FAŁSZ

Czy obywatel Ukrainy może być policjantem w Polsce?

Promocja oficerska w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie 2018Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (public domain) | A. Mitura / MSWiA

W internecie od kilku lat krąży informacja o tym, że obywatele Ukrainy stanowią najliczniejszą grupę studentów w Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie i że wkrótce obejmą wysokie stanowiska w policji. To nieprawda.

Kilka portali i profili w mediach społecznościowych od czterech lat przekazuje dalej i cytuje pełen nieprawdziwych informacji wpis blogera Maruchy z 2014 r., który ma zauważalnie antyukraiński charakter. Autor sugeruje w nim m.in., że część Ukraińców mieszkających w Polsce "biologicznie nienawidzi Polaków" i zaciąga się do służby w polskiej policji.

"Prawdopodobnie to dlatego ci niby 'polscy policjanci', a faktycznie Ukraińcy ubrani w kominiarki tak ochoczo pałują, kopią a nawet strzelają do Polaków na Marszach Niepodległości w Warszawie i innych miastach III RP" pisze bloger, który przedstawia się jako "dyplomowany gajowy habilitowany Wacław Marucha". Jego stronę w listopadzie, wg Similarweb, odwiedzono ponad 470 tys. razy.

fałsz

fejk
fragment wpisu blogera Maruchyfejk

Kłamstwa blogera

Autor twierdzi też, że nasi wschodni sąsiedzi mieliby stanowić najliczniejszą grupę studentów w Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie, i sugeruje, że wkrótce obejmą oni wysokie stanowiska w policji. Wszystkie te sugestie są nieprawdziwe. I choć wiele z treści we wpisie od razu wskazuje na jego niewiarygodność (np. "Obecnie nadinspektorzy policji w Warszawie i wojewódzcy prawie w całej III RP to UKRAIŃCY!"), w różnych odsłonach żyje on w sieci od lat.

fałsz

fragment tekstu na stronie wolna-polska.pl

Przedruki i "opracowania" tekstu blogera można znaleźć m.in. na takich stronach jak klubinteligencjipolskiej, wolna-polska, gloria.tv, czy wicipolskie. Jak wynika z analizy Similarweb, blog bardzo często odsyła właśnie do tych stron. Niektóre z tych, które przedrukowują wpisy z bloga Maruchy, portal oko.press zamieścił na liście stron, które czerpią teksty z pro-kremlowskich źródeł.

Memy z nieprawdziwymi informacjami

Na początku grudnia grafika ze zmodyfikowaną wersją fragmentu wpisu blogera kolejny raz pojawiła się na Twitterze, przedłużając znów jego internetowy żywot. Jeden z użytkowników, który ją zamieścił, korzysta z profilu o nazwie @Bogdan60667921, opisanym jako "nacjonalista-narodowiec". Konto w serwisie założył 8 grudnia, a jako zdjęcie profilowe zamieścił fotografię stockową. Często publikuje treści o charakterze antysemickim czy antyunijnym. Grafikę mówiącą o tym, że Ukraińcy są najliczniejszą grupą studentów w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie określił słowami: "godne przeczytania i komentarz" (pisownia oryginalna).

Dzień później, jeszcze bardziej skróconą wersję tej "informacji", wraz z komentarzem udostępniła strona "Ukrainiec NIE jest moim bratem". "UKRAIŃCY zamieszkali w Polsce są NAJLICZNIEJSZĄ grupą z pośród studentów Wyższej Szkoły Policji (WSPol) w Szczytnie, jedynej uczelni w kraju, która kształci kadry oficerskie policji" (pisownia oryginalna) można przeczytać na grafice, na której tle znajduje się nieaktualne (od 2013 r.) logo polskiej policji.

Jak dowiedział się Konkret24 w rozmowie z Rzecznikiem WSPol podinsp. Marcinem Piotrowskim, to nieprawda, że Ukraińcy stanowią najliczniejszą grupę studentów na uczelni. Obecnie nie studiuje tam ani jeden obcokrajowiec. Spoza Polski na WSPol jest na ten moment tylko grupa studentów z wymiany studenckiej Erasmus.

Ukraińcy zamieszkali w Polsce są NAJLICZNIEJSZĄ grupą spośród studentów Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. internet

Co ważne, na powstałej w 1990 r. na mocy rozporządzenia Rady Ministrów Wyższej Szkole Policji mogą studiować obcokrajowcy, podobnie jak mogą to robić na każdej innej uczelni w Polsce - Uniwersytecie Warszawskim, Szkole Wyższej Psychologii Społecznej czy Politechnice Poznańskiej. Nie ma większych przeszkód, żeby indeks WSPol otrzymali obywatele tak Ukrainy, jak Wielkiej Brytanii czy Szwajcarii. Uczelnia ma dla nich w ofercie m.in. wyższe studia informatyczne, kryminologiczne, czy z zakresu bezpieczeństwa wewnętrznego.

Jednak jest to propozycja wyłącznie dla cywilów. WSPol pełni też jednak zupełnie odrębną funkcję: ośrodka szkoleniowego tylko dla funkcjonariuszy.

Cywile i funkcjonariusze

Uczelnia oprócz otwartej działalności akademickiej, jest przede wszystkim częścią systemu edukacyjnego policjantów w Polsce. Jak można dowiedzieć się choćby ze statutu WSPol-u, prowadzi ona szkolenia i doskonalenie zawodowe tylko i wyłącznie dla funkcjonariuszy i pracowników Policji oraz innych formacji. Przeprowadza także egzaminy na stopnie policyjne oraz "może przeprowadzać postępowanie kwalifikacyjne w stosunku do osób ubiegających się o przyjęcie do służby w Policji".

Na stronie policji, w zakładce poświęconej kolejnym etapom rekrutacji do służby policjanta, można dowiedzieć się, że każdy przyjęty odbywa około półroczne szkolenie zawodowe podstawowe w jednym z pięciu ośrodków w Polsce (w tym właśnie szczytnowskim). Jak informuje rzecznik uczelni, wśród szkoleń prowadzanych przez WSPol są tak te podstawowe zawodowe, jak i tygodniowe doszkalające, czy najbardziej wymagające kursy oficerskie.

Tylko polski obywatel

Jednak, by móc uczestniczyć w którymkolwiek z nich, trzeba przejść pierwszy etap rekrutacji, spełnić podstawowe kryteria, które reguluje art. 25 Ustawy o Policji. A tego ustęp pierwszy mówi jasno, że:

prawda

Służbę w Policji może pełnić obywatel polski. ustawa o policji

Ponadto treść roty wygłaszanej przez kandydata w trakcie ślubowania, regulowana art. 27 ustępem pierwszym owej ustawy, brzmi:

"Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej".

Art 41. ustęp pierwszy punkt piąty mówi natomiast, że Policjanta zwalnia się ze służby w przypadku: zrzeczenia się obywatelstwa polskiego lub nabycia obywatelstwa innego państwa.

To, że policjantem w Polsce może być tylko osoba legitymująca się obywatelstwem polskim potwierdza Konkretowi24 dodatkowo rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.

Nieprawdziwymi zatem są wszystkie sugestie, zawarte zarówno w oryginalnym wpisie na blogu Maruchy, jak i w jego późniejszych wariacjach, jakoby obcokrajowcy przenikali w szeregi Polskiej Policji. Przepisy prawa są w tym zakresie jednoznaczne. Za metodę zagwarantowania lojalności przyszłych funkcjonariuszy ustawodawca wybrał właśnie owo kryterium obywatelstwa przy doborze kandydatów do pełnienia służby w formacjach mundurowych.

Petycja ws. zmiany ustawy o Policji

Pod koniec września osoba fizyczna (bez wyrażenia zgody na podanie danych osobowych) skierowała do Sejmu indywidualną petycję w sprawie zmiany właśnie tych zapisów prawa. Postulowana poprawka ustawy o Policji miałaby umożliwiać obejmowanie służby przez obcokrajowców.

Autor wymienia w petycji szereg zjawisk, które mogą potencjalnie skutkować zwiększaniem ilości wakatów w Policji. A to groziłoby zdaniem wnioskodawcy m.in. tym, że: "Polacy będą musieli liczyć tylko i wyłącznie na Strażników Gminnych lub sami z bronią w ręcach bronić się przed napastnikami, złodziejami, gwałcicielami i mordercami" (pisownia oryginalna). Z tego powodu domaga się zmian kryteriów, które muszą spełnić kandydaci do służby w policji, tak by mogli w niej pracować imigranci.

Coraz mniej młodych w policji
Coraz mniej młodych w policjitvn24

Biuro analiz sejmowych nie stwierdziło potencjalnej sprzeczności postulowanych zmian z obowiązującym prawem:

"Na tle powyższych rozważań należy uznać, iż sformułowany w analizowanej petycji postulat dopuszczenia do służby w Policji osób nie posiadających obywatelstwa polskiego nie budzi zastrzeżeń prawnych, a jego realizacja pozostaje w sferze decyzji ustawodawcy" (pogrubienie autora).

Jednak członkowie stałej Komisji Petycji (PET) odrzucili wniosek autora petycji na posiedzeniu 6 grudnia. Co do tego rozstrzygnięcia panowała zgoda między opozycją a przedstawicielem administracji rządowej. Poseł PO-KO Grzegorz Raniewicz stwierdził, że "wymóg posiadania obywatelstwa polskiego uzasadniony jest szczególnym wymogiem wierności i lojalności w stosunku do państwa polskiego, dbania o jego interes i mogłoby się to kłócić z tym, że osoba mająca inne obywatelstwo miałaby problem w stosunku, do którego państwa ten wymóg wierności byłby ważniejszy".

Zastępczyni dyrektora Departamentu Porządku Publicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Renata Leoniak oceniła, że "wymóg obywatelstwa jest określany w ustawie o Policji nie tylko w art. 25 dla kandydatów, ale również w art. 27, kiedy policjant składa ślubowanie, przede wszystkim ślubuje służyć wiernie narodowi, chronić ustanowiony konstytucją porządek prawny. Stąd jakby ten charakter służby i zadania wykonywane z narażeniem życia wymagają, żeby ten wymóg został zachowany". Przedstawicielka administracji rządowej przyznała także, że "odnosząc się do uzasadnienia (zawartego w petycji - red.), czyli wakatów, tutaj problem ten jest dostrzegany przez ministerstwo i podejmowany jest szereg działań, żeby temu zapobiec".

Jak można przeczytać na stronie Polskiej Policji, na przełomie roku 2017 i 2018 wakatów w policji było 4621.

Pismo wywołało burzę
Pismo wywołało burzęTVN24 Łódź

Nie tylko policjanci

Wymóg posiadania obywatelstwa polskiego w przypadku kandydatów do służby w Policji nie jest wyjątkiem. Na gruncie obowiązujących przepisów ustawowych, dotyczy on także m.in. inspektorów transportu drogowego, inspektorów kontroli ZUS, komorników sądowych, strażników miejskich czy sędziów i ławników.

Autor: bd / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (public domain) | A. Mitura / MSWiA

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24