Dwóch mężczyzn, tęczowa flaga, cytat z papieża i śledztwo prokuratury. Co w tym jest prawdą?

Dwóch mężczyzn, tęczowa flaga, cytat z papieża i śledztwo prokuratury. Co w tym jest prawdąShutterstock

Dwóch mężczyzn umieściło na tęczowym transparencie słowa papieża Franciszka, a prokuratura bada, czy to nie uraziło uczuć religijnych - taką informację podawały w miniony weekend serwisy internetowe. W portalach społecznościowych szeroko to komentowano, głos zabrali także politycy. Tylko że w całej tej historii mało co zgadza się z tym, co opisały media.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście zajmie się dość... nietypową sprawą" - poinformował w piątek 23 kwietnia portal o2.pl. "Chodzi o dwóch mężczyzn, którzy na transparencie umieścili cytat papieża Franciszka. Zostali oni oskarżeni o obrazę uczuć religijnych" - pisał autor artykułu. Wyjaśnił, że mężczyźni na tęczowych flagach zamieścili słowa papieża Franciszka: "Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś", w "uzasadnieniu pozwu" napisano, że "konieczne jest zatem ustalenie, (...) czy przedmiot w postaci flagi z naniesionym wzorem poziomych różnobarwnych pasów, powszechnie identyfikowanych jako tzw. kolory tęczy, uznawanej za symbol środowisk LGBT i naniesiony w pobliżu napis o tresci 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś' ma charakter znieważający". Źródłem tego newsa dla autora był Twitter.

Niespełna dwie godziny później news ten trafił na portal Wp.pl. "Cytat ze słów Ojca Świętego dwóch mężczyzn umieściło na transparencie. Te, zdaniem niektórych, mogły obrazić czyjeś uczucia religijne" - czytamy w leadzie.

Fragment artykułu w portalu wp.pl
Artykuł, który ukazał się na portalu Wp.pl 23 kwietniaFragment artykułu w portalu wp.plwp.pl

Autor tekstu z Wp.pl powtórzył informacje portalu o2 - w tym tę, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście. Dodał, że prokuratura powoła biegłego z zakresu religioznawstwa. Lecz podobnie jak autor z o2 nie podał konkretów: ani kim byli owi mężczyźni, ani kiedy doszło do zdarzenia z flagą. W tekście załączył jednak twitterowy wpis ze zdjęciem pisma podpisanego przez prokuratura Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, a w tekście zacytował ten dokument.

"Transparent miał jednak formę tęczowej flagi"

W sobotę 24 kwietnia tematem zainteresował się serwis bezprawnik.pl - napisał również o dwóch mężczyznach i o słowach papieża zacytowanych na transparencie. "Transparent miał jednak formę tęczowej flagi, co spowodowało czyjeś oburzenie. Na tyle poważne, że złożono zawiadomienie do prokuratury" - czytamy. Z artykułu można się również dowiedzieć, że w prokuratura powoła biegłego religioznawcę. Samemu zdarzeniu autor poświęcił ledwie wzmiankę, bo skupił się na interpretacji artykułu 196. Kodeksu karnego o obrazie uczuć religijnych. Nie zamieścił tweeta ze skanem pisma prokuratora.

Dzień później o sprawie, powołując się na bezprawnik.pl, napisały portale Natemat.pl i Wprost.pl. Przywołały ogólne informacje o dwóch mężczyznach, którzy na tęczowej fladze zamieścili cytat z wypowiedzi Franciszka. Nie pokazały tweeta z pismem prokuratora.

W weekend temat podchwycili użytkownicy mediów społecznościowych i internauci zabierający głos w komentarzach na stronach z memami. "Brak mi słów,żeby to skomentować"; "Żeby to pierwszy raz Franciszka podważali"; "Ziobro obraża uczucia i odczucia Polaków" - pisali w komentarzach (pisownia wszystkich postów oryginalna). Głos w sprawie zabrali też politycy. "Prokuratura Ziobry sprawdzi czy słowa papieża Franciszka umieszczone na fladze obrażają uczucia religijne" - napisał na Twitterze Robert Biedroń. Jego wpis polubiło ponad 500 internautów.

Wpis Roberta Biedronia na Twitterze
Wpis Roberta Biedronia na TwitterzeWpis Roberta Biedronia na TwitterzeTwitter

"Czy ktoś postradał doszczętnie rozum?" - zapytała na Twitterze posłanka Nowej Lewicy Anna-Maria Żukowska. "Monty Python..."; "Niedługo to sprawdzą, czy słowa Jezusa z Nazaretu nie obrażają uczuć religijnych Polaków..." - komentowali internauci.

Jak sprawdziliśmy, w tym głośnym medialnie temacie prawie nic się nie zgadza. Prawdą jest, że prokuratura prowadzi sprawę z art. 261 Kodeksu karnego, który mówi o znieważeniu pomnika. W toku postępowania prokuratura ustaliła ponadto, że doszło do obrazy uczuć religijnych - ale nie ta prokuratura, którą wymieniano w artykułach. Sprawa nie dotyczy mężczyzn - chodzi o działania dwóch kobiet. Tęczowa flaga była - ale nie z cytatem z papieża. Cytat z papieża był - ale nie na tęczowej fladze.

Co naprawdę ma ustalić biegły?

Autor tekstu z Wp.pl zamieścił w tekście tweeta z konta podpisanego Małgorzata, opublikowanego 21 kwietnia. "Polska, XXI wiek. Prokuratura powołuje biegłego, by ustalił czy przedmiot w postaci flagi w kolorowe pasy z napisem 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś' ma charakter znieważający" - napisała autorka posta i dołączyła zdjęcie jakiegoś pisma procesowego.

Twitterowy wpis z 21 kwietnia
Twitterowy wpis z 21 kwietniaTwitterowy wpis z 21 kwietniaTwitter

W piśmie jest informacja o postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przeciwko Marcie Chlebickiej i drugiej osobie (nazwisko zamazane) podejrzanych o czyn z art. 261 Kodeksu karnego, czyli znieważenia pomnika lub innego miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby. Postępowanie toczy się nie w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście (jak informowały niektóre serwisy), tylko w Prokuraturze Warszawa Śródmieście-Północ. Prokurator prowadzący postępowanie informuje o konieczności powołania biegłego, który pomoże ustalić, "czy użyty przez podejrzane przedmiot w postaci flagi z naniesionym wzorem poziomych różnobarwnych pasów, powszechnie identyfikowanych jako tzw. kolory tęczy, uznawanej za symbol środowisk LGBT i naniesiony w pobliżu napis o treści: 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś', ma charakter znieważający".

Skontaktowaliśmy się z adwokatką, której nazwisko widać w ujawnionym piśmie prokuratora. Mecenas Karolina Miksa potwierdziła nam, że pismo procesowe, którego skan pojawił się 21 kwietnia na Twitterze, dotyczy prowadzonej przez nią sprawy. Tyle że to sprawa stara, z sierpnia 2020 roku.

A biegły ma ustalić, czy powieszenie tęczowej flagi na pomniku i napisanie obok wspomnianego hasła spowodowało znieważenie pomnika i obrazę uczuć religijnych.

"Obok na chodniku, nie na fladze"

Zwróćmy uwagę, co napisano w piśmie prokuratury: chodzi o użycie tęczowej flagi i "naniesiony w pobliżu" cytowany napis. Czyli to nie znaczy, że napis był na fladze.

- Prawdopodobnie doszło do pomyłki - mówi mecenas Miksa. Wyjaśnia, że opisana na Twitterze sprawa jest bardzo podobna do tej, którą prowadzi wraz z drugą adwokatką Anną Mazurczak. Chodzi o sytuację z Warszawy z sierpnia 2020 roku. - Dwie osoby zawiesiły wtedy flagę LGBT na pomniku Jana Pawła II i napisały kredą na chodniku: "Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś" - opowiada pani mecenas. Karolina Miksa i Anna Mazurczak są obrończyniami w tej sprawie, o klientkach nie chcą informować.

W lipcu i sierpniu 2020 roku, na fali protestów przeciwko zatrzymaniu aktywistki środowisk LGBT Margot, doszło do serii podobnych zdarzeń. W nocy z 28 na 29 lipca tęczowe flagi pojawiły się na kilkunastu warszawskich pomnikach. Aktywiści opublikowali w internecie manifest, w którym wyjaśniali, że akcja miała na celu walkę z homofobią.

Karolina Miksa wyjaśnia, że wraz z Anną Mazurczak działa w grupie obrońców zajmujących się sprawami z sierpnia i późniejszych protestów. - Od tego czasu nie było sprawy opisywanej w mediach w ten sposób - zauważa. Co by znaczyło, że media, pokazując wspomniane pismo prokuratury, nagłośniły sprawę, w której obrończyniami są właśnie Miksa i Mazurczak. A ta sprawa dotyczy dwóch kobiet, nie mężczyzn.

W poniedziałek nie udało nam się porozmawiać z prokuratorem rejonowym Warszawy Śródmieście-Północ, a tam prowadzone jest postępowanie, w którym uczestniczą adwokatki Miksa i Mazurczak. Lecz o tym, że takie postępowanie nie jest prowadzone na pewno w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście zapewnił nas szef tej prokuratury Krzysztof Ćwirta. Chcieliśmy też porozmawiać z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, czy może jakieś inne postępowania w takiej samej sprawie są w stolicy prowadzone, ale nie udało się nam skontaktować.

23 kwietnia na Facebooku głos zabrała kobieta, której nazwisko wymieniono w rozpowszechnianym na Twitterze, a potem w serwisach, piśmie procesowym. Marta Chlebicka potwierdziła, że prokuratura powołuje biegłego w sprawie powieszenia tęczowej flagi na pomniku Jana Pawła II i napisania kredą hasła "Bóg kocha Cię takiego, jakim jesteś". Ale podkreśliła: "Obok na chodniku, nie na fladze".

Wpis Marty Chlebickiej na Facebooku
Wpis Marty Chlebickiej na FacebookuWpis Marty Chlebickiej na Facebookufacebook

Słowa Franciszka, ale niedokładne

W całym tym zniekształconym przekazie również wspomniany cytat papieża nie jest dokładnie taki, jaki powinien być - ponieważ różnie go podawano.

Jego źródłem są słowa papieża Franciszka, które padły w 2018 roku podczas spotkania z Juanem Carlosem Cruzem. Mężczyzna ów opowiedział papieżowi o tym, jak był wykorzystywany seksualnie. Po spotkaniu relacjonował: "Powiedział mi, 'Juanie Carlosie, to, że jesteś gejem, nie ma znaczenia. Bóg cię takiego stworzył i takiego cię kocha, a dla mnie to nie ma znaczenia. Papież cię kocha. Musisz być zadowolony z tego, kim jesteś" - to cytat za "Rzeczpospolitą".

Słowa te były różnie podawane przez media. Na przykład "The New York Times" relacjonował: "Powiedział mi: 'Juanie Carlosie, to żaden problem' - opowiadał Juan Carlos Cruz, ofiara przemocy, opisując, jak powiedział papieżowi, że jest gejem podczas długiego spotkania w Watykanie. 'Musisz być szczęśliwy z tego, kim jesteś. Bóg cię takim stworzył i tak cię kocha, a papież kocha cię w ten sposób'". Serwis BBC podawał ten cytat tak: "Powiedział, że musisz zrozumieć, iż Bóg stworzył cię w ten sposób i kocha cię, i papież cię kocha, a ty musisz kochać siebie". Zaś hiszpański "El Pais", który to rozmawiał z Juanem Carlosem Cruzem, napisał jego wypowiedź w ten sposób: "Powiedział mi: 'Juan Carlos, nie ma znaczenia, że jesteś gejem. Bóg cię takim stworzył i chce, żebyś taki był, a dla mnie to nie ma znaczenia. Papież takimi was kocha, trzeba być szczęśliwym z tego, kim jesteście".

Watykan odmówił komentarza w sprawie prywatnych słów papieża.

AKTUALIZACJA

27 kwietnia Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdziła nam, że w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ prowadzone jest postępowanie o sygnaturze PR 3 Ds. 1319.2020 (ta sygnatura była na piśmie zamieszczonym lub cytowanym przez media). Postępowanie prowadzone jest w związku z podejrzeniem o znieważenie pomnika Jana Pawła II 24 sierpnia 2020 roku w Warszawie. Do prokuratury zgłosiło się 120 osób, które twierdziły, że zachowanie podejrzanych mogło obrazić ich uczucia religijne. W sprawie powołano biegłego z zakresu religioznawstwa. "Nadmieniam, że postępowanie prowadzone jest przeciwko dwóm kobietom i nie dotyczy ono transparentu" - zaznaczyła Aleksandra Skrzyniarz.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, współpraca: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24