Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.
Na początku lutego w brytyjskich mediach społecznościowych pojawił się przekaz o tym, że szkocki rząd zamierza zakazać posiadania kotów. Historia szybko zyskała popularność. Podchwyciły ją niektóre brytyjskie media, m.in. portal gazety "The Telegraph", radia LBC czy szkocki tabloid "Daily Record". Tytuły ich tekstów ostrzegały czytelników: "Koty mogą zostać zakazane w Szkocji po tym, jak ministrowie SNP (Szkocka Partia Narodowa - red.) zapoznają się z nowym raportem"; "Nowa propozycja może zakazać Szkotom posiadania kotów"; "SNP rozważy wprowadzenie zakazu posiadania kotów".
Różne wersje tego przekazu dotarły też do polskich internautów. "W Szkocji rozważają zakaz wychodzenia kotów na zewnątrz 'w celu ochrony dzikiej przyrody', jednocześnie wznosząc tysiące wiatraków mordujących ptaki. Jeśli to nie ma sensu, to dlatego, że też nie powinno"; "Nie wierzę. Szkocki rząd rozważa zakaz trzymania kotów, bo polują na nietoperze? Przewracam się" - pisali 3 lutego użytkownicy serwisu X.
"Ban Cat można złożyć w Szkocji, ponieważ ministrowie zachęcani do zbadania ryzyka zwierząt domowych dla dzikiej przyrody" - głosi tytuł artykułu opublikowanego na polskim portalu Tigers Media. Wygląda na portal informacyjny, ale na stronie brakuje m.in. stopki redakcyjnej oraz informacji o składzie i siedzibie redakcji. Polski tekst to automatyczne tłumaczenie artykułu szkockiej reporterki stacji Sky News, który został opublikowany 4 lutego br.
Sprawdziliśmy więc, czy doniesienia o planach wprowadzenia nowego zakazu w Szkocji są prawdziwe.
Co jest w raporcie szkockiej komisji...
27 stycznia 2025 roku rządowa Szkocka Komisja ds. Dobrostanu Zwierząt (SAWC) opublikowała raport na temat "odpowiedzialnego posiadania i opieki nad kotami domowymi (Felis catus) w Szkocji".
Raport ocenia dobrostan kotów - posiadających właścicieli i bezdomnych, których łączną liczebność w Szkocji oceniono na ponad 930 tys. - oraz ich wpływ na dziką przyrodę, w tym na gatunki zagrożone, np. żbika szkockiego. Autorzy raportu rekomendują m.in. obowiązkowe czipowanie kotów, poprawę dostępności opieki weterynaryjnej, promocję sterylizacji zwierząt. Zarekomendowali także rozważenie ograniczenia dostępu kotów do dzikiej przyrody. Takie ograniczenie miałoby funkcjonować w obszarach szczególnie istotnych przyrodniczo.
W raporcie czytamy: "Podczas gdy SAWC w dużej mierze koncentruje się na identyfikacji, rejestracji i kastracji kotów domowych w ramach odpowiedzialnego posiadania kota, warto zauważyć, że władze [innych państw] nakazują lub zalecają różne stopnie zamknięcia - od trzymania kotów w domu przez cały czas, do wypuszczania ich na zewnątrz tylko w ciągu dnia, lub tylko na smyczy, lub w zabezpieczonym wybiegu na zewnątrz. Oczekuje się, że takie środki zmniejszą drapieżnictwo kotów domowych, ale mają oczywiste konsekwencje dla dobrostanu kotów, które należy uwzględnić".
Dalej autorzy raportu apelują do szkockiego rządu o zlecenie NatureScot, agencji ds. przyrody, opracowania raportu na temat zalet i wad wprowadzenia konkretnych ograniczeń.
... a czego w raporcie już nie ma?
Raport szkockiej komisji nie rekomenduje wprowadzenia zakazu posiadania kotów na terenie całej Szkocji lub na jej wybranych obszarach.
Nie pada w nim słowo "zakazać" (ang. "ban"). Słowo "zabronić" (ang. "prohibit") pojawia się tylko dwukrotnie: raz w kontekście niemieckiego prawa, które pozwala "zabraniać lub ograniczać swobodne wędrowanie kotów", a drugi raz w kontekście prawa obowiązującego w Szkocji, które "nie zabrania rozmnażania kotów o skrajnych fenotypach".
Zakaz posiadania kotów w Szkocji: dementi rządu
W poniedziałek, 3 lutego, rzecznik szkockiego rządu zdementował wprowadzające w błąd przekazy i medialne spekulacje na temat raportu. "Zakaz hodowli kotów nie jest zaleceniem zawartym w raporcie i w żadnym wypadku nie będziemy zakazywać ich posiadania" - przekazał redakcji Yahoo News.
Tego samego dnia do sprawy odniósł się pierwszy minister (premier) Szkocji John Swinney. "Absolutnie nie mamy zamiaru zakazać kotów. Nie ma takiej możliwości" - powiedział BBC Scotland.
Nieprawdziwe doniesienia dementowały m.in. portale dzienników "The National", "The Guardian" oraz BBC News.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, X.com