To "PiS był przeciw", by obecni posłowie nie mogli zasiadać w spółkach Skarbu Państwa? Tak

Od kiedy zakaz pracy parlamentarzystów w państwowych spółkach?Sejm RP

W pracach nad nową ustawą antykorupcyjną spór dotyczy tego, czy zakaz zasiadania parlamentarzystów i samorządowców w spółkach Skarbu Państwa ma wejść w życie razem z ustawą - czy dopiero w kolejnej kadencji parlamentu. Jak sprawdziliśmy, to posłowie PiS nie chcą, by ten zakaz dotyczył parlamentarzystów obecnej kadencji.

Mimo deklarowanej zgody co do głównych zasad nowej ustawy antykorupcyjnej posłowie Zjednoczonej Prawicy i posłowie opozycji mają różne zdania co do tego, od kiedy ma obowiązywać zakaz zasiadania parlamentarzystów i samorządowców w spółkach Skarbu Państwa: jeszcze w tej kadencji czy dopiero od następnej?

Opozycja domaga się, by obowiązywał już od 1 stycznia 2022 roku - na co nie zgadza się PiS. Mówiła o tym w "Kawie na ławę" w TVN24 25 lipca Joanna Mucha, posłanka koła Polska 2050 Szymona Hołowni. Wspominała sejmowe prace nad ustawą koła Kukiz'15 popieraną przez PiS, która ma zwalczać korupcję. "Zgłosiliśmy poprawkę do tej ustawy, która mówi o tym, że już dzisiejsi posłowie nie mogą zasiadać w spółkach Skarbu Państwa. I, uwaga, uwaga: PiS był przeciw" - oświadczyła.

Rzeczywiście: to posłowie PiS zagłosowali w komisji przeciwko poprawce do ustawy, by w obecnej kadencji Sejmu parlamentarzyści w spółkach Skarbu Państwa nie zasiadali.

Posłanka Joanna Mucha o poprawkach do ustawy antykorupcyjnej
Posłanka Joanna Mucha o poprawkach do ustawy antykorupcyjnejtvn24

Projekt nowej ustawy antykorupcyjnej autorstwa Kukiz'15 - czyli ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny i oraz niektórych innych ustaw - posłanka Mucha nazwała "aktem przetargowym zawarcia porozumienia z PiS-em". Programowe porozumienie oba ugrupowania zawarły w czerwcu, o czym Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński poinformowali 14 czerwca. W zamian za poparcie Polskiego Ładu przez czterech posłów koła Kukiz'15 posłowie PiS mieli poprzeć projekty koła: ustawy antykorupcyjnej i ustawy o sędziach pokoju.

Tylko że już dwa tygodnie wcześniej, 2 czerwca, projekt ustawy antykorupcyjnej z podpisami trzech posłów koła Kukiz'14 i 32 podpisami posłów PiS został złożony do laski marszałkowskiej. To może oznaczać, że PiS był dogadany w tej kwestii z Kukiz'15 wcześniej, niż to formalne ogłoszono.

Ustawa wcześniej, ale zakaz łączenia stanowisk - dopiero od przyszłej kadencji

Omawiany w Sejmie projekt nowej ustawy antykorupcyjnej (w dyskusjach pojawia się określenie "ustawa jawnościowa") zakłada m.in. nowelizację Kodeksu karnego tak, by można było orzekać pozbawienie praw publicznych za przestępstwa korupcyjne, a także zakaz zajmowania stanowisk w instytucjach państwowych, samorządowych i w spółkach handlowych od roku do 15 lat.

Projekt wprowadza też zmiany do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora w artykule 30. dotyczącym zakazu łączenia funkcji parlamentarzysty z pracą w określonych instytucjach. Do tej pory przepisy zakazują posłom i senatorom pracy w kancelariach Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Trybunału Konstytucyjnego, Biurze Służby Prawnej TK, w Najwyższej Izbie Kontroli, w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, w Biurze Rzecznika Praw Dziecka, w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w Krajowym Biurze Wyborczym, w Państwowej Inspekcji Pracy, w administracji rządowej i samorządu terytorialnego; parlamentarzyści nie mogą też pracować w charakterze sędziego, asesora sądowego i prokuratora, pracownika administracyjnego sądu i prokuratury; ponadto nie mogą pełnić zawodowej służby wojskowej.

Propozycja koła Kukiz'15 i PiS zmierza do rozszerzenia tego katalogu o spółki prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego mają bezpośrednio lub pośrednio przez inne podmioty co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów. Takich spółek jest 257.

Ten sam zakaz dotyczyłby wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, ale tu trzeba zmienić odpowiednie zapisy ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. W toku prac komisji sejmowych przepis sformułowano więc następująco:

W okresie sprawowania mandatu posłowie i senatorowie nie mogą być również zatrudnieni lub wykonywać innych zajęć w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają bezpośrednio lub pośrednio przez inne podmioty co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów. projekt art. 30 ustęp 1a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora

Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2022 roku - ale z wyjątkiem przepisów o zakazie łączenia pracy w spółkach państwowych z mandatem posła i senatora. Te miałyby zacząć obowiązywać dopiero od przyszłej kadencji parlamentu, czyli od listopada 2023 roku.

Opozycja chce zakazu łączenia stanowisk od teraz, a PiS jest przeciw

Posłowie opozycji od początku chcieli, by przepisy o tym, że posłowie, senatorowie i samorządowcy nie mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa, obowiązywały już od 1 stycznia 2022 roku. W tej sprawie poseł Michał Gramatyka z Koła Polska 2050 zgłosił 22 lipca na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach dwie poprawki: jedna dotyczyła samorządowców, druga parlamentarzystów.

"Projektodawcy nie tłumaczą, jakie przesłanki przemawiają za utrzymaniem wobec posłów i senatorów obecnej kadencji uprawnień do świadczenia pracy w instytucjach publicznych. Skoro sami uznają taki stan rzeczy za patologiczny, dziwi, że proponują, aby był on utrzymany. Rodzi to podejrzenie o to, że pragną chronić interesy członków obecnej większości sejmowej" – napisano w uzasadnieniu poprawki.

Przeciwko poprawkom oponował podczas obrad Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach poseł koła Kukiz'15 Jarosław Sachajko. "Jeśli wyborcy zauważą, że jakiś wójt burmistrz czy prezydent dorabia dwie czy trzy kolejne pensje, to w kolejnych wyborach go nie wybiorą" – powiedział.

Na to poseł Gramatyka zripostował: "Jeśli rzeczywiście tak by było, to żadna ustawa nie byłaby potrzebna. Skoro ta ustawa jest dobra dla wójtów, burmistrzów, prezydentów następnej kadencji, skoro jest dobra dla posłów i senatorów następnej kadencji - to tym bardziej są one [przepisy] dobre dla wójtów, burmistrzów, prezydentów oraz posłów i senatorów trwającej kadencji. To nie powinno budzić żadnych wątpliwości".

Dyskusja nad ustawą antykorupcyjną w Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach
Dyskusja nad ustawą antykorupcyjną w Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach

Ostatecznie w głosowaniu obie poprawki – ta dotycząca posłów i senatorów oraz ta dotycząca samorządowców - nie przeszły. Zapis wideo przebiegu obrad komisji, jaki sprawdziliśmy nie pokazywał, którzy posłowie byli za, a którzy przeciw.

Jak poinformował nas sekretariat komisji, za przyjęciem poprawek koła Polska 2050 głosowało troje posłów KO i jedna posłanka Lewicy. Poseł Gramatyka nie mógł głosować, bo nie jest członkiem Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Podobnie poseł Sachajko, sprawozdawca projektu. Natomiast przeciw zagłosowało sześciu posłów PiS zasiadających w tej komisji nadzwyczajnej. Ich głosami poprawki przepadły.

O co chodzi PiS?

Sprawdziliśmy oświadczenia majątkowe za rok 2020 parlamentarzystów PiS tej kadencji - wszystkich 232 posłów i 48 senatorów. W oświadczeniach jest bowiem rubryka o pełnieniu funkcji członków zarządów, rad nadzorczych czy komisji rewizyjnych spółek handlowych. Nie znaleźliśmy informacji, by któryś z posłów czy senatorów PiS w roku 2020 takie funkcje pełnił; nie deklarowali też dochodów z pracy w takich spółkach.

Zdaniem Miłosza Motyki, rzecznika PSL - które to ugrupowanie tropi nepotyzm w państwowych firmach - przepis, że zakaz pracy w państwowych spółkach nie dotyczy parlamentarzystów obecnej kadencji, ma być kartą przetargową w negocjacjach z tymi posłami, którzy chcieliby opuścić klub PiS. W rozmowie z Konkret24 Motyka jako przykład stosowania takiego mechanizmu podaje posła Lecha Kołakowskiego. 1 lipca wrócił on do klubu PiS, czym uratował większość Zjednoczonej Prawicy w Sejmie, a 22 lipca "Newsweek Polska" napisał, że poseł Kołakowski zrezygnował z sejmowej pensji i zaczął pracę w państwowym Banku Gospodarstwa Krajowego.

27.07.2021 | PiS mówiło o walce z nepotyzmem. Wracający do klubu Lech Kołakowski znalazł stanowisko w banku
27.07.2021 | PiS mówiło o walce z nepotyzmem. Wracający do klubu Lech Kołakowski znalazł stanowisko w bankuArleta Zalewska | Fakty TVN

Nowa ustawa - tak jak obecne przepisy - nie zakazuje natomiast łączenia wykonywania mandatu parlamentarzysty czy samorządowca z pracą lub pełnieniem funkcji w spółkach prywatnych. Tu za przykład może posłużyć senator PiS Grzegorz Bierecki. W swoim oświadczeniu majątkowym za 2020 rok deklarował, że jest członkiem zarządu i rad nadzorczych 12 spółek - z tego tytułu osiągnął 4 418 562,59 zł dochodu.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Sejm RP

Źródło zdjęcia głównego: Sejm RP

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Nie ma wątpliwości, że przepływy wyborców od kandydatów, którzy nie dostali się do drugiej tury wyborów, zdecydowały o zwycięstwie Karola Nawrockiego i przegranej Rafała Trzaskowskiego. Jednak część przepływów zastanawia - na przykład grupa wyborców lewicy poszła pod prąd. Eksperci wyjaśniają, jakie mogły być powody takich decyzji.

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

W drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy przybyli do urn jeszcze liczniej niż w pierwszej. Większe zaangażowanie obywateli widać we wszystkich województwach. Gdzie wyborcy zmobilizowali się najmocniej? Zobacz na naszej mapie.

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24