Śmigłowiec nad Marszem Równości. Jest kontrola i prośba o "pilne wyjaśnienia"

"Polska przeciw przemocy" w Białymstokutvn24

Po niskim locie śmigłowca nad demonstrantami w Białymstoku na wniosek minister Elżbiety Witek rozpoczęła się kontrola w Straży Granicznej. Z kolei do niej - jak ustalił Konkret24 - prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego zwrócił się o "pilne wyjaśnienia".

W sobotę po południu ulicami Białegostoku po raz pierwszy przeszedł Marsz Równości. Kilkakrotnie próbowali zablokować go pseudokibice. Musiała interweniować policja. Użyła gazu. W uczestników zgromadzenia oraz funkcjonariuszy rzucano kamieniami, jajkami i petardami.

21.07.2019 | Marsz Równości w Białymstoku. Towarzyszyły mu akty nienawiści i przemocy
21.07.2019 | Marsz Równości w Białymstoku. Towarzyszyły mu akty nienawiści i przemocyJakub Sobieniowski | Fakty TVN

Do najpoważniejszego - zdaniem policji - zdarzenia w czasie przemarszu doszło w pobliżu białostockiej katedry, gdzie kontrmanifestacji, próbując zablokować marsz, rzucali w stronę policji kamieniami, kostką brukową i butelkami. Funkcjonariusze musieli użyć środków przymusu bezpośredniego. Policja poinformowała, że zatrzymano dwadzieścia osiem osób. Kilka z nich sama się zgłosiła po publikacji ich wizerunków w mediach.

Komendant Główny Policji o zatrzymaniach po sobotnim marszu w Białymstoku
Komendant Główny Policji o zatrzymaniach po sobotnim marszu w Białymstoku tvn24

"Co z zasadami zachowania ostrożności?"

W ocenie policji w marszu wzięło udział około 800 osób. Porządku w mieście pilnowało ponad 700 funkcjonariuszy. Policja poprosiła wcześniej Straż Graniczną o wsparcie z powietrza i je dostała.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej Komendant Główny Policji gen. insp. dr Jarosław Szymczyk informował, że został zadysponowany śmigłowiec, "dzięki któremu mogliśmy prowadzić obserwację z powietrza".

Zgromadzony tłum w centrum miasta obserwował więc z góry śmigłowiec Straży Granicznej PZL "Kania". Na bazie dostępnych w sieci nagrań wideo część internautów oceniała, że latał zdecydowanie za nisko.

Od wytwarzanych przez niego podmuchów powietrza uginały się gałęzie drzew. Ubrania i włosy demonstrujących falowały na wietrze. Na niektórych ujęciach widać, że część z osób, nad którymi leciał helikopter, osłania twarze.

Część osób osłaniała się przed podmuchamiFacebook/Bart Staszewski

"Kto i w jakim celu wydał rozkaz? Dlaczego stary śmigłowiec, zamiast nowoczesnego drona?", "A ten śmigłowiec SG, o którego upomni się pewnie prokurator, to miał panikę u ludzi wywołać?", "A co z zasadami zachowania ostrożności? Gdyby ten śmigłowiec spadł na tłum? Kolejny przykład ułańskiej fantazji" - komentowali w mediach społecznościowych internauci.

Minimalnie 1500 metrów

Marta Chylińska z biura prasowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego informuje Konkret24, że pomimo tego, że śmigłowiec należał do Straży Granicznej, znajdował się w w cywilnym rejestrze statków powietrznych. Zatem obowiązują go przepisy cywilne.

"W przypadku lotu śmigłowca Straży Granicznej typu PZL „Kania”, który miał miejsce w dniu 20 lipca 2019 roku nad centrum miasta Białystok, zastosowanie mają paragrafy 3 i 5 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 5 marca 2019 r. w sprawie zakazów lub ograniczeń lotów na czas dłuższy niż 3 miesiące" - wyjaśnia w przesłanym mailu.

Według wskazanych paragrafów tego rozporządzenia, śmigłowce nad Białymstokiem powinny się poruszać co do zasady na wysokości nie mniejszej niż 1500 metrów nad poziomem terenu. Taka wysokość jest określona dla miast powyżej 200 tysięcy mieszkańców.

Fragment ministerialnego rozporządzenia

- Moim zdaniem w krytycznym momencie to było 20-30 metrów, może nawet mniej - ocenia anonimowo jeden z pilotów, z którym rozmawiał Konkret24. - To było szaleństwo ze strony pilota. Po pierwsze, gdyby tam doszło do jakieś awarii, to śmigłowiec zmiażdżyłby kilkadziesiąt osób. Po drugie, już sam podmuch wirnika mógł poderwać z ziemi jakieś przedmioty, które mogłyby zranić demonstrujących - mówi.

Na Twitterze przelot heliktoptera komentował także Andrzej Przemyski, prawnik i emerytowany policjant, a dziś wykładowca polityki bezpieczeństwa na Uniwersytecie SWPS. "Wysokość przelotu stwarzała bardzo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa", pisał i dodawał "Nie wolno takich zabaw robić". W innym wpisie podsumował: "W mojej opinii był to ewidentny incydent lotniczy".

"Przede wszystkim - bezpiecznie"

Od określonych minimów rozporządzenie jednak przewiduje pewne wyjątki. Pilot śmigłowca mógłby w sobotę nad centrum Białegostoku zejść poniżej 1500 metrów w przypadku, gdyby między innymi: udzielał pomocy w przypadkach zagrożenia życia lub zdrowia ludzi lub zwierząt, w szczególności w czasie wystąpienia klęsk żywiołowych, katastrof, zagrożeń ekologicznych lub sytuacji awaryjnych lub wykonywał lot na hasło GARDA.

- Trzeba sprawdzić status tego lotu i jakie pilot miał zadanie. Być może był wykonywany właśnie na to hasło - mówi w rozmowie z Konkret24 Maciej Lasek, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, a aktualnie radny województwa mazowieckiego i zastępca burmistrza Bemowa.

- GARDA jest to hasło, na jakie statek powietrzny lotnictwa służb porządku publicznego wykonuje zadania związane z bezpieczeństwem powszechnym, porządkiem publicznym i ochroną granicy państwowej - stwierdza.

Gdyby śmigłowiec miał taki status, nie obowiązywałyby go minima zawarte w rozporządzeniu.

- Być może w przypadku tego lotu udzielono odstępstwa zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jednak należy pamiętać, że takie odstępstwo musi uwzględniać zasady bezpieczeństwa. Lot na tak małej wysokości bezpośrednio nad głowami ludzi był bardzo ryzykowny, a w razie awarii śmigłowca mogłoby dojść do tragedii - zwraca uwagę Mikołaj Doskocz, radca prawny specjalizujący się w prawie lotniczym.

Kontrola na wniosek minister i wniosek do minister o "pilnie wyjaśnienia"

Zapytaliśmy Straż Graniczną, czy użycie w sobotę śmigłowca było bezpieczne i zgodne z przepisami.

"Już w sobotę, 20 lipca na polecenie Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Elżbiety Witek, Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga wszczął czynności kontrolne dotyczące przelotu śmigłowca Straży Granicznej, który tego dnia zabezpieczał zgromadzenia publiczne w Białymstoku" - poinformowała nas rzeczniczka Straży Granicznej chor. szt. Anna Michalska. Dodała, że "czynności kontrolne mają wyjaśnić, czy przelot odbył się zgodnie z obowiązującymi procedurami".

Jak podała, śmigłowiec Straży Granicznej PZL "Kania" został użyty na wniosek Policji.

Stanowisko o takiej samej treści pojawiło się również na stronie internetowej Straży Granicznej.

Gdy dopytywaliśmy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji o szczegóły kontroli, Małgorzata Woźniak z biura prasowego odesłała nas do wydanego już komunikatu. Podkreśliła, że jeszcze w sobotę o kontrolę zwróciła się minister Elżbieta Witek i natychmiast Komendant Główny SG rozpoczął kontrolę. - O jej wynikach będziemy rozmawiać, jak się zakończy - przekazała.

Białystok. Marsz Równości, próby zakłócenia i interwencje policji
Białystok. Marsz Równości, próby zakłócenia i interwencje policjitvn24

Z kolei Marta Chylińska z biura prasowego ULC przekazała Konkret24, że "w związku z użyciem przez Straż Graniczną podczas Marszu Równości śmigłowca będącego w cywilnym rejestrze statków powietrznych, jak również mając na uwadze bezpieczeństwo uczestników marszu, Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji jako nadzorującego Lotnictwo Służb Porządku Publicznego o udzielnie pilnych wyjaśnień dotyczących przedmiotowego lotu".

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, zdjęcie główne: Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24