500+ na każde dziecko - jak PiS był przeciw, a teraz jest za

Dlaczego PiS sprzeciwiał się rozszerzeniu 500+?tvn24

Trzy lata po tym, jak Sejm głosami posłów PiS odrzucił poprawkę PO, zgodnie z którą program 500+ miał objąć także pierwsze dziecko w rodzinie, prezes PiS Jarosław Kaczyński na sobotniej konwencji zaproponował rozszerzenie 500+ właśnie na każde dziecko.

Mamy nowy program, program trudny. Pierwszy jego punkt to 500 plus od pierwszego dziecka! - na te słowa Jarosława Kaczyńskiego podczas konwencji PiS owacjami na stojąco i okrzykami "brawo" oraz "Jarosław", zareagowała cała sala.

Kaczyński: 500 plus na pierwsze dziecko, brak PIT do 26. roku życia
Kaczyński: 500 plus na pierwsze dziecko, brak PIT do 26. roku życiatvn24

Konkret24 sprawdził, jakimi argumentami posługiwał się PiS odrzucając w lutym 2016 r. poprawkę PO do ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.

Chodzi o zmianę modelu rodziny

1 lutego 2016 r. , trzy miesiące po zwycięstwie PiS w wyborach parlamentarnych, do Sejmu trafia rządowy projekt ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci. To realizacja sztandarowego projektu wyborczego PiS – 500+, dzięki któremu partia w znacznej mierze wygrała wybory. Trzykrotnie o 500+ na każde dziecko mówiła Beata Szydło w trakcie telewizyjnej debaty z Ewą Kopacz.

Ale już w expose nowa premier o 500+ mówi tak: "Ale już dzisiaj chcę powiedzieć, co przede wszystkim zrobimy w czasie pierwszych stu dni naszych rządów. Po pierwsze, 500 zł na dziecko, począwszy od drugiego, a w rodzinach o mniejszych dochodach – od pierwszego dziecka. Dziecko to nie koszt, to inwestycja".

Intensywne 100 dni. Zobacz, co obiecał rząd
Intensywne 100 dni. Zobacz, co obiecał rządTVN24 BiS

Debata nad projektem odbyła się w Sejmie 9 lutego 2016 r. (nie było na niej Jarosława Kaczyńskiego). Prezentując projekt ustawy, zakładającej wypłacanie rodzicom co miesiąc 500 złotych dodatku na dziecko (w praktyce na drugie i kolejne dzieci w rodzinie; na pierwsze dziecko tylko wtedy, gdy miesięczny dochód w rodzinie wynosi poniżej 800 złotych na osobę) minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśla, że celem jest poprawa dzietności i zmiana modelu rodziny w Polsce.

"Do pierwszego dziecka nie trzeba ich (rodziców – red.) nadzwyczajnie zachęcać bodźcami ekonomicznymi. Decyzja o pierwszym dziecku nie jest decyzją ekonomiczną, a raczej kulturową, z którą nie mamy problemu" – mówi posłom Rafalska. "Polacy chcą mieć dzieci, chcą mieć ich co najmniej dwoje, a mają tylko jedno. Naszym problemem numer jeden nie jest to, żeby Polacy mieli jedno dziecko, bo jedno dziecko co do zasady mają. Polskim wyzwaniem jest zmiana modelu 2+1 na model przynajmniej 2+2, choć marzymy o modelu 2+3" – stwierdziła minister.

"Taka pomoc w istotny sposób może wpłynąć na decyzje rodziców, mogących się do tej pory obawiać, czy kolejne dziecko w rodzinie nie będzie obarczone zbyt wielkim ryzykiem braku możliwości zapewnienia mu niezbędnych warunków rozwoju" - tak w imieniu klubu PiS mówiła posłanka Urszula Rusecka.

To wyborcze oszustwo – grzmi opozycja i zapowiada poprawki

Debata nad rządowym projektem 500+ odbyła się cztery dni po tym, jak klub PO złożył swój projekt ustawy o świadczeniu z tytułu wychowania i kształcenia dzieci, zgodnie z którym 500+ przysługiwałoby na każde dziecko w rodzinie. Ten projekt nigdy nie był przedmiotem sejmowej debaty – nie otrzymał, jak inne projekty, numeru druku sejmowego, był jedynie kierowany do konsultacji m.in. do związków zawodowych, GIODO, ZUS, NBP.

W dyskusji nad rządowym projektem 9 lutego 2016 r. Sławomir Neumann z PO zapowiada poprawki do rządowego projektu: "Pomożemy wam zrealizować ten trudny i kosztowny projekt. Tylko nie oszukujcie. Nie dzielcie dzieci na lepsze i gorsze. Nie oszukujcie.(…) Ale jeśli PiS chce przegłosować projekt 500 zł, niech to będzie prawdziwe 500 zł, niech to będzie prawdziwe 500 zł na każde dziecko, a nie 500 minus".

Z zapisu tego wystąpienia widać, że posłowie PiS dość emocjonalnie reagowali na słowa polityka PO, choć w ten sam sposób (cyt. za stenogramem):

Głos z sali: Przez 8 lat kłamstwo.

Poseł Wojciech Skurkiewicz: 8 lat nie wróci.

Posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość: 8 lat! 8 lat!

Poseł Anna Paluch: Zbieraliście już przez 8 lat, jedząc ośmiorniczki i polędwiczki wołowe.

Na wystąpienie posła Neumanna odpowiedziała minister Rafalska: "Nasz program jest programem dla rodziny. Od urodzenia do 18. roku życia. Przyznajcie, że po prostu nie wpadliście na to. (Oklaski) Nie przygotowaliście takiego programu. A teraz, proszę państwa, jaka jest wiarygodność ugrupowania, które miało 8 lat, a próbuje rozliczać rząd Prawa i Sprawiedliwości po niespełna 100 dniach rządzenia?"

Opozycja chce wywrócić 500+

Jeszcze tego samego dnia (9 lutego 2016) rządowy projekt trafia pod obrady komisji polityki społecznej i rodziny. Posłanka PO Magdalena Kochan proponuje, by "świadczenie w wysokości 500 zł dotyczyło każdego dziecka bez względu na to, czy jest pierwszym dzieckiem i przebywa w rodzinie, która ma dochody niższe niż 800 zł bądź ma dochody w wysokości 800 zł, ale nie wyższe, takim, które przebywa także w instytucjonalnej formie pieczy zastępczej, ponieważ są to grupy dzieci, które w projekcie rządowym wyłączyliście państwo z dobrodziejstwa dofinansowywania ich rozwoju i wychowania".

Wiceminister rodziny Bartosz Marczuk, odpowiedzialny wówczas za realizację programu 500+ , powtarza argumenty, jakie na sali posiedzeń przedstawiła minister Rafalska. Komentując propozycję PO, wiceminister Marczuk stwierdza nieoczekiwanie: "Państwa propozycja jest o tyle (szukam słowa…) chyba dziwna, że zdajecie sobie państwo sprawę, iż z naszych wyliczeń wynika, że w 2017 roku koszt takiej propozycji to 19.400.000 tys. zł a w latach kolejnych, do roku 2026, roczny koszt wynosi około 20.000.000 tys. zł".

I dodaje: "Pani poseł mówi, że pieniędzy wystarczy, jeżeli wprowadzimy to od lipca. Otóż, nie wystarczy. Łączny koszt wprowadzenia rozwiązania od lipca wynosi 20.500.000 tys. zł, a w ustawie budżetowej na jego sfinansowanie mamy zapisaną kwotę 17.055.000 tys. zł."

Po obradach w komisji, projekt ustawy trafia ponownie – 10 lutego – pod obrady Sejmu. Wiceminister Marczuk kolejny raz powtarza: "jeżeli państwo wciąż zgłaszacie tego rodzaju poprawkę, to wydaje się, że chcecie państwo ten program po prostu wywrócić. Bo wiecie państwo doskonale, że bardzo trudno byłoby sfinansować tego rodzaju wydatek w 2017 r."

Kolejny raz projekt, do którego także PSL zgłosił poprawkę, by 500+ objęło każde dziecko, trafia pod obrady komisji. Opozycyjne poprawki komisja głosami posłów PiS odrzuca, ale trafiają pod obrady całego Sejmu jako wnioski mniejszości. Minister Rafalska sprzeciwia się kolejny raz: "popatrzmy na to uczciwie, jak śmiały i odważny to jest program, jak wymagający innych wyrzeczeń finansowych, jak dostrzegający trudną sytuację polskich rodzin".

Wtórują jej inni posłowie PiS. "Podwaliną bardzo dobrego programu 500+ jest właśnie zapewnienie dobrej przyszłości dla Polski, przełomu w zakresie demograficznym. Jak wielkiej, szanowni posłowie opozycji, potrzeba obłudy, aby najpierw twierdzić, że program 500+ jest nie do sfinansowania z budżetu państwa, po czym zaproponować rozwiązanie jeszcze dalej idące" - stwierdza poseł Konrad Głębocki.

Przeciwko poprawkom PO i PSL opowiedziało się 226/225 posłów PiS, za 167 /153 – posłów PO, PSL, Kukiz’15 i Nowoczesnej.

Wynik głosowania nad całością ustawy: za - 226 posłów PiS, 16 z PSL , 14 z Kukiz’15, 2 z PO; przeciw – 29 z Nowoczesnej, 11 z Kukiz'15, 3 z PO; głosy wstrzymujące się – 127 z PO, 13 - Kukiz’15.

500+ na kredyt?

Niespełna pół roku później, w lipcu 2016 r. ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki zaskoczył swoich rozmówców na spotkaniu w Bydgoszczy. Jak 11 lipca 2016 r. relacjonowała "Gazeta Wyborcza", Morawiecki miał powiedzieć do członków PiS, że 500+ jest na kredyt. "W dłuższej perspektywie to nam nie zbuduje PKB. Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów" – relacjonowała gazeta.

Kilka dni później prostował swoją wypowiedź. "Chcę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że było to źle zinterpretowane, ponieważ biorąc pod uwagę tykającą bombę demograficzną pod naszym społeczeństwem, zawsze byłem orędownikiem bezpośrednich transferów finansowych do polskich rodzin, tak jak robi to 20 krajów UE. Wypowiadałem się w tej sprawie dziesiątki razy" - zapewnił Morawiecki w wywiadzie dla PAP.

Ale kwestia braku pieniędzy dla sfinansowania 500+ dla każdego dziecka kilkakrotnie później pojawia się w wystąpieniach przedstawicieli rządu - ostatni raz jesienią 2018 r. 2 września w wywiadzie dla telewizji państwowej minister Elżbieta Rafalska powiedziała, że "nigdy takiego pomysłu finansowania każdego pierwszego dziecka nie było". Dodała też, że państwa nie stać na poszerzenie tego programu. "Gdybyśmy chcieli sfinansować każde dziecko w Polsce, to koszt programu by się niemal podwoił, a na to nas nie stać" - stwierdziła.

Teraz minister Rafalska po konwencji PiS, na której padła obietnica 500+ na każde dziecko, powiedziała PAP, że taka propozycja była społecznie oczekiwana. "Wydatki na cele społeczne trzeba było etapować, znaleźć zabezpieczenie, mieć pewność dalszego finansowania. To wszystko wymagało przemyślenia. Po trzech latach funkcjonowania programu przyszedł kolejny etap. Wcześniej była ta odrobina niedosytu w programie +500 plus+ i dzisiaj tego już nie będzie" - podkreśliła minister.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24