FAŁSZ

"Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe"? Nie - ale mogą ją pogłębiać


"Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe: woda, miast rozlać się i wsiąknąć w ziemię, odprowadzana jest do morza" - poinformował na Twitterze poseł Janusz Korwin-Mikke. Część komentujących internautów się z nim zgodziła. Eksperci w dziedzinie hydrologii - nie. Lecz działania człowieka takie jak budowanie wałów przeciwpowodziowych przyczyniają się do pogłębiania zjawiska suszy.

Eksperci alarmują, że tegoroczna susza w Polsce może być największa od stu lat. Wpisując się w dyskusję na ten temat, poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke napisał 26 kwietnia na Twitterze: "Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe: woda, miast rozlać się i wsiąknąć w ziemię, odprowadzana jest do morza. Ale nic z tym nie da się zrobić: lobby budowniczych wałów (oraz ludzi, którzy postawili swoje domy na terenach zalewowych) jest zbyt silne. Rządzi głupota i interes".

Tweet ten polubiło 720 użytkowników, ponad 200 komentowało, ponad 80 podało dalej.

Zdjęcie, które poseł załączył do wpisu, zostało zrobione na wrocławskim osiedlu Kozanów w lipcu 1997 roku podczas powodzi tysiąclecia. Prawie 23 lata temu w wyniku tej powodzi zginęło w Polsce 56 osób, a szkody, jakie spowodowała, oszacowano na ok. 3,5 mld dolarów - podał portal TVN Meteo. Powódź tysiąclecia dotknęła nie tylko południową i zachodnią Polskę, lecz także Czechy, wschodnie Niemcy, północno-zachodnią Słowację i wschodnią Austrię.

Susza w Polsce. Alert hydrologów nadal obowiązuje
Susza w Polsce. Alert hydrologów nadal obowiązujeFakty po południu

Podzielone zdania internautów

Wpis posła Korwin-Mikkego skomentowało wielu internautów. Niektórzy przyznawali mu rację: "Rzadko się z nim zgadzam, ale tym razem ma racje"; "Wyjątkowo się z Panem zgadzam. Pamiętam z lat 60 wokół mojej rodzinnej wsi duże, podmokłe tereny, na które nie dało się wejść przez cały rok suchą stopą. Potem była melioracja i dziś tam jest pustynia, a ludziom w wiosce wysychają studnie".

Inni zwracali uwagę, że problem suszy jest bardziej złożony: "To prawda, ale też melioracja pól i intensywna uprawa zbóż... problem suszy w Polsce ma początki w drugiej połowie XIX wieku"; "Nie do końca Pan ma rację"; "Niestety, ale główną przyczyną suszy jest zmiana rocznej sumy opadów oraz brak zbiorników, które by magazynowały wodę po deszczu. Wały przeciwpowodziowe to może 10 proc. całego problemu"; "Problem niestety nie jest taki prosty, a łatwych rozwiązań nie ma"; "Uzupełnieniem wałów są zbiorniki retencyjne i kanały melioracyjne. Dzięki temu i susza i powódź nie są groźne".

"A ma Pan dowód?" - dopytywał jeden z użytkowników Twittera.

Korwin-Mikke pyta w Sejmie

Na piątym posiedzeniu Sejmu 13 lutego br. poseł Janusz Korwin-Mikke zadał pytanie podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ) Annie Moskwie: "Przepraszam, ja mam takie pytanie. Czy przypadkiem przyczyną suszy nie są wały przeciwpowodziowe, dzięki czemu ta woda od razu, zamiast się wylać, rozlać na ziemi, spływa do morza? Czy wały nie są przyczyną suszy?".

Nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi. "Dosyć śmiała teza, panie pośle" – stwierdziła podsekretarz stanu Anna Moskwa. "Zgodzę się rzeczywiście z panem posłem, że były w przeszłości inwestycje przeciwpowodziowe, które te stosunki wodne mogą zaburzać – tu mówię o zbiorniku Wilkówka, o Jamnie – ale nie ma akurat tej strony, która mogłaby więcej na ten temat powiedzieć, bo pan poseł Gawłowski jest teraz w drugiej Izbie, a pewnie ma dużo większą wiedzę na temat tych inwestycji niż ja" - odpowiedziała.

19.04.2020 | Niski stan wód w polskich rzekach. Hydrolodzy ostrzegają przed suszą
19.04.2020 | Niski stan wód w polskich rzekach. Hydrolodzy ostrzegają przed susząPaweł Szot | Fakty TVN

"Susza to zjawisko wywołane długim okresem bez opadów atmosferycznych"

Zapytaliśmy ekspertów, czy teza zawarta w twitterowym wpisie i sejmowym pytaniu posła Konfederacji jest prawdziwa.

- Wały przeciwpowodziowe to ziemne budowle chroniące przed powodzią, czyli zalewaniem przez wezbraną rzekę terenów zalewowych - tłumaczy prof. Artur Magnuszewski z Zakładu Hydrologii Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie wpływają one na ruch wody podziemnej w dolinie rzeki, gdzie zachodzi drenaż warstw wodonośnych przez rzekę lub ich zasilanie w czasie wezbrania. Woda gruntowa może swobodnie przepływać pod stopą wałów - stwierdza hydrolog.

- Susza to zjawisko wywołane długim okresem bez opadów atmosferycznych, co prowadzi do wyczerpywania się zasobów wód gruntowych, a następnie obniżeniem przepływu w rzekach. Jest to zjawisko, które wynika z ujemnego bilansu wodnego, czyli różnicy między sumą opadów i parowania - wyjaśnia prof. Magnuszewski. - Susza obejmuje powierzchnię zlewni i nie zależy od tego, czy na rzece, którą zasila zlewnia, są wały przeciwpowodziowe, czy też ich brak - zaznacza prof. Artur Magnuszewski.

Jak dodaje profesor UW, w kronikach historycznych są doniesienia o katastrofalnych suszach, które powodowały ogromne straty w rolnictwie - a budowa wałów przeciwpowodziowych w postaci ciągłego systemu zabezpieczeń zaczęła się na dużą skalę dopiero w XIX wieku.

23.04 | Zła sytuacja hydrologiczna w Polsce
23.04 | Zła sytuacja hydrologiczna w Polscetvn24

"Nie, wały przeciwpowodziowe nie są przyczyną suszy w Polsce"

- Nie, wały przeciwpowodziowe nie są przyczyną suszy w Polsce - mówi Konkret24 Sergiusz Kieruzel, rzecznik Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (PGW WP). Zaznacza, że wałów przeciwpowodziowych w Polsce mamy niecałe 9 tys. km, natomiast rzek ponad 100 tys. km.

Powodzie i susze zawsze występowały na terenie naszego kraju, zauważa Kieruzel. - Były lata suche i bardziej mokre. Jednak obecnie wzmaga się dotkliwość zjawisk suszowych - stwierdza rzecznik Wód Polskich. Jak mówi, przyczyną trwającej suszy jest kompilacja wielu zjawisk.

- Po pierwsze wydłużają się okresy lat z mniejszą sumą opadów. Od siedmiu lat śniegu jest bardzo mało, a w ostatnich trzech latach pokrywy w Polsce centralnej nie było wcale. Po drugie, notujemy zmianę struktury opadów - wylicza rzecznik Wód Polskich. - Bezśnieżne zimy zastępują nawalne opady w miesiącach wiosenno-letnich. Śnieg powoli topniejąc, zasila na dłuższy czas glebę w wilgoć. Nie zastąpią tego ulewy, które nie przenikają wystarczająco do ziemi, tylko szybko spływają między innymi z pól do rzek, często powodując podtopienia i lokalne powodzie - opisuje.

Wzrost średnich temperatur jest równie przyczyną wysychania gleby i wiosennej suszy na terenach rolnych i leśnych, wskazuje Sergiusz Kieruzel.

Działania człowieka pogłębiają stan suszy

Natomiast dr Sebastian Szklarek, autor bloga Świat Wody i adiunkt w Europejskim Regionalnym Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk w Łodzi, tłumaczy problem szerzej: że wały powodziowe pogłębiają suszę, ale nie są jej przyczyną.

- Generalnie z większością się zgadzam (wypowiedzi Korwin-Mikkego - przyp red.). Błąd jest w początku wypowiedzi. Przyczyną suszy zawsze jest deficyt opadów, bo to jest zjawisko naturalne - zaznacza dr Szklarek. - Działania człowieka pogłębiają stan suszy. Tak, wały powodziowe pogłębiają zjawisko suszy, bo są one elementem regulacji rzek, która przyczynia się do szybkiego odpływu wody, a ten jednocześnie sprzyja erozji dna rzek - wyjaśnia dr Szklarek.

Jak tłumaczy autor bloga Świat Wody, erozja dna powoduje, że rzeka coraz bardziej wcina się w grunt i w okresach suszy wyciąga wody podziemne z okolicy, osuszając ją. - Gdyby rzeka płynęła naturalnie meandrami, a wały nie ograniczały jej przestrzeni, w czasie wysokich przepływów woda ma gdzie się rozlać, odtwarzając lokalne zasoby wód podziemnych - tłumaczy dr Sebastian Szklarek.

Według dr. Szklarka w przeszłości popełniono błąd, że ludzie z zabudową podeszli za blisko rzek, zajmując tereny, na których się rozlewała. - Ich regulacja w celach przeciwpowodziowych spowodowała większą częstotliwość zjawisk skrajnych wysokich i niskich poziomów wody, czyli powodzi i susz - stwierdza. - Długofalowym przeciwdziałaniem powodzi i suszy byłoby przesiedlenie ludności. W małych miejscowościach byłoby to łatwiejsze, ale w przypadku Wrocławia czy Warszawy jakoś sobie tego nie wyobrażam - dodaje.

Susza w Polsce

Tegoroczny kwiecień w wielu regionach kraju przyniósł bardzo małe opady deszczu - poinformował portal TVN Meteo. W Rzeszowie w minionym miesiącu spadło około jednej trzeciej średniej miesięcznej sumy opadów. We Wrocławiu, Mikołajkach, Elblągu i Kielcach odnotowano jedną dziesiątą średniej miesięcznej sumy opadów. Najgorzej sytuacja wyglądała w kwietniu w Warszawie i Lublinie - spadła zaledwie jedna setna, czyli 1 proc. tego, co powinno spaść w ciągu całego miesiąca.

W tym roku suma opadów jest mniejsza niż w tym samym okresie 2019 roku - informuje rzecznik Wód Polskich, Sergiusz Kieruze. - W pasie Polski środkowej od województwa lubuskiego, przez Wielkopolskę, Kujawy, województwo łódzkie, północne Mazowsze, Podlasie, zachodnie województwo lubelskie sumy opadów za zimę 2019/2020 stanowiły jednie 40-60 procent normy wieloletniej. Wyjątkowo suchy był marzec: 40 procent opadów normy 30-letniej, a na to nakładają się wysokie temperatury, które wzmagają parowanie i pogłębiają zjawisko suszy - tłumaczy rzecznik Wód Polskich.

Letnie miesiące upłyną w tym roku pod znakiem suszy, przyznał w rozmowie dla portalu TVN Warszawa rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarski Wodnej (IMGW) hydrolog Grzegorz Walijewski. "Prognozy hydrologiczne dla całej Polski nie są optymistyczne. Jest to jedna z najgorszych sytuacji w historii pomiarów hydrologicznych w kraju, które robione są od ponad stu lat. Czterdzieści dwie stacje mierzące przepływ wód w rzekach na 500 istniejących w Polsce odnotowały stan poniżej normy. W zeszłym roku było ich około dziesięciu" - wskazał Walijewski.

Monitoring zjawisk suszowych prowadzą we współpracy IMGW i Wody Polskie, a materiały publikowane są w serwisie Stop suszy 2020.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: PAP/Kalbar, Twitter

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24