"Muszę sprzedać 1000 egzemplarzy albumu". Prywatny wydawca pisze do Dworczyka

Prywatny wydawca pisze do DworczykaPaweł Supernak/PAP

Szef oficyny wydawniczej nie widzi nic nadzwyczajnego w tym, że w prywatnym mailu do ministra Michała Dworczyka poprosił, by kancelaria premiera kupiła kilkaset egzemplarzy wydanego przez niego albumu. Według ujawnionych maili KPRM prośbę spełniła.

Zakup przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów egzemplarzy albumów "Niepodległa 2018" od prywatnego wydawcy był tematem kolejnych, ujawnionych 5 października maili, które tym razem mieli ze sobą wymieniać szef kancelarii i prezes wydawnictwa. Dotyczą wydania kilkudziesięciu tysięcy złotych z publicznych środków kancelarii premiera.

Wiadomości z prywatnych skrzynek pocztowych m.in. szefa KPRM Michała Dworczyka i premiera Mateusza Morawieckiego są publikowane w sieci od 4 czerwca - najpierw w komunikatorze Telegram, potem na specjalnie stworzonej stronie internetowej. Ani Dworczyk, ani kancelaria premiera nie potwierdzili dotychczas prawdziwości publikowanych maili. Dotyczyły m.in. zarządzania państwem, wpływu na wymiar sprawiedliwości, polecania znajomych do pracy w spółkach Skarbu Państwa czy informowania opinii publicznej o wydatkach KPRM. W lipcu Michał Dworczyk poinformował, że rząd nie będzie "odnosić się do pojedynczych materiałów, bo to jest jeden z celów atakującego"; ma nim też być "tłumaczenie, co jest prawdziwe, co jest zmanipulowane, co jest całkowicie fałszywe". Dotychczas KPRM nie poinformowała, czy i które upublicznione treści były fałszywe.

Morawiecki: w korespondencji nie było dokumentów niejawnych
Morawiecki: w korespondencji nie było dokumentów niejawnychtvn24

"Muszę sprzedać 1000 egz. by nie popaść w kłopoty"

Ujawniona 5 października korespondencja składa się z czterech maili. W pierwszym użytkownik aborowski miał napisać 10 października 2018 roku do Michała Dworczyka, zwracając się do niego "Czołem Michale": "czy możecie kupić chociaż 500 egzemplarzy po 200 zł tego rocznicowego albumu... Wiele firm i kolegów z różnych fundacji obiecało pomoc przy jego wydaniu, I jak to w naszym prawicowym środowisku jest w zwyczaju nikt nie dotrzymał słowa. Muszę szybko sprzedać 1000 egz. by nie popaść w kłopoty..." (zachowana oryginalna pisownia). Sądząc po domenie, z jakiej przyszedł mail, autorem był Adam Borowski, założyciel i szef Oficyny Wydawniczej Volumen. "Może mam poprosić o to Mateusza? Jak myślisz?" – miał pytać na koniec. Zapowiedział też wysłanie wersji w pliku PDF.

Chodzi najprawdopodobniej o album "Niepodległa 2018", bo tak został zatytułowany mail, a opis o "półskórku z metalowym herbem na okładce" pasuje do pozycji wydanej przez firmę Borowskiego. Zdjęcia tego albumu zamieściło w styczniu 2019 roku na Twitterze Wojskowe Biuro Historyczne, pisząc, że jest partnerem wydania. Podało, że oprócz Volumenu, wydawcą była Fundacja Obchodów 100. Rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości. Adam Borowski jest w niej wiceprzewodniczącym zarządu.

"Serdecznie dziękuję, że wzięliście 400 albumów"

Według treści domniemanych maili jeszcze tego samego dnia Michał Dworczyk miał przekazać wiadomość do Olgi Semeniuk - wtedy swojej doradczyni w kancelarii premiera, a obecnie wiceminister rozwoju i technologii - z poleceniem: "Poproś jutro Tarczewską, żebyśmy kupili 200 szt o ile mamy na [t]o kasę". Magdalena Tarczewska-Szymańska od 2017 roku jest dyrektor generalną w KPRM.

Kolejną wiadomość dotyczącą wydanego przez swoją oficynę albumu Borowski miał wysłać do Dworczyka 26 listopada 2018 roku. W ujawnionym domniemanym mailu czytamy: "Mateuszowi bardzo się album podobał, dałem mu już 5 egz. bo potrzebował szybko, a zamówiliście 200 egz., które przyjdą do was jutro". Dalej pisał: "Rozważ czy możecie zamówić jeszcze z 200 egz. Jak wiesz nikt mi nie pomógł w wydaniu tego albumu, a to bardzo droga produkcja. Drukarnia i grawer mnie duszą… Daj znać czy możecie wziąć więcej… Muszę szybko sprzedać 1000 egz.".

Potem Borowski miał pisać do szefa kancelarii premiera jeszcze 1 września 2019 roku. "Serdecznie dziękuję, że wzięliście 400 albumów… bardzo mi to pomogło" – zaczyna się domniemany mail. Wydawca miał informować, że kończy pracę nad anglojęzycznym wydaniem albumu i chciałby za pośrednictwem Dworczyka prosić premiera Morawieckiego, "by dał słowo również do tego albumu".

"I obiecuję, że nie będę prosił o zakup… (bo mam kupców, m.in. MSZ i PFN), chyba, że będziecie chcieli" – miał kończyć maila Borowski.

Adam Borowski, który jest założycielem Volumenu, to opozycjonista z czasów PRL. Politycznie związany m.in. z Przymierzem Prawicy. Dwukrotnie (w 2001 i 2019 roku) bez powodzenia startował do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. Jest przewodniczącym warszawskiego klubu "Gazety Polskiej".

Dworczyk: mogę państwa przeprosić za to, że wcześniej nie słyszeliście informacji
Dworczyk: mogę państwa przeprosić za to, że wcześniej nie słyszeliście informacji tvn24

Oficyna Wydawnicza Volumen informuje na swojej stronie, że "specjalizuje się w książkach z zakresu historii Polski i historii powszechnej, antropologii kulturowej i szeroko rozumianej myśli humanistycznej". Wydaje m.in. "monografie walczących o wolność i niepodległość zniewolonego po 1944 roku kraju oddziałów antykomunistycznego podziemia zbrojnego" - czyli żołnierzy wyklętych.

Borowski: "nic nadzwyczajnego"

Skontaktowaliśmy się z Adamem Borowskim, by potwierdzić autentyczność ujawnionych maili. Powiedział tylko, że w jego wiadomościach do Michała Dworczyka nie ma nic nadzwyczajnego i odmówił dalszej rozmowy z nami. Natomiast pytany przez portal Onet, dlaczego załatwiał zakup swoich albumów z pieniędzy kancelarii premiera, odpowiedział, że "nie ma sobie nic do zarzucenia". "Rządzący odbywają setki spotkań, w trakcie których obdarowują swoich gości różnymi prezentami czy pamiątkami" – mówił. A ponieważ uznał, że to najpiękniejszy album, który ukazał się na 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, dlatego zaoferował kupno albumu kancelarii premiera. "Pewną liczbę egzemplarzy na prezenty zakupiła też Kancelaria Sejmu i Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, właśnie dla kombatantów. Cieszę się, że album mógł się przyczynić do upowszechnienia wiedzy historycznej. Naprawdę, nie widzę w tym nic nieprzyzwoitego, czy gorszącego" – zapewnił Borowski.

O tym, że kancelaria premiera była w posiadaniu albumów wydanych przez Oficynę Wydawniczą Volumen, świadczy zdjęcie zamieszczone 6 lutego 2020 roku na facebookowym profilu stowarzyszenia "Raciechowice 2005" działającego na rzecz rozwoju gminy Raciechowice (województwo małopolskie). KPRM przekazała temu stowarzyszeniu album na bal charytatywny. "Niech album 'Niepodległa 2018' pozostanie dla zwycięzcy licytacji cenną pamiątką jubileuszowych obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości" – napisano na okolicznościowej kartce podpisanej przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Jak sprawdziliśmy w internecie, album można znaleźć w pojedynczych księgarniach historycznych, antykwariatach i na aukcjach. Cena waha się od 110 do 250 zł. Jeśli kancelaria premiera rzeczywiście kupiła 400 albumów, ich koszt mógł wynieść od 44 tys. zł (przy cenie 110 zł za sztukę) do 80 tys. zł (przy cenie 200 zł, jaką miał proponować Borowski).

Zapytaliśmy KPRM, czy minister Michał Dworczyk zlecił pani minister Oldze Semeniuk przekazanie dalej prośby o zakup 200 egzemplarzy tego albumu oraz czy kancelaria premiera rzeczywiście kupiła w sumie 400 egzemplarzy i za jaką kwotę. Wysłaliśmy też pytanie do Oficyny Wydawniczej Volumen, czy potwierdza fakt, że kancelaria premiera kupiła u niej album "Niepodległa 2018", ile sztuk i za jaką kwotę. Natomiast Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Polską Fundację Narodową – dwie instytucje wymienione w domniemanym mailu z września 2019 roku – zapytaliśmy, czy kupiły anglojęzyczne wydanie wspomnianego albumu.

Odpowiedziało jedynie biuro rzecznika prasowego MSZ, informując, że "nie dokonywało zakupu anglojęzycznego wydania albumu 'Niepodległa 1918-2018'". Z pozostałych instytucji do momentu publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjecie: Paweł Supernak/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+