Nowe restrykcje w pandemii a stan klęski żywiołowej: porównujemy ograniczenia


Rząd wprowadził kolejne ograniczenia, które są przewidziane w ustawie o stanie klęski żywiołowej - ale samego stanu nadzwyczajnego wciąż nie wprowadził. Prawnicy analizują dla Konkret24, które restrykcje spełniają warunki stanu klęski żywiołowej, a które już nawet poza nie wykraczają, naruszając konstytucję.

Wprowadzenie przez rząd w drugiej połowie października nowych restrykcji mających pomóc w walce z pandemią skłoniło niektórych prawników do komentarzy, że mamy do czynienia z pozakonstytucyjnym stanem nadzwyczajnym. Z porównania tych restrykcji oraz przepisów ustawy o stanie klęski żywiołowej wynika, że większość obostrzeń mieści się w zakresie ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela opisanych w rozdziale 3 ustawy.

Zdaniem prawników niektóre ograniczenia epidemiczne idą nawet dalej niż te przewidziane podczas stanu klęski żywiołowej (to jeden ze stanów nadzwyczajnych, oprócz stanu wyjątkowego i stanu wojennego).

Więcej ograniczeń w walce z pandemią. Mapa stref została zaktualizowana
Więcej ograniczeń w walce z pandemią. Mapa stref została zaktualizowanaFakty TVN

Déjà vu

"Kolejna wersja pozakonstytucyjnego stanu nadzwyczajnego, który wymyśla rząd. Cała PL objęta strefą czerwoną oznacza konieczność wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Nie ciągłego uciekania od odpowiedzialności za popełnione błędy. Nie da rady mieć ciastka i zjeść ciastka" – napisała 15 października na Twitterze Eliza Rutynowska, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Była to reakcja na zapowiedzi prasowe, że rząd ma zamiar ogłosić w całym kraju restrykcje przewidziane dla czerwonej strefy zakażeń. Okazało się jednak, że powiększono o 100 liczbą powiatów, w których ta strefa obowiązuje.

Post Rutynowskiej to nawiązanie do dyskusji o zasadności wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, jaka toczyła się wiosną, gdy rząd kolejnymi ustawami i rozporządzeniami wprowadzał ograniczenia w funkcjonowaniu państwa. Opozycja i prawnicy mówili wówczas o "zakamuflowanym stanie nadzwyczajnym".

Opisywaliśmy tę dyskusję w Konkret24 w marcu. "Z każdym dniem wprowadzane są do porządku prawnego coraz dalej idące ograniczenia w prawach i wolnościach obywatelskich wskazujące na to, że sytuacja się pogarsza i coraz bardziej zbliżamy się do tej, która uzasadnia wprowadzenie stanu klęski żywiołowej" – stwierdził wtedy w analizie dla Konkret24 dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Potem temat zasadności wprowadzenia stanu klęski żywiołowej wracał co jakiś czas. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w opinii z 4 czerwca dla premiera Mateusza Morawieckiego napisał: "prawa obywateli w czasie epidemii są naruszane, bo ograniczenia, nakazy lub zakazy są wprowadzane rozporządzeniami władz, a nie ustawami - jak przewiduje Konstytucja. Choć większość zakazów, nakazów i ograniczeń była merytorycznie uzasadniona, to nieudolność legislacyjna w ich wprowadzaniu doprowadziła do naruszenia podstawowych standardów ochrony praw człowieka".

Rzecznik Praw Obywatelskich o stanie klęski żywiołowej
Rzecznik Praw Obywatelskich o stanie klęski żywiołowej tvn24

Mamy ograniczenia przewidziane ustawą o stanie klęski żywiołowej

Według danych ministerstwa zdrowia od początku pandemii do 19 października koronawirusa potwierdzono u 183 248 osób, spośród których 3614 zmarło; 304 567 osób przebywa w kwarantannie.

Ustawa z 18 kwietnia 2002 roku o stanie klęski żywiołowej stwierdza, że "stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych" - a katastrofą naturalną jest także "masowe występowanie chorób zakaźnych u ludzi". W rozdziale 3 ustawy o stanie klęski żywiołowej opisano zakres i zasady wprowadzania ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela. W art. 21 wymieniono 19 rodzajów ograniczeń, które mogą (ale nie muszą) być wprowadzone. Decyduje o tym rząd, wydając rozporządzenie o stanie klęski.

Jak sprawdziliśmy, z tych 19 rodzajów ograniczeń obecnie obowiązuje 9 polegających na:

nakazie lub zakazie prowadzenia działalności gospodarczej określonego rodzaju (np. zakaz działalności klubów fitness w strefie czerwonej);

nakazaniu pracodawcy oddelegowania pracowników do dyspozycji organu kierującego działaniami prowadzonymi w celu zapobieżenia skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięcia (np. wezwania lekarzy do pracy);

całkowitej lub częściowej reglamentacji zaopatrzenia w określonego rodzaju artykuły (zakaz wywozu leków i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia bez zgody GIF);

obowiązku poddania się badaniom lekarskim, leczeniu, szczepieniom ochronnym oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów, niezbędnych do zwalczania chorób zakaźnych oraz skutków skażeń chemicznych i promieniotwórczych;

obowiązku poddania się kwarantannie;

zakazie organizowania lub przeprowadzania imprez masowych;

nakazie lub zakazie określonego sposobu przemieszczania się (np. zachowanie 1,5 m odległości);

wykorzystaniu, bez zgody właściciela lub innej osoby uprawnionej, nieruchomości i rzeczy ruchomych (np. w przypadku konieczności dostępu do tzw. infrastruktury krytycznej);

ograniczeniu lub odstąpieniu od określonych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, jednakże niepowodującym bezpośredniego narażenia życia lub zdrowia pracownika (ograniczenie kursów i szkoleń bhp).

Restrykcje wykraczają poza przepisy o stanie epidemii

Jak zauważa w opinii dla Konktret24 dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu, niektóre z restrykcji "zostały jednak wprowadzone, mimo iż w stanie epidemii jest to niedozwolone. Przykładowo, generalny obowiązek zakrywania ust i nosa w obecnym stanie prawnym mógłby zostać wprowadzony wyłącznie na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 5 ustawy o stanie klęski żywiołowej" – podkreśla dr Radajewski.

Ograniczenia (…) mogą polegać na: 5) obowiązku poddania się badaniom lekarskim, leczeniu, szczepieniom ochronnym oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów niezbędnych do zwalczania chorób zakaźnych oraz skutków skażeń chemicznych i promieniotwórczych. art. 21 ust.1. pkt. 5 ustawy o stanie klęski żywiołowej

"W stanie epidemii jest to natomiast dozwolone tylko w stosunku do osób chorych i podejrzanych o zachorowanie" – przypomina dr Radajewski. Mówi o tym art. 46b ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zgodnie z którym rząd w stanie epidemii w rozporządzeniu określa "obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie".

Z kolei dr Mikołaj Małecki z Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego wymienia brak podstaw prawnych dla zakazu wybranych działalności gospodarczych. "Całkowite zamknięcie branży fitness będzie oczywiście sprzeczne z Konstytucją. Nawet w stanie klęski żywiołowej można tylko OGRANICZYĆ, a nie usunąć wolność działalności gospodarczej (art.233 ust.3): dystans, limity osób itp. Bez stanu nadzwyczajnego to już jawne bezprawie" - napisał na Twitterze.

Działalność gospodarczą można ograniczyć, ale nie zakazać - i to tylko ustawą

Całkowity zakaz działalności nie tylko klubów fitness, ale także wesołych miasteczek, organizowania targów, konferencji wprowadzono w czerwonej strefie rozporządzeniem rządu z 9 października. Tymczasem art. 22 konstytucji stanowi:

Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. art. 22 Konstytucji RP

Zaś z art. 233 konstytucji wynika, że zakazać działalności gospodarczej można jedynie w stanie wojennym i wyjątkowym, zaś w stanie klęski żywiołowej "wolność gospodarczą można ograniczyć" – ale na podstawie ustawy, a nie aktu wykonawczego jakim jest rozporządzenie.

Z kolei w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi jest przepis, że rząd w czasie stanu epidemii może wprowadzić "czasowe ograniczenie określonych zakresów działalności przedsiębiorców" (art. 46b).

Już wcześniej w swojej opinii Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył: "Upoważnienie z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi zezwalało Ministrowi Zdrowia i Radzie Ministrów na ustanowienie w rozporządzeniu czasowego ograniczenia funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy oraz ograniczenia określonej działalności przedsiębiorstw". Zdaniem RPO "jednak oba te upoważnienia ustawowe pozwalają wyłącznie czasowo ograniczyć prowadzenie działalności gospodarczej - nie pozwalają zaś na przyjęcie zastosowanego w rozporządzeniach ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej poprzez jej zakazanie".

"My tego nie przeżyjemy". Protest pracowników branży fitness
"My tego nie przeżyjemy". Protest pracowników branży fitnessFakty TVN

Stan klęski żywiołowej a ustawa o wyrównywaniu strat majątkowych

W tym kontekście powraca pytanie: dlaczego rząd nie chce ogłosić stanu klęski żywiołowej?

5 kwietnia Szymon Jadczak w tekście pt. "Gowin - nie starczy pieniędzy na stan klęski żywiołowej" opublikowanym w Tvn24.pl pisał, jak to ówczesny wicepremier podczas telekonferencji z przedstawicielami Związku Miast Polskich miał powiedzieć: "Przy stanie klęski żywiołowej państwo ma pieniądze na góra trzy miesiące". Chodziło m.in. o kwestię odszkodowań.

Mecenas Eliza Rutynowska pytana, czy nieogłaszanie stanu klęski żywiołowej może się wiązać z obawą roszczeń odszkodowawczych, odpowiada: "W istocie samej, wszystko na to wskazuje". Jak przypomina, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej wiąże się z uruchomieniem mechanizmów przewidzianych w ustawie o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.

"Opisany w niej mechanizm opiera się na założeniu wynikającym z art. 77 konstytucji, który zakłada, że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Co więcej: zgodnie z ust. 2 nie można nikomu ustawowo zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw" - podkreśla mec. Rutynowska.

W ustawie o odszkodowaniach napisano, że odszkodowanie obejmuje wyłącznie straty rzeczywiste, a nie utracone korzyści wynikające z ograniczenia praw i wolności wprowadzone w stanie nadzwyczajnym. Odszkodowanie przyznaje (bądź nie) wojewoda, jego decyzja jest ostateczna. Przeciwko decyzji wojewody można wnieść pozew do sądu, ale to nie wstrzymuje jej wykonania.

Pandemia uderza w rynek pracy
Pandemia uderza w rynek pracytvn24

Również dr Radajewski uważa, że władza może obawiać się odszkodowań wiążących się ze stanem klęski żywiołowej. "Trzeba jednak pamiętać" – dodaje - "że zgodnie z konstytucją państwo wcale nie musi ich wypłacać. Decyzja w tej sprawie należy do ustawodawcy. Rządzący mieli więc ponad pół roku na to, aby uchylić przepisy regulujące tę kwestię. Mogli je także zmodyfikować, np. wprowadzając limity odszkodowań. Skoro tego nie zrobili, to być może kwestia ta nie jest jednak dla nich aż tak kluczowa, a powstrzymują się oni od ogłoszenia stanu nadzwyczajnego z innych powodów".

Kodeks cywilny a odszkodowania za straty w pandemii

"Brak wprowadzenia na terenie kraju stanu klęski żywiołowej nie wyklucza odpowiedzialności Skarbu Państwa za straty i utracone korzyści" – zauważa radca prawny Michał Koralewski. W swoim opracowaniu "Odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody w trakcie pandemii" wskazuje na jeden z artykułów Kodeksu cywilnego.

Artykuł 417(1) par. 1 tego kodeksu mówi o odpowiedzialności za szkody wyrządzone w wyniku tzw. bezprawia legislacyjnego: za niezgodne z prawem zachowanie przy wykonywaniu władzy publicznej polegające na wydaniu aktu normatywnego niezgodnego z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Przykładem mogłoby być wydanie rozporządzenia ograniczającego konstytucyjne prawa i wolności, zamiast ustawy.

Władze sięgają po nakazy stawienia się do pracy i szkolenia dla pielęgniarek
Władze sięgają po nakazy stawienia się do pracy i szkolenia dla pielęgniarekFakty po południu

Paragraf 2 tego artykułu określa odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez wydanie niezgodnego z prawem prawomocnego orzeczenia lub ostatecznej decyzji. Na przykład niezgodne z prawem ukaranie grzywną przez państwowego powiatowego inspektora sanitarnego.

Z kolei par. 3 mówi o odpowiedzialności za szkody w wyniku niewydania orzeczenia lub decyzji, gdy obowiązek ich wydania przewiduje przepis prawa; par. 4 stwierdza, że można domagać się odszkodowania "jeżeli szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa" - np. gdyby Rada Ministrów nie wydała rozporządzenia, którego wymaga ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Tyle że postępowanie cywilne dla przedsiębiorców może się okazać dłuższe i droższe, choćby ze względu na koszty sądowe – 5 proc. wartości żądanego odszkodowania.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: konkret24; zdjęcie: Andrzej Grygiel/PAP

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24