Co zapowiedziane, a co zrealizowane - rozliczamy prezydenturę Roberta Biedronia

biedron.jpeg

Słupski poseł PiS, wiceminister nauki Piotr Mueller zarzucił byłemu prezydentowi Słupska Robertowi Biedroniowi, że nie zrealizował żadnej z 10 wymienionych przez wiceministra wyborczych obietnic. Szef Wiosny chwali się wygrywanymi rankingami na najlepszego samorządowca, a Konkret24 podsumowuje jego słupską prezydenturę.

Poseł Mueller w internetowym wpisie wyliczał, że jako prezydent Słupska, Biedroń nie spełnił następujących obietnic: obniżenie cen biletów komunikacji, zapewnienie miejsc w żłobkach, likwidacja Straży Miejskiej, program rowerów miejskich, dokończenie budowy Parku Wodnego, powołanie Instytutu Zielonej Energii, sieć darmowego internetu, karta słupszczanina, ściągnięcie dużych inwestorów, budowa systemu ścieżek rowerowych. Internetowy wpis Piotra Muellera miał sugerować niską wiarygodność Roberta Biedronia, który wystartował z nową inicjatywą polityczną.

Konkret24 sprawdził, co dokładnie Robert Biedroń obiecywał w programie wyborczym z jesieni 2014 r., a także w innych wypowiedziach publicznych, i o której z obietnic można mówić, że została spełniona.

Biedroń startuje w wyborach samorządowych (2014)
Biedroń startuje w wyborach samorządowych (2014)tvn24

Kilka pomysłów Biedronia

Obietnice wyborcze, z jakimi Robert Biedroń szedł do wyborów w 2014 można znaleźć za pomocą internetowej strony do wyszukiwania treści archiwalnych. Program Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Biedronia nosił nazwę "Nareszcie zmiana" - to także jedno z haseł, które dziś wykorzystuje jego nowa partia polityczna Wiosna.

W 2014 r. propozycje dla Słupska podzielone zostały na kilka dziedzin:

* energia mieszkańców: partycypacja w decyzjach, utworzenie rad dzielnic, konsultujących decyzje dotyczące miasta

* skromny prezydent, oszczędny urząd - ograniczenie miejskich wydatków i odchudzenie rad nadzorczych miejskich spółek, większa aktywność straży miejskiej

* darmowy internet w całym mieście

* tańsza, ekologiczna komunikacja miejska - obniżenie cen biletów, rozbudowa tras rowerowych,

* utworzenie oddziału położniczego i szpitalnego centrum dla seniorów

* powołanie Instytutu Zielonej Energii - rozwój technologii wiatrowych i nowoczesnych technologii;

* edukacja, kultura i sport - przywrócenie stołówek w szkołach, uruchomienie miejskiego dentobusu, budowa hali sportowej, wprowadzenie karty słupskiej, nowa siedziba filharmonii, stworzenie alternatywnego centrum kultury.

Podsumowując, Robert Biedroń obiecywał znacznie więcej niż tylko to, co znalazło się w zestawieniu posła Muellera.

Na pewno nie, częściowo nie

4 lutego redakcja Konkret24 zwróciła się do biura prasowego słupskiego ratusza z pytaniami, które pozwoliłyby zweryfikować wpis posła Muellera i poziom realizacji obietnic byłego już prezydenta miasta Roberta Biedronia. Odpowiedź otrzymaliśmy 18 lutego. W międzyczasie realizację wyborczych zapowiedzi Roberta Biedronia z kampanii 2014 r. weryfikowaliśmy w ogólnie dostępnych źródłach.

Na pewno nie została zrealizowana zapowiedź tańszej komunikacji. W 2014 podstawowy bilet jednoprzejazdowy kosztował w Słupsku 2,5 zł (1,25 zł ulgowy). I taka jest obecnie cena biletów. Nie zmieniła się także cena biletu całodziennego (7 zł) czy miesięcznego imiennego, ważnego każdego dnia (74 zł). Więcej płacą osoby kupujące bilety miesięczne codzienne, na okaziciela (bez ulgi w 2014 r. - 90 zł, obecnie - 110 zł).

Nie powstał Instytut Zielonej Energii, mający promować nowoczesne i ekologiczne technologie. Jak tłumaczył Robert Biedroń, ze względu na brak zainteresowania ze strony rządu. - Instytut Zielonej Energii był (budowany - red.) w partnerstwie z Ministerstwem Środowiska. Ministerstwo Środowiska po zmianie rządów trzy lata temu zdecydowało, że wycofuje się z tego projektu i nie będziemy w Słupsku realizowali tego instytutu. "Dobra zmiana" sprawiła, że OZE nie powstało w Słupsku, instytut nie powstał" - mówił Biedroń podczas konferencji prasowej zaraz po ogłoszeniu powstania Wiosny.

Jak stwierdza w odpowiedzi Natalia Rybak z urzędu miejskiego w Słupsku, Zielony Instytut Energii został zastąpiony projektem"Słupski Klaster Bioenergetyczny", mającym na celu stworzenie lokalnej, samowystarczalnej sieci energetyczno-ciepłowniczej, którą mają realizować słupskie wodociągi.

Podobnie stało się z halą sportową - w 2017 r. Ministerstwo sportu nie przyznało Słupskowi dotacji na jej budowę.

Mimo zakończonej prezydentury Biedronia i wbrew jego obietnicom, nie ma w Słupsku sieci darmowego internetu. Jak tłumaczy słupski urząd miejski, "nie zrealizowano założenia darmowego internetu, dzięki czemu nie są generowane obecnie koszta zw. z utrzymaniem odpowiedniej, wymaganej do tego infrastruktury, przy obecnym rozwoju technologicznym niewspółmiernej do ofert wielu operatorów gwarantujących tani dostęp do internetu."

Nie ma też Słupskiej Karty Miejskiej (nazywanej też Kartą Słupszczanina) - termin jej wydania był kilkukrotnie przesuwany, po czym przetarg na jej wdrożenie unieważniono, i jak informują lokalne media, ma ona wejść w życie dopiero pod koniec tego roku. "Głos Pomorza" pisał w ubiegłym roku, że władze miasta nie potrafiły na komisjach i na sesji rady miasta wytłumaczyć zasad i rozwiązań, na które chciały otrzymać 235 tys. zł.

W sprawie karty miejskiej Natalia Rybak odsyła do odpowiedzi obecnej prezydent Słupska Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej na interpelację radnej Anny Rożek. "Obecnie przygotowywany jest nowy plan pracy w tym zakresie, który będzie dostosowany do uchwalonego ostatnio budżetu" - napisała prezydent Słupska w odpowiedzi z 16 stycznia b.r.

W kadencji prezydenta Biedronia nie udało się także dokończyć budowy Parku Wodnego - aquaparku Trzy Fale, nazywanego przez lokalne media "najbardziej pechową inwestycją na Pomorzu". Budowa miała zakończyć się już w 2012 r., jednak w trakcie prac zostały zmienione plany, miasto utraciło unijną dotację, koszty inwestycji były wyższe niż zakładano. Mimo obietnic wyborczych, i za kadencji Roberta Biedronia kompleks basenowy nie został otwarty. Już jako prezydent, Biedroń mówił, że jest to "bardzo nieracjonalna inwestycja, bardzo chybiona inwestycja. Wszyscy wpadliśmy w pułapkę tego, że trzeba ją dokończyć".

Według miejskich urzędników, w pierwszej połowie tego roku ma nastąpić koniec wszystkich prac budowlanych, w czerwcu - rozruch technologii, a otwarcie zaplanowano na pierwszy tydzień lipca.

Słupsk po Biedroniu
Słupsk po Biedroniutvn24

Na ulicach Słupska nie pojawił się miejski dentobus, w którym opłacani przez miasto stomatolodzy mieli leczyć zęby uczniom. Miasto, jak poinformowała Natalia Rybak, w latach 2015-2018 zrealizowało profilaktyczne przeglądy stomatologiczne u 5795 uczniów.

W swoim programie wyborczym Robert Biedroń zapowiadał zwiększenie aktywności straży miejskiej. "Straż miejska nie może utrudniać życia mieszkańcom i mieszkankom Słupska, a jest zobowiązana im pomagać. Należy bardziej zaangażować straż miejską, aby szybko i skutecznie reagowała na prawdziwe problemy w życiu miasta, w tym pomagała osobom starszym i osobom z niepełnosprawnościami".

Dzień po wygranej w drugiej turze wyborów mówił już zupełnie coś innego. "To jest jedna z obietnic, mam nadzieję, że uda się to zrobić jak najszybciej" - powiedział 1 grudnia 2014 r. na antenie TVN24 w odpowiedzi na pytanie o likwidację straży. "Straż Miejska jest w wielu polskich miastach zupełnie zbędna" - dodał.

Biedroń o swoim zwycięstwie: uwolniłem energię Słupska
Biedroń o swoim zwycięstwie: uwolniłem energię Słupskatvn24

W 2015 r. obciął jej budżet o 300 tys. zł. Szybko się jednak z krytycznego podejścia do straży wycofał. Za jego kadencji strażnicy miejscy nie tylko nie stracili pracy, ale dostali nawet nowy samochód patrolowy. W lipcu 2018 r., jak relacjonowała "Gazeta Pomorska", powiedział, że Straż Miejska w Słupsku jest potrzebna i wymaga doinwestowania.

Częściowo tak, z pomocą innych

W 2014 r. Robert Biedroń obiecywał swoim wyborcom lepszą dostępność do trzech miejskich żłobków. Ta obietnica zmaterializowała się dopiero z początkiem 2018 r. Dzięki dofinansowaniu z rządowego programu „Maluch+” liczba miejsc w miejskich żłobkach zwiększyła się do ponad trzystu. Ale i tak ok. 170 dzieci zostało w domach.

Jak podała Natalia Rybak z Urzędu Miasta, w 2014 r. w miejskich żłobkach było 235 miejsc dla dzieci w wieku do 3 lat, w 2018 - 306.

Słupsk tonie
Słupsk tonietvn24

Podobnie rzecz się miała z zapowiadanym przez Biedronia oddziałem ginekologiczno-położniczym w Słupsku. Po 18 latach przerwy, w lutym 2018 r. został on ponownie otwarty w miejscowym szpitalu wojewódzkim, ale remont i wyposażenie sfinansował marszałek województwa pomorskiego, któremu ten szpital podlega.

W sprawach zdrowia Biedroń zapowiadał także utworzenie szpitalnego centrum dla seniorów. Powołał jedynie Słupską Radę Seniorów, która zajmuje się m.in. realizacją akcji Miejsca Przyjazne Seniorom - to 53 podmioty oferujące zniżki, promocje lub bezpłatne usługi dla osób starszych, które ukończyły 60 rok życia. Natalia Rybak z urzędu miejskiego informuje, że w Słupsku uruchomiono tzw. mieszkania chronione dla starszych osób z niepełnosprawnościami. Realizowany jest także projekt "Dzieciom, rodzicom, seniorom" w ramach regionalnego programu operacyjnego, który ma zapewnić potrzebującym teleopiekę, usługi asystenckie dla osób niepełnosprawnych.

Obecny lider Wiosny w swoim programie samorządowym z 2014 r. kładł nacisk na udział mieszkańców w podejmowaniu decyzji dotyczących ich miasta. Tymczasem tzw. budżet partycypacyjny, o wydaniu którego na określone cele mogli decydować mieszkańcy w głosowaniu, przez całą kadencję prezydenta Biedronia wynosił co roku 2 mln złotych. Tę kwotę zwiększono o pół miliona już po wyborze nowego prezydenta Słupska w 2018 r.

Jedną z najbardziej podnoszonych obietnic wyborczych Roberta Biedronia była rozbudowa infrastruktury rowerowej. W 2017 r. w Słupsku było 32 km ścieżek rowerowych. W przyjętej na początku 2017 r. "Strategii Rozwoju Miasta Słupska na lata 2017 - 2022" stworzenie "dobrych warunków dla rowerzystów i pieszych" otrzymało wysoki priorytet. W dokumencie zwrócono jednak uwagę, że miasto nadal jest podporządkowane przede wszystkim ruchowi samochodowemu, "nie prowadzi się konsultacji inwestycji pod kątem rowerzystów i pieszych, słaby jest stan techniczny chodników i ścieżek rowerowych, brakuje spójności ich przebiegów. (...) W Słupsku nie został oznakowany żaden rowerowy szlak turystyczny".

Jak wynika ze sprawozdań z wykonania budżetu, w tym samym roku wybudowano ciąg rowerowo-pieszy przy ul. Bohaterów Westerplatte, planowany od 2016 r. Zakończono też budowę bitumicznego ciągu pieszo-rowerowego przy ul. Staniuków. W 2018 r. planowano wybudować 900 metrów nowej trasy. We wrześniu 2017 r. pojawiły się rowerowe stojaki. Przez kilka tygodni testowano stację z 12 miejskimi rowerami do wypożyczania.

"W latach 2014 - 2018 (za rządów Roberta Biedronia) w Słupsku oddano do użytku aż 11 km nowych dróg rowerowych o nawierzchni bitumicznej" - stwierdza w odpowiedzi dla Konkret24 słupski urząd miejski. I podkreśla, że "na większości ulic przebudowywanych w centrum miasta tworzy się obszary rzeczywiście uspokojonego ruchu, gdzie rowerzyści mają dużą swobodę przemieszczania się przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa. Dodatkowo ulice w centrum miasta, które są przekształcane z dwukierunkowych na jednokierunkowe z założenia dopuszczają ruch rowerowy w obu kierunkach".

"Zrolowane" zadłużenie

Oceniając realizację wyborczych obietnic Roberta Biedronia trzeba zwrócić uwagę, że w 2015 r. Słupsk był jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Długi miasta wynosiły wówczas ponad 274 mln złotych. W następnym roku było to 246 mln, w 2017 - 232 mln, a w 2018 - 245 mln. Bilans miał "wyjść na zero" w 2030 r.

Prezydent Biedroń redukcję zadłużenia Słupska mocno podkreślał jako swój wielki sukces. Ale jego krytycy mówią o księgowych sztuczkach i wskazują na tzw. "rolowanie" tego zadłużenia poprzez wydłużenie okresu jego spłaty o trzy lata. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Słupsku z 8 sierpnia 2018 r. w 2030 r. dług Słupska będzie wynosił 71,5 mln zł. Poziom "zero" osiągnąć ma w 2033 r.

W czerwcu 2018 r. Robert Biedroń nie uzyskał absolutorium z wykonania budżetu za rok 2017. Przeciw byli radni PiS, a radni PO wstrzymali się od głosowania.

Najlepszy prezydent?

W "Kropce nad i" Robert Biedroń mówił o swoim zdziwieniu niechęcią okazywaną mu przez niektórych uczestników debaty publicznej. - Wygrywałem wszystkie rankingi na najlepszego prezydenta miasta, samorządowca – stwierdził Biedroń. - Newsweek, Tomasz Lis każdego roku wręczał mi dyplom – najlepszy prezydent, a dzisiaj okazuję się największym wrogiem Tomasza Lisa, najgorszym prezydentem miasta. To ja nie rozumiem! – dodał lider Wiosny.

Na słowa wypowiedziane w programie w ciągu kilku minut zareagował na Twitterze Tomasz Lis. Redaktor naczelny Newsweeka zaprzeczył jakoby Robert Biedroń kiedykolwiek zwyciężył w rankingu Newsweeka na najlepszego prezydenta. - Raz był Pan w pierwszej dziesiątce. Nigdy nie wręczałem Panu żadnego dyplomu. Życzę serdecznie powodzenia i pokazania, że polityka może być inna. Ale proszę, niech Pan nie zaczyna od kłamstw – napisał Tomasz Lis.

Chodzi o ranking Prezydentów Miast N15, organizowany przez Newsweek od 2008 r. Każdego roku wyróżnionych zostaje 15 włodarzy, których dokonania są najlepiej oceniane. Jak czytamy na stronie Newsweeka, ankiety nadsyłane przez samych prezydentów ocenia trójka ekspertów i sekretarz redakcji tygodnika.

W ostatniej edycji rankingu zwyciężył Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Było to jego trzecie zwycięstwo z rzędu. Robert Biedroń zajął miejsca 12-13 ex-aequo z prezydentem Rzeszowa Tadeuszem

Ferencem. W 2017 r. Robert Biedroń zajął 8. miejsce, w 2016 r. – 13, a w 2015 r. był 10.

Jeszcze tego samego wieczora Krzysztof Śmiszek, prawnik związany z partią Wiosna zamieścił na Twitterze zdjęcia dokumentujące fakt wyróżnienia Biedronia w rankingu Newsweeka. Jedno z nich przedstawia scenę wyróżnienia Roberta Biedronia ósmym miejscem w rankingu Newsweeka. Inne to fragment dyplomu, z przyciętą częścią – jak zwracali uwagę internauci, na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, że nie chodzi o zwycięstwo.

Robert Biedroń znalazł się w pierwszej trójce najlepszych prezydentów i burmistrzów 2018 r., w plebiscycie organizowanym przez Portal Samorządowy. Pierwsze miejsce zajął wówczas prezydent Lublina Krzysztof Żuk. W 2016 r. czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" wybrali Biedronia Samorządowcem Pomorza.

Tekst uzupełniony 19 lutego o informacje przesłane przez Natalię Rybak z Urzędu Miasta Słupsk.

Autor: Piotr Jaźwiński; kjab / Źródło: Konkret24; gp24.pl, wyborcza.pl

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24