FAŁSZ

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24
Szczegóły rozmów delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule
Szczegóły rozmów delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule TVN24
wideo 2/4
Szczegóły rozmów delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule TVN24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Ukraina zobowiązała się do wypłaty ok 210 tys. euro rodzinie każdego zabitego żołnierza. Dlatego nie chcą przyjąć 6000 ciał poległych, ponieważ kosztowało by to 1,2 mld euro. Jednak Zelensky znalazł sposób - dekret" - napisał 17 czerwca na X jeden z polskich internautów (pisownia wszystkich postów oryginalna). Jako dowód załączył zrzut ekranu z przetłumaczonym fragmentem artykułu, który miał się ukazać w serwisie dziennika "The Wall Street Journal" ("WSJ"). Tam czytamy: "Biuro prezydenta Ukrainy wydało rozporządzenie w celu uzyskania zrzeczenia się odszkodowania od rodzin 6000 zabitych żołnierzy AFU (ang. The Armed Forces of Ukraine, Siły Zbrojne Ukrainy - red.). Ukraina nie przyjmie od Rosji 6000 ciał zabitych żołnierzy AFU, dopóki nie otrzyma gwarancji, że rodziny zmarłych nie będą domagać się odszkodowania finansowego".

FAŁSZ
Wpis o rzekomej odmowie przyjęcia ciał poległych żołnierzy i dekrecie prezydenta Ukrainy wygenerował niemal 75 tys. wyświetleńx.com

Ten wpis został w krótkim czasie wyświetlony aż 75 tys. razy, a oburzeni rzekomym ruchem ukraińskiego prezydenta internauci komentowali: "Co za bydlę z zalenskyego.."; "Niech sprzeda swoje nieruchomości i zabierze hajs z konta"; "Upadłe państwo"; "Może się Żeleński zwróci do Tuska żeby płacił rodzinie za każdego poległego żołnierza ukraińskiego?"; "Sam nie popuszcza milionów dolarów na kupowanie rezydencji, a zwykłym ukraincom żałuje. Choć przypłacili za niego życie!".

Fragment rzekomego artykułu krążył także w polskiej sieci w wersji anglojęzycznej. 16 czerwca zamieścił go jeden z internautów i napisał (po polsku): "Biuro Prezydenta Ukrainy nakazało, aby rodziny 6000 ukraińskich żołnierzy poległych w akcji zostały poproszone o zrzeczenie się odszkodowania. Ukraina nie przyjmie 6000 ciał ukraińskich żołnierzy poległych w akcji z Rosji, dopóki nie otrzyma gwarancji, że rodziny zmarłych nie będą żądać wypłat gotówkowych - The Wall Street Journal". Ten wpis wygenerował ponad 24 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Rzekomy artykuł krążył także w nieprzetłumaczonej na polski wersjix.com

Wymianę jeńców i ciał żołnierzy uzgodniono 2 czerwca

Skąd się wzięła liczba sześciu tysięcy zmarłych żołnierzy? Otóż 2 czerwca w Stambule odbyła się druga tura negocjacji między Ukrainą i Rosją, rozmowom pośredniczyła Turcja. Wówczas ustalono wymianę jeńców wojennych (po 1 tys. z każdej ze stron) oraz repatriację ciał zmarłych żołnierzy (w liczbie 6 tys. z każdej ze stron). Po tych ustaleniach prezydent Zełenski potwierdził, że Ukraina zgodziła się także na przekazanie Rosji sześciu tysięcy ciał rosyjskich żołnierzy. Podkreślił jednak, że ich sprawa wymaga odrębnego zbadania, ponieważ z tej liczby zidentyfikowano jedynie 15 procent. Wtedy też Zełenski tłumaczył, czego miała dopuszczać się w przeszłości Rosja. "Wszystkich naszych [poległych żołnierzy] trzeba zabrać, ale mieliśmy już takie zdarzenie, kiedy oni (Rosjanie) przekazywali nam ciała i byli wśród nich ich żołnierze. Oni najpierw nie zabierali [swoich] ludzi z pola bitwy, potem zostawiali ich, czy udawali, że ich zbierają" - mówił. Zełenski powiedział także, że przygotowania do repatriacji poległych rozpoczną się po wymianie jeńców.

9 czerwca w swoich mediach społecznościowych Zełenski ogłosił, że trwa wymiana jeńców. "Ukraińcy wracają do domu z rosyjskiej niewoli. Dziś rozpoczęła się wymiana, która będzie kontynuowana w kilku etapach w nadchodzących dniach. Wśród tych, których teraz przywozimy, są ranni, ciężko ranni i ci, którzy nie ukończyli 25 roku życia" - napisał. Już wtedy w komentarzach pod jego wpisem pojawiło się wiele pytań o wymianę ciał żołnierzy.

Rosja twierdzi, że Ukraina przekłada w czasie przekazanie ciał

A to dlatego, że jeszcze przed ustaloną w Stambule wymianą jeńców Rosja i Ukraina wzajemnie oskarżyły się o utrudnianie kwestii transportu ciał poległych. Jak informował brytyjski "The Independent", rosyjscy urzędnicy oświadczyli 8 czerwca, że wciąż czekają na oficjalne potwierdzenie z Kijowa w sprawie planowanej wymiany ciał poległych żołnierzy, zarzucając Ukrainie, że ta przełożyła akcję. Wcześniej pisały o tym także rosyjskie media państwowe. Powoływały się na generała porucznika Aleksandra Zorina, przedstawiciela rosyjskiej grupy negocjacyjnej, który powiedział, że Rosja dostarczyła pierwszą partię 1212 ciał żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy do miejsca wymiany na granicy. Zorin dodał, że czekają na potwierdzenie ze strony ukraińskiej, ale są "sygnały", że przekazanie ciał miało być przełożone na kolejny tydzień.

O tym samym informował 7 czerwca Władimir Miedinski, doradca Putina i szef rosyjskiej delegacji w Stambule. Napisał na Telegramie, że 6 czerwca "pierwsza partia zamrożonych ciał żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy w liczbie 1212 dotarła już w chłodniach na teren wymiany. Reszta jest w drodze (...) Jednak strona ukraińska niespodziewanie odłożyła na czas nieokreślony zarówno przyjęcie ciał, jak i wymianę jeńców wojennych. Z jakiegoś powodu grupa ich negocjatorów nie dotarła nawet na miejsce wymiany".

Wówczas pojawiły się doniesienia, jakoby strona ukraińska robiła tak, by nie musieć wypłacać odszkodowań rodzinom poległych. Takowe wnioski wysnuła m.in. Diana Panczenko - prokremlowska ukraińska dziennikarka, którą międzynarodowa organizacja Reporterzy bez Granic, zajmująca się badaniem wolności mediów na świecie, nazwała "zawodową propagandystką" i "rosyjskim agentem propagandowym". Panczenko 8 czerwca na X napisała: "6000 martwych ukraińskich żołnierzy czeka na odesłanie do domu. Nie są szybko transportowani, ponieważ pieniądze przeznaczone dla ich rodzin zostały już skradzione i wydane – miliardy dolarów. Zełenski nie pozwala zabierać zmarłych ani opuszczać kraju żywym".

Ukraina o "brudnej grze" Rosji

Strona ukraińska szybko na te zarzuty i twierdzenia Rosji o blokowaniu transportu ciał odpowiedziała. 6 czerwca ukraiński Sztab Koordynacyjny ds. Traktowania Jeńców Wojennych odniósł się do pojawiających się w mediach doniesień, jakoby Ukraina miała odrzucić przyjęcie ciał zmarłych żołnierzy. Na Telegramie sztab napisał: "Nieprawdziwe są oświadczenia przedstawicieli agresora o rzekomym rozpoczęciu zwrotu ciał lub działań repatriacyjnych opartych na wynikach porozumień w Stambule. Trwają przygotowania do wymiany ciężko chorych, ciężko rannych młodych ludzi oraz do powrotu ciał poległych obrońców".

8 czerwca szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow nazwał działania Rosji "brudną grą" i powiedział, że repatriacja ciał poległych zaplanowana była na następny tydzień, o czym przedstawiciele strony rosyjskiej zostali poinformowani już 3 czerwca, a więc dzień po ustaleniach zawartych w Stambule.

Wokół wymiany 6 tys. ciał żołnierzy zbudowano więc całą tę kontrowersyjną narrację. Ukrainę próbowano przedstawić jako skorumpowany kraj, który nie chce przyjąć poległych na wojnie obywateli, żeby nie wypłacać odszkodowań ich rodzinom.

Prawdziwi autorzy, zmyślony artykuł

Do rozpowszechniania tego fałszywego przekazu wykorzystano jeszcze jeden element - rzekomy artykuł "WSJ" podpisany nazwiskami realnych dziennikarzy. We wpisach była mowa, że Zełenski, aby pozbyć się "problemu", czyli konieczności wypłacania rodzinom pieniędzy, jakoby wydał rozporządzenie w celu zrzeczenia się przez nich prawa do odszkodowania. Na potwierdzenie do postów załączano zrzut ekranu rzekomego artykułu "The Wall Street Journal". Na screenach widzimy także nazwiska dziennikarzy. To Natalie Andrews oraz Georgi Kantchev. Oboje faktycznie pracują dla "WSJ" - Andrews jest korespondentką w Białym Domu, a Kantchev korespondentem zagranicznym.

"Biuro prezydenta Ukrainy wydało rozporządzenie w celu uzyskania zrzeczenia się odszkodowania od rodzin 6000 zabitych żołnierzy AFU" - miał głosić tytuł ich tekstu. Tyle że na stronie "The Wall Street Journal" taki artykuł się nie ukazał. Nie ma też żadnego materiału na ten temat. A ostatni wspólny tekst Andrews i Kantcheva opublikowano 4 czerwca. Dotyczy on jednak rozmowy Trumpa z Putinem i zapowiedzi rosyjskiego prezydenta, że "będzie musiał odpowiedzieć" na ukraiński atak z 1 czerwca na bombowce strategiczne. I to najprawdopodobniej ten artykuł wykorzystano do stworzenia fałszywki, która krąży teraz w sieci.

Wspólny artykuł Natalie Andrews i Georgiego Kantcheva nie dotyczy żadnego rozporządzenia Zełenskiegowsj.com

Wymiana ciał zakończona 16 czerwca

Jest jeszcze jeden fakt, o którym twórcy dezinformujących postów rozpowszechnianych w drugiej połowie czerwca nie piszą. Do wymiany ciał już doszło. Proces ten zakończył się 16 czerwca. "Dziś miał miejsce ostatni etap działań repatriacyjnych zgodnie z porozumieniami w Stambule. Kolejne 1245 ciała, w tym personelu wojskowego, które według strony rosyjskiej należą do obywateli Ukrainy, zostały zwrócone. Tym samym Ukraina otrzymała 6057 ciał w ramach porozumień stambulskich" - poinformował tego dnia Sztab Koordynacyjny ds. Traktowania Jeńców Wojennych. A przypomnijmy, że cytowane posty polskich internautów zamieszczano 16 i 17 czerwca.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy 16 czerwca poinformowało w mediach społecznościowych, że po repatriacji ciał rozpoczyna się proces "sekcji zwłok, dokładne badania śledczych, testy DNA i sprawdzanie każdego szczegółu". Przywołano także słowa szefa resortu Ihora Kłymenko o tym, że "Rosja też celowo utrudnia proces identyfikacji". "Ciała są skrajnie okaleczone, części ciał są w różnych workach. Zdarzają się przypadki, gdy szczątki tej samej osoby są zwracane nawet na różnych etapach repatriacji" - stwierdził. Dodano też, że podczas ostatnich wymian strona rosyjska przekazała Ukrainie "również ciała żołnierzy rosyjskich – wymieszane z ciałami Ukraińców".

Wymiana ciał z początku czerwca nie była pierwszą, którą przeprowadziły Ukraina i Rosja. Takie repatriacje od początku wojny odbywają się regularnie. Rodziny ukraińskich żołnierzy, którzy zmarli na wojnie, na mocy uchwały ukraińskiej Rady Ministrów z 28 lutego 2022 roku mają prawo do jednorazowego odszkodowania w wysokości 14 mln hrywien (ok. 1,2 mln zł). Nie znaleźliśmy informacji o żadnym dekrecie prezydenta, który miałby to zmieniać.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: KSHPPV/PAP

Pozostałe wiadomości

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24