WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24
"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje, jak bardzo to będzie ważne dla nas i dla Polski"
"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje, jak bardzo to będzie ważne dla nas i dla Polski"TVN24
wideo 2/7
"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje, jak bardzo to będzie ważne dla nas i dla Polski"TVN24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

Wraz ze zbliżającym się 33. Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wraca dyskusja o finansowaniu Fundacji WOŚP, wydawaniu przez nią zebranych pieniędzy i rozliczeniach zbiórek. A ponieważ w 2024 roku WOŚP prowadziła też pomoc poszkodowanym w powodzi, która nawiedziła jesienią południowo-zachodnią Polskę, ten temat stał się kolejnym powodem do krytyki działań Jerzego Owsiaka. Szczególnie po tym, jak 4 grudnia portal "Tygodnika Solidarność" napisał, że z 74 mln zł zadeklarowanych na pomoc powodzianom fundacja WOŚP wydała niecałe 25 mln zł, pytając w tekście: "co z pozostałymi pieniędzmi?".

Dyskusję na ten temat kontynuowano w kolejnych tygodniach, gdy włączyli się politycy opozycji, publicyści i internauci w mediach społecznościowych. W tych ostatnich można więc było przeczytać np. takie komentarze: "Niebywałe chamstwo, buta i arogancja. Ponad 70 milionów zł dla powodzian przekazanych fundacji Owsiaka i WOŚP są prawdopodobnie blokowane na kontach, a ludzie marzną czekając na pomoc"; "Pomagałem, ale od momentu jak się dowiedziałem, że kasa dla powodzian wyparowała, to ja już nie wierzę w Owsiaka i WOŚP"; "Owsiak ostatnio nachapał się ile wlezie i olał powodzian" (pisownia oryginalna).

Wyjaśniamy, skąd Fundacja WOŚP pozyskuje pieniądze, na co je przeznacza i co wiadomo w sprawie środków pomocowych dla powodzian.

Skąd Fundacja WOŚP ma pieniądze

Każdy zainteresowany może znaleźć informacje o finansach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na stronie fundacji w zakładce "Rozliczenia finansowe". Publikowane są tam zarówno rozliczenia poszczególnych finałów WOŚP (do 29. finału w styczniu 2022 roku), jak i roczne sprawozdania finansowe fundacji (do 2023 roku). Szczegółowe rozliczenia z finałów do 31. finału w 2023 roku są natomiast dostępne na Portalu Zbiórek Publicznych. Sprawozdania z finałów składane są do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które odpowiada za kontrolę zbiórek publicznych. Sprawozdania roczne wysyłane są do bazy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz odpowiedniego urzędu skarbowego, który sprawdza ich poprawność.

Fundacja WOŚP ma kilka źródeł finansowania - są związane z celami, na które wydawane są pozyskane środki. Pierwszym źródłem są coroczne finały WOŚP. Z prawnego punktu widzenia są to jednodniowe zbiórki publiczne, które podlegają zapisom ustawy o zbiórkach publicznych. Dlatego środki zebrane podczas finałów muszą być w całości przeznaczone na zadeklarowane wcześniej cele. I tak na przykład 29. Finał WOŚP "grał" dla oddziałów laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy, dlatego fundacja deklaruje, że z zebranych wtedy 211 mln zł prawie 114 mln zł zarezerwowano na zakup sprzętu dla szpitali dziecięcych, ponad 64 mln zł przeznaczono dla laryngologii dziecięcej, a kolejne ponad 7 mln zł - na program leczenia kobiet ciężarnych z cukrzycą.

Fundacji zarzuca się niekiedy, że pieniądze pozyskane podczas finałów - np. te wrzucane do puszek - przeznacza na koszty administracyjne (m.in. na wynagrodzenia pracowników czy koszty utrzymania biura) lub na organizację festiwalu Pol'and'Rock. WOŚP na swojej stronie wyjaśnia: "Koszty działalności administracyjnej nie są pokrywane ze środków pochodzących ze zbiórki w ramach Finału WOŚP". Środki na te cele pochodzą z pozostałych źródeł finansowania fundacji: od sponsorów, z darowizn i z odsetek od lokat bankowych. Tak samo jest z kosztami organizacji festiwalu Pol'and'Rock. Nie znaleźliśmy publicznie dostępnych dowodów to podważających.

Poza tym WOŚP jako organizacja pożytku publicznego otrzymuje pieniądze przekazywane w ramach 1,5 proc. podatku. W sprawozdaniu za 2023 rok wykazano, że przychody z finału wyniosły 243 mln zł; z 1,5 proc. podatku - 26 mln zł; z darowizn - 8 mln zł. WOŚP deklaruje, że "ok. 92 proc. zebranych środków przeznacza na bezpośrednią pomoc charytatywną, a koszty administracyjne to jedynie ok. 8 proc." (to samo napisano w sprawozdaniu z 2012 roku).

Trzeba też pamiętać, że Fundacja WOŚP ma 100 proc. udziałów w spółce Złoty Melon, której prezesem jest Jerzy Owsiak. Spółka odpowiada za działalność gospodarczą związaną z fundacją: Złoty Melon przekazuje pozyskane w ten sposób przychody Fundacji WOŚP w postaci dywidendy. Spółka Złoty Melon wypłaca także wynagrodzenie prezesowi Jerzemu Owsiakowi: według sprawozdania finansowego w 2022 roku zarabiał on ok. 14 tys. zł netto.

Prawie 40 mln zł na pomoc powodzianom

Jeżeli natomiast chodzi o pieniądze wydane przez WOŚP na pomoc powodzianom po tragedii w 2024 roku, pochodzą one z dwóch źródeł.

16 września 2024 roku WOŚP zadeklarowała, że "uruchamia w tym momencie swoje środki w wysokości 40 milionów złotych na zakup środków pierwszej potrzeby". Teraz WOŚP na swojej stronie podaje, że zarezerwowała "40 milionów złotych ze środków fundacyjnych na potrzeby szpitali dotkniętych powodzią - na zakup nowych urządzeń medycznych, przede wszystkim do szpitala w Nysie i Kłodzku". Skąd te 40 mln zł? Nie są to "pieniądze z puszek", jak sugerowali niektórzy w dyskusji. Pochodzą z innych źródeł, jak wspominane wyżej darowizny, od sponsorów czy z pieniędzy przekazywanych w ramach 1,5 proc. podatku.

Również we wrześniu fundacja uruchomiła zbiórkę na działania związane z walką ze skutkami powodzi. 28 września szef WOŚP Jerzy Owsiak informował, że na koncie zbiórki jest już niemal 24 mln zł. Zbiórka zakończyła się w połowie października 2024 roku.

Co się stało z tymi pieniędzmi? Osoby zainteresowane wydatkami WOŚP na pomoc powodzianom mogą się o nich dowiedzieć ze strony fundacji. Jak deklaruje WOŚP, zbiórka publiczna "Powódź – Pomoc. Cała Polska pomaga!" zakończyła się wynikiem 32 066 009,02 zł. Były to wpłaty bezpośrednie na konto, online do powodziowej eSkarbonki, przekazywane SMS-ami, w aplikacji dla klientów mBanku i w terminalach płatniczych sieci Lidl. Łącznie ze środkami fundacyjnymi daje to 72 066 009,02 zł.

"Do tej pory na pomoc powodzianom wydaliśmy 39 361 763,97 złotych (stan na 3 stycznia 2025 roku)" - deklaruje fundacja (informacja z 7 stycznia na stronie). I wymienia, na co przeznaczyła pieniądze: "Kupiliśmy i przekazaliśmy między innymi: osuszacze (1 555 szt.), nagrzewnice (4 977 szt.), agregaty (800 szt.), myjki ciśnieniowe (1 060 szt.), geowłókninę (116 rolek), reflektory (1 000 szt.), grzejniki (1 564 szt.), wyposażanie typu wiadra, szczotki uliczne i kalosze". Do wydania na pomoc powodzianom pozostało jeszcze 32,7 mln zł.

WOŚP podaje, jak chce wydać te dostępne pieniądze: "W planie mamy zakupy m.in. rezonansu magnetycznego oraz wyposażenia laboratorium mikrobiologicznego. Zamierzamy także kupić sprzęt dla jednostek OSP i stanic WOPR - wyposażenie, które zostało zniszczone podczas akcji powodziowej, a które jest niezbędne do działań w sytuacjach kryzysowych".

7 stycznia poprosiliśmy biuro prasowe Fundacji WOŚP jeszcze o wyjaśnienie, ile z wydanych już pieniędzy pochodzi ze środków fundacji, a ile ze zbiórki publicznej. Do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Zbiórka WOŚP na powodzian: co o niej wiemy ze sprawozdania dla MSWiA

Informacje o pieniądzach zebranych przez WOŚP w ramach zbiórki powodziowej można sprawdzić na rządowym Portalu Zbiórek Publicznych (zbiorki.gov.pl). To działający od 2014 roku portal Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie dostępne są informacje o zbiórkach aktualnie prowadzonych i o tych zakończonych (do 10 lat wstecz). Zbiórką publiczną jest zbieranie gotówki lub darów w przestrzeni publicznej - np. do skarbon czy puszek.

Sprawozdanie z przeprowadzenia zbiórki "Powódź - Pomoc. Cała Polska pomaga" (nr 2024/3830/OR) Fundacja WOŚP złożyła do MSWiA 14 listopada 2024 roku. Zgodnie z nim zebrano dary rzeczowe, takie jak artykuły potrzebne dla powodzian, m.in.: ubrania, artykuły techniczne i środki czystości, artykuły spożywcze i sprzęt, m.in.: lampy solarne, generatory i sprzęt medyczny. Ich wartość to prawie dwa miliony złotych (1 942 866,83 zł).

Dodatkowo zebrano 32 066 009,02 złote - taką samą kwotę WOŚP podaje na swojej stronie. W sprawozdaniu wskazano, że koszty związane z organizacją zbiórki wyniosły 29 157,54 zł i pokryto je z innych środków. Jednocześnie Fundacja WOŚP zadeklarowała: "Wszystkie środki zebrane w ramach zbiórki zostaną przeznaczone na cel zbiórki".

Obowiązkiem organizatora zbiórki publicznej jest rozliczenie się z tego, jak rozdysponował zebrane datki. Zgodnie z ustawą o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych, w przypadku zbiórek krótkoterminowych sprawozdanie z rozdysponowania zebranych ofiar należy złożyć najpóźniej w terminie trzech miesięcy od daty zakończenia roku obrotowego i nie wcześniej niż po zakończeniu zbiórki. Jeżeli środki w tym terminie nie zostaną rozdysponowane, termin złożenia sprawozdania ulega przesunięciu - "również w terminie 3 miesięcy od zakończenia każdego roku obrotowego do momentu rozdysponowania zebranych ofiar" (art. 16 ust. 2 pkt. 1).

Tak więc w momencie publikacji tego tekstu WOŚP wciąż ma czas na przekazanie sprawozdania z rozdysponowania ofiar zebranych w ramach zbiórki powodziowej: od 7 stycznia jest to 85 dni. Jeśli nie wyda pieniędzy do tego czasu, termin złożenia sprawozdania ulegnie przedłużeniu.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana. Rozmowa z Michałem Istelem
8.01.2025| WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana. Rozmowa z Michałem IstelemTVN24

WOPR Nysa o WOŚP: "realnie wspierają potrzebujących"

Reagując na trwającą dyskusję o WOŚP i zbiórce dla powodzian, 6 stycznia Jerzy Owsiak opublikował na Faceboku oświadczenie, które rozpoczął apelem: "Grasz, wielkie dzięki i szacun! Nie grasz, nie przeszkadzaj!". Zauważył w nim, że Fundacja WOŚP spotkała się "z nieprawdopodobnym festiwalem kłamstw i obrażania".

Do posta załączył pismo prezesa Oddziału Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nysie (województwo opolskie) Jarosława Białochławka, skierowane do prezesa WOŚP.

"W związku z pojawiającymi się zarzutami wobec Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) dotyczącymi rzekomego braku pomocy dla potrzebujących, jako Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Nysie czujemy się zobowiązani do wyjaśnienia przedstawienia faktów, których byliśmy świadkami i beneficjentami" - stwierdza prezes WOPR Nysa w piśmie z 4 stycznia. Informuje, że jednostka w Nysie otrzymała od fundacji sprzęt specjalistyczny dla ratowników o wartości 15 tys. zł na jednego ratownika. To między innymi - jak wymienia - suche skafandry, buty, specjalne kamizelki, kaski, agregaty.

Prezes Białochławek przedstawia stanowisko jednostki: "Jako WOPR Nysa stanowczo zaprzeczamy wszelkim oskarżeniom dotyczącym braku pomocy ze strony Fundacji WOŚP. Zarówno my, jak i inne wymienione jednostki, otrzymywaliśmy wsparcie, które umożliwiło nam skuteczne działanie w trudnych warunkach. Z pełnym przekonaniem i wdzięcznością potwierdzamy, że działania Fundacji WOŚP oraz Jurka Owsiaka realnie wspierają potrzebujących, ratowników oraz osoby poszkodowane w sytuacjach kryzysowych".

Pomoc WOŚP dla powodzian. Jak są wydawane pieniądze? Cała rozmowa z Gabrielą Sieczkowską z Konkret24
Pomoc WOŚP dla powodzian. Jak są wydawane pieniądze? Cała rozmowa z Gabrielą Sieczkowską z Konkret24TVN24

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24