"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24
Kotula: nie mamy rekordowej liczby ministerstw i wiceministerstw
Kotula: nie mamy rekordowej liczby ministerstw i wiceministerstwTVN24
wideo 2/6
Kotula: nie mamy rekordowej liczby ministerstw i wiceministerstwTVN24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

Kwestia liczebności rządu Donalda Tuska wraca co jakiś czas, ostatnio np. po dymisji wiceministra sprawiedliwości Bartłomieja Ciążyńskiego, ale też przy okazji kolejnych tarć w rządzącej koalicji. 25 sierpnia uczestnicy programu "Kawa na ławę" w TVN24 dyskutowali między innymi o tym, w jakim stanie jest ta koalicja. Ministra ds. równości Katarzyna Kotula przekonywała, że nie ma w niej "żadnego nadprezesa, nadkróla ani nadpremiera, który przesyłałby wszystkim rano przekaz dnia i mówiłby: wszyscy macie mówić tym samym językiem". "Wewnątrz koalicji 15 października nie kłócimy się także o stołki. To było jedyne, co trzymało razem Zjednoczoną Prawicę, co widać zresztą dzisiaj, gdzie pod dywanem walczą różne frakcje" - stwierdziła.

Na to zareagował poseł Konfederacji Michał Wawer, pytając: "To dlatego macie rekordową liczbę ministerstw i wiceministerstw, bo nie było sporu o stołki?". Kotula odpowiedziała: "Nie mamy rekordowej liczby. Warto to sprawdzić".

Natomiast tego samego dnia w rozmowie z portalem wpolityce.pl senator PiS Stanisław Karczewski, krytykując politykę finansową rządu Tuska, stwierdził: "Nie mieliśmy tak licznego rządu, jak oni. To jest w ogóle ewenement na skalę europejską. To bardzo liczny i niefunkcjonalny gabinet".

Kto ma rację? Policzyliśmy.

Obecna Rada Ministrów jest jedną z najliczniejszych w historii

Rada Ministrów pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska została zaprzysiężona przez prezydenta 13 grudnia 2023 roku. Nie od razu był to jednak rząd docelowy, co zapowiadano. Skład się kształtował w kolejnych miesiącach. Na przykład nowy resort przemysłu z siedzibą w Katowicach zaczął działać dopiero 1 marca 2024 roku i tu można się spodziewać jeszcze decyzji personalnych, bo w kierownictwie resortu są na razie dwie osoby: ministra i dyrektor generalna (która jednak nie jest członkiem rządu).

Jak analizowaliśmy w Konkret24 w grudniu 2023 roku, w Radzie Ministrów zaprezentowanej przez Donalda Tuska jeszcze przed udzieleniem mu wotum zaufania przez Sejm (12 grudnia) było 19 szefów resortów, trzech ministrów członków Rady Ministrów, czterech ministrów w KPRM. Ta Rada Ministrów już przebiła liczebnością rząd Hanny Suchockiej, który do tej pory był najliczniejszym gabinetem w chwili akceptacji przez Sejm (liczył 25 osób). Ostatecznie zaprzysiężony rząd Donalda Tuska liczył 27 osób.

Rząd Tuska w momencie powołania był też liczniejszy od wszystkich rządów Zjednoczonej Prawicy z ostatnich ośmiu lat. Rada Ministrów Beaty Szydło (2015 rok) liczyła 24 członków. Po dwóch latach zastąpił ją Mateusz Morawiecki, który miał w gabinecie 22 osoby. Kolejny rząd, którym kierował (od 2019 roku), składał się z 23 członków. A ostatni, zwany tymczasowym lub dwutygodniowym - 19.

Ponieważ jednak od 13 grudnia 2023 roku w obecnym rządzie następowały zmiany, do tej analizy przyjmujemy stan z 29 sierpnia (bo tego okresu dotyczyły wypowiedzi Kotuli i Karczewskiego).

Według informacji na rządowej stronie obecna Rada Ministrów liczy 26 osób. Są w niej: premier Donald Tusk; 25 ministrów, w tym: - 19 ministrów szefów resortów, w tym dwóch wicepremierów - Krzysztof Gawkowski i Władysław Kosiniak-Kamysz; - 6 ministrów, którzy nie kierują resortami, miejscem ich pracy jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów: szef KPRM Jan Grabiec; minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka; ministra ds. równości Katarzyna Kotula; ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Buczyńska, ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz; przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek (ponadto jest też koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, który kieruje resortem spraw wewnętrznych i administracji, więc ma dwa stanowiska).

Liczebność rad ministrów od 1989 rokuKonkret24

Cały rząd Donalda Tuska nie jest najliczniejszy w historii

Jednak w szerszym rozumieniu rząd to nie tylko premier i ministrowie, ale także wiceministrowie (sekretarze i podsekretarze stanu) w resortach i KPRM. Wiceministrów można zaliczyć do szerzej rozumianego składu rządu, bo - zgodnie z ustawą o Radzie Ministrów - zastępują konstytucyjnych ministrów w ich pracach i mogą przedstawiać stanowisko rządu np. podczas obrad parlamentu. Są powoływani przez premiera na wniosek odpowiedniego ministra. Według stanu z 28 sierpnia 2024 roku łącznie wiceministrów - w KPRM i ministerstwach - jest 89.

Wiceministrów pracujących w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest 6, są to: Agnieszka Bartol-Saurel (wiceminister ds. UE); Magdalena Sobkowiak-Czarnecka (wiceminister ds. UE); Grzegorz Karpiński (zastępca szefa KPRM); Radosław Kujawa (sekretarz Kolegium do Spraw Służb Specjalnych); Karol Grzybowski (zastępca Przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów), Agnieszka Rucińska (odpowiedzialna za Centrum Informacyjne Rządu).

Natomiast w 19 resortach jest obecnie 83 wiceministrów.

Tak więc rząd Donalda Tuska liczy teraz 115 osób, szczegółowo przedstawiamy to w grafice poniżej.

Wbrew temu, co mówił senator Karczewski, nie jest to jednak rząd liczniejszy niż były w czasach Zjednoczonej Prawicy. W ostatnich latach w Konkret24 analizowaliśmy składy rządów kilka razy - otóż ówczesne gabinety bywały liczniejsze.

I tak np. 1 stycznia 2016 roku rząd pod przewodnictwem Beaty Szydło liczył 23 ministrów i 93 wiceministrów (łącznie 116 osób), ale 12 miesięcy później było to 20 ministrów i aż 101 wiceministrów (121 osób). Z kolei rząd Mateusza Morawieckiego - o czym informował on sam na początku marca 2018 roku - liczył 126 osób.

Obecny gabinet nie ma rekordowej liczby wiceministrów

Ponieważ poseł Konfederacji wspominał także o liczbie wiceministrów, przypomnijmy również te rządy, które były mniej liczne niż obecny rząd Tuska. Opieramy się tu na wcześniejszych analizach Konkret24.

W 2019 roku w skład rządu Mateusza Morawieckiego wchodziło 22 ministrów oraz 82 sekretarzy i podsekretarzy stany (104 osoby). W lutym 2020 roku Rada Ministrów składała się z 24 osób, a w ministerstwach było 88 sekretarzy i podsekretarzy stanu - w sumie było więc 112 osób. W sierpniu 2020 roku był premier, 23 ministrów i 81 wiceministrów (105 osób). Jesienią 2021 roku rząd Morawieckiego, oprócz premiera, liczył 19 ministrów oraz 76 sekretarzy i podsekretarzy stanu w ministerstwach i KPRM (96 osób).

Po rekonstrukcji rządu z czerwca 2022 roku rząd liczył 24 osoby: premiera, 16 ministrów szefów resortów (w tym czterech wicepremierów) i siedmiu ministrów bez teki. Razem z wiceministrami było to 107 osób. Rok później, po kolejnej rekonstrukcji, rząd Morawieckiego składał się z 27 osób – premiera, trzech wicepremierów i jednocześnie ministrów, wicepremiera i 22 ministrów. Razem z wiceministrami we wszystkich resortach oraz ministrami w KPRM rząd Morawieckiego liczył wtedy 112 osób.

Rada Ministrów Mateusza Morawieckiego, która rządziła jeszcze po wyborach parlamentarnych 15 października, według stanu na 26 listopada (na dzień przed dymisją tego gabinetu) liczyła 28 członków. Oprócz premiera byli to wicepremier Jarosław Kaczyński oraz 26 ministrów (17 kierowników resortów i dziewięcioro ministrów pełniących różne funkcje w KPRM). Dzień przed dymisją rząd ten razem z wiceministrami liczył 110 osób.

Z kolei tzw. dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego (19-osobowa Rada Ministrów powołana przez prezydenta 27 listopada, która 11 grudnia nie uzyskała wotum zaufania Sejmu i przestała istnieć) liczył premiera i 18 członków, w tym 16 szefów resortów i szefa KPRM Izabelę Antos oraz ministra bez teki Jacka Ozdobę.

Zatem - porównując składy obecnego rządu Tuska z ostatnim rządem Morawieckiego - możemy stwierdzić, że w rządzie Tuska jest o dwóch ministrów kierowników resortów więcej niż w rządzie Morawieckiego (19 vs 17), za to w rządzie Morawieckiego było o trzech ministrów bez teki więcej niż w obecnym rządzie Tuska (9 vs 6).

Obecny rząd Tuska nie jest także rekordowy pod względem liczby wiceministrów (89 vs 93 w rządzie Beaty Szydło) i ministerstw (19 vs 20 w rządzie Mateusza Morawieckiego do rekonstrukcji rządu w 2020 roku) czy liczby osób w Radzie Ministrów (26 vs 27).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24