FAŁSZ

Morawiecki, Semeniuk, Fogiel: "w sprawie KPO zrobiliśmy wszystko". Sprawdziliśmy, że jednak nie

Morawiecki, Semeniuk, Fogiel: "w sprawie KPO zrobiliśmy wszystko". Sprawdziliśmy, że jednak nieTomasz Waszczuk/PAP

Niektórzy przedstawiciele rządu - jak premier Mateusz Morawiecki czy wiceminister Olga Semeniuk - twierdzą, że polski rząd zrobił "wszystko, co było wymagane", by środki z KPO zostały uruchomione. To nieprawda: nie ma stosownych umów, nie złożono wniosku o wypłatę, nie spełniono wszystkich wymaganych tak zwanych kamieni milowych.

Pytanie o to, kiedy Polska otrzyma unijne pieniądze na realizację Krajowego Planu Odbudowy, pojawia się ostatnio niemal w każdym wywiadzie z członkami rządu premiera Mateusza Morawieckiego i czołowymi politykami Prawa i Sprawiedliwości. Premier w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej 6 września powiedział: "Z naszej strony porozumienie z Komisją Europejską w sprawie Krajowego Planu Odbudowy nie tylko nie zostało zerwane, ale zostało zrealizowane; teraz ruch po stronie KE".

Taką narrację prezentują rządzący od co najmniej dwóch miesięcy: że strona polska z wszystkiego się wywiązała, a piłeczka leży po stronie Komisji Europejskiej. W wersji na potrzeby wyborców brzmi to, że "Bruksela blokuje", "blokuje nielegalnie" itp.

Rządzący za brak środków na KPO winią Brukselę. Sami nawet nie złożyli wniosku
Rządzący za brak środków na KPO winią Brukselę. Sami nawet nie złożyli wnioskuFakty TVN

"Zrobiliśmy wszystko, co było wymagane"; "spełniliśmy wszystkie wymogi"? Nie - potrzebna jest umowa

"My, jako rząd, jako Polska, zrobiliśmy wszystko, co było wymagane, co do nas należało, żeby środki z KPO uruchomić. Mamy do czynienia wyłącznie z polityczną decyzją, by Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie wypłacić" - powiedział 11 sierpnia w Polskim Radiu rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Podobnie wypowiada się wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk. "To, że spełniliśmy wszystkie wymogi pod względem merytorycznym w KPO, również wiemy" – powiedziała 28 sierpnia w programie "Kawa na ławę" w TVN24. Powtórzyła to w rozmowie z Radiem Zet 8 września: "Wymogi zostały pod względem gospodarczym, formalnym i merytorycznym wszystkie spełnione w maju ubiegłego roku" (polski rząd przesłał KPO do Komisji Europejskiej 3 maja 2021 roku – red.). Gdy dziennikarka zaprzeczyła, wiceminister Semeniuk powiedziała: "Jednak tak. Po prostu jest strona brukselska upolityczniona. Nie ma do tego dobrej woli, by wypłacić Krajowy Plan Odbudowy".

Co ciekawe, nieco inny przekaz prezentuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, który jako wiceminister funduszy i polityki regionalnej odpowiadał za negocjacje z Komisją Europejską w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Wprawdzie w wywiadzie dla Polsat News 5 września powiedział, że "zrobiliśmy wszystko, żeby te środki do nas spłynęły" - ale w tym samym wywiadzie stwierdził: "Potrzebna jest do tego umowa i te warunki techniczne, które potrzeba rozstrzygnąć. I będzie to możliwe pewnie około listopada". Dopytywany, czy wtedy wniosek przez polski rząd zostanie złożony, odparł, że tak.

6 września w "Salonie politycznym Trójki" w Polskim Radiu minister Buda też był pytany o wniosek o wypłatę pieniędzy z KPO. "Dlaczego ten wniosek o pieniądze nie został jeszcze złożony? To by było takie sprawdzam" – pytała prowadząca. "Tak, ale potrzebne jest podpisane umowy z Komisją Europejską" – odpowiedział minister Buda. Jak wyjaśnił, "po [podpisaniu] KPO są jeszcze warunki techniczne podpisywane". "Komisji Europejskiej nie było przez końcówkę lipca i sierpnia w pracy, w związku z tym nie udało się tego przepracować" - stwierdził.

"To nie jest tak, że Komisja Europejska nie chce podpisać umowy?" – brzmiało kolejne pytanie. "Nieee" – zaprzeczył minister – "trwają uzgodnienia techniczne na poziomie takim roboczym przez ministerstwo funduszy prowadzone".

30.08.2022 | Bez miliardów na KPO, za to z milionami kar. Kolizyjny kurs Polski i UE trwa
30.08.2022 | Bez miliardów na KPO, za to z milionami kar. Kolizyjny kurs Polski i UE trwaFakty TVN

Warunki formalne: "będziemy chcieli zakończyć je jak najszybciej"

Więcej światła na te kwestie rzuca odpowiedź Grzegorza Pudy, ministra funduszy i polityki regionalnej, udzielona 5 sierpnia na interpelację posła Lewicy Jana Szopińskiego. Minister przypomniał, że decyzja Rady Unii Europejskiej z 17 czerwca zatwierdzająca polski Krajowy Plan Odbudowy wymaga spełnienia warunków formalnych i merytorycznych.

"W ramach warunków formalnych muszą zostać wynegocjowane z Komisją Europejską tzw. ustalenia operacyjne, określające szczegółowo sposób weryfikacji osiągnięcia mierników (tzw. mechanizmy weryfikacji), typy dokumentacji potwierdzającej osiągnięcie mierników oraz dodatkowe etapy realizacji reform i inwestycji do monitorowania. Negocjacje ustaleń operacyjnych z KE rozpoczęły się 24 czerwca br. i będziemy chcieli zakończyć je jak najszybciej - do końca września, choć w przypadku wielu krajów trwa to ok. 4 miesiące" - napisał minister Puda.

O tym, że takie rozmowy Polski z Komisją Europejską trwają, a ich czas oceniono na kilka miesięcy, informował 12 sierpnia Konkret24 Tommaso Alberini z biura prasowego Komisji Europejskiej. Ze słów ministra Budy cytowanych wyżej wiadomo natomiast, że te ustalenia - jak podpisanie umowy finansowej i umowy pożyczki - ma nastąpić do listopada.

Warunki merytoryczne: niezrealizowanych 10 kamieni milowych

By otrzymać środki finansowe z KPO, Polska musi też spełnić warunki merytoryczne – to znaczy, jak czytamy w piśmie ministra Pudy, "zrealizować uzgodnione mierniki zgodnie z wynegocjowanymi zapisami załącznika do decyzji wykonawczej Rady UE i w terminach tam przewidzianych". To są tak zwane kamienie milowe, którą to kwestię szczegółowo wyjaśnialiśmy w Konkret24.

Chcąc wystąpić z pierwszym wnioskiem o płatność w ramach KPO (2,9 mld euro z części dotacyjnej i 1,4 mld euro z części pożyczkowej), Polska musi spełnić 37 kamieni milowych: 28 dla części grantowej i 9 dla części pożyczkowej (wszystkich kamieni milowych jest 283). Zostały opisane w załączniku do decyzji Rady Unii Europejskiej z 17 czerwca zatwierdzającej polski KPO. Każdy miernik - kamień milowy - ma odpowiedni symbol, opis i termin wejścia w życie.

Fragment opisu kamieni milowych do polskiego KPO Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

29 sierpnia Konkret24 poprosił Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej o informację, ile i które kamienie milowe zostały już wykonane. Z odpowiedzi ministerstwa przesłanej 9 września wynika, że nie wszystkie 37 kamieni milowych wymaganych do złożenia wniosku o pierwszą wypłatę zostało dotychczas zrealizowanych.

Nad pięcioma kamieniami milowymi, mimo przekroczenia zakładanego czasu realizacji, wciąż trwają prace w Sejmie. Są to:

W "przygotowaniu" (według opisu MFiPR) jest realizacja dwóch kamieni:

Natomiast status "przygotowane do publikacji" mają następujące kamienie milowe:

Czyli podsumowując: wciąż nie do końca wypełniliśmy 10 kamieni milowych; ponadto wciąż nie zostały spełnione warunki formalne: nie mamy zakończonych ustaleń operacyjnych z KE - m.in. podpisanych umów finansowych.

Na realizację KPO Polska w ramach unijnych funduszy na odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19 ma dostać 22 526 873 000 euro bezzwrotnych dotacji oraz 11 506 500 000 euro pożyczek - co daje 34 033 373 000 euro. Po przeliczeniu to prawie 162 mld zł.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tomasz Waszczuk/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Waszczuk/PAP

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24