Czy PiS zawdzięczamy jawność majątków osób na najwyższych stanowiskach? I których osób?

Adam Bielan w "Rozmowie Piaseckiego"tvn24

"Gdyby nie PiS, nie byłoby w Polsce jawności majątkowej osób piastujących najwyższe stanowiska w państwie" - oświadczył europoseł Adam Bielan. Według niego to PiS zawdzięczamy stosowną ustawę. Tylko że ona dotyczy posłów i senatorów, a prawnego obowiązku ujawniania majątków wszystkich osób na najwyższych stanowiska w państwie wciąż nie ma.

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Adama Bielana to tej partii zawdzięczamy jawność majątków polityków, bo na początku wieku przeforsowała ona stosowną ustawę. Bielan na konferencji prasowej 26 maja, odnosząc się do medialnych informacji na temat majątku rodziny Szumowskich, stwierdził: "Ja chcę przypomnieć, że to politycy PiS-u na początku lat dwutysięcznych przeforsowali tę ustawę. Byliśmy autorami ustawy o jawności majątków polityków. Później rozszerzaliśmy za każdym razem, gdy rządziliśmy, zakres działalności tej ustawy. Gdyby nie PiS nie byłoby w Polsce jawności majątkowej osób piastujących najwyższe stanowiska w państwie".

Tylko że jawności majątkowej "osób piastujących najwyższe stanowiska w państwie", o której mówił Adam Bielan, w Polsce nie ma. Uchwalone wówczas przepisy dotyczyły jawności oświadczeń majątkowych wyłącznie posłów i senatorów.

Europoseł PiS Adam Bielan o jawności majątkowej polityków
Europoseł PiS Adam Bielan o jawności majątkowej politykówtvn24

"Gdyby nie PiS"?

Aby sprawdzić, dlaczego Adam Bielan wychwalał zasługi PiS w walce o jawność majątkową polityków, należy cofnąć się do 15 maja 2000 roku. Wtedy do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy z 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora, który m.in. nakładał na parlamentarzystów obowiązek składania oświadczeń o stanie majątkowym. W nowelizacji chodziło o zmianę ust. 2 w art. 35, który brzmiał:

Wiadomości zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym stanowią tajemnicę służbową, chyba że osoba, która je złożyła, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie. W szczególnie uzasadnionych przypadkach Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu, po zasięgnięciu opinii Komisji regulaminowej i Spraw Poselskich lub Komisji regulaminowej i Spraw Senatorskich, może podjąć uchwałę o ujawnieniu oświadczenia. (…) art. 35 ust.2 ustawy z 9 maja 1996 roku

Grupa posłów wniosła o zmianę tego przepisu na następujący: "Oświadczenia majątkowe są jawne i mogą być podane do publicznej wiadomości w formie elektronicznego zapisu. Wzór oświadczenia określają wspólnie Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu". Pod tym projektem podpisało się 11 posłów PiS, 10 posłów ówczesnego klubu Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego (w tym ówczesny poseł SKL Bronisław Komorowski) i 6 posłów AWS. Posłem odpowiedzialnym za prezentację tego projektu był Wiesław Walendziak z PiS.

Posłowie, którzy w 2001 roku podpisali się pod projektem ustawy o jawności oświadczeń majątkowych posłów i senatorów sejm.gov.pl

W toku prac sejmowych zapis o jawności oświadczeń posłów i senatorów przybrał następującą treść:

Informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym są jawne, z wyłączeniem informacji o adresie zamieszkania posła albo senatora oraz o miejscu położenia nieruchomości. Jawne informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym są podawane do wiadomości publicznej odpowiednio przez Marszałka Sejmu albo Marszałka Senatu w formie zapisu elektronicznego nowa treść art. 35 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora

Za przyjęciem zmian zagłosowało 373 posłów, 2 było przeciwnych, 9 wstrzymało się od głosu. Trudno więc mówić o tym, że jawność majątkową parlamentarzystów zawdzięczamy PiS, skoro wówczas klub tej partii liczył 16 posłów, a za nowelizacją ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora głosował największy wtedy klub sejmowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej (145 głosów za, 1 wstrzymujący się).

Wynik głosowania nad ustawą o jawności oświadczeń majątkowychsejm.gov.pl

Ujawnienie majątków tylko dobrowolne - są wyjątki

Przepis z 2001 roku o jawności oświadczeń majątkowych parlamentarzystów obowiązuje do dzisiaj.

Natomiast co do osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe obowiązuje – od 1992 roku - przepis, że oświadczenia majątkowe tych osób są niejawne, chyba że osoba składająca takie oświadczenie sama wyrazi zgodę na ujawnienia oświadczenia. Pierwszy raz taki zapis wprowadzono w ustawie z 5 czerwca 1992 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. (Nie obejmowała ona parlamentarzystów).

21 sierpnia 1997 roku uchwalono nową ustawę antykorupcyjną która powtórzyła przepis sprzed pięciu lat. Zgodnie z jej zapisami oświadczenia o stanie majątkowym muszą składać m.in. prezydent, premier, członkowie rządu, ministrowie w kancelariach Sejmu, Senatu, prezydenta, premiera - czyli osoby w potocznym rozumieniu uznawane za polityków - a także szefowie instytucji takich jak NIK, NBP, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji itp.

W czasie, gdy PiS tworzył rząd i miał sejmową większość – czyli w latach 2005-2007, 2015-2019 i w obecnej kadencji Sejmu - nie doprowadził do zmiany przepisów tak, by ujawnienie oświadczeń majątkowych było obowiązkowe. Wciąż obowiązuje ust. 3 art. 10 ustawy:

Informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym (…) stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", określonej w przepisach o ochronie informacji niejawnych, chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie. W szczególnie uzasadnionych przypadkach osoba uprawniona (…) do odebrania oświadczenia może je ujawnić pomimo braku zgody składającego oświadczenie. art. 10 ust. 3 ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne

Wyjątek stanowią oświadczenia prezesów Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego – ich jawność wprowadzono ustawą z 30 listopada 2016 roku.

Po kontrowersjach, jakie wywołało ujawnienie przez "Gazetę Wyborczą" w styczniu 2019 roku zarobków prezesa Narodowego Banku Polskiego i dwóch dyrektorek departamentów w NBP, PiS pod naciskiem opinii publicznej i opozycji wprowadził do ustawy antykorupcyjnej przepis o jawności oświadczeń majątkowych prezesa i wiceprezesów NBP oraz dyrektorów departamentów w NBP. Nowelizację uchwalono 22 lutego 2019 roku.

Zarobki w NBP ujawnione. Wojciechowska najlepiej opłacanym dyrektorem
Zarobki w NBP ujawnione. Wojciechowska najlepiej opłacanym dyrektoremFakty TVN

Kto ujawnia, a kto nie

Nie ma więc prawnego obowiązku ujawniania (poza parlamentarzystami i radnymi) przez osoby pełniące funkcje publiczne oświadczeń majątkowych.

Lecz na początku rządów PiS w 2015 roku zapadła polityczna decyzja władz partii, że członkowie rządu, który powstał po wyborach w 2015 roku, wiceministrowie i szefowie ważnych urzędów ujawnią swoje oświadczenia majątkowe, składając odpowiednią deklarację. Przeciwko ujawnieniu treści oświadczeń oponowali ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki i minister cyfryzacji Anna Streżyńska, ale zmienili zdanie.

Oświadczenie majątkowe Mateusza Morawieckiego z 2015 roku

Oświadczenia majątkowe członków rządu są publikowane na stronach Biuletynu Informacji Publicznej Rady Ministrów, a także na stronach BIP poszczególnych resortów po tym, jak zostaną powołani na stanowisko oraz za każdy poprzedni rok pracy na swoim stanowisku.

Jak pisaliśmy w Konkret24, 31 grudnia 2019 roku na stronach Biuletynu Informacji Publicznej KPRM pojawiły się oświadczenia o stanie majątkowym, jakie 15 listopada w związku z objęciem funkcji w rządzie złożyli wszyscy członkowie nowego gabinetu Mateusza Morawieckiego (treść oświadczeń majątkowych niektórych ministrów analizował portal Tvn24bis.pl).

W dniu publikacji nowych dokumentów na stronie BIP nie było już poprzednio składanych oświadczeń majątkowych premiera Morawieckiego i jego ministrów. Nie można więc łatwo porównać obecnego stanu posiadania premiera z tym, co deklarował w oświadczeniu z chwilą pierwszego powołania na to stanowisko w 2017 roku.

Zupełnie inna praktyka panuje w Kancelarii Prezydenta. Prezydent Andrzej Duda i jego ministrowie ani razu nie ujawnili swoich oświadczeń. Gdy przed rokiem pytaliśmy o to, czy prezydent jest gotów upublicznić swoje oświadczenie majątkowe, składane Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, Kancelaria Prezydenta odpowiedziała, że zgodnie z art. 10 ust. 3 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne "informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności 'zastrzeżone'" - w związku z czym "na Prezydencie RP nie spoczywa prawny obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych".

Nie poznaliśmy również oświadczenia majątkowego prezesa NIK Mariana Banasia, choć do pewnego momentu były dostępne publicznie jego oświadczenia jako wiceministra finansów.

Obiecali, nie uchwalili

Na początku swoich rządów w 2016 roku politycy PiS zapowiadali walkę z korupcją, której elementem miała być jawność majątkowa. W październiku 2017 roku PiS przedstawił projekt ustawy o jawności życia publicznego. W ostatniej wersji projektu z 8 stycznia 2018 roku, już po konsultacjach, w trakcie których wiele organizacji i instytucji skrytykowało ten projekt, jest 151 kategorii osóbpoddanych obowiązkowi składania oświadczeń - spośród nich ok. 100 kategorii dotyczyłby obowiązek ujawnienia oświadczeń. Ten rządowy projekt nie trafił jednak do Sejmu.

Majątki małżonków będą jawne?
Majątki małżonków będą jawne?Fakty TVN

Pod tym względem PiS poszedł w ślady Platformy Obywatelskiej. W lipcu 2014 roku rząd PO-PSL rozpatrywał projekt ustawy o oświadczeniach o stanie majątkowym osób pełniących funkcje publiczne. Do katalogu osób pełniących takie funkcje zaliczono 79 kategorii urzędników, rozszerzono grupę osób zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych z 500 do 830 tys. Ich oświadczenia majątkowe miałyby być jawne z mocy prawa i publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. Projekt ten nie wyszedł poza etap opiniowania przez rozmaite urzędy i organizacje, rząd nie zdecydował się na przesłanie tego projektu do Sejmu.

Do Sejmu trafiła natomiast i została uchwalona 11 września 2019 roku ustawa o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz niektórych innych ustaw, która przewiduje ujawnianie majątku rodzin polityków. Na jej szybkie uchwalenie nalegał prezes PiS po tym, jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała informacje o zakupie działki od kościoła przez małżeństwo Morawieckich.

Prezydent skierował ustawę o jawności majątków rodzin polityków do TK
Prezydent skierował ustawę o jawności majątków rodzin polityków do TKtvn24

Jak pisaliśmy w Konkret24, tę ustawę siedem miesięcy temu prezydent Andrzej Duda skierował jednak do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na naruszenie zasady prywatności, równości wobec prawa i "autonomii informacyjnej jednostki". Trybunał do dziś się nią nie zajął.

Autor: Piotr Jaźwiński, Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24