Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali TVN24
wideo 2/7
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali TVN24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej 20 czerwca 2025 roku ostatecznie zatwierdzili trzecią rewizję polskiego Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego Polska ma otrzymać z UE ponad 255 mld zł. Rewizja pozwoli m.in. na utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, z którego będzie można finansować inwestycje w rozwój przemysłu zbrojeniowego i infrastrukturę ochrony cywilnej. Ponadto zapisany wcześniej w KPO obowiązek oskładkowania umów cywilnoprawnych zastąpiono reformą wzmacniającą Państwową Inspekcję Pracy.

Trzy dni później temat KPO pojawił się w rozmowie z posłem PiS i byłym wicepremierem, byłym ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem w Polsat News. Polityk był pytany o zapowiedzi nowego rzecznika rządu Adama Szłapki, że rządzący są gotowi do walki z partią Sasina przed następnymi wyborami parlamentarnymi w 2027 roku. Odpowiedział: "Zobaczymy, jakie będą efekty działań rządu. Na razie ten rząd stracił półtora roku, ta koalicja straciła półtora roku. Nic nie zrobili w Polsce pozytywnego przez te półtora roku".

Prowadzący rozmowę zauważył jednak, że rządzący "uzyskali KPO", na co Jacek Sasin odparł:

No nie, no... Gdzie te pieniądze panie redaktorze? Gdzie są te pieniądze? Chciałbym się dowiedzieć, czy ktokolwiek z państwa - kto nas dzisiaj ogląda - odczuł jakąś poprawę z tego względu, że są jakieś mityczne pieniądze z KPO?

Na podstawie ogólnodostępnych informacji pokazujemy więc, co zostało do tej pory sfinansowane z unijnych pieniędzy, o które pytał Jacek Sasin.

Prawie 70 mld zł z KPO jest już w Polsce

Budżet polskiego Krajowego Planu Odbudowy po trzeciej rewizji wynosi prawie 60 mld euro, czyli według obecnego kursu niecałe 254 mld zł. Te unijne pieniądze są podzielone na część grantową (ok. 107 mld zł) i pożyczkową (ok. 147 mld zł), a Polska dostanie te środki, jeśli zrealizuje ustalone z Komisją Europejską reformy i inwestycje, tzw. kamienie milowe, a następnie złoży kolejne wnioski o płatność.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Co to są te kamienie milowe, "którymi UE chce szantażować Polskę"? Wyjaśniamy

Do tej pory Polska złożyła już pięć wniosków o płatność. Wszystkie zostały zaakceptowane przez odpowiednie organy unijne, ale dwa czekają jeszcze na wypłatę, która ma nastąpić w sierpniu 2025 roku. Pieniądze z KPO są już jednak w Polsce: na podstawie trzech pierwszych wniosków Polska dostała z Unii 67 mld zł.

Unijne środki są inwestowane w Polsce już ponad rok. Pierwszy przelew z KPO nasz kraj otrzymał mianowicie w kwietniu 2024 roku (ok. 27 mld zł). Wypłata z drugiego i trzeciego wniosku nastąpiła w grudniu 2024 (ok. 40 mld zł).

Odpowiadając na pytanie Jacka Sasina o to, gdzie są te pieniądze, technicznie można stwierdzić, że znajdują (znajdowały) się już w Polsce na specjalnych rachunkach w Narodowym Banku Polskim obsługiwanych przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwo Finansów. Część jednak trafiła już do konkretnych odbiorców, którzy w różny sposób na tym skorzystali.

Pieniądze dla szkół, szpitali, gospodarstw rolnych

Informacje o dotychczasowych działaniach sfinansowanych z Krajowego Planu Odbudowy przedstawiono na konferencji w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej zorganizowanej 16 czerwca 2025 roku: półtora roku po złożeniu pierwszego wniosku o płatność z KPO.

Przez ten czas podpisano prawie 775 tys. umów na ponad 117 mld zł z KPO. To prawie 45 proc. całej przysługującej Polsce kwoty. W tym 67 mld zł to bezzwrotne granty, a 50 mld zł to preferencyjne pożyczki. Mechanizm wypłat z KPO działa tak: poszczególne ministerstwa ogłaszają nabory, do których mogą zgłaszać się osoby fizyczne, przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe, jednostki naukowe czy jednostki administracji publicznej, np. samorządy. Po zgłoszeniu projektu do konkretnego działania i spełnieniu warunków podmiot podpisuje umowę na dofinansowanie z pieniędzy przyznanych Polsce w ramach KPO.

Odpowiadając więc dokładniej na pytanie Jacka Sasina, pieniądze z KPO zostały już rozdysponowane między różnych beneficjentów, z których tylko część została wymieniona na konferencji w resorcie funduszy. Z tych środków sfinansowano lub dofinansowano mianowicie:

- stworzenie 7,5 tys. nowych miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych; - zakup 341 tys. laptopów dla nauczycieli; - stworzenie pracowni do nauki o sztucznej inteligencji w ponad 10 tys. szkół i pracowni do nauk przyrodniczych, technologii, inżynierii czy matematyki w 4 tys. szkół; - termomodernizację 166 tys. mieszkań w budynkach wielorodzinnych i 274 tys. domach jednorodzinnych; - budowę siedmiu obwodnic i likwidację 247 niebezpiecznych miejsc na polskich drogach; - zakup nowoczesnych maszyn i urządzeń dla ponad siedmiu tysięcy rolników; - wymianę dachów budynków rolniczych zawierających azbest w 52 tys. gospodarstw; - dostęp do szybkiego internetu dla 57 tys. gospodarstw domowych; - zakup 295 niskoemisyjnych i zeroemisyjnych autobusów miejskich; - inwestycje w modernizację sieci energetycznych, farmy wiatrowe na Bałtyku i terminale serwisowe.

Na przykład ponad 6,6 mld zł wypłacono na program Czyste Powietrze, 5,2 mld zł na szpitale onkologiczne, 1,4 mld zł na opiekę długoterminową dla osób przewlekle chorych, 1,4 mld zł na zakup pasażerskiego taboru kolejowego do przewozów regionalnych a 1,2 mld zł na modernizację linii kolejowych.

Modernizacja linii kolejowej, oczyszczalni ścieków, żłobka

To tylko niektóre przykłady przytoczone na konferencji w resorcie funduszy. Konkretne działania sfinansowane ze środków z KPO można przeglądać na specjalnej stronie w zakładce "Efekty". Dostępne tam są również mapy, na których można sprawdzić, które instytucje czy firmy blisko naszego miejsca zamieszkania skorzystały z dofinansowania.

I tak na przykład:

  • w województwie małopolskim modernizowana jest linia kolejowa Kraków-Nowy Sącz (3,9 mld zł);
  • w województwie lubuskim szpital w Sulechowie stworzył Pracownię Rezonansu Magnetycznego, wymienił mammograf, przebudował blok operacyjny i oddział rehabilitacji pod kątem potrzeb pacjentów onkologicznych (37 mln zł dofinansowania z KPO);
  • w województwie świętokrzyskim w Staszowie powstanie Świętokrzyskie Centrum Geriatrii (16 mln zł);
  • w województwie zachodniopomorskim przebudowano żłobek "Krasnal" w Kołobrzegu (5,5 mln zł);
  • w województwie podkarpackim wykonano termomodernizację budynku I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu (3,5 mln zł);
  • w województwie dolnośląskim zbudowano sieć wodociągową i kanalizacyjną dla ludności wiejskiej w gminie Legnickie Pole (3,9 mln zł);
  • w województwie podlaskim - którego walory Jacek Sasin zachwalał na początku cytowanej rozmowy i z którego został wybrany do Sejmu (okręg nr 24) - przeprowadzono modernizację energetyczną Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie (1,7 mln zł), a Łomża dostała niskooprocentowaną pożyczkę na budowę bulwarów nad Narwią (8 mln zł);
  • w województwie wielkopolskim rozbudowano oczyszczalnię ścieków we wsi Strychowo (1,7 mln zł);
  • w województwie śląskim w Rybniku zakupiono 14 zeroemisyjnych autobusów wodorowych (47,9 mln zł).

Pierwotnie wszystkie inwestycje z KPO miały być zakończone do połowy 2026 roku, żeby nie stracić dofinansowania. Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała jednak 13 czerwca 2025 roku, że Komisja Europejska przystała na prośbę polskiego rządu o przedłużenie terminu do końca roku 2026. "Już wydawało się, że jest to niemożliwe, a jednak udało się! To efekt naszych kilkumiesięcznych negocjacji. Wdrożenie tej decyzji będzie wymagało od nas w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej renegocjacji z KE wskaźników dla setek projektów. Ale najważniejsze, że dzięki temu uda się zakończyć i sfinansować z KPO wiele ważnych dla Polski inwestycji!" - napisała.

Po przelewach z czwartego i piątego wniosku o płatność w sierpniu 2025 roku Polska będzie miała do wydania już 93,3 mld zł z KPO. Ministerstwo funduszy zapowiada, że dwa następne wnioski złoży jesienią 2025.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Falę krytycznych komentarzy, a także hejtu wywołuje wśród internautów nagranie z festiwalu, na którym widać młodych ludzi bawiących się przenośną toaletą. Obrywa się za to uczestnikom Pol'and'Rock Festival. Niesłusznie.

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące grupę osób, w tym kobiety w strojach muzułmańskich, wychodzących z autokaru wywołało w sieci falę komentarzy o "zwożeniu migrantów do Świnoujścia". Mieliby ich tam dostarczać Niemcy. Straż Graniczna wyjaśnia, kogo pokazuje ten film.

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24