Jan Olszewski i Europa. Jak podpisywano Układ europejski


Jacek Saryusz-Wolski napisał na Twitterze, że zmarły w czwartek były premier Jan Olszewski podjął decyzję "o podpisaniu stowarzyszenia Polski z Unią Europejską". Na te słowa szybko zareagowali internauci - wielu z nich zwracało uwagę, że tzw. Układ Europejski został podpisany krótko przed objęciem przez Olszewskiego teki premiera. Sięgamy do historii.

W krótkim wspomnieniu o zmarłym polityku Jacek Saryusz-Wolski napisał, że w 1991 r. Jan Olszewski podjął decyzję "o podpisaniu stowarzyszenia Polski z Unią Europejską". - Byłem na tym posiedzeniu Rady Ministrów. Niezłomnie bronił atlantyckich i europejskich sojuszy Polski R.I.P. – wspominał Saryusz-Wolski.

Pod zyskującym popularność wpisem polityka szybko pojawiły się komentarze internautów, którzy powątpiewali w autentyczność jego słów. Jednym z pierwszych był Mikołaj Wójcik – szef działu Polityka dziennika "Fakt".

W swoim wpisie Wójcik zamieścił kalendarium wydarzeń, o których wspominał Saryusz-Wolski. Wynika z niego, że układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską został parafowany 22 listopada 1991 r., a podpisany 16 grudnia tego samego roku. Rząd Jana Olszewskiego został powołany dopiero siedem dni po tym wydarzeniu, a pierwsze posiedzenie jego gabinetu odbyło się 27 grudnia.

Mikołaj Wójcik zamieścił również cytat z wywiadu z Janem Olszewskim z "Naszego Dziennika" z 2004 r. Były premier wypowiedział w nim zdanie sugerujące, że o istnieniu układu stowarzyszeniowego dowiedział się dopiero po jego podpisaniu.

Tweet Saryusza-Wolskiego skomentowało wielu innych dziennikarzy. Do jednej z wypowiedzi odniosła się Agnieszka Romaszewska.

Dziennikarka i dyrektorka TV Biełsat napisała, że warunki stowarzyszenia Polski z EWG były negocjowane przez Jacka Saryusza-Wolskiego. Sama umowa została podpisana "natychmiast po powołaniu rządu Jana Olszewskiego". - Tyle wyśmiewania... i wszystko na nic – skwitowała Romaszewska.

Grudzień 1991

W Polsce po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 27 października 1991 r., niepowodzeniem zakończyła się zarówno próba powołania na urząd premiera Bronisława Geremka, jak i pozostawienia na tym stanowisku Jana Krzysztofa Bieleckiego. 5 grudnia prezydent Lech Wałęsa wskazał na innego kandydata - Jana Olszewskiego, który dzień później został powołany przez Sejm na stanowisko prezesa Rady Ministrów. Do udzielenia mu wotum zaufania doszło jednak dopiero 23 grudnia. Wcześniej Olszewski chciał nawet zrezygnować z powierzonej mu misji z uwagi na trudności w uzyskaniu poparcia większości sejmowej.

Układ stowarzyszeniowy ze Wspólnotami Europejskimi podpisano w Brukseli 16 grudnia 1991 r. W imieniu polskiego rządu zrobił to wicepremier Leszek Balcerowicz. W tym okresie Balcerowicz kierował pracami rady ministrów. Upoważnienie do wzięcia steru państwa w swoje ręce uzyskał 7 grudnia od świeżo powołanego na urząd premiera Jana Olszewskiego.

- Był taki dobry zwyczaj, który niestety nie objął później rządu Olszewskiego. Jak premier się zmieniał, a nie miał jeszcze swojego rządu, to kierował pracami starego gabinetu – mówi Konkret24 prof. Antoni Dudek, historyk. Na tej zasadzie Tadeusz Mazowiecki był na posiedzeniu rządu Mieczysława Rakowskiego, Jan Krzysztof Bielecki na posiedzeniu rządu Mazowieckiego, a Jan Olszewski na posiedzeniu rządu Bieleckiego. Mimo powierzenia obowiązków kierowania radą Ministrów Leszkowi Balcerowiczowi, to Olszewski pozostawał jej szefem.

Mówił o tym sam Jan Olszewski w wywiadzie dla magazynu "Nowe Peryferie" w 2014 r. "W chwili, gdy uzyskałem upoważnienie Sejmu do utworzenia rządu, szóstego grudnia, praktyka konstytucyjna była taka, że premier przejmował kierownictwo i odpowiedzialność natychmiast, ale rząd musiał dopiero powstać i uzyskać wotum zaufania Sejmu. Do tego momentu poprzedni rząd w dalszym ciągu działał, a moje możliwości nadzoru nad jego pracami były czysto hipotetyczne", wspominał.

W wypowiedzi dla Konkret24 Leszek Balcerowicz potwierdził, że 7 grudnia 1991 r. na posiedzeniu rządu uzyskał pełnomocnictwa do prowadzenia całości spraw państwa. - Na podstawie tego pełnomocnictwa podpisałem układ stowarzyszeniowy – mówi Balcerowicz. - O wyjazd do Brukseli prosił mnie sam Jan Olszewski. Nie pamiętam, abym uzyskał jakiekolwiek szczegółowe pełnomocnictwa od premierów: Bieleckiego lub Olszewskiego – dodaje.

- Prace nad układem stowarzyszeniowym prowadzone były od miesięcy, w związku z tym nie jest uzasadnione przypisywanie Olszewskiemu podjęcia decyzji w tej sprawie – powiedział były wicepremier.

Podpisanie traktatu z EWG nie było przedmiotem gorących sporów. - Cały proces negocjacyjny w sprawie Traktatu Europejskiego, w którym pan Saryusz-Wolski uczestniczył jako jeden z istotnych aktorów odbywał się na przestrzeni roku 1991 r. – wyjaśnia Antoni Dudek.

Droga do podpisania Układu Europejskiego

Rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego formalnie rozpoczął prace zmierzające do podpisania stowarzyszenia ze Wspólnotami Europejskimi 26 stycznia 1991 r. Przy Radzie Ministrów utworzono wówczas stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej. Został nim Jacek Saryusz-Wolski.

W wywiadzie dla PAP z września 2017 r. Saryusz-Wolski, teraz europoseł, opowiadał o dramatycznym przebiegu trwających kilka miesięcy rozmów poprzedzających podpisanie dokumentu. Mówił, że w lipcu 1991 r. doszło nawet do ich zerwania. Ostatecznie obie strony osiągnęły porozumienie we wrześniu 1991 r.

W literaturze poświęconej temu okresowi polskiej historii pojawiają się opinie sugerujące, że wpływ na ustępstwa ze strony Brukseli mogły mieć wydarzenia w Moskwie. Sierpniowy pucz Janajewa wywołał niepokój nie tylko w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, ale i na Zachodzie.

Wspomnienia Jana Olszewskiego. "Sąd niesłychanie liczył się z tym, co powie"
Wspomnienia Jana Olszewskiego. "Sąd niesłychanie liczył się z tym, co powie"Fakty TVN

Podobnie jak w relacji na Twitterze, także w wywiadzie dla PAP z 2017 r. Saryusz-Wolski przekonuje, że w 16 grudnia, czyli w momencie podpisania tzw. Umowy Europejskiej, Jan Olszewski miał decydujące zdanie w tej sprawie. - Pamiętam, jak wszedł na (posiedzenie) Rady Ministrów i z miejsca premierowskiego powiedział: Proszę pojechać do Brukseli i podpisać układ stowarzyszeniowy – powiedział europoseł i dodał, że "jego (Olszewskiego - red.) rząd powstał później, ale to on wówczas był już premierem i to on podjął decyzję".

Inaczej na sprawę patrzy prof. Dudek. - Rząd Olszewskiego został powołany dopiero w grudniu, siłą rzeczy Jan Olszewski nie mógł podejmować decyzji w tej sprawie. To co mówi Saryusz-Wolski jest przypisywaniem komuś nie swojej zasługi. To jest zasługa rządu Bieleckiego i tej ekipy, której Saryusz-Wolski był ważną częścią – mówi prof. Dudek.

Olszewski za Europą

21 grudnia 1991 r. Jan Olszewski wygłosił w sejmie expose, w którym istotnym punktem były kwestie relacji ze Wspólnotami Europejskimi. Odniósł się również do podpisanej pięć dni wcześniej umowy stowarzyszeniowej.

Jest to uwieńczenie pierwszego etapu starań o wejście naszego państwa do struktur jednoczącej się Europy, tej Europy, do której duchowo należymy i którą współtworzymy od ponad tysiąca lat. Z satysfakcją wspominam, że przed blisko 16 laty byłem współautorem programu podziemnego Polskiego Porozumienia Niepodległościowego, które pierwsze wysunęło postulat wejścia Polski do Wspólnoty Europejskiej. Jan Olszewski

Olszewski mówił również, że jego rząd będzie zabiegał o szybką ratyfikację umowy. Podkreślił, że daje ona Polsce wielorakie korzyści, ale równocześnie nakłada istotne zobowiązania gospodarcze i prawne. - Działania dostosowawcze znajdą się w centrum naszej uwagi – mówił w Sejmie Olszewski. - Od ich tempa i rezultatów zależeć może bowiem faktyczny udział Polski w zorganizowanej współpracy ze wspólnotami i w korzyściach z tej współpracy płynących – podkreślił.

Olszewski powiedział nawet, że w Polskich stosunkach ze wspólnotami coraz istotniejsze miejsce zajmować będzie współpraca w dziedzinie politycznej. - Postęp wspólnot ku unii politycznej i obronnej zwiększać będzie wagę tej współpracy – zauważył.

Dowody na to, że Jan Olszewski nie był przeciwny integracji z Europejską Wspólnotą Gospodarczą odnajdujemy także w jego relacjach zawartych w książce "Przerwana premiera", wywiadzie rzece wydanym niedługo po upadku jego rządu w 1992 r. Podobnie w innym wywiadzie-rzece "Prosto w oczy" z 1997 r. W tej książce Olszewski mówił m.in. o własnych pomysłach na model integracji z EWG, np. forsowania bliższych kontaktów z Włochami, kosztem dominującego duetu francusko-niemieckiego.

Układ Europejski i wątpliwości premiera

Dyskusje internautów wokół wpisu Jacka Saryusza-Wolskiego na Twitterze ogniskowały się także wokół słów wypowiedzianych przez Jana Olszewskiego w wywiadzie z lipca 2004 r. dla "Naszego Dziennika", które ich zdaniem stały w sprzeczności z wpisem europosła. Były premier wspominał w nim okoliczności podpisania Układu Europejskiego. Przeprowadzająca wywiad Małgorzata Goss pytała: "Tuż przed objęciem przez Pana stanowiska premiera został podpisany układ stowarzyszeniowy z UE. Jaka była jego rola w ponownym zduszeniu gospodarki?"

- Układ stowarzyszeniowy został podpisany w grudniu 1991 r. przez Balcerowicza i Skubiszewskiego - odpowiedział wówczas Jan Olszewski. - To była jedna z ich ostatnich czynności przed zmianą rządu. Prawdę powiedziawszy, nie wiem, czy był on gotowy do podpisania. Niewykluczone, że wszystko przyspieszono, aby za wszelką cenę podpisać, póki jeszcze nowy rząd się nie ukonstytuował - mówił.

Małgorzata Goss dopytywała Olszewskiego czy dokument został mu przedstawiony. - Nie, ja się o nim dowiedziałem już po podpisaniu. Ja bym go nie podpisał – odpowiadał Olszewski. Dodawał jednak, że w układzie były postanowienia, które potencjalnie mogły być przez polską stronę dobrze wykorzystane, ale nigdy do tego nie doszło.

W wywiadzie-rzece "Prosto w oczy", we fragmencie poświęconym podpisaniu Układu Europejskiego, znajdujemy podobną wypowiedź. Olszewski odnosi się do konsekwencji decyzji tymczasowego powierzenia spraw państwa Leszkowi Balcerowiczowi. - Miały wtedy miejsce pewne niepokojące fakty – mówił Olszewski. W tym miejscu wymienił podpisanie przez Balcerowicza układu z EWG.

Olszewski relacjonował, że Balcerowicz podpisał dokument, nie informując go o jego treści. - "Na moje pytanie uzyskałem wyjaśnienie, że to jest tak rozległa problematyka i wynik tak skomplikowanych i długich pertraktacji, że po pierwsze, nie sposób było czekać z tym dłużej, bo oznaczałoby to, że rezygnujemy w ogóle z tego, z ciężkim trudem wypertraktowanego porozumienia (…) Po drugie (…) trzeba by wszystko odroczyć". Podobne słowa padły w 2014 r. w wywiadzie dla "Nowych Peryferii", gdzie Jan Olszewski stwierdził: "o podpisaniu umowy z Europejską Wspólnotą Gospodarczą, które nastąpiło w tym czasie, dowiedziałem się z mediów – minister Balcerowicz, który prowadził pertraktacje, nie uznał za stosowne poinformowania mnie o tym wcześniej".

Antoni Dudek w rozmowie z Konkret24 podkreślił, że wielomiesięczne negocjacje Polski z Brukselą nie były łatwe. Ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski na jednym z posiedzeń rządu podsumował je słowami: "Oczywiście nie dostaliśmy wszystkiego co nam było potrzebne, ale dostaliśmy dużo i mamy otwarcie na Europę dwunastu".

- Olszewskiemu mogło chodzić o to, że mogliśmy wynegocjować jeszcze korzystniejsze warunki – wyjaśnia prof. Dudek. - To była kwestia warunków stowarzyszenia, to były ostre negocjacje, a Polsce zależało na ochronie własnego rynku, na dodatkowych ochronach.

Wspomnienie Jana Olszewskiego i Okrągłego Stołu w "Faktach po Faktach"
Wspomnienie Jana Olszewskiego i Okrągłego Stołu w "Faktach po Faktach"tvn24

- Nie wiem dlaczego Jan Olszewski zdystansował się w "Naszym Dzienniku" do układu stowarzyszeniowego – mówi Leszek Balcerowicz. Poprosiliśmy o komentarz również Jacka Saryusza-Wolskiego. Niestety do chwili publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+