FAŁSZ

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24
Mel Gibson ma nakręcić sequel "Pasji"
Mel Gibson ma nakręcić sequel "Pasji"Icon Productions/Collection Christophel/East News/Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images/Chris Unger/Zuffa LLC/Getty Images
wideo 2/2
Mel Gibson ma nakręcić sequel "Pasji"Icon Productions/Collection Christophel/East News/Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images/Chris Unger/Zuffa LLC/Getty Images

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Elon Musk, Mark Wahlberg i Mel Gibson rzekomo chcą stworzyć studio filmowe, którego produkcje będą skupiać się na konserwatywnych wartościach i tradycyjnym przedstawianiu historii. "Pilne: Elon Musk zainwestuje 1 miliard dolarów razem z katolikami, Markiem Wahlbergiem i Melem Gibsonem w inicjatywy anty-woke, anty-gender, anty-lewackie" - poinformowała anonimowa internautka w serwisie X (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do wpisu - który ma już ponad 91 tys. wyświetleń; 1,2 tys. podań dalej oraz 5,9 tys. polubień - załączyła zdjęcie lub zrzut ekranu jakiegoś medialnego przekazu. Widzimy na nim Wahlberga, Muska i Gibsona oraz powtórzony napis: "Z ostatniej chwili: Elon Musk zainwestuje miliard dolarów w nowe filmowe studio produkcyjne antywoke" (tłumaczenie redakcji).

Wpis o rzekomym wspólnym przedsięwzięciu Muska, Gibsona i Wahlbergax.com

Informacja ta wywołała pełne entuzjazmu komentarze w polskiej sieci. "Wielkie brawa dla Panów. Każdy z nich oddzielnie jest wielką osobowością. Inicjatywę można tylko chwalić. Czuję, że zaraz się zacznie klangor lewaków ataku na nich, albo o zmarnowanej kasie, bo przecież można było ją zainwestować w Afroamerykanów z BLM (Black Live Matters - red.) albo w LGBTy"; "Dobrze, niech walczy z lewakami"; "Piękna inicjatywa" - piszą internauci.

Inni podchodzą do tej wiadomości bardziej krytycznie. "To ściema"; "Jesteś pewna, że to nie fejk?"; "Poproszę link o tej informacji"; "Trzeba być skończonym imbecylem, by łykać absolutnie wszyskto co sie znajdzie w internecie i nawet nie potrafić tego zweryfikować (…)" - komentują.

Co znaczy "woke" i "antywoke"

Na początku wyjaśnijmy, co oznacza słowo "woke" i jego zaprzeczenie.

Jak informuje "The Economist", słowo "woke" pochodzi ze slangu czarnoskórych ze Stanów Zjednoczonych, jednak zatraciło swoje oryginalne znaczenie. "Woke", czyli "przebudzony" pierwotnie oznaczało osobę, która jest dobrze poinformowana, jest na bieżąco, świadoma, co się dzieje wokół niej. Fraza "stay woke" użyta została najpierw przez piosenkarza Huddiego Williama Ledbettera, znanego jako Lead Belly. Jest on autorem piosenki "Sctottsboro Boys" opowiadającej historię dziewięciu czarnoskórych chłopców i młodych mężczyzn niesłusznie oskarżonych o zgwałcenie dwóch białych kobiet. W pierwszym procesie toczącym się w 1931 roku w Alabamie ośmiu z nich zostało skazanych na karę śmierci.

Lead Belly śpiewa o młodych mężczyznach, a także przestrzega czarnoskórą społeczność. Radzi im, by "lepiej nie spali" (w oryginale: "best stay woke") i mieli otwarte oczy.

Słowa te następnie pojawiły się w "The New York Timesie", w tekście z 1962 roku autorstwa Williama Melvina Kelley’ego, afroamerykańskiego pisarza. Pisał on o slangu używanym przez czarnoskórych.

"Stay woke" zyskało popularność wraz z rozwojem ruchu Black Lives Matter (pol. Czarne życia się liczą), ruchu społecznego na rzecz praw osób czarnoskórych rozwijającego się w Stanach Zjednoczonych po 2013 roku, gdy uniewinniono George’a Zimmermana, członka straży sąsiedzkiej, który w lutym 2012 roku podczas patrolu zabił nieuzbrojonego czarnoskórego nastolatka Trayvona Martina. Jednak wraz z rozpowszechnianiem w mediach społecznościowych rozpoczął się proces zmiany znaczenia tego hasła.

Poszerzony został zakres znaczeniowy. "Woke" zaczęto używać do opisu osoby świadomej kryzysów społecznych związanych z homofobią, rasizmem, seksizmem i innymi formami wykluczenia, a także na określenie osoby na te kryzysy reagującej. Jednak słowo szybko zyskało znaczenie polityczne, jest używane jako obelga. Jak pisze ABC News, "definicja 'woke' zmienia się w zależności od tego, kogo o nią zapytasz”. "Woke", czyli świadomy i reagujący - tak rozumiane przez członków partii lewicowych i postępowych. Dla konserwatystów jest to termin zbiorczy dla wartości postępowych, które ci odbierają negatywnie. Wielu przedstawicieli prawicy mówi o "odrzucaniu ideologii woke". 

Osoby określające się jako "antywoke" - politycy lub aktywiści prawicowi - to osoby przeciwstawiające się rzekomej niechęci lub nawet nienawiści do wartości tradycyjnych, którą mają żywić osoby o lewicowych poglądach. Takie też miałoby być studio filmowe Elona Muska, Marka Wahlberga i Mela Gibsona. Jednak wiadomość o jego powstawaniu nie jest prawdziwa.

Źródło: satyryczna strona internetowa

Jak się okazuje, przekaz ten w zagranicznych mediach pojawiał się już wcześniej, co najmniej od kwietnia. Jeden z najpopularniejszych postów zebrał 172 tys. wyświetleń, ponad 2 tys. podań dalej i 8,6 tys. polubień. Niektóre z wpisów dotyczyły tylko Gibsona i Wahlberga, w innych wymieniano jeszcze właśnie Elona Muska, aktorów Roseanne Barr i Roberta Downey'a Jr. Doniesieniom tym przyjrzało się już kilka redakcji fact-checkingowych.

Reuters Fact Check informuje, że teza o wspólnym przedsięwzięciu aktorów i Muska ma korzenie w opublikowanym na amerykańskiej stronie internetowej Esspots artykule. W opisie strony Esspots czytamy, że to witryna specjalizująca się w wiadomościach satyrycznych i parodiach. "Nasz zespół dziennikarzy i redaktorów dokłada wszelkich starań, aby dostarczyć ci najnowsze i najlepsze fake newsy i absurdy, a to wszystko ze zdrową dawką humoru i satyry" - brzmi opis. Autorzy skupiają się na informacjach dotyczących Stanów Zjednoczonych, tamtejszej kultury, wydarzeń politycznych czy właśnie teorii spiskowych.

Strona Esspots opublikowała tekst o rzekomej współpracy Wahlberga i Gibsona pod koniec marca 2024 roku. Jego autor, o pseudonimie Alex Robin, pisze, że doświadczeni aktorzy łączą siły, by stworzyć studio produkcyjne, którego celem jest "zachowanie tradycyjnego sposobu opowiadania historii i unikanie pułapek kultury woke". "Zapowiedź ta jest powiewem świeżego powietrza dla wielu osób z branży, które są zmęczone wszechobecnym wpływem poprawności politycznej i aktywizmu społecznego wśród filmowców" - czytamy w tekście. Rzekomy projekt ma nosić nazwę Legacy Films. Gibson w oświadczeniu o uruchomieniu tej inicjatywy miał podkreślać, jak ważne jest zachowanie wolności artystycznej i opieranie się presji konformizmu. "Hollywood pogubiło się w ostatnich latach, ulegając wymogom politycznej poprawności i kulturowego konformizmu" – miał skomentować, a następnie dodać, że "dzięki Legacy Films chcemy odzyskać esencję kina i celebrować różnorodność ludzkich doświadczeń bez ograniczeń ideologicznych".

Z kolei Wahlberg rzekomo oświadczył: "Nie jesteśmy zainteresowani wygłaszaniem kazań ani schlebianiem najnowszym trendom społecznym".

Studio nie powstaje, Musk nie inwestuje

W rzeczywistości żaden z nich ani nie napisał, ani nie wypowiedział tych słów. Sam artykuł oznaczony jest tagiem "satyra", choć trzeba przyznać, że oznaczenie jest niezbyt widoczne. Fakt ten był więc pomijany przez internautów.

Fragment artykułu z serwisu Esspots o rzekomym wspólnym przedsięwzięciu filmowym Wahlberga i GibsonaEsspots

Jako "satyra" oznaczony o trzy tygodnie późniejszy tekst z 21 kwietnia 2024 roku, również podpisany przez Alexa Robina. Tym razem pisze on, że w dopiero co ogłoszone przedsięwzięcie Gibsona i Wahlbega, którzy mieli wyłożyć 500 mln dolarów, dwa razy tyle zdecydował się zainwestować przedsiębiorca Elon Musk. "Musk, znany ze swoich innowacyjnych przedsięwzięć technologicznych i w obszarze eksploracji kosmosu, wyraził entuzjazm dla tego nowego kreatywnego przedsięwzięcia, powołując się na chęć wspierania projektów zgodnych z jego wizją kultury i wolności twórczej. Współpraca między Muskiem, Gibsonem i Wahlbergiem stanowi połączenie pomysłowości Doliny Krzemowej z kunsztem Hollywood, mającym na celu zakwestionowanie obowiązujących norm branżowych" - można przeczytać w tym drugim tekście. I dalej: "Współpraca z Gibsonem i Wahlbergiem stanowi okazję do zakwestionowania status quo i stworzenia alternatywnych narracji, które przypadną do gustu zróżnicowanej publiczności poszukującej autentycznych wrażeń w obszarze rozrywkowi".

Artykuł Esspots.com o inwestycji Elona Muska w przedsięwzięcie filmowe Mela Gibsona i Marka WahlbergaEsspots

Zdjęcia trzech celebrytów wraz z nagłówkiem o inwestycji Muska w Legacy Films, "w inicjatywy anty-woke, anty-gender, anty-lewackie" użyte w polskim wpisie, choć wygląda jak nagłówek artykułu z portalu, to najprawdopodobniej powstało na potrzeby publikacji w mediach społecznościowych, by promować nieprawdziwy przekaz. Najwcześniej zostało opublikowane 18 lipca, później dodawano je wielu do innych wpisów.

Rzecznik prasowy Mela Gibsona w mailu do redakcji Reuters zaprzecza, by aktor był związany z inicjatywą tworzenia studia lub z inwestowaniem w taki projekt. Rzecznik Marka Wahlberga odmówił komentarza. Redakcja Reutersa skontaktowała się także z przedstawicielem portalu Esspots - ten przekazał im, że strona publikuje tylko satyrę i informacja ta nie jest oparta na faktach.

Autorka/Autor:Zuzanna Karczewska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Nicoleta Ionescu/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24