W radach instytutów PiS pracuje się społecznie czy za pensje? I tak, i tak 

Źródło:
Konkret24
Instytuty premiera Morawieckiego
Instytuty premiera Morawieckiegotvn24
wideo 2/4
Instytuty premiera Morawieckiegotvn24

Jak się okazuje, nie we wszystkich instytutach badawczych powołanych za rządów Zjednoczonej Prawicy członkowie rad pracują społecznie. W niektórych można zarobić 5000 brutto za udział w jednym posiedzeniu miesięcznie.

Temat wynagrodzeń dla członków rad instytutów badawczych wywołał w mediach społecznościowych prof. Stanisław Żerko, niemcoznawca z Instytutu Zachodniego. To działająca od 1945 roku placówka badawcza zajmująca się problematyką niemiecką. Profesor Żerko 27 października na Twitterze zadał pytanie nowemu wiceministrowi spraw zagranicznych Arkadiuszowi Mularczykowi: "czy to prawda, ze Rada Instytutu Strat ma otrzymywać stałe pensje? Członkowie rad instytutów dotychczas pełnili te funkcje społecznie. Naprawdę pisowcy musicie wydusić jeszcze i to?" (pisownia oryginalna).

Profesorowi chodzi o radę Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego - to on opracował ujawniony 1 września "Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945". W tym instytucie, podobnie jak w innych tego typu placówkach naukowo-badawczych, bieżącą działalnością kieruje dyrektor i jego dwóch zastępców - a mają do pomocy radę. W Instytucie Strat Wojennych do zadań rady należy m.in. opiniowanie planu finansowego instytutu, sprawozdań z działalności czy opiniowanie planów badań i analiz.

Sprawdziliśmy, czy członkowie rady tego instytutu rzeczywiście mają stałe pensje, a także czy i na jakie wynagrodzenia mogą liczyć członkowie rad innych instytutów powołanych za rządów Zjednoczonej Prawicy.

Instytut Strat Wojennych: było wynagrodzenie ryczałtowe, są diety

Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego zarządzeniem z 2 grudnia 2021 roku. Do tej decyzji dołączono statut instytutu, zgodnie z którym w instytucie działa rada naukowa jako organ opiniodawczy i doradczy. Może mieć od 10 do 30 członków. Rada została powołana 14 lipca 2022 roku - liczy 13 członków. Paragraf 10 statutu brzmiał:

Członkom Rady za udział w jej pracach przysługują: 1) miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości ustalonej przez Prezesa Rady Ministrów oraz 2) zwrot kosztów podróży i zakwaterowania przyznawanych na zasadach określonych w przepisach dotyczących wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. (…)

Ten zapis rzeczywiście wskazuje, że członkowie rady Instytutu Strat Wojennych dostają stałe pensje. Tyle że zarządzeniem z 30 września 2022 roku premier zmienił statut - nowy inaczej reguluje kwestię wynagrodzenia członków rady. Według paragrafu 10 aktualnego statutu członkom rady za udział w jej pracach przysługują:

1) Dieta za każdy miesiąc kalendarzowy, w którym odbyło się przynajmniej jedno posiedzenie Rady, w wysokości ustalonej przez Prezesa Rady Ministrów oraz 2) zwrot kosztów podróży i zakwaterowania przyznawanych na zasadach określonych w przepisach dotyczących wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. 2. Członek Rady nieuczestniczący w posiedzeniu Rady w danym miesiącu kalendarzowym nie otrzymuje diety za dany miesiąc. 3. Jeżeli w danym miesiącu kalendarzowym odbyły się co najmniej dwa posiedzenia Rady, dieta ulega proporcjonalnemu obniżeniu za każdy dzień nieuczestniczenia w posiedzeniu Rady.

Czyli warunkiem otrzymania miesięcznej diety jest teraz udział w co najmniej jednym posiedzeniu rady w miesiącu. Na pytanie Konkret24 o wysokość diety dla członków rady Instytutu Strat Wojennych przedstawicielka tej placówki Małgorzata Górecka odpowiedziała: "Wysokość diety za każdy miesiąc kalendarzowy, w którym odbyło się przynajmniej jedno posiedzenie Rady, została ustalona przez Prezesa Rady Ministrów na kwotę 5.000,00 zł brutto (3.980,00 zł netto)."

Instytut de Republica i Instytut Pokolenia: miesięczne wynagrodzenia ryczałtowe

Stałe pensje mogą otrzymywać członkowie rad dwóch innych instytutów powołanych przez Mateusza Morawieckiego. Chodzi o Instytut de Repulica  (powołany 16 lutego 2021 roku; ma prowadzić badania zlecone przez premiera; rada liczy 25 członków) oraz Instytut Pokolenia (powołany 9 grudnia 2021 roku; ma się zajmować problematyką demograficzną, rada liczy dziewięciu członków). Statut pierwszej placówki przewiduje, że członkom rady przysługuje miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości ustalonej przez premiera. To samo przewiduje Regulamin wynagradzania członków Rady Instytutu Pokolenia, a ponadto przysługuje im zwrot kosztów podróży i zakwaterowania.

Zapytaliśmy oba instytuty o wysokości miesięcznych ryczałtów. Zespół prasowy Instytutu de Republica informuje, że ustalone przez premiera miesięczne ryczałtowe wynagrodzenie przewodniczącego rady instytutu wynosi 5700 zł brutto, a ryczałt miesięczny dla każdego członka rady naukowej - 4800 zł brutto. Z dołączonego do odpowiedzi załącznika do zarządzenia dyrektora instytutu w sprawie wypłat należności dla Rady Naukowej wynika, że wypłata ryczałtu jest uzależniona od oceny aktywności członka rady i może być wypłacona w całości, w połowie lub wcale. Posiedzenia rady mają się odbywać nie rzadziej niż raz w miesiącu.

Z kolei biuro prasowe Instytutu Pokolenia odpisało nam: "Miesięczne wynagrodzenie stałe dla poszczególnych członków Rady Instytutu stanowi 1–krotność wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku kalendarzowym" - czyli obecnie 3010 zł brutto. Natomiast przewodniczący rady i jego zastępca otrzymują w 2022 roku 1,1-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę - to daje 3311 zł brutto miesięcznie.  

W sześciu instytutach tylko zwrot kosztów podróży i noclegu

Oprócz trzech wyżej wymienionych placówek, za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, czyli od 2016 roku, powołano jeszcze osiem instytutów. W przypadku sześciu z nich - Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, Polski Instytut Ekonomiczny, Instytut Europy Środkowej, Instytut Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego, Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi – statuty nie przewidują dodatkowego wynagrodzenia dla członków ich rad poza zwrotem kosztów podróży i noclegów. Natomiast statuty Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych oraz Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego nie zawierają przepisów dotyczących dodatkowego wynagradzania członków rad za ich pracę.

Jak wyliczyliśmy w Konkret24, na działalność instytutów powołanych za czasów Zjednoczonej Prawicy przeznaczono w 2022 roku 149,3 mln zł. Natomiast przewidywany roczny budżet nowego Instytutu Rozwoju Języka Polskiego (Sejm kończy prace nad ustawą go powołującą) ma wynieść 92,4 mln zł.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24