FAŁSZ

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki spotkał się 25 stycznia z mieszkańcami Oławy na Dolnym Śląsku. Mówił m.in. o zagrożeniu lewicową ideologią. "Szanowni państwo, nad naszym życiem społecznym, politycznym, nad naszą codziennością, w naszych domach, na naszych ulicach krąży widmo słowa na 'i'. Ideologia. Liberalno-lewicowa radykalna ideologia, która dotyka polskich rolników, polskich leśników, dotyka też niestety polskiej edukacji'' - opowiadał Nawrocki. Później stwierdził: "W Warszawie Rafał Trzaskowski wybudował (…) muzeum, które, no, bynajmniej nie spełnia form artystycznych, do których przywykliśmy''. Przyznawał, że "są rzeczy, w których powinniśmy szukać kompromisów w państwie polskim, jak "kwestia bezpieczeństwa nas wszystkich".

Po czym oświadczył: "Powinniśmy być w dialogu. Ale nie ma dialogu i nie ma zgody, jest wyraźne stop, gdy indoktrynuje się nasze dzieci. Musimy wszyscy bronić naszych dzieci. I tu nie ma kompromisu''. Wracając do tematu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, stwierdził: "W tym muzeum drodzy państwo, w tym muzeum dla naszych dzieci i dla naszej polskiej młodzieży dostępna była książka, komiks, którego okładkę państwu pokażę'' - w tym momencie Nawrocki wyciągnął z kieszeni marynarki kartkę z wydrukowaną okładką książki "Gender queer. Autobiografia". Pokazał ją widowni, kontynuując: "Jasne nawoływanie do zmiany płci. Obsceniczne, brutalne obrazki, które można znaleźć w muzeum Rafała Trzaskowskiego. Indoktrynacja i ideologia naruszająca wrażliwość, bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci naszych wnuków, osób młodych. Są dwie płcie - i w Polsce, i na całym świecie, a taka indoktrynacja i taka propaganda, wiecie państwo, gdzie to się powinno znaleźć?" - po tych słowach włożył kartkę do niszczarki.

Obecni na sali zaczęli klaskać, a Nawrocki kontynuował, zwracając się do Rafała Trzaskowskiego: "Panie zastępco Donalda Tuska, zadaję publiczne pytanie. Ile jest w Polsce płci i czemu w pana muzeum można dostać takie treści, które naruszają bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci?".

Nagranie z tego fragmentu spotkania Nawrockiego z wyborcami szybko trafiło do mediów społecznościowych. Opublikował je m.in. Paweł Szefernaker, szef sztabu w kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. "Podczas spotkania w Oławie Karol Nawrocki zniszczył okładkę obscenicznego i wulgarnego komiksu dla dzieci, który można było kupić w muzeum R. Trzaskowskiego - Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Stawiamy tamę ideologii gender, będziemy chronic dzieci!" - napisał (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Temat książki, która była oferowana w księgarni MSN, przewijał się też w weekendowych telewizyjnych programach publicystycznych. Politycy opozycji powtarzali przekaz o "pornograficznym komiksie dla dzieci" i indoktrynacji dzieci w "muzeum Trzaskowskiego". Tylko że wspomniana książka nie jest pozycją przeznaczoną dla najmłodszych, a w ofercie mają ją największe księgarnie od czterech lat.

Posłowie PiS nagrywają wideo, temat podchwytuje Telewizja Republika

Chodzi o książkę "Gender queer. Autobiografia", której autorem jest Maia Kobabe. Ta powieść graficzna opowiada historię odkrywania swojej niebinarności i aseksualności. "Gender queer. Autobiografię" w oryginale wydano w 2019 roku, a polskie wydanie (tłum. Hubert Brychczyński) ukazało się w 2021 roku nakładem wydawnictwa Centrala.

Książka była w ofercie księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie - co wywołało falę krytyki ze strony polityków opozycji; muzeum stawiano zarzut "deprawacji dzieci". O tej pozycji wypowiadali się m.in. Sebastian Kaleta, Sebastian Łukaszewicz oraz Mateusz Kurzejewski z Prawa i Sprawiedliwości. Na nagraniu opublikowanym 22 stycznia na portalu X relacjonowali swoją wizytę w MSN. "To jest to nasze muzeum w Warszawie za 700 milionów, co Trzaskowski wybudował, żeby nawet jego ego zmieściło" - opowiadał Kaleta. Politycy PiS pokazali kilka książek, które znaleźli w księgarni muzeum, wśród nich właśnie "Gender queer". "Jakiś komiks tutaj dla dzieci jest?" - zapytał Kaleta, gdy jego partyjny kolega sięgnął po książkę, a następnie stwierdził, że książka jest o tym, jak się zmienia płeć. "Biblioteka LGBT za 700 milionów" - czytamy we wpisie Kalety. "Poszliśmy sprawdzić, co tam słychać w Muzeum Trzaskowskiego. Pustki, ale znajduje się tam księgarnia LGBT. Widać, co jest priorytetem. Można dziecku kupić komiks o tym, jak 'zmienić' płeć'' - ocenił poseł.

Temat książki szybko podchwyciła Telewizja Republika. Jeden z reporterów pokazał "Gender queer" w swoim materiale. "Na miejscu w księgarni w dziale dla dzieci i młodzieży wśród normalnych książek można się natknąć i na takie, które w wulgarny sposób promują ideologię LGBT" - powiedział. Stwierdził, że forma komiksu sugeruje, iż grupą odbiorczą tej pozycji są dzieci. ''A to wszystko jest skierowane dla dzieci i młodzieży, czyli mamy do czynienia z promocją zmiany płci u najmłodszych" - mówił.

Ten przekaz był rozpowszechniany w mediach społecznościowych, zarówno przez polityków, jak i anonimowych internautów. "Sztuka s****a f**** w książce edukacyjnej dla dzieci w Muzeum Sztuki Nowoczesnej podlegającej Rafałowi Trzaskowskiemu. Czy społeczeństwo już dorosło do tej wizji?!'' - napisał 23 stycznia na X jeden z użytkowników. "Panie @trzaskowski_ - czy zwolnił Pan juz dyrekcję MSN za kolportowanie książek, które z misją muzealną nie mają nic wspólnego, ale z szaloną ideologią, której Pan jest zwolennikiem już tak? Po to były te 700 mln na MSN, aby prać dzieciom mózgi promowaniem zmiany płci?" - odniósł się ponownie do sprawy poseł Kaleta. Prawicowe portale informacyjne pisały o "obrzydliwym", "obscenicznym" i "szokującym" komiksie i jego rzekomym przeznaczeniu dla dzieci.

MSN prostuje: "w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych"

Do zarzutów o rzekomą deprawację dzieci odniosło się Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W oświadczeniu zdementowało: "W odniesieniu do materiału opublikowanego przez TV Republika w dniu 22.01.2025 podkreślamy, że nieprawdą jest, że książka Gender Queer znajdowała się w dziale dla dzieci w księgarni muzeum. Znajdowała się w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych''. MSN poinformowało, że książki nie ma już w ofercie księgarni muzeum, bo jedyny dostępny wówczas egzemplarz "kupił dziennikarz TV Republika".

"Księgarnia MSN-u zawiera setki książek o sztuce, historii sztuki, filozofii, kulturze współczesnej, w tym o dyskusjach tożsamościowych oraz kulturze popularnej, filozofii, socjologii etc. Ten tytuł był jednym z nich" - wyjaśniło muzeum. Napisało ponadto: "Książka ta jest dostępna w szerokiej dystrybucji, w renomowanych księgarniach w całej Polsce".

Wydawca: dla odbiorcy w wieku 16+. Księgarnie: nie wśród pozycji dla dzieci

Wydawca polskiej edycji książki Mai Kobabe "Gender queer. Autobiografia" - wydawnictwo Centrala - jako sugerowany wiek odbiorcy tej pozycji podaje 16+. W opisie pozycji, która na polskim rynku ukazała się w 2021 roku, cytowało ówczesną recenzję kolektywu Stop Bzdurom (kolektyw już nie istnieje): "Do tej pory po polsku po prostu nie było tak przystępnej, nowoczesnej i inkluzywnej pozycji o dorastaniu jako osoba trans we wszystkich, najtrudniejszych nawet aspektach i to takiej od transa dla transa".

Urodzona w 1991 roku Maia Kobabe jest amerykańską rysowniczką. Ukończyła studia magisterskie z zakresu komiksów w California College of the Arts. Jej prace graficzne obejmują tematy "tożsamości, seksualności, antyfaszyzmu, baśni i tęsknoty za domem". Jest osobą niebinarną, jej pierwsza pełnometrażowa książka "Gender queer. Autobiografia" wywołała ogromne dyskusje w USA; w niektórych szkolnych bibliotekach została zakazana, m.in. na Alasce.

Kobabe odniosła się do tej fali krytyki i zarzutów o deprawację w eseju opublikowanym w 2023 roku na stronie publicznego radia KDLG w okręgu Alaska, pisząc m.in.: "Oczywiście byłam już świadoma, że narracje queer, trans i niebinarne często spotykają się z reakcją zwrotną. W 2019 roku, kiedy książka została wydana, przygotowałam się na negatywne uwagi w Internecie, jeśli nie na pełną falę internetowej nienawiści. Ale tak się nie stało. Zamiast tego 'Gender queer' spotkało się z falą internetowej miłości. (...) Ludzie mówili mi, że odnoszą się do 'Gender queer' bardziej niż do jakiejkolwiek innej książki, którą kiedykolwiek czytali. Powiedzieli mi, że dzięki niej poczuli się mniej samotni. Powiedzieli mi, że podzielili się książką z rodzicem, partnerem lub przyjacielem, a ona otworzyła rozmowy, których nigdy wcześniej nie byli w stanie przeprowadzić" (w tłum. stosujemy rodzaj żeński; w wielu anglojęzycznych tekstach o tej rysowniczce stosuje się zaimki neutralne płciowo).

Socjolożka Kinga Dunin, pisząc w 2021 roku o "Gender queer" na stronie "Krytyki Politycznej", podkreślała: "Osoby niebinarne bardzo źle się czują (można nazwać to dysforią) w świecie sztywno podzielonym na dwie płcie. Napisałam 'bardzo źle', bo myślę, że takich, którzy czują się trochę źle lub źle, może być całkiem sporo. W każdym razie granice są tu płynne. Jak źle trzeba się czuć, żeby zacząć się zastanawiać nad swoją tożsamością płciową i powątpiewać w to, co mówi się nam od dzieciństwa? Osoby niebinarne nie chcą się identyfikować z żadną z dwóch binarnych płci albo identyfikują się (na różne sposoby) z obiema. Dlatego też nie jest dla nich rozwiązaniem korekta płci, zmiana miejsca w binarnym układzie. Chcą być pomiędzy, a to wcale nie jest łatwe".

W recenzji na portalu lubimyczytać.pl ("Gender queer" była tam nominowana w plebiscycie czytelników w 2021 roku) podano: "Choć początkowo Gender Queer miał tylko pomóc rodzinie Mai zrozumieć, co to znaczy być osobą niebinarną i aseksualną, ostatecznie stał się nie tylko osobistym wspomnieniem, ale i pożytecznym oraz poruszającym przewodnikiem, który przybliża aktywistom, przyjaciołom i ludziom na całym świecie problematykę tożsamości płciowej: czym ona jest i jak o niej myśleć".

Wydany cztery lata temu komiks "Gender queer. Autobiografia" jest rzeczywiście dostępny w wielu księgarniach w Polsce. Sprawdziliśmy w popularnych internetowych księgarniach, w jakiej kategorii umieściły one tę pozycję.

I tak np. na stronie sklepu Empik książkę tę można znaleźć w ofercie "komiksów dla dorosłych". W księgarni Vivelo.pl umieszczono ją również w "komiksach dla dorosłych". Na stronie PWN jest ona prezentowana jako "literatura społeczno-obyczajowa", natomiast w Księgarni Znak - jako "literatura obyczajowa". Z kolei na stronie taniaksiazka.pl komiks znajduje się w zakładce "komiksy dla młodzieży". Księgarnia Gildia.pl oferuje tę pozycję jako "komiks obyczajowy". Księgarnia Bonito.pl kwalifikuje ją w kategorii "literatura naukowa, socjologia". W żadnej z przeanalizowanych księgarni internetowych pozycja Mai Kobabe nie jest oznaczona jako książka dla dzieci.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zaczyna się często od plotki. Potem jest wpis w mediach społecznościowych ilustrowany zdjęciem osób o ciemniej karnacji. W postach powtarzają się - w różnych wersjach - frazy: "nielegalni imigranci", "obca kultura", "bezpieczeństwo". I rusza machina nakręcania strachu. Tak działa dezinformacja, której celem jest wzbudzanie niepokoju lokalnych społeczności. Przeczytaj ten tekst do końca, zanim podasz dalej post z takim przekazem.

"Już się zaczęło". Straszenie małych społeczności migrantami to przemyślana gra

"Już się zaczęło". Straszenie małych społeczności migrantami to przemyślana gra

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Ta akcja została zbudowana na mocnych elementach: pokazano rzekomy dokument ukraińskiego ministerstwa, a internauci zobaczyli znanego profesora "potwierdzającego" na filmie prawdziwość pisma. Fake newsa w wielu kręgach wzmocnił post posła PiS. W ten sposób szybko w sieci rozszedł się przekaz, jakoby Ukraina "wstrzymała ekshumacje" ofiar rzezi wołyńskiej. Fałszywy.

Fałszywy dokument i deep fake. Dezinformacja o "wstrzymaniu ekshumacji" w Ukrainie

Fałszywy dokument i deep fake. Dezinformacja o "wstrzymaniu ekshumacji" w Ukrainie

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące rzekomo polski samolot, który ląduje awaryjnie tylko na jednym kole. Autor wideo wyjaśnił nam, jak powstało.

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Według Jarosława Kaczyńskiego opowieści o "jakichś straszliwych pałowaniach demonstracji", gdy u władzy był PiS, nie mają nic wspólnego z prawdą. Bo - tłumaczy prezes PiS - "policja ochraniała". Przypominamy jak.

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy Norwegia rzeczywiście rezygnuje z płatności bezgotówkowych i teraz będzie karać sprzedawców, jeśli nie będą chcieli przyjąć gotówki od klientów. Temat wypłynął po nowelizacji norweskiego prawa i na tej bazie powstał fake news.

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

Źródło:
Konkret24

Po morderstwie na Uniwersytecie Warszawskim w debacie publicznej znów pojawił się temat egzekwowania kary śmierci. Poseł Konfederacji Michał Wawer argumentuje nawet, że karę śmierci akceptuje Kościół katolicki. Jednak Katechizm Kościoła Katolickiego czy nauczanie papieży temu przeczą.

Kościół a kara śmierci. Czego nie wiedzą posłowie Konfederacji

Kościół a kara śmierci. Czego nie wiedzą posłowie Konfederacji

Źródło:
TVN24+

Prezydent Donald Trump miał wyrazić zdumiewające żądanie wobec Ukrainy po tym, jak w ramach operacji "Pajęczyna" zniszczyła rosyjskie samoloty. Tylko że nie ma potwierdzenia na prawdziwość tego cytatu.

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Źródło:
Konkret24

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

W internecie rozpowszechniany jest przekaz, jakoby na podstawie wyroku wrocławskiego sądu samodzielne ściąganie flag obcych państw z budynków publicznych było legalne - czyli nie grozi prawnymi konsekwencjami. Przestrzegamy: to nieprawda.

"Bez konsekwencji prawnych" można zdjąć flagę obcego państwa? Nie ma takiego wyroku

"Bez konsekwencji prawnych" można zdjąć flagę obcego państwa? Nie ma takiego wyroku

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

Na moment przed drugą turą wyborów prezydenckich do sieci powrócił przekaz, jakoby Donald Tusk stwierdził, że polskie rezerwy złota należą także do Unii Europejskiej. Takie słowa nigdy nie padły. Przypominamy.

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Nie ma wątpliwości, że przepływy wyborców od kandydatów, którzy nie dostali się do drugiej tury wyborów, zdecydowały o zwycięstwie Karola Nawrockiego i przegranej Rafała Trzaskowskiego. Jednak część przepływów zastanawia - na przykład grupa wyborców lewicy poszła pod prąd. Eksperci wyjaśniają, jakie mogły być powody takich decyzji.

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

W drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy przybyli do urn jeszcze liczniej niż w pierwszej. Większe zaangażowanie obywateli widać we wszystkich województwach. Gdzie wyborcy zmobilizowali się najmocniej? Zobacz na naszej mapie.

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24