Agenci wywiadu i trzy portale. USA oskarża Rosję o dezinformację na temat koronawirusa

GettyImages-1211939040.jpgSefa Karacan/Anadolu Agency/Getty Images

Amerykanie nie tylko celowo stworzyli koronawirusa, ale teraz jeszcze używają go do własnych celów – informowały trzy anglojęzyczne portale, a przekazy te miały być tworzone przez rosyjską agencję wywiadowczą. Tak twierdzą Amerykanie. Rzecznik Kremla nazywa te zarzuty "przejawem natarczywej fobii".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wszelkie informacje dotyczące tej sprawy były do tej pory tajne. Dopiero we wtorek 28 lipca w rozmowie z agencją Associated Press anonimowi przedstawiciele amerykańskiej administracji przekazali, że "istnieje wyraźne powiązanie" między trzema rosyjskimi portalami dezinformującymi w sprawie koronawirusa a rosyjską Służbą Wywiadu Zagranicznego – SWR.

W opisywanych przez rozmówców AP dokumentach amerykańskiego wywiadu pojawiają się konkretne nazwy i nazwiska. Zgodnie z ujawnionymi przez nich informacjami za całą akcję ma odpowiadać rosyjska agencja InfoRos. Należą do niej trzy portale: InfoRus.ru, Infobrics.org i OneWorld.press. To na nich miała się pojawiać antyzachodnia dezinformacja oparta na nieprawdziwych informacjach o epidemii COVID-19.

Akcja wyglądała na starannie przygotowaną i profesjonalnie przeprowadzoną. Bezbłędnie napisane w języku angielskim historie były powielane przez inne portale, zmniejszając szansę na ustalenie oryginalnego źródła i uwiarygadniając treści z portali InfoRos. Od końca maja do początku lipca opublikowano na nich ok. 150 artykułów dotyczących tylko epidemii.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał doniesienia AP o rosyjskich portalach "przejawem natarczywej fobii". Zamieszczane na nich treści wpisują się jednak w rosyjską, rządową narrację o tym, że Rosja lepiej radzi sobie z epidemią niż kraje zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone.

"W Rosji nie będzie drugiej fali"

Teksty trzech rosyjskich anglojęzycznych skupiały się na tematyce koronawirusa, lecz opisywały ją z różnych perspektyw.

"The New York Times" przytacza kilka takich przykładów tekstów o COVID-19. InfoRos.ruzamieścił np. w maju artykuł pt. "Stany Zjednoczone wykorzystują pandemię do narzucania swojej wizji światowego porządku" – a dopiero w treści wyjaśniono, że są to słowa rzecznika rosyjskiego MSZ Sergieja Ławrowa.

Ten portal skupia się na informowaniu o rosyjskich postępach w walce z epidemią. Regularnie co kilka dni zamieszcza teksty o pracach nad wynalezieniem rosyjskiej szczepionki przeciwko SARS-CoV-2. 17 lipca pisał, że "Rosja może być pierwszym krajem, który zakończy próby szczepionki".

Jednocześnie w InfoRos.ru można przeczytać o tym, że Donald Trumpa "widzi możliwość, że sytuacja z koronawirusem w USA będzie się nawet pogarszać".

Doniesienia AP i "The New York Times" o wspieraniu portalu przez rosyjski wywiad nie wpłynęły na jego działalność. Dzień po rewelacjach amerykańskich redakcji w InfoRos.ru pojawił się tekst głoszący w tytule, że "w Rosji nie oczekuje się drugiej fali infekcji koronawirusem". Wewnątrz tekstu podano, że są to słowa jednego z rosyjskich deputowanych.

Pozostałe dwa portale – OneWorld i InfoBrics – poza podkreślaniem rosyjskich postępów w walce z epidemią i opracowywaniem szczepionki, głosiły teorie spiskowe.

InfoBrics szeroko opisał chińską teorię mówiącą, że koronawirus to broń biologiczna wynaleziona przez Amerykanów. Autor artykułu w tym kontekście przypomniał m.in., że w raporcie wojskowym przygotowanym w 2000 roku przez jeden z think-tanków zaawansowane formy wojny biologicznej określono jako "narzędzie przydatne politycznie".

OneWorld poszedł dalej - informował, że "plandemia COVID-19 to eksperyment do manipulowania światem". "Nic, absolutnie nic w tej tak zwanej pandemii nie może usprawiedliwić zamknięcia całej planety, zniszczenia gospodarek całych krajów, zniszczenia wszystkich tamtejszych małych firm, zniszczenia życia ludzkiego i zniszczenia przyszłości" – pisali autorzy.

Na portalu nie brakuje również przykładów powielenia teorii o celowym stworzeniu wirusa przez Amerykanów. "Obecna wersja dotycząca nietoperzy i naturalnego pochodzenia COVID-19 jest nie do utrzymania. Jest zbyt wiele dowodów przemawiających za jego sztucznym tworzeniem w murach specjalnych laboratoriów" – pisano w tekście z 11 czerwca, gdy naukowcy przekonywali o odzwierzęcym pochodzeniu koronawirusa. Wskazano winnych wybuchu epidemii: "W tym względzie ciekawe, że ofiarami koronawirusa były przede wszystkim kraje, które mają na swoim terytorium amerykańskie laboratoria biologiczne".

Wszystkie trzy portale poruszają też inne tematy niż koronawirus. W wielu tekstach widać realizację rosyjskiej polityki informacyjnej. Na przykład teksty w InfoBrics o "chaosie w miastach rządzonych przez demokratów" podczas protestów w USA, o rychłym "osłabieniu pozycji amerykańskiego dolara" czy artykuł w OneWorld o tym, że "amerykańska taktyka wojenna może już nie być użyteczna".

Teksty pisane w GRU

Informatorzy Associated Press podkreślają, że realizacja rosyjskiej polityki informacyjnej nie polegała tylko na publikowaniu odpowiednich treści – w ich powstawaniu korzystano z usług rosyjskich struktur państwowych. Pośrednikami mieli być agenci rosyjskiego wywiadu: Denis Tiurin i Aleksander Starunski.

Obaj wchodzili w skład kierownictwa firmy InfoRos i według "NYT" mieli dbać o to, by odpowiednie przekazy tworzone w Głównym Zarządzie Wywiadowczym – GRU – trafiały potem w postaci artykułów na portale zarządzane przez firmę InfoRos.

"Rosyjskie agencje wywiadowcze zaczynają odgrywać coraz bardziej dominującą rolę w działaniach dezinformacyjnych prowadzonych teraz przez Rosję" – mówiła w "NYT" Laura Rosenberg, dyrektor Alliance for Securing Democracy.

Same portale należące do InfoRos nie pozyskały wielkiej grupy odbiorców, dlatego w całej operacji potrzebna była siatka innych portali, takich jak Globalresearch.ca, za pomocą których teksty oparte o przekazy rosyjskiego wywiadu mogły trafiać do większych grup czytelników.

Amerykańskie media przypominają, że InfoRos nie po raz pierwszy łączona jest z dezinformacyjnymi działaniami rosyjskiego wywiadu. Już w 2018 roku dziennik "The Washington Post" wykazywał połączenia między tą firmą a jednostką 54777 rosyjskiego GRU odpowiedzialną za działania psychologiczne.

O InfoRos i OneWorld w czerwcu tego roku pisała też niezależna organizacja EU Disinfo Lab, łącząc oba portale z działaniami rosyjskiej propagandy. W raporcie ujawniła nie tylko przykłady antyzachodnich i antynatowskich narracji na obu portalach, ale wykazała też ich powiązania m.in. z Fundacją Russkij Mir utworzoną przez Władimira Putina.

Przygotowania do wyborów?

"The New York Times" już na początku tekstu podkreśla, że działania dezinformacyjne z udziałem agencji wywiadowczej to "udoskonalanie rosyjskich technik używanych w 2016 roku".

Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w USA rosyjska firma Internet Research Agency prowadziła działania z wykorzystaniem trolli i botów, które przy użyciu nieprawdziwych informacji miały działać na korzyść Donalda Trumpa. Zdaniem ekspertów cytowanych przez "NYT" teraz Rosjanie przechodzą już do wykorzystywania całych portali pozujących na rzetelne źródła informacyjne.

Materiał "Disinformation Matters" ("Dezinformacja ma znaczenie")
Materiał "Disinformation Matters" ("Dezinformacja ma znaczenie")EUvsDisinfo

Cytowana przez dziennik dr Evelyn Farkas, była członkini administracji prezydenta Baracka Obamy, jest przekonana, że Rosjanie już przygotowują się do ponownego wpłynięcia na wynik tegorocznych wyborów prezydenckich w USA poprzez swoje akcje dezinformacyjne.

"Chcą zasiać sprzeciw i zmniejszyć zaufanie Amerykanów do naszej demokracji i sprawić, by demokracja wyglądała źle na całym świecie" – tłumaczyła cele takich działań. "Chcą zapobiec dojściu do władzy ludzi, którzy są surowi wobec Rosji" – dodała.

Zarzutom tym zaprzeczył na konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Pytany w środę 29 lipca o doniesienia amerykańskich mediów, przypomniał, że "wszystkie środki masowego przekazu konstatują, że USA doświadczają niemałych problemów".

"Z tego powodu, w tym wypadku, nawet jeśli ktoś mówi o jakiejś dezinformacji, to jest to jakaś natarczywa fobia" – mówił Pieskow. Podkreślił, że nie widzi powodu do reakcji na wypowiedzi niewymienionych z nazwiska urzędników amerykańskich, na które powołał się dziennik "The New York Times". Zapewnił, że Rosja radzi sobie z epidemią "lepiej niż wiele innych krajów".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Sefa Karacan/Anadolu Agency/Getty Images

Źródło zdjęcia głównego: Sefa Karacan/Anadolu Agency/Getty Images

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24