"Profesor" z Ukrainy pisze o pozbawieniu Ukraińców Przemyśla? Taka osoba nie istnieje

"Profesor" z Ukrainy o pozbawieniu Ukraińców Przemyśla? Taka osoba nie istniejeShutterstock

Ukraiński "profesor" krytykował na Twitterze polski rząd, chwalił opozycję i pisał o zabieraniu ukraińskich miast przez Polaków. Jak sprawdziliśmy, autor wpisów nie istnieje: fikcyjną tożsamość połączono ze zdjęciem ukraińskiego polityka.

Początkowo Rosjan nazywał "barbarzyńcami", ostro krytykował polski rząd, a pochlebnie wypowiadał się o opozycji. W ten sposób rzekomy Krzysztof Padjuczenko chciał uwiarygodnić swoją tożsamość: ukraińskiego profesora urodzonego i mieszkającego w Polsce. 3 kwietnia opublikował jednak na Twitterze wpis, który nie pasował do poprzednich: "Oddajmy że wiele zawdzięczamy Polakom i powinniśmy być wdzięczni za ich pomoc i wsparcie. Niemniej, należy pamiętać o niesprawiedliwości która spotkała naród ukraiński, pozbawiony Przemyśla i innych ukraińskich miast. Po wojnie powinniśmy wspólnie ustalić co z tym faktem zrobić" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Chwilę wcześniej skomentował inny post sugerujący, że Ukraińcy powinni przeprosić Polaków za zbrodnię wołyńską: "To wy powinniście przeprosić nas, Ukraińców! Przez pół wieku okupowaliście Ukrainę. Mordowaliście żydów w Jedwabnem, Treblince i Oświęcimiu. To wy powinniście przepraszać sąsiadów!".

fałsz

Przykładowe wpisy z konta Prof. Krzysztof PadjuczenkoTwitter

4 kwietnia udostępnił natomiast nagranie (później usunięte), które pokazywało zabitych przez Rosjan ukraińskich cywilów w Buczy. W komentarzach pod nagraniem sugerowano, że zabici to w rzeczywistości aktorzy. O tym, że jest to nieprawda, piszemy w Konkret24.

Mimo że konto powstało 3 kwietnia, szybko zaczęło zdobywać zasięgi i zainteresowanie innych internautów. Taki mógł być cel początkowej działalności użytkownika konta Krzysztofa Padjuczenki. Jak pokazuje vicinitas.io, narzędzie do analizy wpisów na Twitterze i częstotliwości ich publikacji, odpowiedzi innym użytkownikom stanowią większość (87 proc.) wpisów na tym koncie. Użytkownik dołącza do dyskusji pod wpisami innych osób, by zostać zauważonym. Dzięki tak zdobytej popularności przez jakiś czas konto obserwował np. poseł Dariusz Klimczak z PSL (nie ma go już wśród obserwujących). Użytkownik konta wdawał się też w dyskusje z realnymi użytkownikami, takimi jak Rafał Dudkiewicz (10 tys. obserwujących). Dzięki temu zyskiwał jeszcze większość wiarygodność. Wiele komentarzy pod jego wpisami sugeruje, że duża grupa internautów uwierzyła w jego autentyczność. Na jego wpisy odpowiadali tak, jakby wierzyli, że jest Ukraińcem w Polsce. "Jak chcesz dalej być profesorem mieszkającym w Polsce i nie daj Boże nauczać na polskich uczelniach to nie pisz więcej takich bredni", "co za bezczelność!! zważ, że jesteś w Polsce gościem! więc się jak gość zachowuj!" - komentowali niektórzy z nich.

Własnych tweetów było zaledwie 7 proc. Wśród nich jeden, który wygenerował największe zainteresowanie - cytowany wcześniej wpis o Polakach, którzy pozbawili Ukraińców Przemyśla i innych miast.

Sprzeczności w treści wpisów i kolportowanie rosyjskiej dezinformacji oraz przeprowadzona przez nas analiza informacji o koncie za pomocą ogólnodostępnych narzędzi podważają jego autentyczność.

Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

Wpisy co kilka sekund, głównie odpowiedzi

Użytkownik twitterowego konta Prof. Krzysztof Padjuczenko (@PadjuczenkoProf) przedstawia siebie jako: "Profesor nauk politycznych i społecznych, dumny Ukrainiec urodzony i mieszkający w Polsce". W zdjęciu w tle widać ukraińską flagę i rękę ułożoną w symbol "V" oznaczający wiktorię, zwycięstwo. Używał już dwóch zdjęć profilowych. Na pierwszym było widać krótko ostrzyżonego mężczyznę w krawacie. Potem już je zmieniono i teraz przedstawia mężczyznę w okularach i jasnej koszuli. W polu "zawód" wpisano "prawnik i kancelaria", a w miejscu zamieszkania "Warszawa, Polska".

Zdjęcia profilowe konta Krzysztofa Padjuczenki przed i po zmianieTwitter

Właściciel konta Krzysztofa Padjuczenki komentował głównie treści polityczne. O polskim rządzie pisał, że w sprawie Ukrainy "robi zdecydowanie za mało", a "Polska powinna zaangażować się w wojnę na Ukrainie"; o Jarosławie Kaczyńskim, że to "agent Kremla"; Zbigniewowi Ziobrze radził, żeby "ustąpił z urzędu". Lepsze zdanie miał o opozycji: Donalda Tuska nazwał "ostatnią nadzieją Polski", a Leszka Millera "najlepszym premierem".

Częstotliwość publikowania wpisów była dla nas zastanawiająca. Konto zostało założone w niedzielę 3 kwietnia 2022 roku i w ciągu 24 godzin zamieszczono na nim ponad 100 postów. Momentami użytkownik tego konta publikował odpowiedź na wpis innego internauty co siedem lub osiem sekund. 3 kwietnia o 16.58 w ciągu jednej minuty zdołał napisać pięć postów, odpowiadając na posty zamieszczone na pięciu różnych profilach.

Większość wpisów jest napisana poprawnie po polsku, ale w kilku można znaleźć błędy. Na przykład w dyskusji pod wpisem o Przemyślu jedna z internautek zasugerowała, żeby najpierw rozliczyć "zbrodnię przeciwko ludności polskiej na Wołyniu". Osoba podająca się za Krzysztofa Padjuczenkęodpowiedziała: "Na Wołyniu prowadzono działania militarne w celu podniesienia niepodległości Ukrainy". Sformułowanie "podniesienie niepodległości" to rusycyzm. W języku rosyjskim można użyć słowa "podnosić" w znaczeniu "rozwijać, zwiększać, poszerzać". Po polsku taka konstrukcja jest błędem.

Michał Istel z Konkret24: jak weryfikować informacje w internecie
Michał Istel z Konkret24: jak weryfikować informacje w internecie TVN24, Czarno na białym

Brak profesora w bazie, ukradzione zdjęcie

Jeśli profesor Krzysztof Padjuczenko rzeczywiście istnieje, posiadałby deklarowany tytuł naukowy. Jednak nie znajdujemy go w sekcji "Ludzie nauki" w bazie Nauka Polska. Baza obejmuje naukowców z Polski z co najmniej stopniem naukowym doktora. Także w wyszukiwarce Google próżno szukać informacji lub osiągnięć naukowych prof. Krzysztofa Padjuczenki.

Podejrzane jest już pierwsze zdjęcie profilowe użyte przez właściciela konta. Jak ustaliliśmy pierwotna fotografia została pobrana z portalu lb.ua. Widać na niej Igorą Żowkwę, zastępcę szefa kancelarii prezydenta Ukrainy.

Strona, z której pobrano zdjęcie profilowe dla konta Prof. Krzysztof Padjuczenkolb.ua

Najprawdopodobniej piątego kwietnia właściciel konta zmienił zdjęcie profilowe. Nie udało nam się ustalić, kim jest mężczyzna w okularach widoczny na nowej fotografii, ani skąd może pochodzić. Odwrócone wyszukiwanie obrazem w różnych wyszukiwarkach (Google, Yandex, czy Bing) nie pokazuje żadnych wyników, które wskazywałby, że przedstawia Krzysztofa Padjuczenkę.

Po zmianie zdjęcia 6 kwietnia użytkownik konta nadal był aktywny i publikował coraz bardziej kontrowersyjne treści. Wydaje się, że ich głównym celem jest nastawienie Polaków przeciwko uchodźcom z Ukrainy. Na przykład 4 kwietnia na koncie pojawił się wpis, w którym rzekomy Krzysztof Padjuczenko twierdził, że "na pewno są Polacy, którzy zalegają z czynszem i można by ich szybko eksmitować i zrobić miejsce dla Ukrainek z dziećmi". Zdecydowanie aktywniejszy był natomiast 5 kwietnia. Pojawiły się też wpisy o tym, że "sumy, jakie rząd przeznaczył na Ukraińców są zdecydowanie za małe", "pewna polka przyjęła 4 Ukrainki ale po kilku tygodniach wspólnego mieszkania każe im się wynieść" oraz pytanie "czy rząd nie powinien zobligować swoich obywateli do przekazywania swoich nadwyżek finansowych na rzecz Ukraińców?".

Użytkownik konta odniósł się do swojej rzekomej posady profesora, pisząc: "Dziś w dziekanacie naszej uczelni mieliśmy zebranie. Przedmiotem obrad było kryterium, jakim powinniśmy się kierować przepuszczając studentów. Mamy częściej puszczać Ukraińców i oblewać Polaków, pod byle pretekstem". Nie wyjaśnił jednak, na jakiej uczelni miałby wykładać.

Ostrzegamy przed wpisami zamieszczanymi na tym koncie. Ich głównym celem jest wywołanie skrajnych emocji, a nie informowanie o prawdziwych wydarzeniach.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Twitter, Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24