FAŁSZ

Nie, Beata Kempa nie powiedziała na sesji w PE, że boi się, że padnie ofiarą pedofila

Beata Kempa w Parlamencie EuropejskimJan VAN DE VEL/European Union 2019

W sieci popularność zdobywają słowa europosłanki PiS Beaty Kempy, które miały paść w Parlamencie Europejskim w sprawie wzbudzającego kontrowersje polskiego projektu ustawy. Rzekomą wypowiedź cytuje między innymi były kandydat na posła z listy KO oraz jedna ze stron internetowych. Zapytana przez Konkret24 europosłanka dementuje: "To kłamstwo - to nie są moje słowa".

"Beata Kempa wczoraj w PE powiedziała, że 'jest przeciwna edukacji seksualnej, ponieważ boi się, że sama padnie ofiarą pedofila'" - wpisy o takiej treści pojawiły się w mediach społecznościowych.

Są powodem dużej liczby złośliwych komentarzy pod adresem europosłanki Prawa i Sprawiedliwości.

"O matko i córko skąd te głupy wyszły", "Ludzie powiedzcie sami jak takie coś może reprezentować nasze Państwo", "Który to już raz Beata Kempa padła ofiarą własnej głupoty?" - pisali internauci.

Słowa idą w świat

Rzekomy cytat z Kempy między innym zamieścił na swojej facebookowej stronie Jarosław Marciniak, niezależny kandydat startujący w ostatnich wyborach do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej.

"No cóż, gdybym miał powiedzieć, ze mnie zaskoczyła musiałbym skłamać..." - skomentował (pisownia oryginalna). Na jego wpis zareagowało 1,9 tysiąca internautów. Post ma niemal 800 komentarzy i 1,5 tys. udostępnień.

Jeden z wpisów anonimowego internauty na Twitterze zdobył z kolei niemal pół tysiąca polubień.

Znaleźliśmy zaledwie kilka komentarzy internautów, którzy nie dowierzali i dopytywali, czy naprawdę Beata Kempa tak powiedziała.

O słowach, jakie miały paść w Parlamencie Europejskim napisała też strona wiesci24.pl. "Potężna wpadka Kempy w Parlamencie Europejskim. Ale prawdopodobnie celowa!" - grzmi w tytule i dalej podaje, że europosłanka PiS wywołała w Parlamencie Europejskim "salwy śmiechu".

"Środowiska PiS i Solidarnej Polski przynajmniej już nie kryją się ze swoimi średniowiecznymi poglądami. Są przeciwne edukacji, bo najwyraźniej wolą ludzi niewykształconych i podatnych na manipulację", komentuje strona.

Ten tekst udostępniło na Facebooku ponad 5 tysięcy osób. Dzięki darmowemu narzędziu Crowdtangle można się dowiedzieć, że wpis był popularny między innymi na stronach: "Solidarni z Jurkiem Owsiakiem", "Ruch-Donalda Tuska", "Jestem Gorszego Sortu!".

"To nie są moje słowa"

- To kłamstwo - to nie są moje słowa. Znowu jakiś najemnik się zapędził - skomentowała dla Konkret24 Beata Kempa.

Aktywność poszczególnych europosłów jest wyszczególniona na stronach PE. Wystarczy znaleźć daną osobę na liście europarlamentarzystów. Następnie wejść w zakładkę po prawej stronie "główne działania parlamentarne". Są tam między innymi wszystkie przemówienia, jakie zostały wygłoszone przez daną osobę podczas sesji plenarnych.

Z bazy tej wynika, że do tej pory Beata Kempa na forum PE zabrała głos sześć razy. Rzekomy cytat mógłby paść podczas debaty z 21 października "Penalizacja edukacji seksualnej w Polsce".

Była to dyskusja na temat rozpatrywanego przez polski Sejm obywatelskiego projektu "Stop pedofilii!" Zdaniem autorów dokumentu, chroni on dzieci przed negatywnymi zjawiskami. Zdaniem jego przeciwników, będzie on podstawą do zakazywania przeprowadzania w szkołach lekcji wychowania seksualnego.

Na stronie PE można przeczytać pełną wypowiedź, jaką wtedy wygłosiła europosłanka:

prawda

Chcę przypomnieć, że ustawa, którą podpisało 265 tysięcy osób w Polsce, to ustawa obywatelska. Nie jest to ustawa rządowa – to po pierwsze. Panie Biedroń, stawiam panu pytanie: czy jest pan za propagowaniem pedofilii? Bo właśnie o tym mówi ta ustawa – o zakazie propagowania pedofilii w Polsce. Pedofilia, przypomnę panu, to jest jedno z najokrutniejszych przestępstw przeciwko dzieciom, szczególnie małym dzieciom, i system, którego pan broni, to jest właśnie ten schemat działania, który ma służyć przełamywaniu barier w odniesieniu do ofiary i jest wykorzystywany przez ideologię, której pan hołduje. Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie, panie pośle Biedroń: nie wolno wprowadzać tak poważnej instytucji jak Parlament Europejski w błąd. Nie wolno! To jest ustawa, która ma zakazywać propagowania pedofilii, a uzasadnienie tej ustawy trzeba czytać w całości, a nie tylko na wyrywki. My będziemy bronić i chronić dzieci, czy to się panu podoba czy nie, a podstawową komórką, gdzie dziecko ma się dowiadywać o tym, jakie są procesy wychowania, jest przede wszystkim rodzina i rodzice, którzy zgodnie z polską konstytucją, mają stanowić o wychowaniu dzieci. Beata Kempa podczas debaty w PE

Na stronie PE można również zobaczyć nagranie wideo z tej debaty z wypowiedzią Beaty Kempy. Sprawdzenie, czy padły słowa, które rozpowszechniają niektórzy internauci, było w tym przypadku jeszcze prostsze, ponieważ europosłanka umieściła wideo swojego krótkiego wystąpienia na swoich profilach w mediach społecznościowych. Jest to całość jej wystąpienia podczas tego posiedzenia plenarnego PE. Po swojej wypowiedzi Beata Kempa jedynie jeszcze odmówiła odpowiedzi na pytanie Roberta Biedronia i Magdaleny Adamowicz.

Wystąpienie Beaty Kempy podczas posiedzenia plenarnego Parlamentu Europejskiego 21 października
Wystąpienie Beaty Kempy podczas posiedzenia plenarnego Parlamentu Europejskiego 21 październikaParlament Europejski

Przytaczane przez internautów rzekome słowa Beaty Kempy nie padły także w jej pozostałych wypowiedziach w trakcie debat w Parlamencie Europejskim.

Fałszywe informacje i zdjęcie

W listopadzie 2018 roku pisaliśmy, że tysiące udostępnień i dużo negatywnych emocji wywołał mem o tym, że "zarząd Lasów Państwowych" zatrudnił koleżankę Beaty Kempy. Nie była to prawda. Informacja była całkowicie zmyślona.

Z kolei w lipcu opisaliśmy przerobione zdjęcie delegacji Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim. Masowo udostępniali ją internauci. Była na nim także Beata Kempa. Do oryginalnego zdjęcia, które znalazło się na profilu innej europosłanki PiS Beaty Mazurek, w programie graficznym dodano drewniane krzyże. "Poprawiony" obraz wywołał falę negatywnych komentarzy.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jan VAN DE VEL/European Union 2019/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Jan VAN DE VEL/European Union 2019

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24