Antyukraińskie treści w polskiej sieci. "Tak się buduje fundamenty pod polityczne przekazy"


Wysyp postów z hasztagiem #ukraina, których przekaz jest fałszywy i jednoznacznie antyukraiński, nastąpił w ostatnich dniach w polskim serwisie Wykop. To przejaw rosyjskiej wojny informacyjnej. Ekspert: "celem Kremla jest stymulowanie w Polakach niechęci wobec Ukraińców".

Mapa rozbioru Ukrainy między Polskę a Rosję, wyśmiewanie ukraińskich pracowników w Polsce, określanie Ukrainy "sztucznym krajem bez historii" – takie treści pojawiały się na grafikach i memach, które publikowano w ostatnich dniach na kontach w serwisie Wykop. Na to zjawisko zwrócił uwagę na Twitterze Michał Banasiak z Instytutu Nowej Europy. "W serwisie w krótkim czasie pojawiło się wiele memów wyśmiewających Ukrainę i jej niepodległość. Większość treści została wrzuconych z tych samych kont. Tak się dziś walczy o umysły i buduje fundamenty pod polityczne przekazy" – napisał.

"Wojna informacyjna może mieć i taki charakter" – skomentowała przykłady tych antyukraińskich treści Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Wzmożenie tematem Ukrainy zauważono także w samym serwisie Wykop. "To moje wrażenie czy nagle, z dnia na dzien na wykopie pojawił się bardzo wyraźny antyukraiński sentyment? Mnóstwo, ale to mnóstwo komentarzy antyukraińskich, gdzie tydzień czy dwa temu nic takiego nie było" – napisał jeden z użytkowników forum (pisownia wpisów oryginalna).

Wielu użytkowników serwisu nie wierzy jednak w zorganizowaną akcję, sugerując, że część internautów wykorzystuje tylko popularny temat, by zyskać popularność. "Jakie z dnia na dzień, przecież ci ludzie tutaj siedzą cały czas tylko czekają na odpowiedni moment. Jest grzany jakiś temat i nagle okazuje się, że połowa wykopków to fani pisu, foliarze, zamordyści religijni. Najgorzej, że wbrew pozorom większość z nich to nie są płatne trolle" – stwierdził jeden z internautów.

Rzecznik Departamentu USA ostrzega przed rosyjską dezinformacją
Rzecznik Departamentu USA ostrzega przed rosyjską dezinformacjąReuters

Jednak wątek oznaczony hasztagiem #ukraina w Wykopie budzi rzeczywiście w ostatnich dniach spore zainteresowanie. O ile od początku roku zamieszczano zaledwie kilka wpisów dziennie, to między 18 a 20 stycznia opublikowano ponad 180 postów z takim hasztagiem. Przeanalizowaliśmy, jakie tematy wykorzystują autorzy kont publikujący antyukraińskie treści.

"Ukraine to aby zaorać i ziemniaki posadzić"

Autor memów i grafik opublikowanych na Twitterze przez Michała Banasiaka prowadzi jedno z najaktywniejszych kont na temat Ukrainy w serwisie Wykop. Na grafikach - którym towarzyszy hasztag #ukraina, a często także #rosja - pokazuje m.in. mapę potencjalnego podziału znacznej części Ukrainy między Polskę i Rosję.

Mapa zamieszczona w Wykopie w wątku #ukrainawykop.pl

Sama mapa nie jest nowa - to nieco zmodyfikowana wersja mapy, którą stworzyła w 2015 roku Telewizja Polska. Wówczas chciała pokazać, jak na mapie wyglądałby pomysł deputowanego do rosyjskiej Dumy Władimira Żyrinowskiego, który proponował podział części Ukrainy między Polskę a Rosję. Potem tę samą mapę w swojej dezinformacji wykorzystywała rosyjska telewizja, która sugerowała, że jest to oficjalna mapa rozbioru Ukrainy przygotowana przez Polaków i zaprezentowana w publicznej telewizji.

Mapa pokazana w TVP, a następnie w rosyjskiej telewizjiNTV

Poza tym na wspomnianym koncie z antyukraińskimi treściami w Wykopie są też inne grafiki z przekazem o Ukrainie: "Dla ciebie sztuczny kraj bez historii. Dla mnie też"; "Gdy w końcu nie wiesz, czy jesteś Polakiem czy Rosjaninem, więc wybierasz najgorsze cechy od obu i zakładasz swój niepodległy kraj". Pojawiły się także nawiązania do Ukraińców pracujących w Polsce, np.: "Dzień typowego Ukraińca", na który ma składać się "6:00-18:00 praca u Polaka za 5,50 na godzinę" oraz "21:30-23:00 picie najtańszej wódki z 6 Ukraińcami w pokoju". Wśród wpisów na tym koncie są sugestie, że Ukrainki pracujące w Polsce to głównie prostytutki.

Na innym profilu, na którym też aktywnie publikowane są posty z hasztagiem #ukraina, pojawiały się treści nawiązujące do zbrodni wołyńskiej. Pokazano grafikę "Wołyń ’43 Pamiętamy!" z zakrwawioną siekierą i hasłem "Idź być banderowcem gdzie indziej", przypominano dane o zbrodniach UPA. Na tym profilu opublikowano także grafikę z napisem "Kiedy złapiesz pasożyta" pokazującą Polskę i graniczącą z nią Ukrainę.

Przykłady antyukraińskich przekazów publikowanych w Wykopie z hasztagiem #ukrainawykop.pl

Do zbrodni UPA odwołuje się także autor kolejnego konta w serwisie Wykop, który w wątku #ukraina zamieszczał m.in. zdjęcia ukraińskich pomników Romana Szuchewycza, jednego z dowódców UPA, przypominając, że ponosi on "bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom". Poza tym w jego wpisach można przeczytać, że "gdyby Ukraińcy mieli okazje, możliwość, szansę przejęcia Polski, bez chwili zawahania byliby na granicy z nami". "Ukry gardzą poliakami" - czytamy na tym koncie. Albo: "Ukraine to aby zaorać i ziemniaki posadzić, ziemniaków nigdy za mało"; "Jak ruskie wpadną i zaczną rabować ukraine, my powinniśmy po cichu zająć lwów. Pojechałbym sobie zwiedzić lwów w wakacje" (pisownia oryginalna).

Ekspert: stymulowanie antyukraińskich nastrojów

Autorzy postów z antyukraińskimi grafikami wyśmiewają internautów, którzy łączą taką aktywność z rosyjską propagandą. Michał Marek, doktorant z Uniwersytetu Jagiellońskiego i założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, który specjalizuje się w rosyjskiej i antyukraińskiej dezinformacji, w ostatnim czasie dostrzega jednak aktywizację rosyjskich i prorosyjskich środowisk starających się wpływać na opinię Polaków.

"Aktywizacja ta dotyczy stymulowania antyukraińskich nastrojów" – pisze w analizie dla Konkret24. "Z jednej strony, portale takie jak polska redakcja Sputnika starają się zrzucać winę za eskalację napięć na stronę ukraińską. Z drugiej strony, anonimowe konta działające w sieci starają się popularyzować materiały deprecjonujące/ośmieszające Ukrainę i Ukraińców" – dodaje.

Ekspert nie ma wątpliwości, że "zarówno wpisy pojawiające się na stronie wykop.pl oraz serie komentarzy umieszczane przez anonimowe konta w sieci, jak i publikacje umieszczane na portalach alternatywnych stanowią przejaw rosyjskiej wojny informacyjnej". Pytany o cele takich działań w sieci, odpowiada: "Celem Kremla jest stymulowanie w Polakach niechęci wobec Ukraińców. Kreml dokłada starań, abyśmy uznawali Ukraińców za 'lud', a nie naród, a ich państwo za 'coś' co stanowi zagrożenie dla pokoju w regionie lub 'twór', który jest jednie 'pomyłką historii'". Koresponduje to z grafikami i memami na stronie wykop.pl wyśmiewającymi lub podważającymi ukraińską państwowość i niepodległość.

Rosyjska telewizja nie powołała się na mapę "rozbioru Ukrainy"

Internauci sugerują, że mapa rzekomego "rozbioru Ukrainy" opublikowana w serwisie Wykop została pokazana w telewizji RT (wcześniej Russia Today) należącej do rosyjskiego rządu. Miała być tam podpisana: "Polskie media chcą odzyskać Lwów". Zrzuty ekranu publikowano na Twitterze z komentarzami: "Kilka osób na wykopie wstawia informacje jakoby chcemy odzyskać Lwów i nawet wstawia mapę. Russia Today momentalnie to podchwyciła i sieje swoją dezinformację szczując".

To jest jednak nieprawda. Bo zrzut ekranu sugerujący, że grafika pojawiła się w rosyjskiej telewizji, opublikowano na tym samym koncie w serwisie Wykop, na którym zamieszczono mapę. Rzekomy kadr z telewizji RT z mapą z Wykopu to fotomontaż. Internauci znaleźli oryginalny kadr z RT, w który wklejono mapę. Zaś w programie RT dyskutowano nie o polskiej chęci odzyskania Lwowa, tylko o słowach Władimira Putina o Stanach Zjednoczonych, które próbują "skomplikować wybory".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Sergey Dolzhenko/EPA/PAP, Twitter

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24