Teksty na bazie anonimowych komentarzy, czyli jak rosyjska dezinformacja uderza w Polskę


Wykorzystując komentarze internautów pod tekstami na portalu Interia.pl i w brytyjskim serwisie MailOnline, rosyjskie ośrodki stworzyły artykuły deprecjonujące polskie wojsko i polskie władze. Teksty te ukazały się w rosyjskojęzycznych serwisach. To coraz częstszy mechanizm stosowany w rosyjskiej dezinformacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Anonimowe komentarze umieszczane pod tekstami w internecie są jednym ze źródeł rosyjskich przekazów dezinformacyjnych – stwierdza Michał Marek, doktorant z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert ds. bezpieczeństwa informacyjnego i założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa. W tekście opublikowanym 29 kwietnia na stronie infowarfare.pl opisuje na przykładzie dwóch materiałów – jeden ukazał się na portalu Interia.pl, drugi na brytyjskiej stronie MailOnline – jak rosyjskie ośrodki stworzyły przekazy propagandowe, wykorzystując tylko anonimowe komentarze pod tymi tekstami. Wszystkie powstałe artykuły deprecjonowały wizerunek Sił Zbrojnych RP i polskich władz.

Polscy piloci ćwiczą z sojusznikami
Polscy piloci ćwiczą z sojusznikamitvn24

Jak zaznacza autor analizy: "tworzenie przez Rosjan przekazów w oparciu o komentarze pojawiające się pod artykułami stanowi coraz częstszy mechanizm stosowany przez rosyjskie ośrodki propagandowe".

- To się dzieje dosyć regularnie – mówi Konkret24 Michał Marek. Opisuje mechanizm: - Jeżeli Federacja Rosyjska na potrzeby działań informacyjnych potrzebuje pewnych przekazów czy legitymizacji pewnych narracji, a nie udało się pozyskać eksperta czy polityka, który by wykonał odpowiedni ruch ani nie opublikowano materiału, który dałoby się zmanipulować, wtedy sięgają po takie rozwiązanie. To najprostsze: wywołać daną dyskusję, umieścić parę komentarzy, a pod nimi pojawią się kolejne odpowiednie. Oczywiście, taka dyskusja może się wytworzyć sama, nie musi być stymulowana. Tego jednak nie jesteśmy w stanie zweryfikować – mówi.

Komentarze pod tymi tekstami posłużyły do stworzenia tekstów w rosyjskich serwisach Interia.pl, Dailymail.co.uk

"Czytelnicy portalu Interia skrytykowali słowa ministra obrony narodowej"

27 kwietnia portal Interia.pl opublikował tekst pt. "Szef MON: nie ma przyzwolenia na agresję ze strony Rosji". Była to relacja z porannej rozmowy w Polskim Radiu 24 z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem. Dotyczyła wojny na Ukrainie i koncentracji wojsk rosyjskich przy jej granicy. "Nasze stanowisko jest konsekwentne: pokazujemy, że nie ma przyzwolenia na agresję" – cytowano wypowiedź ministra Błaszczaka. "Naszym zadaniem - i to zadanie realizujemy konsekwentnie od 2015 roku - jest wzmacnianie i zwiększanie liczebne Wojska Polskiego" – mówił. I oświadczył: "Jesteśmy przygotowani to tego, by stawić czoła w sytuacji ataku. Chodzi o odstraszanie, chodzi o niedoprowadzenie do tego, by ekspansywna polityka rosyjska, odbudowa imperium rosyjskiego przez Putina, by ten proces był kontynuowany przez naszego wschodniego sąsiada" – cytował portal.

Na forum pod tym tekstem ukazało się ponad 700 komentarzy. Wśród nich i takie: "Panie Błaszczak, niech pan powie Polakom co robią polskie wojska na Ukrainie w rejonie Bonasu" – napisał użytkownik Sztuk. "Przerażająca jest jego głupota!!!!" - stwierdził użytkownik MacTycz. Z kolei internauta o nicku Ano napisał: "Jak widać Polacy politycy jeszcze nie potrafią myśleć logicznie niczego się nie nauczyli i dalej myślą że szabelką pomachają a później nogi za pas i pa pa a wy sobie radźcie sami". Użytkownik adu napisał: "Błaszczak se może nie przyzwalać, wszyscy się strasznie tym przejmą", a internauta On skwitował: "jest głupi, czy głupiego udaje?" (pisownia komentarzy oryginalna).

Teksty w rosyjskich serwisach wykorzystujące komentarze spod tekstu na portalu Interia.plRia.ru, Radiosputnik.ria.ru

Na podstawie takich komentarzy 28 kwietnia na stronie Radia Sputnik ukazał się tekst pt. "Głupi czy udaje? Polacy wyśmiali swojego ministra obrony". Autorka opisuje, jak to wypowiedź szefa MON wywołała reakcję Polaków, którzy szydzili z niego oraz z możliwości polskiego wojska. Pisała że czytelnicy Interii "szczerze mówili" o tym, że minister Błaszczak utracił kontakt z rzeczywistością, że nie zdaje sobie sprawy, iż Polska "nie poradzi sobie z tak potężnym krajem jak Rosja". "Nie docenili entuzjazmu i postanowili wspólnie ostudzić zapał urzędnika. - Czy on jest głupi, czy tylko udaje? - pyta jeden komentatorów" – czytamy w tekście w rosyjskim serwisie. "To całkiem naturalne, że obywatele, którzy nie są zaangażowani w wielką politykę, podchodzą do stanu rzeczy znacznie bardziej realistycznie niż wysoki urzędnik państwowy" – konkluduje autorka.

Drugi materiał, także 28 kwietnia, opublikował serwis RIA Novosti. Tekst nosił tytuł: "Pomachał szabelką. Polacy wyśmiali ministra obrony za słowa o Rosji". Tu autor również informował, że "czytelnicy portalu Interia skrytykowali słowa ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka o tym, że Warszawa jest gotowa 'bronić się na wypadek ataku' Rosji". Podkreślał rzekomy brak wiary Polaków w możliwości polskich sił zbrojnych. I cytował komentarze z forum, np. użytkownika Ano: "Jak widzimy, polscy politycy wciąż nie potrafią logicznie myśleć, niczego się nie nauczyli i dalej myślą, że można po prostu machać szablą". Albo wpis użytkownika padre111: "Panie ministrze, nie wystawiaj się na pośmiewisko! Gdyby Moskwa chciała, ty i inni łajdacy z rządu zobaczylibyście, jaką ma władzę". Na koniec tekstu autor pisze o "znacznym wzroście aktywności NATO" wzdłuż jej zachodnich i południowych granic oraz że takie działania są "otwarcie antyrosyjskie".

"Czytelnicy 'Daily Mail' skrytykowali polskie stanowisko"

Tekst w serwisie MailOnline (to witryna dziennika "Daily Mail") ukazał się 26 kwietnia pt. "Putin prezentuje tarczę antyrakietową zaprojektowaną do wysadzania amerykańskich bomb nuklearnych z nieba, podczas gdy Polska ostrzega, że Rosja próbuje 'odbudować' imperium carskie". Artykuł dotyczył testowania przez Rosjan nowej broni na poligonie w Kazachstanie, której nazwy Rosjanie nie zdradzają, a która "ma zapobiec atakowi nuklearnemu na Kreml i Moskwę, a także na kluczowe rosyjskie regiony przemysłowe". Autor MailOnline pisał: "Test przeprowadzono w środku napięć między Moskwą a Waszyngtonem po niedawnym zgromadzeniu rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą. Dzieje się to, gdy polski minister obrony Mariusz Błaszczak ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina przed planami odtworzenia imperium carskiego". Autor tekstu przytaczał kolejne wypowiedzi ministra Błaszczaka: o rosyjskim zagrożeniu, że z innymi państwami NATO "pokazujemy, że jesteśmy przygotowani i solidarni", że "w ten sposób odstraszamy potencjalnego agresora".

Pod tym tekstem było ponad 370 komentarzy – m.in. takie, których autorzy pisali, że Brytyjczycy sprzeciwiają się "polskiej prowokacji" oraz oczekiwaniom Polaków, żeby Zachód potępił Rosję za działania na Ukrainie. Użytkownik hudmc napisał: "Polski minister obrony Mariusz Błaszczak próbuje stworzyć czynnik strachu, aby przyciągnąć USA-UE-UK-NATO przeciwko Rosji, co jest kontrproduktywne. Po prostu zostawmy rosyjskie gniazdo szerszeni w spokoju, a wszystko będzie w porządku". Użytkownik Valery Voronin zauważył: "Nie jest do końca jasne, jaki związek mają obawy Polaków z testem antyrakiety (która jest częścią systemu obronnego)".

Komentarze spod tekstu na stronie MailOnline wykorzystano do tekstów w serwisach News.ru i RIA Novosti News.ru, Ria.ru

Tego typu komentarze posłużyły do stworzenia dwóch materiałów na rosyjskojęzycznych stronach. W serwisie News.ru 28 kwietnia opublikowano tekst pt. "Wielka Brytania skrytykowała prośbę Polaków o przysłanie wojsk NATO z powodu Rosji". Można było w nim przeczytać, że "czytelnicy 'Daily Mail' skrytykowali polskie stanowisko, że Rosja chce odbudować imperium i dlatego Warszawa potrzebuje wojsk NATO, by stacjonowały w tym kraju". Autor napisał też, że czytelnicy krytykujący postulat Polski zwracali uwagę, "że to Polska, a nie Federacja Rosyjska chce tworzyć imperium". "Niektórzy wiązali tę chęć z próbą zamachu stanu na Białorusi, mówiąc, że to Warszawa wydała na to ponad 50 mln dolarów" – czytamy w tekście News.ru.

Drugi materiał oparty na komentarzach spod tekstu w MailOnline ukazał się tego samego dnia w serwisie RIA Novosti. Tytuł był podobny: "Brytyjczycy skrytykowali prośbę Polaków dotyczącą przysłania wojsk NATO z powodu Rosji". Również ten tekst opisywał, jak to czytelnicy serwisu "Daily Mail" krytykowali wypowiedź polskiego ministra obrony o "planach odbudowania przez Rosję imperium" i że z tego powodu Polska chce większej obecności wojsk NATO przy rosyjskiej granicy. Autor cytował też komentarze spod tekstu w MailOnline, np. ten: "To Polska chce odbudować imperium. Jak myślisz, dlaczego na Białorusi próbowano dokonać zamachu? Wydali ponad 50 milionów dolarów na to małe fiasko".

Chodzi o komentarze, które wpisują się w całość rosyjskich działań informacyjnych

Takie zabiegi jak wyżej opisane – wyjaśnia w swojej analizie Michał Marek – mają budować "obraz 'rozumienia' przez naród brytyjski prowokacyjności działań Warszawy oraz obraz sprzeciwu społecznego wobec 'prowokowania Rosji' przez państwo polskie". Przy czym autor zaznacza, że trudno zweryfikować, czy owe komentarze pod tekstami umieszczają realni internauci, czy też stoi za nimi rosyjska fabryka trolli. Z obserwacji Michała Marka wynika, że strona rosyjska stale obserwuje, jakie publikacje pojawiają się na portalu Interia.pl. Obserwowana jest również dyskusja pod publikacjami, których nagłówki wywołują zainteresowanie Rosjan. - Praktycznie nie ma miesiąca, by nie pojawił się w rosyjskim serwisie artykuł, w którym nie wykorzystano by komentarzy z forum w Interii – stwierdza.

Lecz nie chodzi o pierwsze lepsze wpisy w internetowej dyskusji. - One zawsze realizują kilka celów. Chodzi o takie, które wpisują się w kontekst całości rosyjskich działań informacyjnych. Jeśli brak odpowiednich komentarzy, wówczas zapewne są one celowo tworzone, a później są one odpowiednio eksponowane w rosyjskich publikacjach - wyjaśnia Michał Marek.

Autor: oprac. RG / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tomasz Waszczuk/PAP

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

Źródło:
TVN24+

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24