Z rządu do Brukseli. Kto został europosłem?

Ministrowie idą do europarlamentu. Rząd czeka rekonstrukcjatvn24

Co czwarty minister rządu Prawa i Sprawiedliwości dostał mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak policzył Konkret24, to rekord. Do Brukseli pojadą także wiceministrowie. Rząd czeka rekonstrukcja.

Jak podawaliśmy w kwietniu, w 2019 roku rekordowa liczba osób pełniących funkcje w rządzie chciała zasiąść na fotelach europarlamentarzystów w Brukseli - 16. To niemal trzy razy więcej niż pięć lat temu. W wyborach w 2004 roku startowała jedna osoba. Tak samo w 2009 roku.

W tym roku wśród kandydatów było pięcioro członków Rady Ministrów.

Kaczyński: dziękuje wszystkim, którzy nas poparli. Poparli dobrą zmianę
Kaczyński: dziękuje wszystkim, którzy nas poparli. Poparli dobrą zmianętvn24

Jak się teraz okazuje, rekordowa również będzie liczba ministrów i wiceministrów, którzy dostali od swoich wyborców mandat do zasiadania w Parlamencie Europejskim. Do Brukseli pojedzie pięciu ministrów oraz Patryk Jaki - wiceminister sprawiedliwości, Angelika Możdżanowska - sekretarz stanu w resorcie inwestycji i rozwoju oraz pełnomocnik rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw, Grzegorz Tobiszowski - sekretarz stanu w Ministerstwie Energii i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, oraz sekretarz stanu i rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Pięcioro konstytucyjnych ministrów kandydatami do Europarlamentu

Co czwarty członek rządu otrzymał wystarczające poparcie, aby zasiąść w PE. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z przepisami mogą mandatu nie objąć, bądź później (na przykład przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi) go złożyć.

Wicepremier najlepsza w kraju

Najlepszy wynik w kraju osiągnęła wicepremier Beata Szydło. Startowała z pierwszego miejsca w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie.

Pół miliona głosów na Szydło. To najlepszy wynik w Polsce
Pół miliona głosów na Szydło. To najlepszy wynik w Polscetvn24

Beata Szydło podczas prezentacji kandydatów w marcu w Krakowie mówiła: "Drużyna wspaniała, silna, postacie nietuzinkowe. Każdy z nas jest zdeterminowany do ciężkiej pracy. Wierzymy, że będziemy zyskiwać państwa poparcie, zaufanie".

Jak podaje PKW, wicepremier zdobyła 525 811 głosów. To ponad połowa głosów dla wszystkich dziesięciu kandydatów w okręgu z listy PiS i więcej niż ogólnopolski wynik wszystkich kandydatów Kukiz' 15.

W tym okręgu startował też z "trójką" wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

– Moimi priorytetami w Parlamencie Europejskim będzie walka ze zorganizowaną przestępczością i korupcją, polityka migracyjna i powrót do wartości chrześcijańskich w instytucjach europejskich. Będę chciał pokazać, na jakich fundamentach stoi Europa, i będę chciał walczyć z tendencjami, które chcą zepchnąć na margines tak bardzo bliskie nam wartości – mówił podczas kampanii.

Zaufało mu 258 366 wyborców.

Oboje uzyskali mandat.

Z dziesiątego miejsca kandydowała Anna Krupka, sekretarz stanu w resorcie sportu. Bez sukcesu. Oddało na nią głos 23 034 osób.

Szef MSWiA z mandatem

W okręgu łączącym województwa zachodniopomorskie i i lubuskie również startowało troje urzędujących ministrów. Liderem był Joachim Brudziński, szef MSWiA i jednocześnie wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

- Ciągły rozwój. Mimo wszystko uważam się jeszcze za młodego polityka. Bez europejskich szlifów i kontaktów trudniej być skutecznym i efektywnym również w krajowej polityce - tłumaczył podczas kampanii do PE Joachim Brudziński portalowi wp, pytany o powody, dla których startuje.

Podczas prezentacji kandydatów, szef MSWiA wielokrotnie podkreślał, że PiS chce, by Polska była w Europie i chce tę Europę wzmacniać.

Jak podała PKW, zaufało mu 185 168 wyborców. Wynik skomentował na Twitterze. Podziękował za głosy i pogratulował swoim politycznym przeciwnikom "znakomitego wyniku".

Z "trójką" z tego okręgu kandydowała Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

– To teren trudny dla Zjednoczonej Prawicy. Stąd taka silna nasza reprezentacja – mówiła w marcu.

Zdobyła 70 916 głosów.

Zarówno minister Rafalska, jak i minister Brudziński dostali mandat.

Nie powiodło się natomiast Małgorzacie Golińskiej, wiceminister środowiska i jednocześnie głównemu konserwatorowi przyrody. Zdobyła poparcie zaledwie 9 363 osób.

Sukces minister edukacji

Z okręgu nr 12, obejmującego okręgi dolnośląski i opolski, na czele listy PiS startowały dwie minister. "Jedynką" była urzędująca szefowa resortu edukacji Anna Zalewska. Zdobyła 168 337 głosów.

Jednak najlepszy wynik z listy PiS osiągnęła tam minister ds. pomocy humanitarnej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa. Zdobyła 40 tysięcy głosów więcej.

Obie minister zasiądą w europarlamencie.

Dwóch sekretarzy stanu startowało na Śląsku. To Grzegorz Tobiszowski - pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, pracujący w resorcie energii oraz Stanisław Szwed z Ministerstwa Rodziny.

Tobiszowski zdobył 65 007 głosów. Szwed - 37 673. Mandat otrzymał tylko ten pierwszy.

Była posłanka PSL z mandatem

W Wielkopolsce z drugiego miejsca z listy PiS startowała Andżelika Możdżanowska. W lipcu opuściła PSL. W resorcie inwestycji i rozwoju jest jednocześnie sekretarzem stanu oraz pełnomocnikiem rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw.

W eurowyborach zdobyła 76 953, co zapewniło jej mandat.

Z tego samego okręgu startował też Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu ds. Polonii, polityki europejskiej oraz dyplomacji publicznej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jako "czwórka" zdobył 29 799 głosów. Do Brukseli nie pojedzie.

Bez sukcesu

W okręgu pomorskim z drugiego miejsca kandydował Jarosław Sellin, wiceminister, sekretarz stanu w resorcie kultury. Zaufało mu 77 374 osób.

"Czwórką" był wiceminister nauki Piotr Mueller. Zdobył zaledwie 10 573 głosów.

Obaj nie znajdą się w Parlamencie Europejskim.

W okręgu mazowieckim kandydował jeszcze podsekretarz stanu w resorcie rolnictwa Rafał Romanowski. Zdobył 11 420 głosów.

Rekonstrukcja

Mandat zdobyła także sekretarz stanu i rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska, która startowała jako "dwójka" z okręgu łódzkiego. Zagłosowało na nią 130 358 osób.

W związku z objęciem przez niektórych urzędujących ministrów nowych funkcji, będą konieczne zmiany w rządzie.

Członek rządu, sekretarz stanu oraz osoby zajmujące stanowiska lub pełniące funkcje, "których, stosownie do przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej albo ustaw, nie można łączyć ze sprawowaniem mandatu posła na Sejm albo senatora", od dnia ogłoszenia przez PKW wyniku wyborów do PE mają dwa tygodnie na złożenie do marszałka Sejmu oświadczenia, że rezygnują z zajmowanych stanowisk, czyli, że obejmują mandat. Tak stanowi art. 364 paragraf 2 Kodeksu wyborczego. Jeśli tego nie zrobią – tracą mandat europejski.

W tym roku ten dwutygodniowy termin liczy się od 27 maja. Pierwsze posiedzenie plenarne Parlamentu Europejskiego nowej kadencji odbędzie się 2 lipca.

Dworczyk o rekonstrukcji rządu: decyzje zapadną między prezesem PiS a premierem
Dworczyk o rekonstrukcji rządu: decyzje zapadną między prezesem PiS a premieremtvn24

Ministrowie, którzy trafią do PE, są jednocześnie posłami do Sejmu. W pierwszej kolejności, od marszałka Sejmu otrzymają posytanowienie o wyborze do PE z jednoczesnym wygaśnięciem mandatu do polskiego Sejmu. Bo zgodnie z art. 334 par.2 kodeksu wyborczego, który mówi że "mandatu posła do Parlamentu Europejskiego nie można łączyć ze sprawowaniem mandatu posła na Sejm albo senatora". Potem będą musieli podać się do dymisji.

- Decyzja w sprawie rekonstrukcji rządu zapadnie w ciągu najbliższych godzin lub dni - przekazał w poniedziałek w specjalnym wydaniu "Rozmowy Piaseckiego" szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. - W ciągu 14 dni europarlamentarzyści, ci nowo wybrani, muszą zadeklarować, czy obejmują mandaty, czy nie - podkreślił.

Jak było wcześniej?

W poprzednich eurowyborach w 2014 roku, mandat zdobyło dwóch ze startujących sześciu ministrów rządu koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Byli to urzędujący wówczas szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski. kandydujący z z okręgu dolnośląskiego i województwa opolskiego oraz Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania. Startowała z poznańskiej listy PO.

W 2009 roku tylko jedna osoba pełniąca ministerialną funkcję wzięła udział w eurowyborach. Była to Sidonia Jędrzejewska, pracująca jako podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Była "dwójką" w okręgu wielkopolskim. Z 64 944 głosami została europosłanką.

W pierwszych eurowyborach - w 2004 roku, z urzędujących wówczas ministrów i wiceministrów startowała tylko jedna osoba. Był to Andrzej Szejna, pełniący funkcję podsekretarza stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Szejna wygrał w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie. Startował z listy SLD-UP. Głosowało na niego 16 937 osób.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24