Ponad 120 tysięcy Polaków dostało już skierowanie po dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19. Jak wynika z danych resortu zdrowia, dotychczas zgłosił się po nią niewielki odsetek z nich.
Konstanty Szułdrzyński, członek Rady Medycznej przy premierze, poinformował w czwartek, 16 września: "Zdecydowaliśmy o zarekomendowaniu podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 seniorom, osobom z chorobami przewlekłymi oraz personelowi medycznemu". Rekomendacja dotyczy wszystkich dostępnych w Polsce szczepionek.
Dotychczas przypominającą dawkę szczepionki przeciw COVID-19, czyli trzecią dawkę (a w przypadku preparatu Johnson & Johnson drugą), mogą przyjmować osoby z siedmiu wskazanych przez Ministerstwo Zdrowia grup. Według danych przekazanych Konkret24 przez resort na razie skorzystał z tego niewielki procent uprawnionych.
Kto dotychczas może przyjąć trzecią dawkę w Polsce
Zgodnie z komunikatem ministra zdrowia z 1 września przypominającą dawkę szczepionki można podać nie wcześniej niż po 28 dniach od zakończenia pełnego schematu szczepienia osobom z zaburzeniami odporności:
otrzymującym aktywne leczenie przeciwnowotworowe,
po przeszczepach narządowych przyjmującym leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne,
po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich 2 lat,
z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności,
z zakażeniem wirusem HIV,
leczonym aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną,
dializowanym przewlekle z powodu niewydolności nerek.
U osób od 18. roku życia należy stosować szczepionki mRNA (Comirnaty Pfizer/BioNTech lub Spikevax Moderna), u młodzieży w wieku 12-17 lat tylko preparat Comirnaty Pfizer/BioNTech.
Takich osób ze wskazanymi zaburzeniami odporności jest ok. 220 tys. Spośród nich ponad 120 tys. dostało już skierowanie po dawkę przypominającą. Pozostali - jak wyjaśnia resort - nie zostali jeszcze w pełni zaszczepieni.
Nieco ponad 5 proc. tych, którzy mają już skierowanie
W odpowiedzi na pytanie Konkret24, ilu Polaków przyjęło już trzecią dawkę szczepionki na COVID-19, resort przekazał, że do poniedziałku, 13 września były to 6194 osoby. To znaczy, że dawkę przypominającą przyjęło 2,8 proc. spośród wszystkich dotychczas osób uprawnionych i 5,2 proc. tych, które dostały skierowanie.
Osobie z obniżoną odpornością należącej do grupy wskazanej przez Radę Medyczną wystawiane jest e-skierowanie na dodatkową dawkę w Internetowym Koncie Pacjenta (IKP). Jak zaznacza resort zdrowia, wystawienie przez lekarza skierowania na trzecią dawkę dla osób spoza ww. grup pacjentów odbywa się na wyłączną odpowiedzialność lekarza.
A jak jest w innych krajach?
Trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 jest zalecana także w innych krajach - są to m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Czechy. Niektóre podają już informacje o liczbie nią zaszczepionych.
Według statystyk amerykańskiej rządowej agencji Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) od 13 sierpnia w USA dawkę przypominającą przyjęło 1,92 mln osób (dane na 15 września). To 1,1 proc. w pełni zaszczepionych Amerykanów - których jest 179,7 mln. Liczby uprawnionych tylko do trzeciej dawki nie podano - obecnie mogą ją przyjąć osoby z obniżoną odpornością. Administracja prezydenta USA przedstawiła już program zakładający udostępnienie trzeciej dawki dorosłym Amerykanom (gdy od zakończenia cyklu szczepienia minęło osiem miesięcy) od 20 września.
Izrael jako pierwsze państwo na świecie rozpoczął w lipcu podawanie trzeciej dawki szczepionki - do tej pory przyjęło ją 2 980 045 osób, wynika z danych izraelskiego ministerstwa zdrowia (stan na 15 września). To aż 53,5 proc. wszystkich w pełni zaszczepionych w Izraelu (5,6 mln osób). W Izraelu od 24 sierpnia uprawione do dawki przypominającej są osoby powyżej 30. roku życia, które drugą dawkę preparatu przyjęły co najmniej pięć miesięcy wcześniej i od tego czasu nie chorowały na COVID-19. Początkowo trzecią dawkę mogły przyjąć osoby od 60. roku życia i personel medyczny. Z czasem możliwość tę rozszerzono o kolejne, młodsze grupy oraz nauczycieli, kobiety w ciąży i przewlekle chorych.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Michałowski / PAP