Na ile realne są pomysły Roberta Biedronia dotyczące renegocjacji konkordatu?

Robert Biedroń

W poniedziałkowej "Kropce nad i" Monika Olejnik zapytała Roberta Biedronia o jedną z jego sztandarowych propozycji – renegocjację konkordatu. Zdaniem lidera partii Wiosna, aby zmienić warunki umowy "trzeba tylko usiąść do stołu" i rozpocząć rozmowy z Kościołem. Pytamy eksperta w jakich okolicznościach takie negocjacje byłyby możliwe.

Jak można renegocjować konkordat? – zapytała Roberta Biedronia Monika Olejnik. – Trzeba tylko usiąść do stołu z episkopatem, trzeba usiąść ze Stolicą Apostolską do stołu i rozpocząć renegocjacje – odpowiedział polityk.

- Pan myśli, że Watykan będzie chciał renegocjować konkordat? – dopytywała Olejnik. - Oczywiście że nie – powiedział Biedroń, a wątek zakończył stwierdzeniem: "Ja nie jestem politykiem papieża, ja jestem politykiem Rzeczpospolitej Polskiej".

"Usiąść do stołu" i renegocjować?

Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską podpisano w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. Dokument wszedł jednak w życie dopiero 25 kwietnia 1998 r., gdy podpisał go prezydent Aleksander Kwaśniewski - sześć tygodni po jego ratyfikowaniu przez Sejm i papieża Jana Pawła II. Umowa reguluje relacje pomiędzy państwem a Kościołem katolickim. Jego zapisy dotyczą zasad funkcjonowania instytucji i działalności tego kościoła w Polsce - m.in. zawierania małżeństw w kościołach czy nauczania religii.

- Konkordat, jak każdą umowę międzynarodową, można renegocjować – mówi Konkret24 dr hab. Paweł Borecki z Zakładu Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego. - Partnerem rozmów dla rządu polskiego byłby nie episkopat, tylko Stolica Apostolska, czyli papież i urzędy Kurii Rzymskiej – wyjaśnia Borecki.

Borecki zwraca uwagę, że sam Konkordat w art. 27 przewiduje, że sprawy wymagające nowych lub dodatkowych rozwiązań mogą być przedmiotem umów układających się stron - rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski, upoważnionej przez Stolicę Apostolską. Tekst konkordatu można zatem uzupełnić na podstawie art. 27 albo renegocjować jego tekst pierwotny. Dodatkowo artykuł 28 mówi, że strony będą różnice dotyczące interpretacji i stosowania konkordatu usuwać na drodze dyplomatycznej.

"W Polsce nie chodzi o konkordat, chodzi o pieniądze"
"W Polsce nie chodzi o konkordat, chodzi o pieniądze"tvn24

Strony mogą zatem zmienić każdą umowę konkordatową w drodze porozumienia. Strona sugerująca zmianę musiałaby wystąpić do drugiej strony z odpowiednią propozycją i podnieść konkretne argumenty. Nawet jeśli polski rząd byłby zdeterminowany w drodze do zmian, musiałby uzyskać na nie zgodę strony kościelnej.

Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem Katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy. Konstytucja RP, art. 25, ust. 4

Polska konstytucja zakłada obowiązek wprowadzenia konkordatu ze Stolicą Apostolską. Wprost mówi o tym art. 25, ust. 4 ustawy zasadniczej. - To nam ogranicza możliwości w negocjowaniu ze Stolicą Apostolską, która może po prostu nie chcieć renegocjacji konkordatu – mówi Konkret24 dr hab. Paweł Borecki.

Przyjazny rozdział

Kwestie zmian w nauczaniu religii w szkołach, poruszane także w programie partii Wiosna, teoretycznie mogłyby stanowić pretekst do rozmów w sprawie zmiany konkordatu. Odnosi się on do nauczania religii w artykule 12, który w punkcie pierwszym mówi, że "uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych". Program nauczania religii katolickiej opracowuje władza kościelna, a nauczyciele religii muszą mieć upoważnienie od biskupa diecezjalnego.

Polski rząd mógłby podnieść sprawę wzajemnej niezależności i autonomii państwa i Kościoła w swoich dziedzinach. Chodzi o zasadę "przyjaznego rozdziału między państwem a Kościołem", która jest wyrażona w artykule pierwszym konkordatu.

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół Katolicki są - każde w swej dziedzinie - niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego. Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, art. 1

- Gdyby na przykład zebrał się materiał dowodowy wskazujący, że nauczanie religii w szkołach się nie sprawdza, że rodzi konflikty, że dochodzi do jakichś dramatycznych sytuacji, to byłby niewątpliwy argument do renegocjacji konkordatu w określonych punktach – mówi Konkret24 dr hab. Paweł Borecki.

- Mówiąc otwarcie, postulat Roberta Biedronia wyprowadzenia religii ze szkół jest w tej chwili postulatem księżycowym, ponieważ konkordat przewiduje naukę religii w szkołach – przekonuje Borecki. - Nie sądzę, żeby Kościół zgodził się na wycofanie tej regulacji, również konstytucja dopuszcza możliwość nauczania religii w szkole zgodnie z wolą rodziców czy opiekunów prawnych. Taki postulat (wyprowadzania religii ze szkół - red.) jest nierealny – dodaje.

"Opodatkujemy tacę!"

W temacie spraw finansowych konkordat nie wprowadza wyczerpujących regulacji. W opinii Pawła Boreckiego, podnoszony przez Roberta Biedronia postulat "opodatkowania tacy" nie wydaje się jednak realistyczny.

- Przede wszystkim trzeba by wprowadzić wymóg dokumentowania dochodów z niegospodarczej działalności statutowej kościoła – mówi Borecki. - Ja sobie zadaję pytanie, jak Robert Biedroń wyobraża sobie rejestrowanie dochodów z tacy - dodaje.

"Przez 20 lat konkordat był nieprzestrzegany w dużej części przez stronę państwową".
"Przez 20 lat konkordat był nieprzestrzegany w dużej części przez stronę państwową".tvn24

Borecki zwraca też uwagę, że opodatkowanie tacy w istocie mogłoby zostać uznane za podwójne opodatkowanie wiernych, którzy już raz odprowadzili podatek od swoich dochodów. Mogliby oni sprzeciwiać się, by pieniądze przekazywane Kościołowi (jako wspólnocie - red.) podlegały kolejnemu opodatkowaniu. Borecki podkreśla, że taca jest zbierana podczas mszy, zatem wierni mogą to potraktować jako wkroczenie w wewnętrzną sferę działalności Kościoła.

- Byłby to również wrogi krok w stosunku do Kościoła, w ogóle do związków wyznaniowych, sprzeczny z filozofią modelu stosunków państwa z Kościołem, który jest zawarty w Konkordacie i w konstytucji – zauważa Borecki.

Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego

Zmiany ingerujące w zapisy konkordatu mogłyby również natrafić na opór Trybunału Konstytucyjnego. Zwraca na to uwagę Ewa Siedlecka w artykule w tygodniku "Polityka". Dla przykładu, Kościół katolicki mógłby zaskarżyć projekt zmiany prawa zakładający wycofanie się państwa z finansowania nauczania religii i przerzucenia tego obowiązku na kościoły. Siedlecka zauważa, że przerzucenie obowiązku płatności na kościoły oznaczałoby de facto przerzucenie jej na wiernych. Kościół katolicki mógłby wówczas wykazać przed Trybunałem, że zmiana jest sprzeczna z zasadą zapewnienia w szkołach bezpłatnej edukacji.

W artykule Siedlecka wskazuje także na dotychczasowe przychylne wobec Kościoła katolickiego orzecznictwo Trybunału. Podaje przykłady m.in. stopni z religii na świadectwach, gdzie w 2009 r. TK uznał, że ocena z religii w średniej ocen na świadectwie jest zgodna z konstytucją. TK wypowiadał się także m.in. w sprawie modlitwy w szkole, uznając, że odmawianie jej w szkole publicznej przez tych, którzy sobie tego życzą, jest formą realizacji konstytucyjnej wolności religii.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburza się Konrad Berkowicz z Konfederacji. Z kolei Sebastian Kaleta pisze o "cenzurze proniemieckiej". Obaj odnoszą się do zdjęcia stron podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich, gdzie w cytowanej patriotycznej pieśni użyto słowa "Krzyżak" zamiast "Niemiec". Politycy sugerują, że ten podręcznik wprowadził rząd Donalda Tuska. Tyle że zatwierdził go minister edukacji w czasach rządów PiS. Co więcej - najprawdopodobniej istniały różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

"Cenzura proniemiecka" Roty? Kto i kiedy wprowadził nową wersję

"Cenzura proniemiecka" Roty? Kto i kiedy wprowadził nową wersję

Źródło:
Konkret24

Żołnierze z Wielkiej Brytanii rzekomo giną na ukraińskim froncie - z taką narracją rozpowszechniana jest fotografia kilkunastu trumien w samolocie transportowym. Zdjęcie jest prawdziwe, ale zrobiono je w czasach innego konfliktu i nie ma nic wspólnego z Ukrainą.

Brytyjscy żołnierze zginęli na froncie w Ukrainie? Nie

Brytyjscy żołnierze zginęli na froncie w Ukrainie? Nie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

U wybrzeży Hiszpanii miał się pojawić jakiś statek, potem miała zostać użyta "broń pogodowa", a wcześniej specjalnie zlikwidowano zapory na rzekach - liczba teorii spiskowych, które wylewają się teraz w sieci na temat powodzi w Walencji, może zaskakiwać.

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

Źródło:
Konkret24

Tysiące odsłon w mediach społecznościowych generuje zdjęcie plakatu, na którym prezydent Warszawy ma rzekomo zapraszać na Marsz Niepodległości 11 listopada. Wielu zastanawia się, czy Rafał Trzaskowski zmienił zdanie na temat imprezy narodowców. Nie zmienił.

"Najpierw zakazywał, teraz zaprasza"? Trzaskowski na plakacie o Marszu Niepodległości

"Najpierw zakazywał, teraz zaprasza"? Trzaskowski na plakacie o Marszu Niepodległości

Źródło:
Konkret24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24

Platforma Obywatelska chwali się w mediach społecznościowych wysokością renty socjalnej dla osób z niepełnosprawnością. Przekaz sugeruje, że na podaną kwotę będą mogły liczyć wszystkie osoby pobierające rentę socjalną. Tak nie jest. Wyjaśniamy dlaczego.

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Źródło:
Konkret24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24

"Co za cringe z tą koszulką", "rozumiem, że to fejk?", "udziela wsparcia Trumpowi?" - zastanawiali się internauci, komentując hasło na koszulce prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nie wszyscy wierzą, że zdjęcie jest prawdziwe i prezydent Ukrainy wystąpił w takim T-shircie. Wyjaśniamy, jaki mógł być sens tego przekazu.

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nasze projekty ustaw "utknęły w zamrażarce sejmowej" - skarży się europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Zajrzeliśmy więc do owej słynnej zamrażarki i okazuje się, że polityczka Konfederacji nie ma racji.

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Źródło:
Konkret24

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak ostatnio Ryszard Petru wypowiadał się na temat pracy w Wigilię, w internecie zaczęła krążyć informacja, jakoby kiedyś już "namawiał do wytężonej pracy na rzecz PZPR". Jako dowód pokazywane jest zdjęcie ze "Sztandaru Młodych" ze zdjęciem tego polityka na pierwszej stronie. To jednak powracający w sieci fake news.

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Łukasz Rzepecki przekonywał w telewizyjnej dyskusji, że prezydent Andrzej Duda nigdy się nie angażował w żadną kampanię wyborczą, oprócz swoich. Niezupełnie ma rację. Przypominamy.

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ustawiona w centrum Warszawy artystyczna instalacja "Aleja bohaterów" z sylwetkami ukraińskich żołnierzy oburzyła niektórych - co szybko wykorzystała rosyjska propaganda. Największe rosyjskie media przeinaczają przekaz, próbując wzmocnić podziały między Polakami i Ukraińcami. Jednak twórcami instalacji są Polak i Ukrainka.

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24
Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Źródło:
Konkret24

Ubijanie masła kablem, wysypywanie ziemi na głowę, obsceniczne ruchy kobiet - nagrania z takich performance krążą w mediach społecznościowych z informacją, że można je było obejrzeć na otwarciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Placówka zaprzecza, a my wyjaśniamy, skąd pochodzą te filmy.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki utrzymuje, że obecny rząd obniżył 14. emeryturę. Tylko nie dodaje, że wysokość tego świadczenia wynika z przepisów przyjętych w czasach jego rządu. Przypominamy, jak to było.

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

"Guten morgen" - takie powitanie mogli zobaczyć mieszkańcy Warszawy na tablicach przystanków tramwajowych na nowej linii do Wilanowa. Zdjęcia pokazujące taki komunikat obiegły sieć. Ale nie pokazały one, że tablice wyświetlały też powitanie w innych językach.

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24, tvnwarszawa.pl