Kaczyński: "w bardzo wielu państwach Unii Europejskiej" immunitetów nie ma. Zależy, których

Kaczyński: "w bardzo wielu państwach Unii Europejskiej" immunitetów nie ma. Zależy, którychPAP | Darek Delmanowicz

Jarosław Kaczyński po raz kolejny zapowiada zniesienie immunitetu dla parlamentarzystów, a niewykluczone, że również dla sędziów. Jak twierdzi, w wielu krajach Unii Europejskiej takie immunitety nie obowiązują. Z analizy Konkret24 wynika jednak, że inaczej jest w przypadku immunitetów parlamentarzystów, a inaczej w przypadku immunitetów sędziowskich.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński o sprawie zniesienia immunitetów posłów, senatorów, sędziów i prokuratorów przypomniał 4 września podczas spotkania z mieszkańcami Mielca. Wspomniał o dwóch rodzajach immunitetów: immunitecie formalnym i materialnym (więcej o tym rozróżnieniu niżej). Ten materialny - zdaniem Kaczyńskiego - musi być zachowany i "wyjęty spod odpowiedzialności karnej", bo "nie może być tak, że poseł odpowiada karnie za to, jak głosuje albo za to, co mówi z mównicy".

Prezes PiS zapowiedział zniesienie immunitetu formalnego. "To, że [ktoś] kradnie, po pijanemu jeździ samochodem, czy robi różne inne brzydkie rzeczy, to nie powinno być w żadnym razie osłaniane żadnym immunitetem. I to dotyczy także sędziów i prokuratorów. W bardzo wielu państwach Unii Europejskiej tego rodzaju immunitetu nie ma. Nic się z tego powodu nie dzieje i nikt nie twierdzi, że to jest brak demokracji" - mówił.

Na spotkaniu w Mielcu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiada zniesienie immunitetów
Na spotkaniu w Mielcu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiada zniesienie immunitetów tvn24

Jeśli ostatnie zdanie o bardzo wielu państwach Unii, w których "tego rodzaju immunitetu nie ma", odnieść do parlamentarzystów, to - jak sprawdziliśmy w dostępnych opracowaniach naukowych - tylko w dwóch państwach deputowani nie mają immunitetu formalnego. W 25 krajach UE takie immunitety istnieją. Inaczej jest natomiast z immunitetami sędziów czy prokuratorów. Wyjaśniamy.

Ochrona za wypowiedzi i głosowania w parlamencie

Immunitet parlamentarny - jak pisze Andrzej Jackiewicz w opracowaniu "Immunitet parlamentarny we współczesnym świecie" - ma chronić parlamentarzystów przed "jakimikolwiek nielegalnymi naciskami lub ingerencjami w swobodne wykonywanie mandatu, szczególnie pochodzącymi ze strony organów podporządkowanych rządowi (np. prokuratura, policja), ale także ze strony innych organów władzy publicznej czy nawet osób prywatnych". W polskiej nauce prawa konstytucyjnego przyjmuje się podział na immunitet materialny i formalny (o takim podziale mówił też Jarosław Kaczyński).

Immunitet materialny generalnie chroni parlamentarzystów za ich wypowiedzi i opinie wyrażane w trakcie prac parlamentu oraz w trakcie głosowań. Nie mogą więc być za to pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Taki rodzaj immunitetu istnieje we wszystkich 27 państwach Unii Europejskiej i według słów Jarosława Kaczyńskiego nie powinien być w Polsce zniesiony. Ten rodzaj immunitetu nie wygasa z zakończeniem kadencji parlamentu - czyli nie można ścigać byłego parlamentarzysty za jego wypowiedzi i opinie, które wygłaszał w czasie pełnienia mandatu. Są jednak wyjątki: w Austrii, Bułgarii, Danii, Holandii, Niemczech i we Włoszech immunitet materialny jest ograniczony do siedziby parlamentu – można więc pociągnąć do odpowiedzialności deputowanego np. za jego wypowiedzi na konferencjach prasowych czy na spotkaniach z wyborcami. W Polsce takiego ograniczenia nie ma.

Z kolei w Austrii, Estonii, Grecji, na Litwie, Łotwie przepisy dopuszczają ściganie deputowanych za ich wypowiedzi w parlamencie, które są obraźliwe bądź zniesławiające. Na Węgrzech natomiast parlamentarzysta może ponieść odpowiedzialność karną za swoje wypowiedzi w Zgromadzeniu Krajowym, w których ujawni tajemnicę państwową albo negował zbrodnie komunizmu. Zaś fińska Eduskunta, czyli jednoizbowy parlament, może wyrazić zgodę na pociągnięcie deputowanego do odpowiedzialności za jego wypowiedzi na forum izby, ale do tego potrzeba większości 5/6 głosów.

28.04.2022 | Sejm uchylił immunitety Joannie Scheuring-Wielgus i Sławomirowi Nitrasowi
28.04.2022 | Sejm uchylił immunitety Joannie Scheuring-Wielgus i Sławomirowi NitrasowiFakty TVN

Zatrzymanie, areszt parlamentarzysty – musi być zgoda parlamentu

Immunitet formalny obejmuje zakaz zatrzymywania, aresztowania (nietykalność) czy ścigania parlamentarzystów w procedurze karnej bez zgody parlamentu lub jego organu. Istnieje w systemach konstytucyjnych 25 państw Unii Europejskiej i jest ograniczony w czasie – obowiązuje przez okres sprawowania mandatu.

Tylko w Holandii i na Słowacji nie obowiązuje ten rodzaj ochrony dla parlamentarzystów - tak więc prezes Kaczyński nie miał racji, mówiąc o "bardzo wielu" państwach UE.

W 25 państwach UE, gdzie jest immunitet formalny, istnieje też generalna zasada, że parlamentarzysty nie można zatrzymać, aresztować, postawić w stan oskarżenia, nie można przeszukać jego mieszkania bez zgody samego parlamentu lub jego prezydium (jak we Francji) czy specjalnego Kanclerza Sprawiedliwości (jak w Estonii). Jedynie w Austrii, Belgii i Luksemburgu można pociągnąć do odpowiedzialności karnej deputowanego za drobne przestępstwa, za które nie jest przewidziane zatrzymanie – np. za jazdę po pijanemu.

W większości krajów UE, podobnie jak w Polsce, można zatrzymać parlamentarzystę bez zgody parlamentu tylko w momencie popełniania przez niego przestępstwa, czyli na gorącym uczynku.

Immunitet sędziowski: w wielu krajach UE nie istnieje

Inaczej jest z immunitetami sędziowskimi. Z analizy przepisów dotyczących organizacji sądownictwa w 19 wybranych państwach europejskich opisanych w opracowaniu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości "Status prawny sędziego" wynika, że rzeczywiście "w bardzo wielu państwach" sędziowie nie mają immunitetu formalnego. To znaczy, że mogą odpowiadać osobiście za przestępstwa i naruszenia prawa, które popełnią podczas pełnienia swych funkcji - tak jak każdy obywatel.

Wśród 14 państw Unii Europejskiej wymienionych w tym opracowaniu immunitet przed postępowaniem karnym (np. przed ukaraniem za jazdę po alkoholu) chroni sędziów tylko w Hiszpanii, na Litwie i na Węgrzech. Natomiast w Belgii, Czechach, Szwecji i na Słowacji sędziowie mogą ponosić odpowiedzialność karną za działania związane z wykonywaniem funkcji sędziego - ale do tego potrzebna jest zgoda odpowiedniego sądu lub, jak w Czechach, prezydenta. W siedmiu innych państwach UE sędziowie nie mają żadnych przywilejów immunitetowych.

Jeśli chodzi o prokuratorów, to według opracowania Forum Odpowiedzialnego Rozwoju i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka "praktyka w zakresie obowiązywania immunitetów prokuratorskich jest różna i nie ma w tym zakresie reguły". "Można znaleźć szereg państw, które nie wprowadziły immunitetu dla prokuratorów. Tak sytuacja przedstawia się m.in. we Francji, Holandii i Republice Czeskiej. Z kolei np. na Węgrzech regulacja zbliżona jest do polskiej" - czytamy w opracowaniu.

19.11.2020 | Igor Tuleya bez immunitetu. Tak zdecydowała Izba Dyscyplinarna SN
19.11.2020 | Igor Tuleya bez immunitetu. Tak zdecydowała Izba Dyscyplinarna SNFakty TVN

Polska: do zmiany przepisów o immunitetach parlamentarzystów potrzeba 2/3 głosów w Sejmie

W Polsce ochrona immunitetowa parlamentarzystów zapisana jest w Konstytucji RP w art. 105. Jego ust. 1 stwierdza: "Poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu". W ust. 5 zapisano, że "poseł nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania". Te same przepisy dotyczą senatorów.

Podobnie sformułowane są przepisy konstytucji odnoszące się do sędziów. Artykuł 181 stwierdza: "Sędzia nie może być, bez uprzedniej zgody sądu określonego w ustawie, pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności. Sędzia nie może być zatrzymany lub aresztowany, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa, jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania".

Do zmiany tych przepisów potrzebna jest większość 2/3 głosów w Sejmie i bezwzględna większość w Senacie.

Immunitet formalny prokuratorów opisuje art. 135 par. 1 ustawy prawo o prokuraturze: "Prokurator oraz Prokurator Generalny nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani tymczasowo aresztowany bez zezwolenia sądu dyscyplinarnego, a zatrzymany – bez zgody przełożonego dyscyplinarnego. Nie dotyczy to zatrzymania na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa". Do zmiany tego prawa potrzebna jest zwykła większość sejmowa.

Niezrealizowana obietnica wyborcza PiS

Zapowiedź zmian w zakresie immunitetów posłów i senatorów Prawo i Sprawiedliwość zawarło w swoim programie wyborczym z 2019 roku. Zapisano tam, że "po ewentualnym uzyskaniu większości w kadencji 2019–2023, [Prawo i Sprawiedliwość] złoży wniosek o zmianę treści art. 105 ust. 2-3 a także ust. 5 Konstytucji RP w ten sposób, iż poseł lub senator będzie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a także zatrzymany lub aresztowany, decyzją podjętą na wniosek Prokuratora Generalnego, skierowany do Sądu Najwyższego". Następnie "Prokurator Generalny przed podjęciem decyzji będzie miał obowiązek przedstawienia sprawy Prezydium Sejmu i Komisji Regulaminowej Sejmu". Jeden z tych organów będzie mógł - "w razie wątpliwości co do rzeczywistych motywów podjęcia postępowania karnego wobec posła lub senatora" - zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich o decyzję o zgodzie "na podjęcie postępowania karnego i ewentualne aresztowanie do całej Izby". Wtedy izba mogłaby zdecydować o aresztowaniu bezwzględną większością głosów pełnego składu.

W materiale wykorzystano:

"Immunitet parlamentarny w wybranych państwach europejskich" red. Joanna Juchniewicz, Sabina Grabowska, Rzeszów, 2017;

"Status prawny sędziego. Państwa europejskie. Tom I" red. Bogusław Przywora; Warszawa, 2019;

"Immunitet parlamentarny we współczesnym świecie - ujęcie prawnoporównawcze" Andrzej Jackiewicz;

"Instytucja immunitetu osobowego w wybranych krajach" Biuro Analiz i Dokumentacji Kancelarii Senatu, Warszawa, 2014;

"Odpowiedzialność zawodowa prokuratorów" Forum Odpowiedzialnego Rozwoju, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 2010.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Darek Delmanowicz/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Darek Delmanowicz

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24