"Tysiące ludzi zmuszonych do obowiązkowych testów"? Co pokazują filmy z lotniska w Szanghaju

Masowe testy na COVID-19 w Szanghaju

Tysiące pracowników lotniska w Szanghaju "zostało zmuszonych do obowiązkowych testów" po tym, jak u kilku wykryto zakażenie - taka informacja towarzyszy filmowi w sieci, na którym widać tłumy na lotnisku, przepychanki, słychać nerwowe krzyki. Rzeczywiście, na lotnisku przeprowadzono masowe testowanie pracowników. Filmy krążące w sieci potwierdzają, że dochodziło do przepychanek.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Tłumy na lotnisku w Szanghaju, nerwowe okrzyki i przepychanki - nagrania wideo przedstawiające takie sytuacje pojawiły się w portalach społecznościowych. Internauci wątpili, czy są prawdziwe.

Jeden z czytelników przesłał poprzez przycisk na stronie Konkret24 taki film - zamieszczony na Tik Toku. To kilkusekundowe nagranie z lotniska w Szanghaju. Widać na nim tłum napierający na ludzi w białych kombinezonach ochronnych, słychać krzyki. Film ma na Tik Toku już 2,5 mln wyświetleń. Polubiło go ponad 140 tys. internautów, blisko 8 tys. skomentowało.

Na Tik Toku pojawił się film z lotniska w Szanghaju
Na Tik Toku pojawił się film z lotniska w SzanghajuNa Tik Toku pojawił się film z lotniska w SzanghajuTik Tok

Napis zamieszczony na filmie w języku angielskim informuje: "Pandemonium w Chinach", a poniżej: "Po stwierdzeniu pozytywnego wyniku testu na COVID u pracownika lotniska w Szanghaju tysiące ludzi zostało zmuszonych do obowiązkowych testów z wymuszoną 14-dniową kwarantanną. Niektórzy próbowali uciekać".

"Czy to co jest w opisie tego filmu jest prawdą?" - zapytał nas czytelnik. Wśród komentarzy internautów również są głosy niedowierzania: "Trzymają ich tam wbrew woli?"; "Ten czat pokazuje, że oni wierzą we wszystko w internecie".

Część komentujących film nawiązuje z kolei do teorii spiskowych: "COVID-19 już tutaj zostanie. Tu chodzi o kontrolę, nie o bezpieczeństwo"; "Oni chcą kontroli. Ludzie, nie przestawajcie walczyć".

Po tym jak na lotnisku w Szanghaju zarządzono masowe testy na COVID-19, rzeczywiście doszło do niepokojów i przepychanek. Wyjaśniamy okoliczności tych wydarzeń.

Blisko 18 tys. testów

Według informacji chińskiego portalu Global Times na lotnisku Pudong w Szanghaju przeprowadzono testy u ok. 17,7 tys. osób po stwierdzeniu siedmiu przypadków zachorowań wśród osób pracujących na lotnisku i tych, które miały z nimi bliski kontakt. Masowe testy rozpoczęły się 22 listopada. Portal Global Times informował o trzech wykrytych przypadkach zachorowań wśród pracowników firm kurierskich i żony jednego z pracowników.

W swoich artykułach chiński portal donosił o długich kolejkach pracowników oczekujących na badanie, zamieścił zdjęcia osób odpowiedzialnych za testowanie, ubranych w białe kombinezony. W tekście Global Times nie było jednak informacji o żadnych kontrowersyjnych wydarzeniach na lotnisku. Zdjęcia w artykule pokazują ludzi spokojnie oczekujących na swoją kolejkę.

Jednak jak informuje portal BBC News, podczas wielkiej operacji testowania rzeczywiście dochodziło do niepokojących, nerwowych sytuacji. Dziennikarze powołują się na filmy zamieszczane w chińskim portalu społecznościowym Weibo. Według BBC wiele z nich nie jest już dostępnych.

Na filmach widać nerwowe sytuacje

Podobne filmy do tego który zaintrygował naszego czytelnika, zamieszczano na różnych portalach społecznościowych. Na Weibo można znaleźć film nagrany w tym samym miejscu. Widać na nim to samo pomieszczenie na lotnisku i napierający tłum. Autor wpisu zwrócił uwagę, że osoby widoczne na nagraniu nie zachowują podstawowych zasad bezpieczeństwa epidemicznego.

Film zamieszczony na portalu Weibo
Kadr z filmu zamieszczonego na portalu WeiboFilm zamieszczony na portalu Weiboweibo.com

Inne nagrania potwierdzające, że na lotnisku było nerwowo podczas testowania, publikowano na Twitterze. "Mówi się, że wszyscy czekają na testy. Są pracownikami z lotniska" - napisał użytkownik serwisu. "Mogę potwierdzić, lotnisko Pudong miało kilka przypadków, więc każdy musi być sprawdzony" - odpisał inny internauta.

Na niektórych nagraniach widać ludzi w białych kombinezonach blokujących przejście i nerwowe reakcje tłumu. W zamieszczanych materiałach nie znaleźliśmy jednak potwierdzenia opisu dołączonego do omawianego wcześniej wpisu na Tik Toku - by testy były wykonywane przymusowo oraz ktoś próbował uciekać.

Nagranie z szanghajskiego lotniska opublikowane na Twitterze
Kadr z nagrania z szanghajskiego lotniska opublikowanego na TwitterzeNagranie z szanghajskiego lotniska opublikowane na TwitterzeTwitter

Koronawirus w Chinach

W listopadzie w związku z wykryciem nowych zakażeń koronawirusem w Szanghaju, Tiencinie oraz mieście Manzhouli przy granicy z Rosją i Mongolią władze Chin zarządziły badania milionów mieszkańców. Zamykano szkoły i wprowadzono ograniczeniach w przemieszczaniu się.

W Chinach kontynentalnych największa fala zakażeń przeszła w marcu, ale od tamtej pory w kraju pojawiały się małe ogniska choroby. Według komentatorów nowe lokalne infekcje świadczą o tym, że nawrót pandemii wciąż jest możliwy. Od początku pandemii w Chinach kontynentalnych zgłoszono 86 551 zakażeń SARS-CoV-2. Oficjalny bilans zgonów nie zmienia się od miesięcy i wynosi 4634.

Według CNN na początku rozprzestrzeniania się COVID-19 w Chinach regionalne władze sanitarne zbagatelizowały zagrożenie. Stacja opiera się na dokumentach, które wyciekły z Centrum Kontroli i Przeciwdziałania Chorobom (CDC) w prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan. W prowincji Hubei, gdzie wykryto koronawirusa po raz pierwszy, 10 lutego raportowano o potwierdzeniu 5918 nowych przypadków. To liczba dwukrotnie wyższa od przekazanej oficjalnie. Według CNN największe rozbieżności dotyczą liczb ofiar śmiertelnych. Podczas gdy 7 marca podano, że liczba zgonów w Hubei od początku epidemii wyniosła 2986, to raport wewnętrzny wymienia 3456 - w tym 2675 potwierdzonych zgonów, a 647 "zdiagnozowanych klinicznie" i 126 zgonów, w przypadku których "podejrzewa się", że spowodował je wirus.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, BBC News, Tvn24.pl, PAP; zdjęcie: Video Reuters, TikTok

Pozostałe wiadomości

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Internauci dopytują, dlaczego w Muzeum Auschwitz nie ma polskich flag. Jako dowód pokazują krótkie nagranie sprzed bramy muzeum, na którym widać tylko powiewające flagi w biało-niebieskie pasy. Wyjaśniamy, co symbolizują.

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami w Tychach komentował rzekomy nowy "podatek od płotu", sugerując, że pewnie będzie też "trzeba zapłacić" za jego banery wyborcze. Wprowadzał w błąd.

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o rychłym ograniczaniu praw człowieka w Syrii wywołuje w sieci zdjęcie pokazujące rzekomo nową parę prezydencką w tym kraju. Internauci piszą o "muzułmańskiej chorobie" i o "wariatach religijnych". A kim naprawdę jest kobieta w nikabie stojąca obok syryjskiego przywódcy?

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24

Internauci spierają się o to, w jakim języku została zaśpiewana piosenka "Lusterka" duetu Swada i Niczos, która ubiega się o reprezentowanie Polski w konkursie Eurowizji. Jedni twierdzą, że to język lub gwara podlaska. Inni uważają, że to białoruski, ukraiński, rosyjski lub ich mieszanka. Zapytaliśmy ekspertów.

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

Źródło:
Konkret24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24