FAŁSZ

Karykatura Zełenskiego w centrum Warszawy? "Takimi sprayami ciężko byłoby to wykonać"

Źródło:
Konkret24
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"TVN24
wideo 2/4
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"TVN24

Według rosyjskich mediów i prorosyjskich propagandzistów w centrum Warszawy powstał mural 3D złośliwie przedstawiający Wołodymyra Zełenskiego. Zdjęcie z nim krąży w internecie - nie tylko polskim. Sprawdziliśmy: nie ma ani muralu, ani śladów, że w ogóle był.

Na rozsyłanym w mediach społecznościowych zdjęciu widać namalowaną na chodniku przerysowaną, zdeformowaną twarz Wołodymyra Zełenskiego, który "wyłania się" spod płyt chodnikowych. Olbrzymie palce chwytają się ich krawędzi, jakby prezydent Ukrainy chciał sam się wyciągnąć spod ziemi. Do jego szeroko otwartych ust wpadają worki z dolarami, euro i pojedyncze banknoty. Obok tego malowidła wykonanego w technice 3D klęczy młody mężczyzna ubrany na czarno, w okularach przeciwsłonecznych i bejsbolówce, w dłoni trzyma kredę. Na zdjęciu widać też rozstawione obok mężczyzny spraye, które sugerują, że to autor owego trójwymiarowego obrazu (to tzw. mural 3D lub inaczej: graffiti 3D na płaskiej powierzchni).

Karykatura prezydenta Ukrainy miała powstać w centrum Warszawy. W tle jest Pałac Kultury i Nauki oraz centrum handlowe Złote Tarasy. Na ulicy widać normalny ruch, jeżdżą samochody, skutery, obok muralu 3D przechodzą piesi - jeden z spogląda w dół, jakby patrzył na dzieło.

FAŁSZ
Rzekomy mural 3D przedstawiający karykaturę prezydenta Ukrainy jest komentowany w różnych językachTwitter

Ukraina jako "czarna dziura" - Rosjanie wykorzystują wpadkę amerykańskiej stacji

Rosyjska propaganda często powtarza przekaz o ogromnej pomocy, jakiej wciąż potrzebuje Ukraina, podczas gdy kraje zachodnie i ich mieszkańcy rzekomo nie chcą już jej dłużej udzielać, mają niby dosyć wspierania Ukrainy. Zdjęcie z muralem jakoby stworzonym w Warszawie w ten przekaz się wpisuje.

Niemal we wszystkich komentarzach na kontach publikujących tę fotografię pisze się o "czarnej dziurze" zasysającej pieniądze. To dziurą ma być Ukraina. To prawdopodobnie nawiązanie do wpadki, jaka przydarzyła się prezenterom w amerykańskiej lokalnej stacji WDIV z Detroit. W trakcie programu 17 października zapowiedzieli, że odtworzą widzom dźwięk czarnej dziury zarejestrowany przez NASA. Przez pomyłkę wyświetlono jednak fragment wystąpienia Wołodymyra Zełenskiego. Wpadkę podchwyciły prorosyjskie i antyukraińskie profile, których autorzy udostępniali nagranie z komentarzem: "Zełenski = czarna dziura pochłaniająca pieniądze".

"Polscy artyści uliczni namalowali w Warszawie Graffiti 3D z czarną dziurą Zeleńskiego. I zażądali zaprzestania 'pożerania ich pieniędzy' - brzmiał jeden z polskojęzycznych komentarzy do omawianej fotografii (pisownia wszystkich wpisów oryginalna), opublikowany 3 listopada. "Genialne"; "popieram brawo"; "Zapomnieli domalować grudki koksu w nozdrzach"; "Zawsze ceniłam grafitti" - to inne wpisy po polsku. Zdjęcie jest rozpowszechniane i komentowane także na wielu zagranicznych kontach w mediach społecznościowych, między innymi po angielsku i czesku: "Znak czasów w Warszawie. Zełenski pożera aktywa Zachodu"; "Oto ilustracja informacji, że Polacy są już zmęczeni Ukraińcami" (tłum. red.).

Na niektórych profilach opublikowano zrzut ekranu instagramowego konta - to na nim 3 listopada zamieszczono omawiane zdjęcie. Ten anglojęzyczny profil o nazwie @typicalopticac ma według opisu należeć do "jeszcze nieznanej szerzej grupy polskich artystów", którzy są "nowym promieniem światła w królestwie ciemności". Konto ma zaledwie 32 obserwujących i do tej pory opublikowano tam jedynie to jedno zdjęcie. Towarzyszy mu komentarz po angielsku: "Hej, hej czarna dziuro @zelenskiy_official. Przestań pożerać nasze pieniądze. Dziękujemy!" i data "27.10.2022".

Rosyjska propaganda pisze o muralu w Warszawie

Zdjęcie rzekomego graffiti spotkało się w rosyjskiej sieci ze sporym zainteresowaniem. Pisały o nim nie tylko rosyjskie agencje informacyjne - takie jak Riafan.ru czy Ukraina.ru - ale też jeden z najbardziej znanych rosyjskich propagandzistów Władimir Sołowjow. W artykułach informowano, że "polscy artyści" namalowali w centrum Warszawy graffiti z "Zełenskim pożerającym pieniądze" i cytowano komentarze na ten temat z rosyjskiej sieci. "Czy Europa naprawdę zaczęła coś rozumieć? Nie tylko zjada ich pieniądze, ale także pochłania ludzi, nie tylko swoich, ale także obcych"; "Zełenski cieszy się tylko obcymi pieniędzmi. Cieszy się pomocą z Europy i USA, tylko na tym rośnie! Trzeba było jeszcze dorysować rakiety i czołgi, które również pożera" - mieli pisać Ilja R. i Natalia P., cytowani przez portal Mosregtoday.ru.

FAŁSZ
Zdjęcie rzekomego warszawskiego malowidła z Zełenskim szeroko komentowano w rosyjskiej sieciTelegram

Władimir Sołowjow udostępnił zdjęcie 3 listopada na swoich kanałach w Telegramie i VK.com z komentarzem: "W Warszawie znaleźli 'czarną dziurę' imienia Zełenskiego i poprosili ją, by nie zjadała wszystkich pieniędzy Polaków".

Zdjęcie z rzekomym muralem 3D opublikowano także na rosyjskojęzycznym Twitterze. Autor jednego z wpisów komentował: "A oto ilustracja do wiadomości o tym, że Polacy są zmęczeni karmieniem Ukraińców". Tak więc fotografia znowu posłużyła do udowadniania popularnej tezy o zmęczeniu Polaków utrzymywaniem ukraińskich uchodźców.

Ani śladu po muralu

Z łatwością można zlokalizować miejsce wykonania zdjęcia. To chodnik przy skrzyżowaniu alei Jana Pawła II i ulicy Złotej. Nie ustaliliśmy, kiedy dokładnie fotografia powstała, lecz widać na niej wyremontowane jezdnie i chodniki, a remont ulicy zakończył się w grudniu 2020 roku. Zdjęcie zostało opublikowane na instagramowym profilu @typicaloptical 3 listopada 2022 roku o godz. 15.25. Kolor liści na drzewie po drugiej stronie ulicy i odzież przechodniów wskazują, że zdjęcie zrobiono jesienią.

Miejsce, gdzie miał powstać rzekomy mural, to ścisłe centrum Warszawy. Bezpośrednie sąsiedztwo Dworca Centralnego. Niedaleko jest Pałac Kultury i Nauki. Przechodzi tędy dziennie tysiące ludzi - mieszkańców, podróżnych, turystów. Nie znaleźliśmy jednak żadnego innego zdjęcia tego muralu 3D - zrobionego przez kogoś innego, pod innym kątem, z innej perspektywy. W sieci krąży tylko ta jedna fotografia. O powstającym muralu nie informowały żadne polskie media - lokalne i ogólnopolskie. Nie trafiliśmy na żadną wiarygodną informację o tym, że taki mural kiedyś powstał.

Mural miał powstać w ścisłym centrum WarszawyInstagram

4 listopada pojechaliśmy na miejsce, które widać na rozsyłanym zdjęciu. Malowidła na chodniku nie było. Ani też żadnych śladów (farby, kredy), które by wskazywały, że było tu kiedykolwiek takie graffiti. Nie było też śladów mycia płyt.

Miejsce w Warszawie, gdzie miał powstać mural. Nie widać żadnych śladów farby czy kredyKonkret24

Eksperci od street artu punktują, dlaczego ten mural 3D nie mógł powstać

Zdjęcie rzekomego muralu 3D pokazaliśmy profesjonalistom. - Naszym zdaniem to stuprocentowy fejk, fotomontaż w programie graficznym - wyjaśniają w rozmowie z Konkret24 Łukasz Polak i Przemysław Wójciak z agencji muralowej Donutstudio.pl. Od siedmiu lat zawodowo zajmują się muralami i mappingiem, czyli łączeniem street artu z innymi technikami audiowizualnymi. - Przede wszystkim widać tutaj ustawione spraye, jakby na pokaz. Takimi sprayami jednak ciężko byłoby taki mural wykonać. One z uwagi na ciśnienie po prostu nie psikają w dół. Używa się ich do malowania po powierzchniach pionowych. Zazwyczaj takie murale rysuje się kredą. Wprawdzie widać ją na zdjęciu, ale nie widać, żeby ten mural był wykonany kredą - tłumaczą nasi rozmówcy. Mówią, że zrobienie takiego trójwymiarowego obrazu jest bardzo czasochłonne. Dwie osoby mogłyby pracować nad nim cały dzień, a jedna - co najmniej dwa dni. No i są duże problemy z późniejszym zmyciem takiego dzieła. Według Polaka i Wójciaka gdyby takie graffiti 3D rzeczywiście powstało, powinny zostać jakieś ślady na płytach. A nawet gdyby się udało wszystko zmyć, po płytach byłoby widać, że były czyszczone.

Na czas, jaki byłby potrzebny do stworzenia takiej pracy, zwraca też uwagę w rozmowie z nami Teresa Latuszewska-Syrda z fundacji Urban Forms, w której od 14 lat zajmuje się sztuką miejską. W sprawie popularnego zdjęcia konsultowała się z zaprzyjaźnionymi artystami. - To nie jest robota na pięć minut. Stworzenia takiego muralu trwałoby kilka dni. Trzeba zmierzyć powierzchnię, stworzyć odpowiedni szkic itd. Do tego potrzeba czasu - mówi. - Taki mural wprawdzie mógł zostać zrobiony kredą i byłoby to szybsze, ale po co w takim razie widoczne na zdjęciu spraye? - pyta. Zwraca uwagą na widoczną na zdjęciu nienaturalną czystość. Nigdzie nie widać plam, puszki są ładnie poustawiane, jakby nieużywane. Ubranie mężczyzny, który klęczy - domniemanego autora - też jest czyste. Jej zdaniem bardzo trudne byłoby usunięcie takiego muralu 3D, a i tak zostałby ślady. Byłoby widać miejsce, gdzie się znajdował.

Służby miejskie powinny wiedzieć - a nie dostały żadnych zgłoszeń

Latuszewska-Syrda w rozmowie z nami podkreśla, że realizacja takiego muralu nie mogłaby przejść niezauważona. - Po pierwsze, ludzie by wrzucali do sieci zdjęcia z realizacji. Po drugie, jest to pas drogowy. Zaraz by się pojawiły służby, żeby sprawdzić zgody na zajęcie pasa drogowego - wyjaśnia ekspertka.

Aleja Jana Pawła II leży w gestii warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich. Jak nam przekazał rzecznik tej instytucji Jakub Dybalski, nikt nie zwracał się w sprawie o pozwolenie na zajęcie pasa drogowego - Od siebie dodam, że to moja codzienna droga do pracy i z pracy i nie kojarzę takiego rysunku. Kolega, który też tamtędy dojeżdża, również czegoś takiego nie widział - mówi Jakub Dybalski. Również instytucja, która dba o czystość w Warszawie - Zakład Oczyszczania Miasta - nic nie wie na ten temat. - Nie dotarły do nas zgłoszenia na temat takiego muralu, nie interweniowaliśmy też w jego sprawie. Sprawdziliśmy również, że aktualnie na chodniku w tym miejscu nie ma śladów rysunku ani pozostałości po farbie - przekazała nam Magdalena Niedziałek z Działu Organizacyjnego i Komunikacji Społecznej.

Tak więc na podstawie poszukiwań i powyższych ustaleń stwierdzamy, nie ma dowodów na to, jakoby w centrum Warszawy powstała karykatura prezydenta Ukrainy w formie muralu 3D, której zdjęcie jest tak popularne w mediach społecznościowych - szczególnie w rosyjskiej sieci. Krąży tylko jedna taka fotografia, a jej prawdopodobnym źródłem jest anonimowe, niedawno powstałe instagramowe konto rzekomo założone przez polskich artystów street artu.

Autorka/Autor:Jan Kunert, Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes