FAŁSZ

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24
Sąd nie zgodził się na wydanie podejrzanego o wysadzenie Nord Stream
Sąd nie zgodził się na wydanie podejrzanego o wysadzenie Nord StreamTVN24
wideo 2/3
Sąd nie zgodził się na wydanie podejrzanego o wysadzenie Nord StreamTVN24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Sąd Okręgowy w Warszawie 17 października 2025 roku odmówił wydania niemieckim władzom Wołodymyra Żurawlowa podejrzanego o wysadzenie Nord Stream. Ponadto uchylił obywatelowi Ukrainy areszt i nakazał niezwłoczne zwolnienie. Prowadzący sprawę sędzia Dariusz Łubowski wyjaśnił, że przedmiotem postępowania nie było ustalenie, czy ścigany dopuścił się zarzucanego mu przez stronę niemiecką czynu, a jedynie czy czyn ten może stanowić podstawę do wykonania europejskiego nakazu aresztowania.

Kilka godzin po ogłoszeniu wyroku jego fragment wykorzystał Sebastian Kaleta, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister sprawiedliwości. Otóż opublikował on na platformie X post treści: "To jest grube! Sędzia Dariusz Łubowski odmawia Niemcom wydania Ukraińca, ponieważ niemieccy sędziowie powoływani są wyłącznie przez polityków, a zatem nie spełniają standardów TSUE, jeśli chodzi o ENA! Zatem, jeśli UE ma problem z sądownictwem jakiegokolwiek państwa, niech zajmie się Niemcami" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post posła Sebastiana Kalety opublikowany 17 października 2025 roku w serwisie X x.com

Na "dowód" tego, co napisał, dołączył 40-sekundowe nagranie - fragment z ogłoszenia wyroku przez sędziego Łubowskiego. W kadrze widać sędziego, choć część jego twarzy zasłania stojący przed nim monitor. Lecz wyraźnie słychać jego głos: "Miałoby to wynikać z politycznego kontekstu tej sprawy i głębokiego upolitycznienia sądów niemieckich, pełnej zależności sędziów niemieckich od władzy wykonawczej, czyli od polityków. Jako przykład całkowitego upolitycznienia niemieckiego sądownictwa obrona wskazała, że sędziowie są mianowani i awansowani w Niemczech przez polityków. Obsadzenie sądów niemieckich, a w tym przede wszystkim sądów federalnych następuje działaczami partyjnymi".

Wpis z nagraniem posła PiS wyświetlono niemal 250 tys. razy.

Internauci: "No i dał popalić!" vs. "Kaleta manipuluje!"

Pierwsze wątpliwości w tym nagraniu budzi użyte przez sędziego na początku zdania wyrażenie w trybie przypuszczającym "miałoby to wynikać" - dość nielogiczne jak na początek wywodu - a także późniejsza fraza "obrona wskazała". Już to sugeruje, że nie jest to opinia sędziego, że być może przytaczał on czyjeś argumenty, w tym wypadku prawników reprezentujących stronę obrony.

Mimo to internauci ochoczo komentowali: "To jest dopiero Sigma!!! Orka aż miło się słucha"; "Nareszcie jeden odważny i konkretne uzasadnienie"; "No, dał popalić!"; "Donald się wścieknie" - przyklaskując słowom napisanym przez posła Kaletę.

Wielu jednak krytykowało posła PiS, zarzucając mu manipulację z wykorzystaniem słów sędziego. "Aleś Ty jest kłamca, oszust i manipulator... to było jedynie powtórzenie argumentów obrony, a nie uzasadnienie wydanego wyroku"; "Panie Kaleta, Pan bredzi - Sąd referuje stanowiska stron, czyli w tym przypadku obrony a następnie stwierdził, że w tym zakresie nie mają one znaczenia. I tyle"; "Niestety nie jest to tak. Sędzia relacjonował stanowisko obrony a nie artykułował swojego przekonania. Tym bardziej nie jest to uzasadnienie orzeczenia. I Pan to doskonale wie Panie pośle. Po co takie gierki?"; "To jest grube! Kaleta manipuluje! A nie, czekaj... to jest normalne. Dzień jak co dzień" - komentowali.

"Ale on przecież tylko referuje argumenty obrony, a nie przedstawia uzasadnienia dla decyzji. Przecież Pan to doskonałe wie. Serio trzeba tez w tej sprawie manipulować?" - zauważył w odpowiedzi na posta Krzysztof Izdebski, prawnik z Fundacji imienia Stefana Batorego. Podobnie do wpisu posła Kalety odniosła się Agata Bzdyń, radczyni prawna: "Wierutnie pan kłamie - akurat tych argumentów obrony sąd nie podzielił i nie uznał, że w Niemczech sądy są powoływane politycznie co naruszałoby praworządność i godziło w rzetelność procesu. Proszę w całości sobie wysłuchać a nie manipulować opinią publiczną. To wstyd dla radcy prawnego uciekać się do takiej dezinformacji".

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, kontekst słów sędziego był inny, niż napisał poseł PiS.

"Jest to obowiązek sądu, ażeby te argumenty obrony tutaj wyartykułować"

Wideo opublikowane przez posła Kaletę to wyjęty z kontekstu fragment uzasadnienia wyroku sędziego Dariusza Łubowskiego, które 17 października wygłosił w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Dlaczego wyjęty z kontekstu? Bo sędzia wcale nie powoływał się na argumenty obrony, a tylko je zreferował. I co najważniejsze: natychmiast po ich zreferowaniu polski sędzia zaznaczył, że zarzuty obrony wobec niemieckiego sądownictwa i elity politycznej "nie zostały poddane ocenie w tym postępowaniu". Oznacza to, że korzystny dla obrony wyrok nie opierał się na tych argumentach.

Przedstawiamy dłuższy, trwający niemal trzy i pół minuty fragment uzasadnienia sędziego Łubowskiego. Pogrubiliśmy fragment, który wykorzystał poseł Kaleta.

"Obrona - jest to obowiązek sądu, ażeby te argumenty obrony tutaj wyartykułować - obrona podnosiła, że ewentualne wydanie ściganego do Niemiec naruszałoby wolności i prawa człowieka i obywatela ściganego. Zdaniem obrony miałoby to wynikać z politycznego kontekstu tej sprawy i głębokiego upolitycznienia sądów niemieckich, pełnej zależności sędziów niemieckich od władzy wykonawczej, czyli od polityków. Jako przykład całkowitego upolitycznienia niemieckiego sądownictwa obrona wskazała, że sędziowie są mianowani i awansowani w Niemczech przez polityków. Obsadzenie sądów niemieckich, a w tym przede wszystkim sądów federalnych następuje działaczami partyjnymi. I w końcu brak u sędziów niemieckich immunitetu materialnego. I ta ostatnia okoliczność zdaniem obrony jest najistotniejsza, albowiem w Niemczech sędziowie są karani na kary pozbawienia wolności za swoje wyroki".

Następnie sędzia Łubowski przypomniał przykład podany przez obronę: wyrok z sierpnia 2023 roku, w którym niemiecki sędzia Christian Dettmar został uznany za winnego przekroczenia uprawnień. Jego przestępstwo polegało na "przekroczeniu uprawnień poprzez wydanie wyroku znoszącego obowiązek noszenia maseczek, stosowania testów na COVID-19 w dwóch szkołach w Weimarze". Skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu.

PRAWDA
Uzasadnienie sędziego Dariusza Łubowskiego z 17 października 2025 w sprawie Wołodymyra Żurawlowa
Uzasadnienie sędziego Dariusza Łubowskiego z 17 października 2025 w sprawie Wołodymyra ŻurawlowaFragment uzasadnienia TVN24

Następnie sędzia Dariusz Łubowski podał kolejny argument obrońców obywatela Ukrainy. "Obrona podniosła także kwestię głębokiej infiltracji niemieckich polityków, od których z kolei całkowicie mają być zależni sędziowie i skorumpowania przez Rosję niemieckich elit politycznych na czele z byłym kanclerzem Gerhardem Schroederem. Ta infiltracja i korupcja zdaniem obrony mogłaby doprowadzić do wydania ściganego z Niemiec do Rosji, skąd - jak z kolei podniósł ścigany - 'z Rosji żywy by nie wrócił'" - referował sędzia. Na koniec podkreślił:

W rzeczy samej sprawa ta ma niezwykle emocjonalny kontekst polityczny. A polityka nie jest domeną sądów, a [jest] polityków. I dlatego, niezależnie od poglądu sądu na ten temat, na temat zarzutów wobec niemieckiego sądownictwa i niemieckiej elity politycznej, odcinając się od wszelkich elementów politycznych, kwestie te nie zostały poddane ocenie w tym postępowaniu.

Podsumowując: poseł Kaleta nie ma racji, twierdząc, że polski sędzia "odmawia Niemcom wydania Ukraińca, ponieważ niemieccy sędziowie powoływani są wyłącznie przez polityków". W pokazanym przez polityka fragmencie uzasadnienia sędzia Dariusz Łubowski tylko referował niektóre argumenty obrony. Wpis i twierdzenie posła PiS to manipulacja wprowadzająca odbiorcę w błąd.

To nie pierwszy raz, gdy w debacie publicznej polityk PiS stosuje narrację o upolitycznieniu niemieckich sędziów. Po ten argument - traktowany nie jako zarzut, lecz jako uzasadnienie reformy sądownictwa dokonanej przez Zbigniewa Ziobrę - przez lata rządów Zjednoczonej Prawicy sięgali politycy PiS i ówczesnej Solidarnej Polski (później Suwerennej Polski). Wskazywali, że w krajach takich jak Niemcy, Francja czy Hiszpania proces wyboru sędziów jest bardziej upolityczniony niż teraz w Polsce. Tę tezę wykorzystywano już na początku 2017 roku, po wprowadzeniu krytykowanej nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Zawiły proces powoływania sędziów w Niemczech i różnice między nim a tym, co wprowadziły u nas reformy Ziobry, opisywaliśmy w Konkret24.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24