Koniec epidemii, ale niektóre przepisy z ustaw covidowych zostają z nami na dłużej 

Źródło:
Konkret24
Koniec stanu epidemii w Polsce. Co się zmienia od 16 maja?
Koniec stanu epidemii w Polsce. Co się zmienia od 16 maja?Katarzyna Czupryńska-Chabros | Fakty po południu TVN24
wideo 2/5
Koniec stanu epidemii w Polsce. Co się zmienia od 16 maja?Katarzyna Czupryńska-Chabros | Fakty po południu TVN24

Po 1202 dniach formalnie kończy się w Polsce epidemia COVID-19. Od 1 lipca przestają bowiem obowiązywać przepisy o stanie zagrożenia epidemicznego, pożegnamy się np. z maseczkami, które wciąż trzeba było nosić w szpitalach i przychodniach. Koniec stanu zagrożenia epidemicznego nie oznacza jednak, że wszystkie rozwiązania z ustaw antycovidowych również przestaną obowiązywać. Niektóre z nich zostaną z nami na dłużej. 

Gdy na początku 2020 roku rosła liczba zakażeń wirusem SARS-CoV-2, rząd rozporządzeniem ministra zdrowia z 14 marca 2020 roku najpierw wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, a następnie podniósł poziom zagrożenia, ogłaszając 20 marca 2020 roku stan epidemii. Ten został odwołany 16 maja 2022 roku, obniżono wtedy poziom zagrożenia do stanu zagrożenia epidemicznego. 16 czerwca 2023 roku weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia, o tym, że "z dniem 1 lipca 2023 r. odwołuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2".

Pandemia prawa

Od początku pandemii Sejm uchwalił cztery podstawowe ustawy, które w znaczącym stopniu organizowały życie państwa i obywateli w czasie epidemii koronawirusa – tzw. tarcze antycovidowe. Pierwsza ustawa covidowa – z 2 marca o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych wprowadziła zmiany do 15 ustaw, a potem sama była nowelizowana aż 64 razy.

Z kolei ustawa z 31 marca o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw była nowelizowana 21 razy, zmieniała przepisy 64 ustaw; ustawa z 16 kwietnia 2020 roku o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 – miała 11 nowelizacji i wprowadzała zmiany w 63 ustawach; ustawa z 19 czerwca 2020 roku o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19 – zmieniała 56 ustaw.

Bez maseczek i przymusowego urlopu

Niemal wszystkie przepisy z ustaw covidowych zawierają sformułowanie "w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19", ale część jest pozbawiona członu "z powodu COVID-19". Jak wyjaśnia prawnik dr Mateusz Radajewski z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu, ustawa z 2 marca 2020 roku w art. 1 i 2 wyraźnie stanowi, że reguluje kwestie wyłącznie związane z COViD-19. "Wszelkie inne jej przepisy należy więc interpretować w świetle tych dwóch artykułów. Oznacza to, że nawet jeżeli w jej dalszych przepisach nie zawsze wprost wspomniano, że dany stan epidemiczny lub nadzwyczajny musi być związany z COViD-19, to warunek ten i tak obowiązuje" - stwierdza dr Radajewski.

To oznacza, że skoro stan zagrożenia epidemicznego został odwołany – to przepisy wprowadzone ustawami antycovidowymi przestają obowiązywać. I tak: - nie trzeba będzie nosić już maseczek w szpitalach, przychodniach; - znika przymus szczepień przeciw COVID dla personelu medycznego; - nie będzie już można wysłać pracownika na przymusowy urlop poza planem urlopów; - wraca obowiązek wykonywania badań medycyny pracy i szkoleń bhp (z trzymiesięcznym okresem dostosowawczym); - wracają kontrole nadzoru budowlanego na budowach, zawieszone na czas epidemii; - zwalnianym pracownikom przysługiwać będą wyższe odprawy i odszkodowania – zakończenie stanu zagrożenia epidemicznego usuwa ograniczenia w ich wysokości; - tracą ważność przepisy dotyczące m.in. przetwarzania danych osób zakażonych koronawirusem albo przebywających na kwarantannie.

Co zostaje po pandemii?

W gąszczu prawnych regulacji z lat 2020-23 staraliśmy się znaleźć te przepisy, które będą wciąż obowiązywać po zakończeniu epidemii koronawirusa. Oto kilka przykładów najważniejszych, naszym zdaniem, uregulowań:

1. Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 Fundusz ten, o którym Konkret24 pisał wielokrotnie, został utworzony na mocy ustawy z 31 marca 2020 roku o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw.

Początkowo był to państwowy fundusz celowy (plan wydatków takiego funduszu musi być zamieszczany w ustawie budżetowej), ale po dwóch tygodniach - na mocy ustawy z 16 kwietnia 2020 roku o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 - zmieniono status prawny tego funduszu: stał się funduszem Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Z tego powodu jest mniej transparentny. Nie jest uwzględniany w ustawie budżetowej, a więc nie podlega kontroli parlamentarnej.

Ustawa nie określa ram czasowych funkcjonowania funduszu, a regulacje z 2022 roku doprowadziły do tego, że oprócz finansowania wydatków na zwalczanie skutków pandemii środki funduszu są przeznaczane m.in. na dopłaty do czynszów udzielane przez gminy najuboższym mieszkańcom oraz dofinansowanie Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa; na rekompensaty dla importerów gazu dla zminimalizowania podwyżek cen gazu; na dodatek węglowy; na rekompensaty dla wytwórców ciepła i gospodarstw domowych.

2. Polecenia premiera Przez cały okres obowiązywania stanu zagrożenia i stanu epidemii premier miał prawo do wydawania wiążących poleceń urzędom, jednostkom administracji, samorządom, a nawet przedsiębiorcom. Podstawę prawną dawał art. 11h ustawy z 2 marca 2020 roku. Mateusz Morawiecki m.in. wydał Poczcie Polskiej polecenie przygotowania korespondencyjnych wyborów prezydenckich. Cztery polecenia Mateusza Morawieckiego dotyczyły zrealizowania zakupów sprzętu medycznego przez trzy spółki Skarbu Państwa: KGHM, Lotos i Agencję Rozwoju Przemysłu.

Z dniem 1 lipca ten przepis przestaje obowiązywać, ale polecenia premier będzie mógł wydawać dalej. Bo tę samą konstrukcję prawną poleceń z czasów pandemii wpisano do ustawy o zarządzaniu kryzysowym, którą Sejm znowelizował 12 marca 2022 roku:

W sytuacji kryzysowej Prezes Rady Ministrów może, z własnej inicjatywy albo na wniosek Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub ministra kierującego działem administracji rządowej, wydawać polecenia obowiązujące: 1) organy administracji rządowej; 2) państwowe osoby prawne oraz państwowe jednostki organizacyjne posiadające osobowość prawną; 3) organy jednostek samorządu terytorialnego, samorządowe osoby prawne oraz samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej;  4) osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorców

3. Zawieszenie działania szkół – nawet bez epidemii Zostają uprawnienia ministra edukacji do zawieszania działalności placówek oświatowych. Wprowadzono bowiem w prawie oświatowym art. 30b:

W przypadkach uzasadnionych nadzwyczajnymi okolicznościami zagrażającymi życiu lub zdrowiu dzieci i młodzieży minister właściwy do spraw oświaty i wychowania, w drodze rozporządzenia, może czasowo ograniczyć lub czasowo zawiesić funkcjonowanie jednostek systemu oświaty na obszarze kraju lub jego części, uwzględniając stopień zagrożenia na danym obszarze.

Ustawa nie definiuje "nadzwyczajnych okoliczności zagrażających życiu i zdrowiu dzieci i młodzieży". Co więcej, na podstawie kolejnego artykułu 30c, wprowadzonego przez ustawę z 2 marca 2020 roku, minister edukacji "może wyłączyć stosowanie niektórych przepisów niniejszej ustawy, ustawy o systemie oświaty oraz ustawy o finansowaniu zadań oświatowych w odniesieniu do wszystkich lub niektórych jednostek systemu oświaty", a które dotyczą m.in. rekrutacji do szkół, promowania do następnych klas czy przeprowadzania egzaminów.

4. Zdalne posiedzenia Sejmu i Senatu oraz władz spółek Już na samym początku pandemii, w marcu 2020 roku Sejm i Senat wprowadziły do swoich regulaminów zmiany, pozwalające na zdalne obrady obu izb i ich komisji. Te przepisy zostają na stałe, ale zdalne obrady mogą się toczyć tylko w przypadku "wprowadzenia stanu wyjątkowego, stanu klęski żywiołowej albo stanu wojennego lub stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii"..

Inaczej tę kwestię rozwiązano w sytuacji posiedzeń władz spółek. Do art. 208 Kodeksu spółek handlowych 31 marca 2020 roku wprowadzono przepis par. 5(1):

W posiedzeniu zarządu można uczestniczyć przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Nie ma jednak żadnych ograniczeń, takich jak w przypadku izb parlamentu, a więc zdalne posiedzenia zarządów spółek handlowych mogą się odbywać niezależnie od tego czy ogłoszono stan epidemii, czy nie.

5. Zaostrzone sankcje karne Przy okazji uchwalania ustaw antycovidowych, rząd z inicjatywy Ministerstwa Sprawiedliwości, wrzucił do tych ustaw kilkanaście zmian do Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. Zaostrzono lub wprowadzono nowe kary za niektóre przestępstwa: - za zarażenie wirusem HIV zwiększono karę maksymalnie do ośmiu lat więzienia (wcześniej było do 3 lat), po dwóch latach obniżono maksymalny wymiar kary do pięciu lat; - wzrosła kara za stalking (uporczywe nękanie) – z maksymalnie trzech do ośmiu lat więzienia; - doszła kara od roku do 10 lat więzienia za zakażenie chorobą zakaźną wielu osób; - wprowadzono tzw. pakiet antylichwiarski – na karę od 3 miesięcy do 5 lat można skazać osobę, która za udzieloną pożyczkę żąda od pożyczkobiorcy zapłaty kosztów dodatkowych dwukrotnie wyższych niż maksymalne lub żąda zapłaty odsetek w stopie dwukrotnie wyższej niż maksymalna.

Do Kodeksu postępowania karnego wprowadzono art. 276a, który przewiduje, że wobec oskarżonego "o przestępstwo przeciwko personelowi medycznemu" i sprawców stalkingu można orzec "zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na wskazaną odległość, zakaz kontaktów lub zakaz publikacji, w tym za pośrednictwem systemów informatycznych lub sieci telekomunikacyjnych treści godzących w prawnie chronione dobra pokrzywdzonego". Ten zapis z kolei może posłużyć do tłumienia krytyki prasowej – ostrzegali prawnicy. Ten przepis z art. 276a kpk, jak napisał w swojej opinii ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, "może przyjąć formę cenzury prewencyjnej i istotnego naruszenia swobody wypowiedzi (art. 54 Konstytucji RP)".

Powyższe przepisy znalazły się w kodeksach na stałe.

30 tys. zł kary za opuszczenie kwarantanny Z początkiem kwietnia 2020 roku do ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi wprowadzono nowy rozdział poświęcony karom finansowym za nieprzestrzeganie reżimów sanitarnych w czasie pandemii. Na podstawie art. 48a tej ustawy można otrzymać karę do 30 tys. zł m.in. za złamanie nakazu kwarantanny, obowiązku przebywania w określonym miejscu lub za złamanie lockdownu; taka sama kara grozi także za złamanie zakazu sprzedaży określonych produktów.

Te przepisy będą obowiązywać w każdym ogłoszonym po pierwszym lipca 2023 roku stanie zagrożenia epidemicznego lub stanie epidemii.

 Galopująca pandemia prawa

Odnosząc się do regulacji prawnych czasu pandemii autorzy opracowania "Tarcze antykryzysowe – dokończenie budowy państwa PiS-u? Ustawodawstwo okresu pandemii a wymiar sprawiedliwości i prawa obywatelskie" wymieniają m.in. następujące grzechy przy tworzeniu prawa w tamtym czasie:

- galopujące i chaotyczne tworzenie prawa, zmienność regulacji, wielokrotne zmiany tych samych przepisów w bardzo krótkim czasie, niekiedy z powodu oczywistych błędów i braków; - problemy z zakresu techniki legislacyjnej polegające np. na tworzeniu skomplikowanych struktur prawnych, z wielostopniowymi odwołaniami do innych przepisów, z wieloliterowym nazewnictwem, co w efekcie ociera się niekiedy o śmieszność (np. 15zze4); - włączenia do ustaw antycovidowych długiej listy innych ustaw, w których zmienia się niekiedy pojedyncze przepisy, tworząc niemożliwą do racjonalnego procedowania i zrozumienia plątaninę regulacyjną (…); - włączanie do ustaw antycovidowych przepisów, które nie dotyczyły kwestii zwalczania pandemii i nie miały z nią żadnego związku; - niejednoznaczność używanych w przepisach określeń i pojęć tworzących duże pole do interpretacji, co może prowadzić do nadużyć przez organy stosujące prawo (…);

Podobnie uważa dr Radajewski: "Praktyka taka sprzyjała chaosowi prawnemu, jak również czyniła proces ustawodawczy mało transparentnym, ponieważ niektóre kontrowersyjne rozwiązania mogły być 'ukrywane' wśród szczegółowych i potrzebnych regulacji dotyczących zwalczania pandemii."

Przykładem chaosu legislacyjnego może być omówiony wyżej art. 48a ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który włączono do tej ustawy 31 marca 2020 roku. Po czym nowelizacją z 28 października 2020 roku całkowicie zmieniono treść tego artykułu, kasując możliwość stosowania kar finansowych. Trzeba było kolejnej nowelizacji ustawy z 21 styczna 2021 roku, która przywracała pierwotną treść art. 48a o karach finansowych za nieprzestrzeganie reżimów sanitarnych.

Jak się zmieniał art. 48a w jednej z ustaw covidowych w kolejnych nowelizacjach.Sejm.gov.pl

Dlatego autorzy wspomnianego wyżej opracowania proponują: "po ustaniu zagrożeń epidemicznych potrzebne będzie przygotowanie ustawy 'czyszczącej/deregulacyjnej', zbierającej rozwiązania z poszczególnych ustaw i rozporządzeń, te funkcjonalne i te zbędne, oraz uporządkowanie ich w jednym akcie prawnym".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24