FAŁSZ

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki spotkał się 25 stycznia z mieszkańcami Oławy na Dolnym Śląsku. Mówił m.in. o zagrożeniu lewicową ideologią. "Szanowni państwo, nad naszym życiem społecznym, politycznym, nad naszą codziennością, w naszych domach, na naszych ulicach krąży widmo słowa na 'i'. Ideologia. Liberalno-lewicowa radykalna ideologia, która dotyka polskich rolników, polskich leśników, dotyka też niestety polskiej edukacji'' - opowiadał Nawrocki. Później stwierdził: "W Warszawie Rafał Trzaskowski wybudował (…) muzeum, które, no, bynajmniej nie spełnia form artystycznych, do których przywykliśmy''. Przyznawał, że "są rzeczy, w których powinniśmy szukać kompromisów w państwie polskim, jak "kwestia bezpieczeństwa nas wszystkich".

Po czym oświadczył: "Powinniśmy być w dialogu. Ale nie ma dialogu i nie ma zgody, jest wyraźne stop, gdy indoktrynuje się nasze dzieci. Musimy wszyscy bronić naszych dzieci. I tu nie ma kompromisu''. Wracając do tematu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, stwierdził: "W tym muzeum drodzy państwo, w tym muzeum dla naszych dzieci i dla naszej polskiej młodzieży dostępna była książka, komiks, którego okładkę państwu pokażę'' - w tym momencie Nawrocki wyciągnął z kieszeni marynarki kartkę z wydrukowaną okładką książki "Gender queer. Autobiografia". Pokazał ją widowni, kontynuując: "Jasne nawoływanie do zmiany płci. Obsceniczne, brutalne obrazki, które można znaleźć w muzeum Rafała Trzaskowskiego. Indoktrynacja i ideologia naruszająca wrażliwość, bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci naszych wnuków, osób młodych. Są dwie płcie - i w Polsce, i na całym świecie, a taka indoktrynacja i taka propaganda, wiecie państwo, gdzie to się powinno znaleźć?" - po tych słowach włożył kartkę do niszczarki.

Obecni na sali zaczęli klaskać, a Nawrocki kontynuował, zwracając się do Rafała Trzaskowskiego: "Panie zastępco Donalda Tuska, zadaję publiczne pytanie. Ile jest w Polsce płci i czemu w pana muzeum można dostać takie treści, które naruszają bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci?".

Nagranie z tego fragmentu spotkania Nawrockiego z wyborcami szybko trafiło do mediów społecznościowych. Opublikował je m.in. Paweł Szefernaker, szef sztabu w kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. "Podczas spotkania w Oławie Karol Nawrocki zniszczył okładkę obscenicznego i wulgarnego komiksu dla dzieci, który można było kupić w muzeum R. Trzaskowskiego - Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Stawiamy tamę ideologii gender, będziemy chronic dzieci!" - napisał (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Temat książki, która była oferowana w księgarni MSN, przewijał się też w weekendowych telewizyjnych programach publicystycznych. Politycy opozycji powtarzali przekaz o "pornograficznym komiksie dla dzieci" i indoktrynacji dzieci w "muzeum Trzaskowskiego". Tylko że wspomniana książka nie jest pozycją przeznaczoną dla najmłodszych, a w ofercie mają ją największe księgarnie od czterech lat.

Posłowie PiS nagrywają wideo, temat podchwytuje Telewizja Republika

Chodzi o książkę "Gender queer. Autobiografia", której autorem jest Maia Kobabe. Ta powieść graficzna opowiada historię odkrywania swojej niebinarności i aseksualności. "Gender queer. Autobiografię" w oryginale wydano w 2019 roku, a polskie wydanie (tłum. Hubert Brychczyński) ukazało się w 2021 roku nakładem wydawnictwa Centrala.

Książka była w ofercie księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie - co wywołało falę krytyki ze strony polityków opozycji; muzeum stawiano zarzut "deprawacji dzieci". O tej pozycji wypowiadali się m.in. Sebastian Kaleta, Sebastian Łukaszewicz oraz Mateusz Kurzejewski z Prawa i Sprawiedliwości. Na nagraniu opublikowanym 22 stycznia na portalu X relacjonowali swoją wizytę w MSN. "To jest to nasze muzeum w Warszawie za 700 milionów, co Trzaskowski wybudował, żeby nawet jego ego zmieściło" - opowiadał Kaleta. Politycy PiS pokazali kilka książek, które znaleźli w księgarni muzeum, wśród nich właśnie "Gender queer". "Jakiś komiks tutaj dla dzieci jest?" - zapytał Kaleta, gdy jego partyjny kolega sięgnął po książkę, a następnie stwierdził, że książka jest o tym, jak się zmienia płeć. "Biblioteka LGBT za 700 milionów" - czytamy we wpisie Kalety. "Poszliśmy sprawdzić, co tam słychać w Muzeum Trzaskowskiego. Pustki, ale znajduje się tam księgarnia LGBT. Widać, co jest priorytetem. Można dziecku kupić komiks o tym, jak 'zmienić' płeć'' - ocenił poseł.

Temat książki szybko podchwyciła Telewizja Republika. Jeden z reporterów pokazał "Gender queer" w swoim materiale. "Na miejscu w księgarni w dziale dla dzieci i młodzieży wśród normalnych książek można się natknąć i na takie, które w wulgarny sposób promują ideologię LGBT" - powiedział. Stwierdził, że forma komiksu sugeruje, iż grupą odbiorczą tej pozycji są dzieci. ''A to wszystko jest skierowane dla dzieci i młodzieży, czyli mamy do czynienia z promocją zmiany płci u najmłodszych" - mówił.

Ten przekaz był rozpowszechniany w mediach społecznościowych, zarówno przez polityków, jak i anonimowych internautów. "Sztuka s****a f**** w książce edukacyjnej dla dzieci w Muzeum Sztuki Nowoczesnej podlegającej Rafałowi Trzaskowskiemu. Czy społeczeństwo już dorosło do tej wizji?!'' - napisał 23 stycznia na X jeden z użytkowników. "Panie @trzaskowski_ - czy zwolnił Pan juz dyrekcję MSN za kolportowanie książek, które z misją muzealną nie mają nic wspólnego, ale z szaloną ideologią, której Pan jest zwolennikiem już tak? Po to były te 700 mln na MSN, aby prać dzieciom mózgi promowaniem zmiany płci?" - odniósł się ponownie do sprawy poseł Kaleta. Prawicowe portale informacyjne pisały o "obrzydliwym", "obscenicznym" i "szokującym" komiksie i jego rzekomym przeznaczeniu dla dzieci.

MSN prostuje: "w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych"

Do zarzutów o rzekomą deprawację dzieci odniosło się Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W oświadczeniu zdementowało: "W odniesieniu do materiału opublikowanego przez TV Republika w dniu 22.01.2025 podkreślamy, że nieprawdą jest, że książka Gender Queer znajdowała się w dziale dla dzieci w księgarni muzeum. Znajdowała się w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych''. MSN poinformowało, że książki nie ma już w ofercie księgarni muzeum, bo jedyny dostępny wówczas egzemplarz "kupił dziennikarz TV Republika".

"Księgarnia MSN-u zawiera setki książek o sztuce, historii sztuki, filozofii, kulturze współczesnej, w tym o dyskusjach tożsamościowych oraz kulturze popularnej, filozofii, socjologii etc. Ten tytuł był jednym z nich" - wyjaśniło muzeum. Napisało ponadto: "Książka ta jest dostępna w szerokiej dystrybucji, w renomowanych księgarniach w całej Polsce".

Wydawca: dla odbiorcy w wieku 16+. Księgarnie: nie wśród pozycji dla dzieci

Wydawca polskiej edycji książki Mai Kobabe "Gender queer. Autobiografia" - wydawnictwo Centrala - jako sugerowany wiek odbiorcy tej pozycji podaje 16+. W opisie pozycji, która na polskim rynku ukazała się w 2021 roku, cytowało ówczesną recenzję kolektywu Stop Bzdurom (kolektyw już nie istnieje): "Do tej pory po polsku po prostu nie było tak przystępnej, nowoczesnej i inkluzywnej pozycji o dorastaniu jako osoba trans we wszystkich, najtrudniejszych nawet aspektach i to takiej od transa dla transa".

Urodzona w 1991 roku Maia Kobabe jest amerykańską rysowniczką. Ukończyła studia magisterskie z zakresu komiksów w California College of the Arts. Jej prace graficzne obejmują tematy "tożsamości, seksualności, antyfaszyzmu, baśni i tęsknoty za domem". Jest osobą niebinarną, jej pierwsza pełnometrażowa książka "Gender queer. Autobiografia" wywołała ogromne dyskusje w USA; w niektórych szkolnych bibliotekach została zakazana, m.in. na Alasce.

Kobabe odniosła się do tej fali krytyki i zarzutów o deprawację w eseju opublikowanym w 2023 roku na stronie publicznego radia KDLG w okręgu Alaska, pisząc m.in.: "Oczywiście byłam już świadoma, że narracje queer, trans i niebinarne często spotykają się z reakcją zwrotną. W 2019 roku, kiedy książka została wydana, przygotowałam się na negatywne uwagi w Internecie, jeśli nie na pełną falę internetowej nienawiści. Ale tak się nie stało. Zamiast tego 'Gender queer' spotkało się z falą internetowej miłości. (...) Ludzie mówili mi, że odnoszą się do 'Gender queer' bardziej niż do jakiejkolwiek innej książki, którą kiedykolwiek czytali. Powiedzieli mi, że dzięki niej poczuli się mniej samotni. Powiedzieli mi, że podzielili się książką z rodzicem, partnerem lub przyjacielem, a ona otworzyła rozmowy, których nigdy wcześniej nie byli w stanie przeprowadzić" (w tłum. stosujemy rodzaj żeński; w wielu anglojęzycznych tekstach o tej rysowniczce stosuje się zaimki neutralne płciowo).

Socjolożka Kinga Dunin, pisząc w 2021 roku o "Gender queer" na stronie "Krytyki Politycznej", podkreślała: "Osoby niebinarne bardzo źle się czują (można nazwać to dysforią) w świecie sztywno podzielonym na dwie płcie. Napisałam 'bardzo źle', bo myślę, że takich, którzy czują się trochę źle lub źle, może być całkiem sporo. W każdym razie granice są tu płynne. Jak źle trzeba się czuć, żeby zacząć się zastanawiać nad swoją tożsamością płciową i powątpiewać w to, co mówi się nam od dzieciństwa? Osoby niebinarne nie chcą się identyfikować z żadną z dwóch binarnych płci albo identyfikują się (na różne sposoby) z obiema. Dlatego też nie jest dla nich rozwiązaniem korekta płci, zmiana miejsca w binarnym układzie. Chcą być pomiędzy, a to wcale nie jest łatwe".

W recenzji na portalu lubimyczytać.pl ("Gender queer" była tam nominowana w plebiscycie czytelników w 2021 roku) podano: "Choć początkowo Gender Queer miał tylko pomóc rodzinie Mai zrozumieć, co to znaczy być osobą niebinarną i aseksualną, ostatecznie stał się nie tylko osobistym wspomnieniem, ale i pożytecznym oraz poruszającym przewodnikiem, który przybliża aktywistom, przyjaciołom i ludziom na całym świecie problematykę tożsamości płciowej: czym ona jest i jak o niej myśleć".

Wydany cztery lata temu komiks "Gender queer. Autobiografia" jest rzeczywiście dostępny w wielu księgarniach w Polsce. Sprawdziliśmy w popularnych internetowych księgarniach, w jakiej kategorii umieściły one tę pozycję.

I tak np. na stronie sklepu Empik książkę tę można znaleźć w ofercie "komiksów dla dorosłych". W księgarni Vivelo.pl umieszczono ją również w "komiksach dla dorosłych". Na stronie PWN jest ona prezentowana jako "literatura społeczno-obyczajowa", natomiast w Księgarni Znak - jako "literatura obyczajowa". Z kolei na stronie taniaksiazka.pl komiks znajduje się w zakładce "komiksy dla młodzieży". Księgarnia Gildia.pl oferuje tę pozycję jako "komiks obyczajowy". Księgarnia Bonito.pl kwalifikuje ją w kategorii "literatura naukowa, socjologia". W żadnej z przeanalizowanych księgarni internetowych pozycja Mai Kobabe nie jest oznaczona jako książka dla dzieci.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24