dojechać na godz. 8 do centrum Warszawy, może skorzystać zarówno z połączeń autobusowych, jak i kolejowych. Po godzinie 5:00 do pociągu lub autobusu może wsiąść o:

05:05, 5:30, 05:31, 05:38, 5:50, 06:01, 06:03, 06:20, 06:23, 06:38, 06:49, 06:58 lub 07:08.

Jak wcześnie mieszkaniec Błonia musi wstać, by dotrzeć do Warszawy przed 8, jest kwestią indywidualną.

Nie jednej miejscowości Błonie

W województwie mazowieckim, oprócz oddalonego od Warszawy o ok. 28 km miasta Błonie, znaleźć można także wieś Błonie w powiecie piaseczyńskim (gmina Prażmów). Nazywają się tak także kolonie części dwóch wsi i dwóch miast - nie można żadnej z nich jednak uznać za samodzielną miejscowość.

Wieś Błonie w powiecie piaseczyńskim, zamieszkiwana przez kilkadziesiąt osób, oddalona jest od Warszawy o ok. 45 km. Nie przejeżdżają przez nią autobusy do Warszawy - najbliższy przystanek PKS znajduje się w miejscowości Prażmów, oddalonej o 2,8 km. By stamtąd dojechać na 8 rano do Warszawy, należy wsiąść do autobusu PKS o godz. 05:00, 05:50 lub 06:25. Podróż zajmuje ok. jednej godziny 10 minut.

"Coraz większy regres" w transporcie lokalnym

- W Polsce w ciągu kilkunastu ostatnich lat połączenia autobusowe, głównie PKS, zostały zredukowane o połowę. Z prawie miliarda przejechanych kilometrów, do niespełna pół miliarda. Przywrócimy to! Przywrócimy ten miliard! - deklarował Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Warszawie pod koniec lutego.

Rząd przeznaczy 800 milionów na przywrócenie połączeń autobusowych
Rząd przeznaczy 800 milionów na przywrócenie połączeń autobusowychtvn24

Przywracanie połączeń lokalnych to element tzw. piątki Kaczyńskiego. Rząd planuje przeznaczyć 800 mln zł rocznie na wznowienie połączeń autobusowych, a do każdego kilometra Ministerstwo Infrastruktury obiecuje dopłacić do 1 zł. Pozostałe koszty mają pokryć samorządy.

Jak pisali eksperci Klubu Jagiellońskiego, w transporcie lokalnym dochodzi do coraz głębszego regresu. "Tylko w 2017 r. w kilkunastu powiatach doszło do masowej likwidacji kursów, a już za chwilę kilka kolejnych zostanie całkowicie odciętych od lokalnej komunikacji publicznej", pisał w ubiegłym roku Klub Jagielloński. W latach 1993-2016 pozamiejski regularny transport autobusowy stracił prawie 3/4 klientów, przy spadku dostępności oferty o ok. 50 proc.

Autor: bb / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: PAP/Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24