Sceptycy pandemii chwalą politykę Białorusi wobec COVID-19. Nie ma ku temu podstaw

Sceptycy pandemii COVID-19 zachwyceni Białorusią. Nie ma ku temu podstawShutterstock

Na forach skupiających sceptyków pandemii COVID-19 i przeciwników obostrzeń pojawiają się posty wychwalające politykę Alaksandra Łukaszenki dotyczącą "koronaszaleństwa". Według oficjalnych statystyk Białorusi pandemia nie bardzo dotknęła jej mieszkańców, lecz według obliczeń ekspertów Białoruś należy do krajów o najwyższych współczynnikach umieralności z powodu COVID-19.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Tłumy ludzi na koncercie w Mińsku, co najmniej kilkaset osób stojących w dużej hali - film z taką sceną zamieścił 20 maja jeden z użytkowników Facebooka. "19 maja koncert w Mińsku na Białorusi. 90 proc. bez masek. Żadnej segregacji sanitarnej" - napisał. "Można? Można! Normalność. Polecam" - dodał. "A co na to Simon, Grzeskowski, Horban, Gut i cała ta sprzedajna ferajna lekarska" - zapytał w komentarzu jeden z internautów. "Ja bym ich tam do Aleksandra Grigorjewicza na weekend posłał. Problem z głowy" - odpowiedział inny.

Wspomniane wideo zostało nagrane w jednym z klubów w stolicy Białorusi. Prawdopodobnie rzeczywiście zarejestrowano je 19 maja, podczas koncertu rosyjskiej piosenkarki Zivert. W sieci można znaleźć inne relacje z tego wydarzenia. Posty podobne w treści do tego powyżej, podkreślające odmienność białoruskiego podejścia do pandemii COVID-19 to leitmotiv na polskich profilach koronasceptyków w mediach społecznościowych. A pochwała takiego podejścia wynika z braku informacji o rzeczywistych skutkach COVID-19 na Białorusi.

Alaksandr Łukaszenka od początku pandemii kwestionował zagrożenie związane z COVID-19. - Można podejrzewać, że w koronawirusie dostrzegł kolejną szansę na bycie politykiem obdarzonym genialną intuicją i pokazanie swojej siły i odwagi - mówi Kamil Kłysiński, główny specjalista w Zespole Ukrainy, Białorusi i Mołdawii w Ośrodku Studiów Wschodnich. - Myślał, że rozegra to politycznie. Ostatecznie obróciło się to przeciwko niemu - dodaje Kłysiński.

Eksperci nie dowierzają bowiem oficjalnym danym epidemicznym publikowanym przez Mińsk. Prawdziwa skala pandemii w Białorusi pozostaje nieznana. Choć naukowcy próbują ją oszacować.

Ulice Mińska, 8 czerwca 2020 roku
Ulice Mińska, 8 czerwca 2020 rokuFranciszak Wiaczorka

"Brawo Łukaszenko". "Jesteś wielki"

"Pandemia koronawirusa to tylko zasłona, za którą globalni gracze próbują dzielić świat – stwierdził prezydent Aleksander Łukaszenka" - napisał autor posta opublikowanego na Facebooku 4 maja (pisownia postów oryginalna). Wpis ten polubiło i udostępniło ponad 100 użytkowników. Był to komentarz do załączonego linku do strony, gdzie ukazał się tekst pt. "Łukaszenko ostro o koronaszeleństwie: 'Pandemia to zasłona dla globalnych graczy...'". W komentarzach do wpisu internauci chwalili białoruskiego przywódcę. "Brawo Łukaszenko"; "Jesteś wielki"; "Cała prawda. Należy wysłać rządy na kwarantannę" - pisali.

"Normalny świat! Mecz hokeja na Białorusi: widownia bez dystansu i maseczek. Dlaczego jeszcze nie poumierali?" - to z kolei tytuł tekstu opublikowanego 15 lutego w serwisie wPrawo.pl. "Dlaczego podczas tej strasznej pandemii mają najniższą śmiertelność od 29 lat? Czyżby pandemia była jedną wielką ściemą służącą do terroryzowania społeczeństw oraz niszczenia małych i średnich przedsiębiorstw?" - zastanawiał się autor artykułu.

Według danych narzędzia CrowdTangle służącego do pomiaru popularności stron internetowych w mediach społecznościowych do dziś artykuł ten wywołał ponad 9300 aktywności użytkowników Facebooka: reakcji, komentarzy, udostępnień. Polecano go na forach koronasceptyków i przeciwników szczepionek. Również tam można znaleźć wiele entuzjastycznych komentarzy internautów na temat covidowej polityki Alaksandra Łukaszenki.

"Jak można się zamknąć i nie pracować, jeśli chłopi na polu sieją?"

- Białoruś ma duże problemy z COVID-19. Łukaszenka prowadził zupełnie nieadekwatną w stosunku do skali zagrożenia politykę wobec COVID-19 - mówi Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Władze Białorusi nie wprowadziły w ramach walki z pandemią ogólnokrajowej kwarantanny, nie zakazały imprez masowych ani odwiedzania świątyń, chociaż ministerstwo zdrowia i władze kościelne rekomendowały wiernym pozostanie w domach.

19 kwietnia 2020 roku Łukaszenka ocenił, że jego kraj wybrał prawidłowy sposób na walkę z pandemią COVID-19. Prezydent Białorusi stwierdził, że "zapalenia płuc, o których teraz tak dużo się mówi, to tylko niewielka część wszystkich nie mniej groźnych chorób". "Trudno jest być samemu, iść pod prąd. Podjąłem jednak decyzję, że nie powinniśmy się zamykać, powinniśmy pracować. Jak można się zamknąć i nie pracować, jeśli chłopi na polu sieją? I jeśli nie zasieją, to nie będzie co jeść" - mówił.

- Porady medyczno-wirusologiczne Łukaszenki były absurdalne - uważa Kamil Kłysiński. - Częściowo to właśnie one doprowadziły do demonstracji w sierpniu ubiegłego roku. Łukaszenka wysyłał chorych ludzi na wódkę, do sauny, rekomendował przejażdżkę traktorem czy wdychanie dymu z ogniska - opowiada Kłysiński.

"Sektor prywatny, a przynajmniej większość branży IT poprosiła swoich pracowników, żeby zostali w domach, ale sektor państwowy, który stanowi 30-40 procent pracowników - czyli szkoły, fabryki - były zmuszone chodzić do pracy" - opowiadał w czerwcu 2020 roku TVN24.pl Franciszak Wiaczorka, dziennikarz Radia Wolna Europa. "Oni nie mieli prawa zostać w domu. Był zakaz zostawania w domu. Można było zostać tylko w wypadku, gdy doszło do bezpośredniego kontaktu z chorym na COVID-19" - dodał.

Wiaczorka: Łukaszenka wykorzystał wirusa, by pokazać nieprzyjemny gest Zachodowi
Wiaczorka: Łukaszenka wykorzystał wirusa, by pokazać nieprzyjemny gest Zachodowitvn24

Na początku października 2020 roku Alaksander Pacejeu z ministerstwa zdrowia ogłosił, że na Białorusi rozpoczęła się druga fala zachorowań. Wcześniej prezydent Łukaszenka oświadczył, że sytuacja związana z koronawirusem na Białorusi jest "całkowicie pod kontrolą".

Według ekspertów i części lekarzy, którzy wypowiadali się nieoficjalnie, rządowe dane – zarówno te dotyczące liczby zakażeń, jak i przypadków śmiertelnych - nie są miarodajne. Wskazywano m.in. na dane o śmiertelności dostarczone przez władze Białorusi strukturom ONZ. Wynika z nich np., że w drugim kwartale 2020 roku liczba zgonów w kraju była o 18,5 proc. (5,6 tys.) wyższa niż w 2019 roku i wynosiła 35,9 tys.

Kamil Kłysiński opowiada o dyskusji z ostatnich miesięcy dotyczącej spisu powszechnego przeprowadzanego w 2019 roku. Chodzi o podejrzenia o manipulowanie przy danych o zgonach, a dokładnie: o rozpisywanie liczby zgonów na poprzednie lata. - Różnego rodzaju sztuczki kreatywnej księgowości rodem ze Związku Radzieckiego - ocenia w rozmowie z Konkret24 Kamil Kłysiński. - To oczywiście spekulacje, ale nie można wykluczyć, że białoruskie władze właśnie w ten sposób chciały ukryć prawdziwą skalę choroby - dodaje.

- Od początku nieufność budziły oficjalne statystyki zachorowań i zgonów - stwierdza Kłysiński. - Na początku codziennie notowano cztery, pięć albo sześć zgonów, jakby przyjęto administracyjne wskaźniki, ile można - zauważa. Jego zdaniem do dziś niewiele zmieniło się w podejściu Łukaszenki do pandemii. - Czasem wyrazi troskę, czasem odwiedzi jakiś szpital, ale wciąż uważa to za globalny spisek, którego celem jest nowe rozdanie kart w światowej polityce - podsumowuje Kłysiński.

Pytania o wiarygodność statystyk z Białorusi. Liczba zgonów: zawsze około 10

Według oficjalnych danych władz Białorusi, które publikuje m.in. portal Our World in Data, do 24 maja w kraju tym stwierdzono blisko 387 tys. zachorowań na COVID-19. Zmarło 2780 osób. W szczycie drugiej fali - w grudniu 2020 i styczniu 2021 roku - najwyższa stwierdzona siedmiodniowa średnia zachorowań wyniosła 1922. Najwyższa siedmiodniowa średnia śmierci - 10.

Zwracają uwagę niskie raportowane liczby zgonów. W dodatku - jakby raportowano według jakiegoś szablonu. Od grudnia 2020 do maja 2021 roku średnia tygodniowa zgonów oscyluje między 8 a 10. Od końca marca tego roku do 24 maja Białoruś niemal codziennie raportowała 10 zgonów z COVID-19.

Szacunki IHME: Białoruś wśród krajów najmocniej dotkniętych pandemią

Prawdziwą skalę epidemii w Białorusi próbowali oszacować eksperci Instytutu Ewaluacji i Metryki Zdrowia (Institute for Health Metrics and Evaluation, IHME). IHME to centrum badawcze na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Według obliczeń ekspertów instytutu od marca 2020 do maja 2021 roku w Białorusi było 472 zgonów na 100 tys. mieszkańców. A według oficjalnych statystyk - 28 zgonów. Z modelu amerykańskich naukowców wynika, że Białoruś jest jednym z najbardziej dotkniętych pandemią krajów świata - należy do 20 krajów o najwyższych współczynnikach umieralności z powodu COVID-19.

Na stronie instytutu wyjaśniono, że szacunki opierają się na analizie nadmiarowych zgonów podczas pandemii w porównaniu do tych, których można było się spodziewać na podstawie przeszłych trendów i sezonowości. Uczeni stworzyli model statystyczny, który przewiduje stosunek całkowitej liczby zgonów COVID-19 do zgłoszonych zgonów COVID-19. Na koniec użyli tej relacji statystycznej, by wygenerować szacunki całkowitej liczby zgonów z COVID-19 dla wszystkich lokalizacji.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24