"Raman Pratasiewicz ma azyl polityczny w Polsce"? Nie. Pozostaje nacisk dyplomatyczny

Raman PratasiewiczArtur Widak/NurPhoto/Getty Images

Wbrew temu, co podawano w mediach i na profilach społecznościowych, zatrzymany w Mińsku aktywista Raman Pratasiewicz nie ma przyznanego w Polsce azylu. A nawet gdyby miał, w UE nie ma automatyzmu polegającego na tym, że ochrona międzynarodowa przyznana danej osobie w jednym kraju jest równoznaczna z ochroną międzynarodową w innym.

Raman Pratasiewicz ma azyl polityczny w Polsce" - poinformował w poniedziałek rano 24 maja w rozmowie z dziennikarzami wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Białoruski aktywista i emigrant został zatrzymany w niedzielę po awaryjnym lądowaniu w Mińsku samolotu linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Raman Pratasiewicz jest też dziennikarzem i blogerem. W czasie protestów po wyborach na Białorusi przebywał w Polsce, był jednym z autorów prowadzonego na Telegramie opozycyjnego kanału Nexta, a później kanału Białoruś mózgu (Biełaruś gołownogo mozga). Oba zostały przez białoruskie władze uznane za ekstremistyczne, a ich autorzy są poszukiwani przez organy ścigania.

Zdaniem wiceministra Jabłońskiego niedzielna akcja białoruskich służb sprawiła, że "zostały zaatakowane państwa Unii Europejskiej". Jak wyjaśniał, chodzi o Grecję - z której samolot leciał, Litwę - w której samolot miał wylądować, oraz Polskę - gdzie samolot był zarejestrowany.

Michał Kacewicz opowiada o działalności Ramana Pratasiewicza
Michał Kacewicz opowiada o działalności Ramana Pratasiewiczatvn24

Zaraz w niedzielę, gdy Ramana Pratasiewicza aresztowały białoruskie władze, pojawiły się informacje, że wcześniej udzielono mu w Polsce azylu. Twierdziła tak część polityków, informowały niektóre media, pisali internauci w mediach społecznościowych.

"Roman Pratasiewicz posiadający polski azyl został przechwycony przez białoruskie KGB" - informował np. jeden z internautów na Twitterze. "Smutny dzień, Pratasiewicz ma azyl w Polsce, samolot ma Polskie oznaczenia, nasz Prezydent, reakcja słabo. Brawo Litwa" - komentował inny. "Choć ostatnio mieszkał w Wilnie - azyl polityczny przyznała mu Polska" - napisał Wojciech Konończuk, wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich.

"Miał w Polsce azyl polityczny" - przekazała "Gazeta Wyborcza". "Roman Protasiewicz jest jedną z takich osób, jest osobą, która na terenie RP uzyskała azyl" - mówił na konferencji prasowej szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. "Przypomnę, że polski rząd udzielił azylu temu działaczowi niepodległościowemu z Białorusi" - twierdził na innym spotkaniu z dziennikarzami Borys Budka, lider Platformy Obywatelskiej.

Jak jednak wynika z zebranych przez Konkret24 informacji, Raman Pratasiewicz ani nie dostał azylu w Polsce, ani na Litwie.

Nie dokończył procedury azylowej w Polsce

Próbowaliśmy ustalić w MSZ, od kiedy Raman Pratasiewicz ma azyl w Polsce. Z powodu braku odpowiedzi resortu skontaktowaliśmy się po południu z wiceministrem Pawłem Jabłońskim. Ten w rozmowie z Konkret24 poinformował, że Pratasiewicz nie dokończył jednak procedury azylowej w Polsce.

- Azyl dostał na Litwie, a Polska udziela mu takiego azylu jako członek Unii Europejskiej, jako państwo sojusznicze - przekazał nam wiceszef MSZ. Nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy Pratasiewicz otrzymał w Polsce status uchodźcy. Na to pytanie nie odpowiedział też zapytany przez nas Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Odpisał, że nie może się wypowiadać na temat konkretnych spraw cudzoziemców.

Na Litwie tylko z wizą

Informację o tym, że Pratasiewicz otrzymał azyl na Litwie, podał prezydent tego kraju Gitanas Nauseda 23 maja na Facebooku - a za nim część polskich mediów. Jak sprawdziliśmy, treść posta po publikacji była jednak w ciągu ponad godziny aż trzykrotnie zmieniana.

Obecnie nie ma już we wpisie prezydenta mowy o azylu, a tylko o litewskiej wizie. Próbowaliśmy jeszcze ten fakt oficjalnie potwierdzić. "Według naszej wiedzy pan Raman Pratasiewicz nie zwracał się o udzielenie azylu. Przebywał na terenie Litwy na podstawie wizy" - taką odpowiedź dostaliśmy z biura prezydenta Litwy. Fakt posiadania przez opozycjonistę jedynie wizy potwierdziła nam też przedstawicielka ambasady Litwy. Poinformowała, że placówka "nie posiada informacji o tym, aby Pan R. Protasiewicz prosił o azyl".

Ekspert: nie ma automatyzmu w ochronie międzynarodowej

- Nie jest do końca tak, jak twierdzi wiceminister Jabłoński - komentuje w rozmowie z Konkret24 dr hab. Michał Kowalski, profesor z Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek międzynarodowego Komitetu Naukowego Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego. Wyjaśnia, że wprawdzie państwa członkowskie Unii Europejskiej prowadzą wspólną politykę migracyjną i azylową, lecz nie ma przepisu w prawie europejskim, który by zobowiązywał jedno państwo do uznania azylu przyznanego w innym państwie członkowskim.

- Nie ma tu automatyzmu, że ochrona międzynarodowa przyznana danej osobie na przykład na Litwie jest równoznaczna z ochroną międzynarodową przyznaną w Polsce - wyjaśnia prof. Kowalski. Lecz zwraca uwagę, że w UE obowiązuje zasada, iż jedno państwo członkowskie rozpatruje jeden wniosek od danej osoby ubiegającej się o ochronę i że w UE jest wspólny rejestr takich osób, a państwa członkowskie zasadniczo uwzględniają fakt udzielenia ochrony międzynarodowej przez pozostałe. W sprawie Ramana Pratasiewicza nie jest jednak jasne, czy w ogóle otrzymał on jakąś formę ochrony międzynarodowej w którymś z państw członkowskich Unii.

Profesor Kowalski podkreśla szerszy kontekst prawny sprawy białoruskiego opozycjonisty. - Wszystkie państwa są zobowiązane do przestrzegania podstawowych praw człowieka, także na mocy zwyczajowych norm prawa międzynarodowego. I tutaj Polska - jak każde inne państwo - ma interes prawny, by występować do Białorusi, aby podstawowe prawa Pratasiewicza były przestrzegane - stwierdza prof. Kowalski.

- Abstrahując od ewentualnego przyznania opozycjoniście w Polsce lub w innym państwie członkowskim UE prawnej ochrony międzynarodowej, nie zmienia to faktu, że nadal jest on obywatelem białoruskim i jest obecnie pod jurysdykcją swojego państwa. Oczywiście Białoruś jest prawnie zobowiązana, by go nie prześladować ani w żaden sposób nie łamać jego praw człowieka. Nie wydaje mi się jednak, żebyśmy mogli tu za wiele zrobić z wyjątkiem nacisku dyplomatycznego oraz działania w ramach instytucji międzynarodowych w celu wywarcia presji na władzach Białorusi - uważa prof. Kowalski.

Cichanouska: na miejscu Ramana Pratasiewicza może być każdy
Cichanouska: na miejscu Ramana Pratasiewicza może być każdytvn24

Udzielenie azylu a status uchodźcy

Polska może udzielać ochrony cudzoziemcom, m.in. nadając status uchodźcy bądź udzielając azylu. Przyznanie statusu uchodźcy ma charakter międzynarodowy, ponieważ reguluje to konwencja genewska. Natomiast udzielanie azylu ma charakter wewnętrzny, krajowy. Musi być pozytywnie zaopiniowane przez ministra spraw zagranicznych.

- W przeciwieństwie do procedury przyznawania statusu uchodźcy przy procedurze przyznawaniu azylu nie ma ściśle określonych kryteriów, komu taka ochrona może zostać nadana - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Jacek Białas z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, radca prawny, prawnik specjalizujący się w prawie azylowym i migracyjnym. Udzielenie azylu jest dyskrecjonalne, ma uznaniowy charakter. Wniosek o azyl może złożyć cudzoziemiec jeszcze nie przybywający w Polsce. Inaczej jest, gdy występuje się o status uchodźcy. Dodatkowo ochrona wynikająca z takiego statusu polega na obiektywnych przesłankach.

- Osoba, która otrzymała azyl, znajduje się pod opieką danego państwa, jego władz. Muszą jej one zapewnić ochronę, bezpieczeństwo - podkreśla Jacek Białas. Po otrzymaniu azylu można wystąpić o kartę pobytu. Dzięki niej można pracować bez konieczności posiadania zezwolenia na pracę.

Według ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, cudzoziemcowi można, na jego wniosek, udzielić azylu w Rzeczypospolitej Polskiej, gdy jest to niezbędne do zapewnienia mu ochrony oraz gdy przemawia za tym ważny interes Polski. Natomiast cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony tego kraju. Uchodźcy mają prawo m.in. do: pomocy socjalnej, opieki medycznej, pomocy w dobrowolnym powrocie do kraju.

Zarówno w sprawach azylu, jak i nadania statusu uchodźcy decyduje szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców.

_____________________________________________________________________________________

Aktualizacja 25.05.2021:

Tekst uzupełniony o odpowiedzi, które po publikacji nadeszły z litewskiej ambasady i z biura prezydenta Litwy.

Aktualizacja 29.05.2021:

29 maja "Gazeta Wyborcza" opisała wnioski z kontroli poselskiej parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej w Urzędzie do Spraw Cudzoziemców. Wynika z niej, że Pratasiewicz w lutym 2020 roku złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej. 5 lutego ubiegłego roku Urząd do Spraw Cudzoziemców wysłał list polecony na adres korespondencyjny wskazany przez opozycjonistę z nakazem stawienia się 3 marca - a ponieważ pisma nikt nie odebrał, sprawa została umorzona 30 kwietnia 2020 roku. Jednak Pratasiewicza nie poinformowano o tym - nawet wtedy, gdy kilka dni później ponownie odwiedził urząd, by uzyskać przedłużenie pobytu w Polsce. "GW" napisała, że Białorusin raz jeszcze miał pojawić się 1 lipca, informując o zmianie adresu, jednak i tym razem nikt go nie informował o przebiegu jego sprawy. Decyzja o nieprzedłużeniu pobytu została wysłana do niego dopiero osiem dni później, tyle że na stary adres, pod którym już nie mieszkał. 3 września Pratasiewicz poszedł do urzędu, by odebrać swój paszport. Miał być "przekonany, że wciąż trwa rozpatrywanie jego wniosku". Wtedy usłyszał, że jego sprawa została umorzona.

Autor: Jan Kunert, współprac. Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Artur Widak/NurPhoto/Getty Images

Źródło zdjęcia głównego: Artur Widak/NurPhoto/Getty Images

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24