Kulisy legislacji. Jak uchwalano poprawkę o przejęciu banków


8 listopada sejmowa komisja finansów publicznych przygotowała poprawkę do prawa bankowego, wprowadzającą zapis o możliwości przejęcia banku przez inny bank. Jako pierwszy zwrócił na nią publicznie uwagę mecenas Roman Giertych, który w drugim zawiadomieniu, dotyczącym afery w KNF, podniósł m.in. że została ona wprowadzona do prawa bankowego dzień po tym, jak złożył pierwsze zawiadomienie do prokuratury. Sprawdzamy jak dokładnie poprawka ta była procedowana.

Sprawdziliśmy przebieg procesu legislacyjnego. Taka poprawka rzeczywiście pojawiła się 8 listopada wieczorem na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych i została umieszczona w uchwalonej następnego dnia i przekazanej do Senatu ustawie o "zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony inwestorów na tym rynku".

Wzmacnianie władzy KNF

Poprawka dotycząca wprowadzenia nowej procedury przejęcia banku znalazła się w ustawie o zmianie kilkunastu ustaw dotyczących wzmacniania kontroli Komisji Nadzoru Finansowego nad rynkiem finansowym w Polsce. Ale w rządowym projekcie tej ustawy, który trafił do Sejmu 4 września, takiego przepisu nie planowano. Jak napisali rządowi legislatorzy, "celem projektowanej regulacji jest zmiana sposobu finansowania Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF), polegająca na zapewnieniu finansowania bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego".

Projekt rządowy zakładał również rozszerzenie składu KNF o przedstawiciela premiera, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz przedstawiciela ministra – koordynatora służb specjalnych (trzech ostatnich wyłącznie z głosem doradczym), co miałoby zapewnić lepszą koordynację "polityki państwa wobec rynku finansowego oraz wcześniejszą identyfikację związanych z jego funkcjonowaniem zagrożeń". Dokument w żadnym wymiarze nie odnosił się do tematu przejmowania banków.

12 września Sejm skierował projekt ustawy do komisji finansów publicznych, która 26 września zarekomendowała Sejmowi przyjęcie projektu ustawy wraz kilkunastoma poprawkami.

Kluczowe posiedzenie komisji

Pod obrady plenarne Sejmu projekt ustawy wraca na 71. posiedzeniu 7 listopada, o godz. 19:28. W trakcie prezentacji projektu ustawy poseł PiS Kazimierz Smoliński poinformował posłów, że jego klub wnosi kolejne poprawki, które "mają na celu doprecyzowanie wielu wprowadzanych rozwiązań oraz wprowadzenie nowych rozwiązań w zakresie przejmowania i restrukturyzacji banków, o czym już od dawna się mówi. Takie są oczekiwania" – dodał poseł PiS.

Kluczowa poprawka dotyczy zmian w ustawie o prawie bankowym. Jej autorzy chcą wprowadzenia do ustawy nowego rozdziału w części dotyczącej restrukturyzacji instytucji finansowych. Dotyczy on właśnie możliwości przejmowania banku przez inny bank.

Poprawka brzmi następująco:

,,AB. Przejęcie banku

Art. 146b.

1. W razie obniżenia sumy funduszy własnych banku poniżej poziomu określonego w art. 128 ust. 1 albo powstania niebezpieczeństwa obniżenia tej sumy poniżej poziomu określonego w art. 128 ust. 1, Komisja Nadzoru Finansowego może podjąć decyzję o przejęciu banku przez inny bank za zgodą banku przejmującego, jeżeli nie zagrozi to bezpieczeństwu środków gromadzonych na rachunkach w banku przejmującym, obniżeniem funduszy własnych banku przejmującego poniżej poziomu określonego zgodnie z art. 128 ust. 1, ani nie stworzy takiego niebezpieczeństwa, oraz nie zagrozi to spełnianiu wymogu, o którym mowa w art. 55 ust. 4 ustawy o nadzorze makroostrożnościowym, przez bank przejmujący. Decyzja może zawierać warunki i terminy przejęcia banku przez inny bank.

2. W przypadku gdy jest to konieczne ze względu na sytuację banku przejmowanego, Komisja Nadzoru Finansowego może udzielić zezwolenia na przejęcie mimo czasowego niespełniania przez bank przejmujący wymogu, o którym mowa w art. 55 ust. 4 ustawy o nadzorze makroostrożnościowym".

Według zawiadomienia Romana Giertycha przepis ten oznaczać ma, że KNF tylko swoją decyzją, mającą charakter administracyjny, decydowałaby o przejmowaniu banków - mających kłopoty finansowe - przez inne banki. Do tej pory takiego rozwiązania w prawie bankowym nie było – są bowiem tylko zapisy o procesie restrukturyzacji banku albo o jego likwidacji. Przyjęcie takiej regulacji, jak twierdzi mecenas Giertych, "należy uznać za sposób wywłaszczenia akcjonariuszy banku w drodze decyzji administracyjnej".

Zawiadomienie R.Giertycha w sprawie KNF

Dalej w swoich opiniach idą niektórzy ekonomiści. Andrzej Rzońca, główny ekonomista Platformy Obywatelskiej i wykładowca SGH napisał na Twitterze: "Poprawka #PiS daje #KNF prawo do dowolnych zmian właścicieli banków. Przejęty może być bank, który ma odpowiednie kapitały, ale w ocenie KNF istnieje ryzyko, że przestanie spełniać wymogi kapitałowe. Przejmujący powinien mieć dostateczne kapitały na przejęcie, ale nie musi. Wschód".

Na prośbę szefa KNF

Podczas obrad komisji finansów publicznych 8 listopada wiceminister finansów Piotr Nowak mówił, że taka poprawka "z punktu widzenia stabilności finansowej i ochrony inwestorów jest jak najbardziej zasadna merytorycznie". "My otrzymaliśmy pismo od przewodniczącego KNF z prośbą o jak najbardziej pilne procedowanie tych zmian, dlatego my pozytywnie odnosimy się do tej poprawki z punktu widzenia stabilności sektora" – stwierdza wiceminister Nowak.

Pismo, o którym w trakcie posiedzenia komisji mówił wiceminister Nowak, ujrzało światło dzienne tydzień później. W czwartek opublikowali je posłowie PO, którzy kopię uzyskali z ministerstwa finansów. Chwilę później pismo od ministerstwa otrzymała także nasza redakcja.

Pismo przewodniczącego KNF do Ministerstwa Finansów z 26 października 2018 r.

W tym dokumencie z 26 października, adresowanym do minister finansów, szef KNF opisał trudną sytuację banków spółdzielczych. Zwraca uwagę, że rozwiązaniem ich problemów byłyby takie zmiany ustawowe, "które umożliwiałyby KNF aranżowanie przejęć" banków. Przypomina, że w KNF rozmawiano na ten temat w kwietniu tego roku i o czym pisał w piśmie do członków KNF 14 września. Szef KNF wnosi, w imieniu KNF, o pilne przeprowadzenie zmian legislacyjnych.

Informacja o poprawce dotyczącej przejmowania banków pojawiła się w Sejmie po raz pierwszy 7 listopada, czyli na pierwszym posiedzeniu od dnia wysłania pisma przez szefa KNF.

Zastrzeżenia sejmowych legislatorów

Przeciwko tej poprawce oponują przedstawiciele Biura Legislacyjnego Sejmu, twierdząc, że wykracza ona poza zakres przesłanej do Sejmu ustawy. Ich zdaniem, powinna ona znaleźć się w nowelizacji, ale ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.

Poparła ich posłanka PO Krystyna Skowrońska. "Te zagadnienia (przejmowanie banków – red.) nie były w nowelizacji ustaw, próbujecie (posłowie PiS – red.) wprowadzić je na siłę. To jest ominięcie i złamanie zasad techniki ustawodawczej" – powiedziała posłanka PO. Jej słowa zaprzeczają środowemu oświadczeniu rzecznik PiS i wicemarszałek Sejmu Beaty Mazurek o tym, że opozycja w tej sprawie nie protestowała.

Posłowie PiS w komisji finansów zignorowali zastrzeżenia opozycji, jak i sejmowych legislatorów. Poprawka, która w sprawozdaniu komisji ma numer 3, wraz z 14 innymi zostaje przyjęta przez komisję i 9 listopada, wraz z całością ustawy o "zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym", trafia pod głosowanie całego Sejmu.

Prezentując projekt ustawy wraz z tą kluczową poprawką, poseł sprawozdawca Andrzej Kosztowniak z PiS ogranicza się do krótkiego stwierdzenia, że "zostały zgłoszone 24 poprawki, z czego 15 zostało przez komisję przyjętych, 9 – odrzuconych". W głosowaniu za przyjęciem było 224 posłów, przeciw – 146, wstrzymało się 26.

Już poniewczasie, poseł Kukiz’15 Paweł Grabowski zadaje pytanie: "w poprawce 3 – tej, którą już mieliśmy – państwo przewidujecie zmiany dotyczące wprowadzenia przepisów odnoszących się do przejęcia banków. Wobec tego moje pytanie do strony rządowej jest takie: Jakie banki chcecie państwo przejmować albo przejęcie jakich banków chcecie umożliwić?"

Pytanie przechodzi bez odpowiedzi. Prowadzący obrady Sejmu wicemarszałek Ryszard Terlecki ignoruje też inne pytania i uwagi opozycji, dotyczące projektu tej ustawy i przechodzi do głosowania nad całością. Wynik: za - 246, przeciw – 146, wstrzymało się 26.

Mazurek: dodatkowe posiedzenie Sejmu w sprawie szefa KNF nie jest potrzebne
Mazurek: dodatkowe posiedzenie Sejmu w sprawie szefa KNF nie jest potrzebnetvn24

Nie dyrektywa, a komunikat bankowy

Już po ujawnieniu sprawy poprawki, rzeczniczka PiS Beata Mazurek wyjaśniała, że poprawka ta "wiąże się z wdrożeniem dyrektywy unijnej po to, by uniknąć upadłości banków".

Jedyny projekt aktu prawnego, który jest związany z unijną dyrektywą i jest obecnie rozpatrywany przez Sejm, to projekt nowelizacji ustawy „o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji oraz niektórych innych ustaw”. Został on przesłany do Sejmu 24 września.

Nowelizacja, jak czytamy w jej uzasadnieniu, ma na celu wprowadzenie zmian zapisanych w jednej z dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, a która jest częścią pakietu przepisów, jakie Unia Europejska przyjęła po kryzysie finansowym z 2008 roku. W tej nowelizacji chodzi o dyrektywę UE 2017/2399 z 12 grudnia 2017 r., zmieniającą dyrektywę 2014/59/UE w „odniesieniu do stopnia uprzywilejowania niezabezpieczonych instrumentów dłużnych w hierarchii roszczeń w postępowaniu upadłościowym”. Chodzi w niej, jak wyjaśniał Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG), jedynie o utworzenie nowej kategorii zaspokajania roszczeń w postępowaniu upadłościowym banków, co ma ułatwić im utrzymanie odpowiedniego poziomu środków własnych.

Ale już wcześniej, Polska zmieniając m.in. w latach 2015-17 prawo bankowe, ustawę o BFG czy ustawę o obrocie instrumentami finansowymi wprowadziła unijną dyrektywę z 2014 r. (2014/59/UE) o przymusowej restrukturyzacji banków. Opisana w tych unijnych przepisach procedura przejmowania banków jest długotrwała. Po wprowadzeniu poprawki PiS – wystarczy administracyjna decyzja KNF.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek w swojej wypowiedzi z 14 listopada nie wspomniała o jaką dyrektywę chodzi. Dzień później wyjaśniła, że nie chodziło jednak o dyrektywę, a o komunikat bankowy Komisji Europejskiej z 2013 r., który mówi o sumie aktywów dla małych banków komercyjnych, która ma wynosić poniżej 3 mld euro. "Ta poprawka (komisji finansów - red.) dotyczyła tego, by małe banki mogły być przejmowane przez większe po to, by ludzie, którzy lokują tam pieniądze, ich nie stracili" – poinformowała rzeczniczka PiS. - Sugerowanie innego rozwiązania (powodów poprawki - red.) jest mocnym nadużyciem – dodała Beata Mazurek.

Beata Mazurek o komunikacie bankowym KE z 2013 r.
Beata Mazurek o komunikacie bankowym KE z 2013 r.tvn24

W Dzienniku Urzędowym UE z 2013 r. znajduje się "Komunikat Komisji w sprawie stosowania od dnia 1 sierpnia 2013 r. reguł pomocy państwa w odniesieniu do środków wsparcia na rzecz banków w kontekście kryzysu finansowego". W jego rozdziale 3.3 jest mowa o programach dokapitalizowania i restrukturyzacji małych instytucji finansowych. "Komisja jest gotowa zatwierdzić programy dokapitalizowania i restrukturyzacji małych instytucji, jeżeli takie programy mają wyraźnie określony zakres, a ich czas trwania jest ograniczony do sześciu miesięcy" i dotyczą banków, których suma bilansowa nie przekracza 100 mln euro.

W rozdziale 6.4, dotyczącym "warunków zatwierdzania programów uporządkowanej likwidacji" instytucji kredytowych mowa jest o limicie 3 mld euro, ale dotyczy on raportowania do KE - "W związku z tym środki pomocy w ramach zatwierdzonego programu na rzecz instytucji kredytowych, których suma aktywów przekracza 3 000 mln EUR, muszą być indywidualnie zgłaszane do zatwierdzenia".

Pismo szefa KNF do minister Czerwińskiej wprost nie odnosi się do komunikatu bankowego Komisji Europejskiej z 2013 roku.

"Poprawka PiS nie dotyczy ani małych banków, ani banków spółdzielczych", komentował poseł PO Jarosław Urbaniak. - Dotyczy wszystkich banków, co więcej, gdy spojrzy się na te osiem stron poprawek, to widać, że ktoś w oparciu o problemy dotyczące banków spółdzielczych konstruuje przepisy, żeby można było przejąć każdy dowolny bank w Polsce - podkreśla poseł PO.

Jarosław Urbaniak (PO) o komunikacie KE
Jarosław Urbaniak (PO) o komunikacie KEtvn24

W kontekście afery GetBack

W sejmowej dyskusji nad projektem ustawy o zwiększeniu nadzoru nad instytucjami finansowymi wątek przejmowania banków nie był szczególnie eksponowany, choćby ze względu na to, że pojawił się na samym końcu procesu legislacyjnego.

"Bez wątpienia państwo winno skutecznie przeciwdziałać tym wszystkim nieuczciwym praktykom rynkowym, które narażają uczestników rynku finansowego na straty, które podważają zaufanie do rynku i zaufanie do tych instytucji finansowych, które prowadzą swoją działalność rzetelnie i uczciwie, respektując prawo i dobre rynkowe standardy. Rządowy projekt ustawy jest ważnym krokiem, aby te niepokojące tendencje zatrzymać" – tłumaczył konieczność zmian poseł PiS Kazimierz Smoliński.

Krytycy rozwiązań tego projektu wskazywali raczej na kontekst afery GetBack. "Głównym celem tego projektu jest stworzenie wrażenia, że dotychczasowe prawo o nadzorze finansowym było niedoskonałe i ta niedoskonałość była powodem ostatnich afer finansowych, z których PiS nie umie się wytłumaczyć" – mówił w czasie sejmowej dyskusji podczas pierwszego czytania projektu poseł PO Jarosław Urbaniak.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Piotr Molecki/East News

Pozostałe wiadomości

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24