"Tak nie wygląda kraj, który nad czymś panuje"; "Boję się, że czekają nas Włochy bis" - komentowali internauci zdjęcie stadionu, na którego płycie stoją dziesiątki łóżek. Wbrew sugestiom, nie jest to stadion przekształcony w szpital dla zakażonych koronawirusem.
Pierwsze nieoficjalne informacje, że na Stadionie Narodowym w Warszawie powstanie tymczasowy szpital, w którym mają być leczeni pacjenci zakażeni koronawirusem, podał portal Tvn24.pl 18 października. Autorzy tekstu pisali, że budowa trwa od dwóch dni i że początkowo ma się w nim znaleźć miejsce dla 500-1000 osób. Informacje już następnego dnia potwierdził szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.
Krótko po pierwszych doniesieniach o budowie szpitala na warszawskim stadionie w internecie zaczęło krążyć zdjęcie, na którym widać stadion z zamkniętym dachem, a na jego płycie dziesiątki łóżek i kręcących się wokół ludzi.
"Hej prawi (tak się określają w sieci sympatycy prawicy - red.) mówicie, że wszystko ok? Tak nie wygląda kraj, który nad czymś panuje. Tak wygląda kraj dotknięty nagłą klęską" - skomentował użytkownik Twittera, pokazując zdjęcie w swoim poście.
"To wygląda przerażająco"; "Boję się, że czekają nas Włochy bis"; "To jest ofiara, którą skłonni są ponieść" - stwierdzali internauci pod wpisem.
Kilka godzin później post o niemal identycznej treści jak ten cytowany wyżej (bez ostatniego zdania) i z tym samym zdjęciem pojawił się na facebookowej stronie Sok z Buraka wraz z linkiem do wpisu na Twitterze.
Ten post zebrał niemal 800 komentarzy i prawie 800 reakcji. W komentarzach pod zdjęciem najwięcej reakcji zdobyły te, które wyjaśniły, gdzie, kiedy i przy jakiej okazji zrobiono to zdjęcie.
Wpis został już skasowany.
To Houston w 2005 roku
Fotografia jest bardzo znana. Nie ma nic wspólnego z obecną sytuacją w Polsce i trwającą na świecie pandemią COVID-19. Została wykonana w Houston 4 września 2005 roku przez fotografa Johna Riley'a.
Przedstawia sytuację na stadionie Astro Dome, gdzie umieszczono ok. 16 tys. ewakuowanych osób poszkodowanych w wyniku przejścia huraganu Katrina. Pod koniec sierpnia 2005 roku uderzył on w północne wybrzeże Zatoki Meksykańskiej. Życie straciło wtedy 1836 osób. Straty oszacowano na 87 mld zł.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: JOHN RILEY/PAP
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.
Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?
Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.
Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią
Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.
Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali
Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.
Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie
Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.
Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.
Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.
Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?
Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.
Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników
Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.
"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości
Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.
Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec
Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.
Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?
Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.
Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film
"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.
Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała
Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.
Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot
Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.
"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa
Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.
Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę
Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.
Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy
"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.
Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach
Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.
Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie
Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.
Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców
"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.
Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej
Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.
W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.
Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze
Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.
"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji
Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.
Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo
Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.
Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"
Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.
Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.
"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi
Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.
"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza
Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.
"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię
Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.
Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.
Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów
Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.