"Konsekwencje prawne" dla Polaków przyjmujących uchodźców - jak antyszczepionkowa witryna "prawników" zmieniła front


Przed wybuchem wojny w Ukrainie w tekstach na tej stronie czytaliśmy, że szczepionki na COVID-19 to syf, a Ministerstwo Zdrowia to Ministerstwo Propagandy Covidowej. Teraz witryna Kancelarii Lega Artis publikuje teksty straszące przed uchodźcami z Ukrainy "żyjącymi na rachunek Polaków". Ostrzegamy przed korzystaniem z tych artykułów.

Właścicielom mieszkań udostępnionych ukraińskim uchodźcom, którzy zechcą, by uchodźcy opuścili ich lokale, może grozić rok więzienia - taką informację podano w tekście na stronie legaartis.pl, która należy do Kancelarii Lega Artis. To nie pierwsza publikacja o wydźwięku antyukraińskim na tej witrynie w ostatnich dniach. Jeszcze do niedawna - do wybuchu wojny w Ukrainie - pojawiały się tam treści powielające antypandemiczne narracje, fałszywe, kwestionujące skuteczność szczepień na COVID-19. Teraz zagościł przekaz, np. obudowany formą porady prawnej, mający zniechęcać do udzielania pomocy uchodźcom z Ukrainy.

Nie tylko my zauważyliśmy zmianę charakteru tej strony. "Po przejrzeniu strony 'kancelarii' wygląda ona na klasyczną farmę dezinformacji - brak danych osobowych, brak działających odnośników, tematyka okrojona głównie do Ukrainy i covidu" - napisał do nas jeden z czytelników. "Ten nadawca treści rozpowszechnia mowę nienawiści" - poinformował nas inny. Jako profil budzący wątpliwości strona legaartis.pl została już zgłoszona w ramach akcji #WłączWeryfikację prowadzonej przez NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa), rządowy instytut zajmujący się bezpieczeństwem w sieci. NASK zaliczył legaartis.pl do tych miejsc w sieci, które "mogły zostać świadomie lub nieświadomie użyte w akcji dezinformacyjnej".

Nie ustają akcje pomocowe dla uchodźców z Ukrainy. Wolontariusze pracują dzień i noc
Nie ustają akcje pomocowe dla uchodźców z Ukrainy. Wolontariusze pracują dzień i nocFakty po południu TVN24

"Poważne zagrożenie idzie w parze wraz z decyzją o przyjęciu nieznanych wam osób"

Dzień po tym, jak parlament uchwalił, a prezydent podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, na stronie legaartis.pl pojawił się artykuł pt. "Jakie są konsekwencje prawne z przyjęcia uchodźcy pod swój dach". We wprowadzeniu autor (anonimowy) napisał: "Obecnie pod swój dach Polacy chętnie przyjmują nieznane im osoby. Oczywiście na waszych twarzach panuje zadowolenie w związku z wypełnieniem dobrego uczynku. Niestety drodzy rodacy euforia, jaka wam przy tym towarzyszy, nie dopuszcza myśli, jak poważne zagrożenie idzie w parze wraz z decyzją o przyjęciu nieznanych wam osób pod dach waszego domu/ mieszkania".

Dalej czytamy, że na mocy rządowych autopoprawek do ustawy o pomocy ukraińskim uchodźcom "jeżeli przyjmujący będzie chciał, żeby Gość z Ukrainy w czasie trwania konfliktu zbrojnego opuścił jego dom lub będzie mu utrudniała korzystanie z lokalu udostępnionego, popełnia on przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 1 roku wzwyż…". Autor podkreśla, że "powyższe wynika z nowelizacji kodeksu karnego, w którym po art. 61 dodano art. 61a." (pisownia cytatów dosłowna). Przytacza treść autopoprawki, w której wymieniono kilka artykułów kodeksu karnego: 189, 189a, 191 par. 1-2. W uchwalonej specustawie o pomocy uchodźcomzaostrzono kary za przestępstwa opisane w tych artykułach. Autor tekstu zaznacza dalej, że jego "artykuł stanowi poradę", że "jest stworzony na podstawie poglądowej sytuacji, lecz "warto zawsze taki scenariusz brać pod uwagę".

12.03.2022 | Specustawa o pomocy obywatelom Ukrainy uchwalona bez zapisu o bezkarności urzędniczej
12.03.2022 | Specustawa o pomocy obywatelom Ukrainy uchwalona bez zapisu o bezkarności urzędniczejFakty TVN

Przytoczone artykuły 189, 189a i 191 par. 1-2 Kodeksu karnego istnieją od 1997 roku. W artykule nie wyjaśniono ich treści, przez co można odnieść wrażenie, że wszystkie dotyczą kar za eksmisję uchodźców z zajmowanych przez nich mieszkań.

Tymczasem tylko jeden - art. 191 par. 1-2 - tego dotyczy: odnosi się do stosowania przemocy (np. pobicia) i groźby karalnej (groźby pobicia) "w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania, utrudniania korzystania z mieszkania" - za co grozi co najmniej rok więzienia. Ten rodzaj przestępstwa opisano już w nowelizacji kodeksu karnego z 2016 roku i jest on wymierzony w tzw. czyścicieli kamienic.

Kolejne dwa artykuły Kodeksu karnego, które wspomniał autor tekstu, są niezwiązane z wynajmowaniem lokali:

art. 189 kk dotyczy karania za pozbawienie człowieka wolności;

art. 189a kk dotyczy handlu ludźmi.

Takie zestawienie przepisów może sugerować, że wobec obywateli naszego kraju specustawa zawiera same kary, daje natomiast same przywileje Ukraińcom. Eliza Rutynowska, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju, w opinii dla Konkret24 zwraca uwagę, że "prawa osób uciekających przed wojną, a korzystających z bezinteresownej pomocy obywateli Polski nie są nieograniczone".

Wskazuje na art. 68 ustawy o pomocy uchodźcom, który stanowi, że "w przypadku użyczenia obywatelowi Ukrainy, o którym mowa w art. 1 ust. 1 (uciekającym z terenów objętych wojną - red.), budynku lub jego części w celu tymczasowego zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, w zakresie tego użyczenia nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz art. 15zzu ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych".

Innymi słowy, jeśli uchodźca podpisze z właścicielem mieszkania umowę użyczenia, będzie można go eksmitować. Umowa użyczenia - czyli najem za darmo - to najpowszechniejsza forma udostępniania mieszkań wojennym uciekinierom, którzy nie mają pieniędzy na opłacenie najmu. Zakaz eksmisji obowiązuje tylko w sytuacji podpisania typowej umowy płatnego najmu.

"Ukrainiec nad Polakiem"; "przesiedleńcy już pokazują różki"; "uchodźcy żyjący na rachunek Polaka"

Inny tekst na stronie lagaartis.pl wpisuje się w narrację o tym, że Ukraińcy "zabierają coś Polakom". Tekst z 23 marca nosił tytuł: "Polacy zauważają już problem przesiedleńców. Szkoła w Lublinie mówi nie dla uchodźców". Oparto go na informacji "Dziennika Wschodniego" o tym, że grupa rodziców uczniów ze szkoły podstawowej nr 16 w Lublinie protestuje przeciwko tworzeniu w tej szkole punktu recepcyjnego dla uchodźców. Na początku tekstu w legaartis.pl czytamy: "Do Polaków chyba coraz bardziej dociera jak wielki błąd, popełnili entuzjastycznie, akceptując każdą decyzję władzy w zakresie przesiedleńców". Dalej autor pisze: "Naród jednak jest coraz bardziej zdegustowany ochoczym przyjmowaniem przez rząd 'uchodźców wojennych'".

Takie sformułowania nie padają jednak w tekście "Dziennika Wschodniego", który cytuje Mariusza Banacha, wiceprezydenta Lublina ds. oświaty i wychowania, mówiącego o "przykrym zaskoczeniu" petycją rodziców.

Przekaz o tym, że "Polacy popełnili błąd, przyjmując uchodźców z Ukrainy", powtarza się też w kolejnych tekstach publikowanych na stronie legaartis.pl. "Rząd przekazuje 10 mln na pomoc dla uchodźców żyjących na rachunek Polaka" – to tytuł tekstu z 22 marca. Jak pokazuje narzędzie CrowdTangle, zasięg tego tekstu na Twitterze wyniósł 9 tys. użytkowników, a na Faceboku 13 tys. Informacja z blokady tirów na granicy polsko-białoruskiej opublikowana 21 marca miała tytuł: "Ukraińscy przesiedleńcy już pokazują swoje różki" (6 tys. użytkowników w zasięgu na Twitterze). "Rząd PiS bardzo przejął się najeźdźcami na nasz kraj i wszystkimi możliwymi siłami próbuje im stworzyć w naszym kraju raj na ziemi" – to z kolei początek tekstu z 18 marca, któremu dano tytuł: "Ukrainiec nad Polakiem. Co szykuje rząd" (zasięg na Facebooku - 98 tys. użytkowników, a na Twitterze - 8 tys.).

Co charakterystyczne, na stronie legaartis.pl częściej niż słowa "uchodźcy" używa się terminu "przesiedleńcy" - to sugeruje, że ludzie uciekający przed wojną na Ukrainie są przesiedlani do Polski w ramach jakiejś zorganizowanej akcji. Łączy się to z jedną z głośnych antyukraińskich narracji, która przyznawanie Ukraińcom polskiego numeru PESEL określa właśnie "akcją przesiedleńczą" - o czym pisaliśmy w Konkret24.

Antyukraińskie treści na stronie legaartis.pllegaartis.pl

Pandemia to koronka, a szczepionki to syf

Strona legaartis.pl ma rozbudowaną część informacyjną w zakładce Blog. Pierwsza wiadomość datowana jest na 31 marca 2021 roku, kolejne ukazują się regularnie od początku lipca 2021 roku. Publikowane teksty nie są podpisane nazwiskami ani inicjałami. Na stronie nie ma informacji o składzie zespołu redagującego serwis informacyjny.

Większość artykułów dotyczyła pandemii COVID-19 - powielała przekaz sceptyków pandemii i środowisk antyszczepionkowych. Szczepionki nazywano w artykułach syfem albo prześmiewczo "eliksirem wieczności". Pandemię określano jako koronkę, Ministerstwo Zdrowia nazywano Ministerstwem Propagandy Covidowej, a ministra zdrowia Adama Niedzielskiego "naczelnikiem".

W tekstach cytowano głównie doniesienia o nieskuteczności szczepionek lub teorie spiskowe - np. w informacji "Wszyscy szczepieni są częścią wielkiego eksperymentu medycznego. Tak twierdzi przedstawiciel Moderny". Podawano fejkowe informacje o tym, że w szczepionkach są szkodliwe substancje, wielokrotnie dementowane przez naukowców (o fałszywych przekazach z tej strony pisaliśmy nie raz w Konkret24).

Antyszczepionkowe treści na stronie legaartis.pllegaartis.pl

Na końcu niektórych artykułów pojawiał się dopisek: "W tak trudnych czasach coraz trudniej jest gwarantować informacje przeciwko systemowi i demaskować chytre elity. Mówienie o sprawach związanych z COVID oraz sytuacji agresji Rosji na Ukrainę z innej perspektywy jest ryzykowne. Wspieraj ciężką pracę, którą wykonujemy każdego dnia". Oprócz numeru konta do wpłat gotówkowych, jest tam też numer kont do wpłat kryptowalutami.

"Nie obsługujemy zaszczepionych eksperymentalną szczepionką"

Jednak po wejściu na stronę legaartis.pl nie od razu widać informacje. W części głównej dotyczącej samej Kancelarii Lega Artis (nazwa to zniekształcona łacińska sentencja "lege artis", czyli zgodnie ze sztuką) można się dowiedzieć: "Kancelaria prawna zapewnia kompleksowe doradztwo prawne w zakresie prawa: cywilnego, karnego, rodzinnego, pracy, spadkowego, administracyjnego, handlowego oraz gospodarczego".

Na stronie nie ma informacji ani o prawnikach z tej kancelarii, ani jakich ma klientów - co jest standardem dla wielu firm prawniczych. Dowiadujemy się jedynie, że "założyciel Kancelarii ukończył Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy kierunek Pedagogika i Resocjalizacja oraz Uniwersytet Warszawski kierunek: Prawo i Administracja". Nazwiska założyciela nie podano; brak informacji o tym, by założyciel ukończył jakiekolwiek aplikacje prawnicze.

Według danych z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Kancelaria Lega Artis została zarejestrowana 1 sierpnia 2018 roku jako indywidualna działalność gospodarcza. Siedzibę ma w jednym z biurowców na warszawskim Żoliborzu, w którym pomieszczenia wynajmują małe firmy. Drzwi do kancelarii są chronione szyfrowym zamkiem. Obok nich jest skrzynka na korespondencję, na którą przylepiono dużą biało-czerwoną flagę. Na drzwiach wisi kartka ostrzegająca, "iż od dnia 09 czerwca 2021 roku w naszej kancelarii nie obsługujemy osób zaszczepionych eksperymentalną szczepionką przeciwko COVID!!!", bo jak napisano dalej: "stanowią duże zagrożenie dla życia i zdrowia osób, które nie uczestniczą w tym eksperymencie".

Chcieliśmy porozmawiać z właścicielem kancelarii i zapytać, kto odpowiada za serwis informacyjny na stronie, ale mężczyzna, który otworzył drzwi, natychmiast je zamknął. Wysłaliśmy mail z pytaniami dotyczącymi działalności informacyjnej Kancelarii Lega Artis, czekamy na odpowiedź.

Siedziba Kancelarii Lega Artis pj | Konkret24

O działalność tej kancelarii zapytaliśmy Okręgową Izbę Radców Prawnych i Okręgową Radę Adwokacką. Agnieszka Nowakowska, kierowniczka działu członkowskiego izby w Warszawie, odpowiedziała, że na liście radców prawnych prowadzonej przez radę izby nie figuruje i nie figurowała osoba, której nazwisko widnieje w rejestrze CEIDG. "Ponadto informujemy, że w ewidencji radców prawnych prowadzonej przez Radę OIRP w Warszawie nie zgłoszono zatrudnienia w Kancelarii Lega Artis" - napisała Nowakowska w mailu do Konkret24.

Z kolei rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej Grzegorz Kukowka przekazał nam, że nikt o takim imieniu i nazwisku, jakie widnieje w rejestrach CEIDG, nie jest adwokatem. "Nie wiadomo nam o żadnych adwokatach wykonujących zawód we wspomnianej kancelarii" – informuje rzecznik.

W odpowiedzi dla Konkret24 napisał: "Oczywiście ORA znany jest problem wielu kancelarii, które są prowadzone przez osoby nieposiadające uprawnień adwokata lub radcy prawnego. (…). Samorząd adwokacki wielokrotnie postulował ograniczenie możliwości tworzenia kancelarii prawnych przez osoby, które nie posiadają odpowiednich uprawnień, nie podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu OC oraz nie podlegają żadnej faktycznej kontroli, w tym odpowiedzialności dyscyplinarnej. Postulat ten pozostaje aktualny".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojtek Jargiło / PAP / legaartis.pl

Pozostałe wiadomości

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24