Jakubiak: Niemcy wycofują książki i filmy o Winnetou. Niezupełnie

Jakubiak: Niemcy wycofują książki i filmy o Winnetou. NiezupełnieShutterstock

"A co z tym Winnetou nie tak jest?" - brzmiało jedno z pytań internautów pod postem Marka Jakubiaka informującym, że w Niemczech wycofuje się książki i filmy o Winnetou. Lecz choć słynne opowieści o wodzu Apaczów budzą teraz kontrowersje, bohater Karola Maya nie zniknie z niemieckich bibliotek i ekranów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Przedsiębiorca i były poseł Konfederacji Marek Jakubiak napisał 27 sierpnia na Twitterze: "Niemcy wycofują książki i filmy o Winnetu. To już szaleństwo" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Ponad półtora tysiąca użytkowników Twittera polubiło jego tweet, niemal 250 podało dalej. Wpis polityka wywołał dyskusje internautów. Jedni krytykowali rzekomą decyzję naszych sąsiadów; inni nie wierzyli, że to prawda; jeszcze inni zwracali uwagę, że Marek Jakubiak przekręcił fakty.

Winnetou to fikcyjna postać wodza Apaczów i rdzennego mieszkańca Ameryki Północnej. To główny bohater popularnych powieści dziewiętnastowiecznego niemieckiego pisarza Karola Maya. Pierwsza powieść o Winnetou ukazała się w 1875 roku. Książki o przygodach Winnetou i jego przyjaciela - z pochodzenia Niemca - Old Shatterhanda (alter ego Maya), sprzedały się w nakładzie ok. 200 mln egzemplarzy na całym świecie. Powstały też liczne ekranizacje filmowe.

Tweet posła Marka JakubiakaKonkret24 | Twitter.com

W odpowiedzi na tweet byłego posła internauci dyskutowali o możliwej przyczynie rzekomego wycofania książek i filmów o Winnetou w Niemczech. "A co z tym Winnetou nie tak jest?"; "Bo oni tak mają, od skrajności do skrajności! A te palenie ksiąg (gdy jeszcze nie było mielarek do papieru) w niemczech to chyba jakaś głęboka tradycja tego barbarzyńskiego ludu..."; "Jeżeli to prawda, to ma Pan 100 proc. racji. Powiedzieć szaleństwo, to nic nie powiedzieć" - pisali twitterowicze.

Sprawdziliśmy, co naprawdę wydarzyło się wokół książek i filmów o Winnetou w Niemczech.

Ceremonia pojednania weteranów z Indianami. Poruszające nagranie (mat. archiwalny)
Ceremonia pojednania weteranów z Indianami. Poruszające nagranie (mat. archiwalny)Our Revolution/TVN24

Niemieckie wydawnictwo rezygnuje z książki o Winnetou

To nie Niemcy (czyli: nie jest to efekt jakiegoś odgórnego zalecenia), lecz jedno z niemieckich wydawnictw wycofało ze sprzedaży dwie książki "Młody Winnetou", których publikacja towarzyszyła premierze nowego filmu dla dzieci o tym samym tytule. Film trafił do niemieckich kin 11 sierpnia. Decyzję o wycofaniu książki podjęło wydawnictwo Ravensburger Verlag specjalizujące się w literaturze dziecięcej i młodzieżowej. Jak wyjaśniło, otrzymało wiele "negatywnych reakcji" na temat projektu. "Od dawna reprezentujemy w naszej firmie i naszymi produktami wartości, w które wierzymy - w tym wspólnotę i edukację obejmujące uczciwość i otwartość na inne kultury. I to właśnie chcemy odpowiednio przedstawić w naszym programie" – tłumaczył dział prasowy Ravensburger (cyt. za: dw.com).

Zaczęło się od krytyki filmu "Młody Winnetou": twórcom zarzucono umacnianie rasistowskich stereotypów o rdzennych mieszkańcach Ameryki, a także romantyzowanie kolonializmu i związanego z nim ludobójstwa. Co więcej, w filmie bohaterów Pierwszych Narodów nie grają osoby reprezentujące tę grupę. W efekcie tej dyskusji kolejna fala krytyki spadła na książki "Młody Winnetou", które wydało Ravensburger Verlag.

O sprawie pod koniec sierpnia pisały niemieckie media: portale Die Zeit, Berliner Zeitung, Freie Presse i Spiegel. Temat podjęły także polskie redakcje, teksty na ten temat publikowały serwisy m.in. wyborcza.pl, onet.pl, noizz.pl, rp.pl; sprawę opisały także serwisy anglojęzyczne jak np. The Guardian i Euronews. "W Niemczech burza o Winnetou. Niemcy wycofują filmy i książki. Nie używajcie 'słowa na I'" - brzmiał tytuł materiału na wyborcza.pl, wprowadzając nieco w błąd (wyjaśnienie dalej), co mogło być podstawą tego, co napisał na Twitterze Marek Jakubiak. "Awantura o film 'Młody Winnetou'. Niemiecki wydawca wycofuje książki"; "Pamiętacie Winnetou? Niemiecki wydawca wycofuje książki"; "Niemiecki wydawca wycofuje książki o Winnetou. 'Nie chcemy ranić uczuć'" - brzmiały tytuły tekstów z onet.pl, noizz.pl i rp.pl.

Artykuły o wycofaniu książek o Winnetou opublikowane przez niemieckojęzyczne media w sierpniu 2022 rokuKonkret24 | berliner-zeitung.de; freiepresse.de; zeit.de; spiegel.de

Wycofanie ze sprzedaży dwóch książek o przygodach młodego Winnetou i krytyka filmu zapoczątkowały w Niemczech debatę na temat zawłaszczenia kulturowego i rasizmu. Jedni krytykują wydawnictwo za wycofanie książek, zarzucając mu wprowadzenie cenzury, inni chwalą decyzję.

Filmy usuwane? Nie, licencja ARD już wygasła, ZDF będzie emitował

Marek Jakubiak napisał, że w Niemczech wycofywane są także filmy o Winnetou. "Gazeta Wyborcza" w swoim tekście podała, że ARD - niemiecki nadawca publiczny - zdecydował o usunięciu filmów o wodzu Apaczów ze swoich zasobów. Tymczasem kierownictwo ARD poinformowało 25 sierpnia, że stacja nie może obecnie emitować filmów "Winnetou", ponieważ jej prawa licencyjne wygasły w 2020 roku - czyli prawie dwa lata temu. "Brak przedłużenia licencji miał przyczyny ekonomiczne" - powiedziała redakcji Spiegel rzeczniczka spółki Degeto, zależnej od ARD i odpowiedzialnej za zakupy licencji w ARD. Telewizja po prostu nie planuje odnawiać licencji.

Za to ZDF - drugi program niemieckiej telewizji publicznej - planuje nadal emitować filmy o Winnetou. Już tej jesieni widzowie kanału będą mogli obejrzeć film "Winnetou i Apanaczi" z 1966 roku - poinformowała dpa rzeczniczka prasowa nadawcy (za: Freie Presse).

Film "Młody Winnetou" z 2022 roku nadal jest pokazywany w Niemczech, ale wzbudził mieszane uczucia krytyków. Ocenili go jako film "zacofany", który "nie pomija żadnej westernowej kliszy": od bójki w saloonie po pazerne na pieniądze "białe twarze". 19 sierpnia produkcja trafiła również do polskich kin.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24