Dwóch mężczyzn, tęczowa flaga, cytat z papieża i śledztwo prokuratury. Co w tym jest prawdą?

Dwóch mężczyzn, tęczowa flaga, cytat z papieża i śledztwo prokuratury. Co w tym jest prawdąShutterstock

Dwóch mężczyzn umieściło na tęczowym transparencie słowa papieża Franciszka, a prokuratura bada, czy to nie uraziło uczuć religijnych - taką informację podawały w miniony weekend serwisy internetowe. W portalach społecznościowych szeroko to komentowano, głos zabrali także politycy. Tylko że w całej tej historii mało co zgadza się z tym, co opisały media.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście zajmie się dość... nietypową sprawą" - poinformował w piątek 23 kwietnia portal o2.pl. "Chodzi o dwóch mężczyzn, którzy na transparencie umieścili cytat papieża Franciszka. Zostali oni oskarżeni o obrazę uczuć religijnych" - pisał autor artykułu. Wyjaśnił, że mężczyźni na tęczowych flagach zamieścili słowa papieża Franciszka: "Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś", w "uzasadnieniu pozwu" napisano, że "konieczne jest zatem ustalenie, (...) czy przedmiot w postaci flagi z naniesionym wzorem poziomych różnobarwnych pasów, powszechnie identyfikowanych jako tzw. kolory tęczy, uznawanej za symbol środowisk LGBT i naniesiony w pobliżu napis o tresci 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś' ma charakter znieważający". Źródłem tego newsa dla autora był Twitter.

Niespełna dwie godziny później news ten trafił na portal Wp.pl. "Cytat ze słów Ojca Świętego dwóch mężczyzn umieściło na transparencie. Te, zdaniem niektórych, mogły obrazić czyjeś uczucia religijne" - czytamy w leadzie.

Fragment artykułu w portalu wp.pl
Artykuł, który ukazał się na portalu Wp.pl 23 kwietniaFragment artykułu w portalu wp.plwp.pl

Autor tekstu z Wp.pl powtórzył informacje portalu o2 - w tym tę, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście. Dodał, że prokuratura powoła biegłego z zakresu religioznawstwa. Lecz podobnie jak autor z o2 nie podał konkretów: ani kim byli owi mężczyźni, ani kiedy doszło do zdarzenia z flagą. W tekście załączył jednak twitterowy wpis ze zdjęciem pisma podpisanego przez prokuratura Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, a w tekście zacytował ten dokument.

"Transparent miał jednak formę tęczowej flagi"

W sobotę 24 kwietnia tematem zainteresował się serwis bezprawnik.pl - napisał również o dwóch mężczyznach i o słowach papieża zacytowanych na transparencie. "Transparent miał jednak formę tęczowej flagi, co spowodowało czyjeś oburzenie. Na tyle poważne, że złożono zawiadomienie do prokuratury" - czytamy. Z artykułu można się również dowiedzieć, że w prokuratura powoła biegłego religioznawcę. Samemu zdarzeniu autor poświęcił ledwie wzmiankę, bo skupił się na interpretacji artykułu 196. Kodeksu karnego o obrazie uczuć religijnych. Nie zamieścił tweeta ze skanem pisma prokuratora.

Dzień później o sprawie, powołując się na bezprawnik.pl, napisały portale Natemat.pl i Wprost.pl. Przywołały ogólne informacje o dwóch mężczyznach, którzy na tęczowej fladze zamieścili cytat z wypowiedzi Franciszka. Nie pokazały tweeta z pismem prokuratora.

W weekend temat podchwycili użytkownicy mediów społecznościowych i internauci zabierający głos w komentarzach na stronach z memami. "Brak mi słów,żeby to skomentować"; "Żeby to pierwszy raz Franciszka podważali"; "Ziobro obraża uczucia i odczucia Polaków" - pisali w komentarzach (pisownia wszystkich postów oryginalna). Głos w sprawie zabrali też politycy. "Prokuratura Ziobry sprawdzi czy słowa papieża Franciszka umieszczone na fladze obrażają uczucia religijne" - napisał na Twitterze Robert Biedroń. Jego wpis polubiło ponad 500 internautów.

Wpis Roberta Biedronia na Twitterze
Wpis Roberta Biedronia na TwitterzeWpis Roberta Biedronia na TwitterzeTwitter

"Czy ktoś postradał doszczętnie rozum?" - zapytała na Twitterze posłanka Nowej Lewicy Anna-Maria Żukowska. "Monty Python..."; "Niedługo to sprawdzą, czy słowa Jezusa z Nazaretu nie obrażają uczuć religijnych Polaków..." - komentowali internauci.

Jak sprawdziliśmy, w tym głośnym medialnie temacie prawie nic się nie zgadza. Prawdą jest, że prokuratura prowadzi sprawę z art. 261 Kodeksu karnego, który mówi o znieważeniu pomnika. W toku postępowania prokuratura ustaliła ponadto, że doszło do obrazy uczuć religijnych - ale nie ta prokuratura, którą wymieniano w artykułach. Sprawa nie dotyczy mężczyzn - chodzi o działania dwóch kobiet. Tęczowa flaga była - ale nie z cytatem z papieża. Cytat z papieża był - ale nie na tęczowej fladze.

Co naprawdę ma ustalić biegły?

Autor tekstu z Wp.pl zamieścił w tekście tweeta z konta podpisanego Małgorzata, opublikowanego 21 kwietnia. "Polska, XXI wiek. Prokuratura powołuje biegłego, by ustalił czy przedmiot w postaci flagi w kolorowe pasy z napisem 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś' ma charakter znieważający" - napisała autorka posta i dołączyła zdjęcie jakiegoś pisma procesowego.

Twitterowy wpis z 21 kwietnia
Twitterowy wpis z 21 kwietniaTwitterowy wpis z 21 kwietniaTwitter

W piśmie jest informacja o postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przeciwko Marcie Chlebickiej i drugiej osobie (nazwisko zamazane) podejrzanych o czyn z art. 261 Kodeksu karnego, czyli znieważenia pomnika lub innego miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby. Postępowanie toczy się nie w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście (jak informowały niektóre serwisy), tylko w Prokuraturze Warszawa Śródmieście-Północ. Prokurator prowadzący postępowanie informuje o konieczności powołania biegłego, który pomoże ustalić, "czy użyty przez podejrzane przedmiot w postaci flagi z naniesionym wzorem poziomych różnobarwnych pasów, powszechnie identyfikowanych jako tzw. kolory tęczy, uznawanej za symbol środowisk LGBT i naniesiony w pobliżu napis o treści: 'Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś', ma charakter znieważający".

Skontaktowaliśmy się z adwokatką, której nazwisko widać w ujawnionym piśmie prokuratora. Mecenas Karolina Miksa potwierdziła nam, że pismo procesowe, którego skan pojawił się 21 kwietnia na Twitterze, dotyczy prowadzonej przez nią sprawy. Tyle że to sprawa stara, z sierpnia 2020 roku.

A biegły ma ustalić, czy powieszenie tęczowej flagi na pomniku i napisanie obok wspomnianego hasła spowodowało znieważenie pomnika i obrazę uczuć religijnych.

"Obok na chodniku, nie na fladze"

Zwróćmy uwagę, co napisano w piśmie prokuratury: chodzi o użycie tęczowej flagi i "naniesiony w pobliżu" cytowany napis. Czyli to nie znaczy, że napis był na fladze.

- Prawdopodobnie doszło do pomyłki - mówi mecenas Miksa. Wyjaśnia, że opisana na Twitterze sprawa jest bardzo podobna do tej, którą prowadzi wraz z drugą adwokatką Anną Mazurczak. Chodzi o sytuację z Warszawy z sierpnia 2020 roku. - Dwie osoby zawiesiły wtedy flagę LGBT na pomniku Jana Pawła II i napisały kredą na chodniku: "Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś" - opowiada pani mecenas. Karolina Miksa i Anna Mazurczak są obrończyniami w tej sprawie, o klientkach nie chcą informować.

W lipcu i sierpniu 2020 roku, na fali protestów przeciwko zatrzymaniu aktywistki środowisk LGBT Margot, doszło do serii podobnych zdarzeń. W nocy z 28 na 29 lipca tęczowe flagi pojawiły się na kilkunastu warszawskich pomnikach. Aktywiści opublikowali w internecie manifest, w którym wyjaśniali, że akcja miała na celu walkę z homofobią.

Karolina Miksa wyjaśnia, że wraz z Anną Mazurczak działa w grupie obrońców zajmujących się sprawami z sierpnia i późniejszych protestów. - Od tego czasu nie było sprawy opisywanej w mediach w ten sposób - zauważa. Co by znaczyło, że media, pokazując wspomniane pismo prokuratury, nagłośniły sprawę, w której obrończyniami są właśnie Miksa i Mazurczak. A ta sprawa dotyczy dwóch kobiet, nie mężczyzn.

W poniedziałek nie udało nam się porozmawiać z prokuratorem rejonowym Warszawy Śródmieście-Północ, a tam prowadzone jest postępowanie, w którym uczestniczą adwokatki Miksa i Mazurczak. Lecz o tym, że takie postępowanie nie jest prowadzone na pewno w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście zapewnił nas szef tej prokuratury Krzysztof Ćwirta. Chcieliśmy też porozmawiać z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, czy może jakieś inne postępowania w takiej samej sprawie są w stolicy prowadzone, ale nie udało się nam skontaktować.

23 kwietnia na Facebooku głos zabrała kobieta, której nazwisko wymieniono w rozpowszechnianym na Twitterze, a potem w serwisach, piśmie procesowym. Marta Chlebicka potwierdziła, że prokuratura powołuje biegłego w sprawie powieszenia tęczowej flagi na pomniku Jana Pawła II i napisania kredą hasła "Bóg kocha Cię takiego, jakim jesteś". Ale podkreśliła: "Obok na chodniku, nie na fladze".

Wpis Marty Chlebickiej na Facebooku
Wpis Marty Chlebickiej na FacebookuWpis Marty Chlebickiej na Facebookufacebook

Słowa Franciszka, ale niedokładne

W całym tym zniekształconym przekazie również wspomniany cytat papieża nie jest dokładnie taki, jaki powinien być - ponieważ różnie go podawano.

Jego źródłem są słowa papieża Franciszka, które padły w 2018 roku podczas spotkania z Juanem Carlosem Cruzem. Mężczyzna ów opowiedział papieżowi o tym, jak był wykorzystywany seksualnie. Po spotkaniu relacjonował: "Powiedział mi, 'Juanie Carlosie, to, że jesteś gejem, nie ma znaczenia. Bóg cię takiego stworzył i takiego cię kocha, a dla mnie to nie ma znaczenia. Papież cię kocha. Musisz być zadowolony z tego, kim jesteś" - to cytat za "Rzeczpospolitą".

Słowa te były różnie podawane przez media. Na przykład "The New York Times" relacjonował: "Powiedział mi: 'Juanie Carlosie, to żaden problem' - opowiadał Juan Carlos Cruz, ofiara przemocy, opisując, jak powiedział papieżowi, że jest gejem podczas długiego spotkania w Watykanie. 'Musisz być szczęśliwy z tego, kim jesteś. Bóg cię takim stworzył i tak cię kocha, a papież kocha cię w ten sposób'". Serwis BBC podawał ten cytat tak: "Powiedział, że musisz zrozumieć, iż Bóg stworzył cię w ten sposób i kocha cię, i papież cię kocha, a ty musisz kochać siebie". Zaś hiszpański "El Pais", który to rozmawiał z Juanem Carlosem Cruzem, napisał jego wypowiedź w ten sposób: "Powiedział mi: 'Juan Carlos, nie ma znaczenia, że jesteś gejem. Bóg cię takim stworzył i chce, żebyś taki był, a dla mnie to nie ma znaczenia. Papież takimi was kocha, trzeba być szczęśliwym z tego, kim jesteście".

Watykan odmówił komentarza w sprawie prywatnych słów papieża.

AKTUALIZACJA

27 kwietnia Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdziła nam, że w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ prowadzone jest postępowanie o sygnaturze PR 3 Ds. 1319.2020 (ta sygnatura była na piśmie zamieszczonym lub cytowanym przez media). Postępowanie prowadzone jest w związku z podejrzeniem o znieważenie pomnika Jana Pawła II 24 sierpnia 2020 roku w Warszawie. Do prokuratury zgłosiło się 120 osób, które twierdziły, że zachowanie podejrzanych mogło obrazić ich uczucia religijne. W sprawie powołano biegłego z zakresu religioznawstwa. "Nadmieniam, że postępowanie prowadzone jest przeciwko dwóm kobietom i nie dotyczy ono transparentu" - zaznaczyła Aleksandra Skrzyniarz.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, współpraca: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

Wzrasta liczba zachorowań na COVID-19, więc wraca też temat szczepionek na koronawirusa. Sceptycy szczepień na COVID-19 rozpowszechniają w internecie tezę z rzekomo naukowego artykułu, którego autorzy "dowiedli" ogromnej liczby zgonów po szczepionkach. Tylko że ów raport niczego nie dowodzi, autorzy są już znani z dezinformacji, a tego, co zrobili, nie można nazywać badaniem naukowym. Wyjaśniamy.

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24