Morawiecki o Senacie: "przetrzymuje ustawy, opóźnia prace". Analiza nie potwierdza


Premier Mateusz Morawiecki zarzucił Senatowi, że "przetrzymuje bardzo często ustawy" i "opóźnia prace" Sejmu. Przeanalizowaliśmy tryb prac Senatu nad ponad 200 ustawami Sejmu w tej kadencji parlamentu - teza premiera się nie potwierdza.

Premier Mateusz Morawiecki na konferencji 10 sierpnia w Brwinowie był pytany o wniosek Lewicy dotyczący przyspieszenia zaplanowanego na wrzesień posiedzenia Sejmu, na którym posłowie mieliby się zająć m.in. kwestią wsparcia dla gospodarstw domowych wykorzystujących do ogrzewania inne surowce niż węgiel kamienny (np. pelet czy gaz). Premier odpowiedział: "Sejm pracuje w trybie takim, jaki też umożliwia praca Senatu, czyli Senat, który przetrzymuje bardzo często ustawy przez miesiąc, niestety, opóźnia prace".

I dalej mówił: "Rząd jest gotowy, Sejm jest gotowy do prac; jestem przekonany, że jeżeli będzie taka konieczność, ustawowa konieczność, to Sejm, pani marszałek podejmie odpowiednie decyzje. Nie ma tutaj z tej strony obawy, ze strony Sejmu, o jakiekolwiek wstrzymywanie prac. Jeśli ja mam jakiekolwiek obawy, to tylko w stosunku do Senatu, ale myślę, że i Senat sobie poradzi z tym, żeby podjąć decyzję we właściwy sposób, a nie przetrzymywać jej zbyt długo".

Premier Mateusz Morawiecki o "przetrzymywaniu" ustaw przez Senat
Premier Mateusz Morawiecki o "przetrzymywaniu" ustaw przez Senattvn24

Senator o premierze: "trefniś", "niechcący poruszył głębszy problem"

W reakcji na słowa premiera dwóch senatorów - Michał Kamiński z Koalicji Polskiej i Krzysztof Kwiatkowski z Koła Senatorów Niezależnych - na konferencji 11 sierpnia w Senacie odpierało zarzuty Mateusza Morawieckiego. "Organizowanie konferencji prasowych na temat kłamstw premiera Mateusza Morawieckiego przypomina strzelanie do pustej bramki" – stwierdził senator Kamiński. Szef senackiej komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski nazwał premiera "trefnisiem", ale - jak dodał - "nawet z tak żartobliwym człowiekiem trzeba czasami poważnie porozmawiać". "Ten dialog trzeba także podjąć z panią marszałek Sejmu, bo premier niechcący poruszył głębszy problem" - dodał Kwiatkowski.

Senatorowie Michał Kamiński i Krzysztof Kwiatkowski o uchwalaniu ustaw
Senatorowie Michał Kamiński i Krzysztof Kwiatkowski o uchwalaniu ustawtvn24

Obaj senatorowie napisali list do marszałek Sejmu z pytaniami: dlaczego premier Morawiecki wyraża obawy o chęć pracy Senatu nad projektem ustawy o opłatach energetycznych, jeżeli praca nad tą inicjatywą ustawodawczą jeszcze nie rozpoczęła się w Sejmie? Czy prawdą jest, że zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w Polsce rząd najpierw kieruje projekt inicjatywy ustawodawczej do Sejmu i dopiero po jego przyjęciu przez Sejm jest on kierowany do Senatu? "Dlatego nieprawdziwym są jakiekolwiek sugestie, że Senat uniemożliwia prace Sejmu, chyba że istnieją jakieś okoliczności zmieniające konstytucyjną procedurę prac nad projektami rządowymi, o których wie Pan Premier i Pani Marszałek, o których nie poinformowaliście Państwo opinii publicznej" - napisali senatorowie Kamiński i Kwiatkowski.

Ponadto zapytali o "termin zakończenia prac nad łącznie 81 inicjatywami ustawodawczymi Senatu przyjętymi w tej kadencji, a które nie mogą się doczekać decyzji o ich przyjęciu lub odrzuceniu przez Sejm". Według nich najdłużej oczekuje na rozstrzygnięcie inicjatywa ustawodawcza Senatu tej kadencji: senacki projekt ustawy o Łódzkim Związku Metropolitalnym - wpłynął do Sejmu 7 lutego 2020 roku.

Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście Senat "przetrzymuje bardzo często ustawy" i opóźnia prace Sejmu - jak twierdzi Mateusz Morawiecki. Przeanalizowaliśmy ostatnie 12 miesięcy, czyli okres od końca ubiegłorocznych wakacji parlamentarnych do początku tegorocznych (właśnie trwają) – czyli od 17 września 2021 roku do 5 sierpnia 2022 roku. W tym czasie Sejm uchwalił 203 ustawy. To prawie połowa przyjętych (454) w całej tej kadencji, co pozwala pokazać tendencję.

Średni okres prac Senatu nad ustawą: 17 dni

Przepisy Konstytucji RP stanowią, że Senat ma 30 dni na zajęcie stanowiska wobec przyjętych przez Sejm ustaw. W art. 121 konstytucji napisano:

1. Ustawę uchwaloną przez Sejm Marszałek Sejmu przekazuje Senatowi. 2. Senat w ciągu 30 dni od dnia przekazania ustawy może ją przyjąć bez zmian, uchwalić poprawki albo uchwalić odrzucenie jej w całości. Jeżeli Senat w ciągu 30 dni od dnia przekazania ustawy nie podejmie stosownej uchwały, ustawę uznaje się za uchwaloną w brzmieniu przyjętym przez Sejm. art. 121 ust. 1 i 2 Konstytucji RP

Przy czym 30 dni liczy się nie od daty uchwalenia ustawy przez Sejm, tylko od daty przekazania treści ustawy marszałkowi Senatu przez marszałka Sejmu. Z reguły następuje to dzień po uchwaleniu ustawy przez posłów, ale np. ustawę budżetową na rok 2022, uchwaloną przez Sejm 17 grudnia 2021 roku, marszałek Sejmu przekazała do Senatu dopiero 23 grudnia. Bo regulamin Sejmu nie określa terminu, w jakim marszałek Sejmu ma przekazać ustawę do Senatu. Artykuł 52 regulaminu izby mówi tylko, że ma to się stać "niezwłocznie".

Wracając do Senatu: między 17 września 2021 a 5 sierpnia 2022 roku Senat ani razu nie "przetrzymał" ustawy przez 30 dni. W przypadku pięciu ustaw (2,5 proc.) od dnia przekazania ich do Senatu do dnia podjęcia przez senatorów decyzji upłynęło 29 dni; w 13 przypadkach (6,4 proc.) – 28 dni; w 13 innych – 27 dni. W sumie 39 proc. ustaw Senat rozpatrywał powyżej 20 dni.

Średni czas, w jakim senatorowie podejmowali decyzję o sejmowych ustawach, wynosił w analizowanym okresie 17 dni. W przypadku 29 ustaw trwało to 13 dni, w przypadku 24 ustaw – 14 dni.

47 proc. ustaw Senat rozpatrywał krócej niż dwa tygodnie.

A wobec siedmiu ustaw senatorowie podjęli decyzje już następnego dnia po tym, jak ustawa trafiła do ich izby. Tak było np. 24 marca 2022 roku, kiedy senatorowie bez poprawek przyjęli cztery ustawy: o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa; o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce; o szczególnych regulacjach w zakresie transportu i gospodarki morskiej w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy; o zmianie ustawy o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów związanych ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej.

71 z 203 ustaw - co stanowi 35 proc. uchwalonych w tym okresie przez Sejm – Senat przyjmował bez poprawek.

11.08.2022 | W kraju same problemy, a Sejm ma wakacje. Opozycja apeluje, żeby wrócić do pracy
11.08.2022 | W kraju same problemy, a Sejm ma wakacje. Opozycja apeluje, żeby wrócić do pracyFakty TVN

Droga powrotna do Sejmu

Z reguły tego samego dnia (lub dzień później), gdy senatorowie podjęli decyzje w sprawie ustaw, marszałek izby wysyłał odpowiednie uchwały Senatu do marszałka Sejmu. Średni czas rozpatrywania przez posłów takich uchwał to 10 dni, choć w 22 przypadkach okres, w jakim posłowie podejmowali decyzje w sprawie senackich uchwał o ustawach, był dłuższy niż czas decyzji senatorów. I tak np. ustawa o zmianie ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej oraz niektórych innych ustaw (był to projekt rządowy) do Senatu trafiła 29 kwietnia 2022 roku; senatorowie wnieśli do niej poprawki 18 maja, a Sejm rozpatrzył stanowisko Senatu dopiero po 36 dniach – 23 czerwca.

9 czerwca tego roku Senat wniósł poprawki do dzień wcześniej uchwalonej w Sejmie ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw. Poprawki Senatu posłowie rozpatrzyli z kolei po dwóch tygodniach – 23 czerwca.

Niekiedy jednak obie izby pracują zgodnie i szybko. To czas przed przerwą bożonarodzeniową. I tak np. na posiedzeniu 16 grudnia 2021 roku Senat zajął stanowiska wobec 23 ustaw (sześć przyjął bez poprawek), a Sejm na ostatnim przed świętami posiedzeniu 17 grudnia rozpatrzył 15 uchwał Senatu w sprawie ustaw.

Podobnie było przed obecną przerwą letnią. Na posiedzeniu 5 sierpnia Sejm rozpatrzył aż 20 uchwał Senatu w sprawie ustaw, które były podjęte przez senatorów na posiedzeniach 21 lipca i 4 sierpnia.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24