FAŁSZ

UE wprowadza podatek od domowych ciast? Skąd ten fake news

Źródło:
Konkret24
Unia wraca do ściślejszego kontrolowania budżetów. Polska otrzyma rekomendacje dotyczące oszczędności
Unia wraca do ściślejszego kontrolowania budżetów. Polska otrzyma rekomendacje dotyczące oszczędności Maciej Sokołowski/Fakty TVN
wideo 2/4
Unia wraca do ściślejszego kontrolowania budżetów. Polska otrzyma rekomendacje dotyczące oszczędności Maciej Sokołowski/Fakty TVN

Z początkiem 2025 roku rzekomo miałby zacząć obowiązywać unijny podatek od domowych wypieków - taki przekaz krąży w polskiej sieci, a powielają go politycy opozycji. Tyle że Unia Europejska nic takiego nie planuje, a przekaz jest wynikiem niezrozumienia zmian w niemieckim systemie podatkowym.

Falę antyunijnych komentarzy i zachęt do wyjścia z Unii Europejskiej wywołał przekaz o tym, że w całej Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, zostanie wprowadzony podatek VAT od ciast domowego wypieku. Na popularność tego przekazu w sieci zwrócił uwagę 6 lipca Piotr Leonarski, adwokat i doradca podatkowy w kancelarii LSW. W serii wpisów na platformie X wyjaśniał, że to nieprawda i krytykował polskie media za rozpowszechnianie takiej informacji. "Kilka dni temu Radio Zet puściło newsa, że UE będzie ściągać podatki od ciast domowej roboty. News w kręgach uniosceptycznych robi kolejne okrążenie jako przykład głupoty UE" - napisał.

Rzeczywiście na portalu Radia Zet 4 lipca 2024 roku opublikowano tekst zatytułowany: "Podatek od ciast domowej roboty. Unia będzie 'ściągać' za domowe wypieki?". Napisano w nim: "Unia Europejska wprowadza nowe przepisy, dotyczące sprzedaży wypieków domowych. Zaczną one obowiązywać na początku 2025 roku i wiązać się będą z podatkiem". Poinformowano, że nowy podatek dotknie przedszkola, szkoły i wszystkie te placówki, w których organizowane są kiermasze ciast. Zmiana przepisów ma być wynikiem rozporządzenia Unii Europejskiej. Jako źródła wskazano dwa serwisy: Chip.de i Legaartis.pl. Tylko że ten drugi jest znany z rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, o czym informowaliśmy nie raz w Konkret24.

Oburzeni prawicowi politycy: "Unijnych absurdów ciąg dalszy"

Wprawdzie artykuł został już usunięty ze strony Radia Zet, ale mleko się rozlało. Sprawę podchwyciły inne polskie media. O tym, że w całej UE będzie obowiązywał podatek od ciast domowej roboty, informacje podały m.in. serwisy: Tysol.pl, Fronda.pl, Polki.pl, Nczas.info, Warszawawpigulce.pl, Burbonik.pl.

FAŁSZ
Teksty w niektórych serwisach wzmacniały zasięg fake newsaBurbonik.pl, Fronda.pl

Na Radio Zet powoływali się w sieci oburzeni internauci i politycy prawicy. Publikowali linki i zrzuty ekranu artykułu. "Łapcie się za portfele! Unia Europejska chce wprowadzić podatek od ciast domowych! Jak zawsze zamiast szukać ułatwień i szans na obniżenie podatków rządzący maniakalnie tropią gdzie tu jeszcze dołożyć obciążeń fiskalnych…" - napisał na platformie X Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). "Kiedy myślisz, że opodatkowali już wszystko, co się da, wchodzi cały na biało podatek od ciast domowej roboty!" - skomentował inny poseł tej partii Konrad Berkowicz. "Unijnych absurdów ciąg dalszy" - krytykowała na Facebooku Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

FAŁSZ
Politycy rozsyłali fake newsa, bazując na tekście z serwisu Radia Zet.X.com

Krytykę i oburzenie wyrażało też wielu internautów, przekonanych, że mają do czynienia z prawdziwą wiadomością. "Złodziejstwo UE. Nic dziwnego"; "Po prostu chora UE, najlepiej wyjść z UE i będzie spokój"; "Coraz to głupsze pomysły mają... Po co nam w ogóle ta unia, żeby nam mówić co mamy robić we własnym kraju?" - komentowali w sieci.

FAŁSZ
Fałszywa informacja o podatku od ciast rozchodzi się na Facebooku.Facebook

Temat generował ogromne zasięgi w polskiej sieci. Jeden z internautów zrobił nawet krótki filmik z komentarzem "Ta 'Unia' to chyba jakiś żart...!".

Z drugiej strony część internautów, tak jak mecenas Leonarski, pisała w sieci, że to fejk.

FAŁSZ
Film z fake newsem o podatku od ciast krążący na FacebookuFacebook

Temat rozchodził się też w niemieckich mediach. W artykułach, które znaleźliśmy, informują o "nowym rozporządzeniu UE, które wywołuje zamieszanie" lub o "nowej dyrektywie UE".

Sprawdziliśmy, o co chodzi.

Nie ma żadnej dyrektywy o ciastach

"Dwa dni próbowałem znaleźć dyrektywę, o którą chodziło. Rzecz w tym, że nie ma (...). Nie ma żadnej dyrektywy o podatku od ciast!!!" - oznajmił na platformie X mecenas Leonarski. My również jej nie znaleźliśmy. Ani żadnego innego dokumentu potwierdzającego popularny przekaz.

- Nie ma żadnych zmian przepisów, które by wprowadzały podatek od ciast w Unii Europejskiej - potwierdza w rozmowie z Konkret24 Piotr Leonarski. Wtóruje mu Marcela Mrowiec, starsza menadżerka w dziale doradztwa podatkowego EY Polska. - To jest fake news. Nie było i ma żadnych prac na poziomie unijnym, by opodatkować ciasta domowej roboty. Nic nowego w tej sprawie nie uchwalono - przekazała w rozmowie z nami.

Zmiana prawa w ogóle nie dotyczy Polski

Skąd się więc wziął ten fake news? - To jest problem niemiecki - wyjaśnia mecenas Leonarski. Marcela Mrowiec stwierdza: - To w ogóle nie dotyczy Polski. To w Niemczech zmieniają się przepisy dotyczące działania podmiotów publicznych jako podatników VAT. Prawdopodobnie wszystko wzięło się z błędnego tłumaczenia artykułu z niemieckiego portalu.

Otóż w Niemczech - inaczej niż w Polsce - przepisy stanowią, że podmioty publiczne (na przykład prowadzące szkoły jednostki samorządu terytorialnego) nie są podatnikami VAT. To się wkrótce zmieni z uwagi na unijną dyrektywę o VAT, lecz nie wprowadzoną ostatnio (jak wielu sądzi), tylko w 2006 roku. - Niemcy postanowili zmienić swoje prawo w zakresie implementacji obecnie obowiązującej dyrektywy VAT, ale nie w zakresie nakładania dodatkowego podatku na ciasta domowej roboty, tylko w zakresie działania podmiotów publicznych również jako podatników VAT - wyjaśnia Mrowiec.

Dlatego 1 stycznia 2025 roku wejdą tam w życie nowe przepisy dotyczące podmiotów publicznych, choć pierwotnie miały już wejść dwa lata temu. Teraz te podmioty nie będą już traktowane ulgowo, lecz na równi z biznesem. Ma to chronić prywatnych przedsiębiorców. Na mocy nowego prawa wiele działań, które do tej pory nie było nigdy opodatkowane, teraz będą objęte stawką 19 proc. W Niemczech wywołało to obawy i pytania choćby o to, czy sprzedawane na szkolnych kiermaszach domowe ciasta będą obłożone nowym podatkiem.

Jak donosił w 2023 roku portal publicznego nadawcy SWR, rząd kraju związkowego Badenia-Wirtembergia rozesłał wówczas do 4,5 tys. szkół pismo, w których dokładnie opisano, kiedy placówki będą zobowiązane do płacenia podatków. Co do zasady: jeżeli uczniowie czy rodzice sprzedają domowe ciasta, podatek się nie należy. Natomiast jeśli to szkoła sprzedaje, musi odprowadzić podatek. Jednak teraz wytyczne zostały wycofane. Mają powstać nowe. Z kolei w grudniu 2023 roku minister finansów Nadrenii Północnej-Westfalii ogłosił, że sprzedaż ciast na kiermaszach szkolnych będzie zwolniona od podatku.

Nie wiadomo jednak, jak przepisy będą interpretować pozostałe landy. "Należy mieć nadzieję, że federalne Ministerstwo Finansów (BMF) zajmie się tą kwestią i wszystko wyjaśni" - czytamy na stronie niemieckiej kancelarii prawnej DHPG. "Zalecamy takie zorganizowanie sprzedaży, by od samego początku było wiadomo, że podatek nie będzie naliczony" - doradzają prawnicy. i tłumaczą, że "okazjonalna sprzedaż wypieków m.in. przez grupy uczniów może być problematyczna tylko wtedy, gdy można je przypisać władzom szkoły". Doradzają umieszczenie odpowiednich informacji na plakatach i ogłoszeniach towarzyszących szkolnym imprezom i kiermaszom. W przesłanym nam komentarzu federalne Ministerstwo Finansów informuje, że nie ma żadnych szczególnych przepisów nakładających podatek VAT na domowe ciasta sprzedawane na niemieckich kiermaszach szkolnych. "Obowiązują ogólne przepisy dotyczące podatku VAT, z których jednym z kryterium jest to, czy sprzedaż jest prowadzona przez przedsiębiorcę. Każdy przypadek będzie oceniany indywidualnie przez administracje podatkowe krajów związkowych" - przekazano Konkret24.

KE o opodatkowaniu domowych ciast: Komisja nie proponowała żadnych zmian do dyrektywy VAT

Wysłaliśmy pytanie do przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce o to, czy rzeczywiście domowe wypieki będą opodatkowane w całej UE. "Komisja nie proponowała żadnych zmian do dyrektywy VAT obejmujących te kwestie" - odpisał nam Piotr Wolski, kierownik wydziału prasowego przedstawicielstwa KE w Polsce (pogrubienie od redakcji).

Te słowa i to, że opodatkowanie domowych ciast to problem stricte niemiecki potwierdza komunikat niemieckiego przedstawicielstwa KE jeszcze z czerwca 2022 roku. Cytowany jest w nim Jörg Wojahn, przedstawiciel Komisji Europejskiej w Niemczech, który mówi, że skoro jeden kraj związkowy (land) planuje wprowadzenie podatku od ciast w szkołach, a drugi nie: "oczywiste jest, że to UE nie może narzucać takiego podatku". Ocenia dalej, że jeśli jakiś kraj związkowy opodatkowuje sprzedawane w szkołach domowe ciasta, to "nie wynika to z zasad ustalonych pierwotnie na poziomie UE, ale ze ścisłego wdrożenia dyrektywy UE w Niemczech". A takie rygorystyczne podejście oznacza - jego zdaniem - że ten kraj jest "bardziej papieski niż papież". Informuje, że dyrektywa UE w sprawie podatku VAT z 2006 roku stanowi, że instytucje publiczne, takie jak szkoły, co do zasady nie podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT. Nie ma to jednak zastosowania, jeżeli ich działalność skutkuje poważnym zakłóceniem konkurencji z prywatnymi przedsiębiorstwami. Podaje przykład: "Jeśli grupa uczniów trzy razy sprzedawała ciasta, aby sfinansować swoją szkolną imprezę, nie stanowi to oczywiście żadnego problemu. Jeżeli jednak przedsiębiorczy przedstawiciel uczniów stoi każdego ranka na boisku szkolnym i oferuje ciasto tańsze od piekarza z sąsiedztwa, jest to zakłócanie konkurencji". W tym przypadku obowiązuje zasada, że ​​sprzedaż musi być opodatkowana.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: yuda chen/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+