PRAWDA

Nie, wideo z mężczyzną wchodzącym do kapsuły to nie ustawka

Kadry krążącego w sieci nagrania, które budziło wątpliwości internautów. Mężczyzna samodzielnie wszedł do plastikowej komory umieszczonej na noszach. Wielu internautów sądziło, że sytuacja została ustawiona, a meżczyzna gra chorego na COVID-19.Facebook | tvn24

"Nie było chudszego aktora?" - pyta jeden z internautów, którzy nie wierzą w prawdziwość popularnego w sieci filmu. Widać na nim, jak mężczyzna, prawdopodobnie zakażony koronawirusem, sam wchodzi do kapsuły, którą potem sanitariusze umieszczają w karetce. Zdaniem internautów to ustawiona scena, a mężczyzna jest zdrowy. Sprawdziliśmy, co przedstawia nagranie i gdzie zostało wykonane.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wideo przedstawiające scenę, jak stojący obok karetki mężczyzna samodzielnie wchodzi do plastikowej kapsuły umieszczonej na noszach, a potem trzy osoby w odzieży ochronnej wnoszą go do ambulansu, stało się popularne na Facebooku - za granicą i w Polsce. Wywołało falę komentarzy i wzbudziło niedowierzanie, że sytuacja dotyczy osoby zakażonej koronawirusem.

"30 sek. i facet w czarnej koszulce będzie leżał pod namiotem, jak robią nas w jajo..." - stwierdził internauta, który udostępnił nagranie w facebookowej grupie zrzeszającej tych, którzy zaprzeczają istnieniu koronawirusa. Wpis z czwartku 14 maja br. miał ponad 300 reakcji i 189 udostępnień.

Wpis udostępniający nagranie budzące wątpliwości internautów.tvn24 | facebook

Trwające ponad trzy minuty wideo zostało wcześniej opublikowane na chorwackiej facebookowej stronie "Pravo na slobodu" - tam z podpisano je: "Ile płacą osobom, które grają chorujących na koronę?". Wpis ten udostępniło ponad 6 tys. użytkowników, w tym wielu z Polski. Uzyskał ponad 2,8 tys. reakcji, pojawiło się pod nim 700 komentarzy.

"Jaka cena tej manipulacji?"

Na nagraniu widać trzy osoby stojące z tyłu za karetką ubrane w medyczną odzież ochronną i maski - podobne stroje noszą pracownicy służby zdrowia zajmujący się pacjentami COVID-19. Gdy próbują obniżyć wyciągnięte z wozu nosze jezdne, z boku przygląda się im mężczyzna ubrany na czarno. Nie ma odzieży ochronnej, nie można jednoznacznie stwierdzić, czy ma na twarzy maskę.

Na noszach zamontowana jest plastikowa, przezroczysta konstrukcja w rodzaju kapsuły, do której częściowo włożona jest deska ortopedyczna. Mężczyzna w czerni sam kładzie się na desce i zostaje wsunięty na nosze jezdne. Te zostają podniesione i następnie wsunięte do karetki. Jedna z osób w stroju ochronnym wsiada do wozu z tyłu, pozostała dwójka zamyka drzwi i kieruje się w stronę siedzenia kierowcy.

Podlaski "pacjent zero" oddał osocze do walki z koronawirusem
Podlaski "pacjent zero" oddał osocze do walki z koronawirusemtvn24

Wielu internautów w komentarzach pod nagraniem sugerowało, że zarejestrowana sytuacja to ustawka. "Tak się właśnie robi z ludzi głupków"; "Jaka cena tej manipulacji? Z rączki do rączki bez gorączki i bez zarazy, ale wszystko dla władzy"; "Nie było chudszego 'aktora'? To się chłopcy namęczyli"; "Tak bezobjawowo wziął i zachorował"; "Tak się ludzi robi w BALONA. Oni nawet nie potrafią organizować swoich kłamstw w ukryciu...tragedia" - pisali.

Inni byli mniej sceptyczni wobec prawdziwości zarejestrowanej sceny: "Może to ćwiczenia"; "Ktoś się zastanowił, co to za karetka, kto jest przewożony. Widzę, że można już byle co wrzucić, a wy tylko widzicie jedno"; "Wszystkie osoby z objawami są przewożone tak do szpitali, to nie jest żart, tak funkcjonuje procedura".

Niektórzy pytali: "Kiedy i gdzie to było zrobione?"; "Z jakiego kraju karetka, ktoś wie?". W odpowiedzi kilka osób sugerowało, gdzie nagranie powstało: "Patrząc na tablice rejestracyjne to Meksyk".

Film udostępniany jest też na hiszpańskojęzycznych stronach i Facebooku. Jeden z postów z nagraniem został przesłany ponad 81 tys. razy. Zareagowało na niego ponad 20 tys. internautów, a 7,8 tys. skomentowało wideo. Wielu internautów dzieliło się swoimi opiniami na temat filmu, niektórzy przypuszczali, że przedstawia ustawkę.

Osoba z objawami koronawirusa

Aby sprawdzić, gdzie jeszcze w sieci pojawiło się popularne wideo, wyszukaliśmy jego stopklatki za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem w Google. W ten sposób dotarliśmy do artykułów meksykańskich mediów, które wykorzystały ten film w swoich tekstach.

10 maja br. meksykański portal Versiones opublikował artykuł o zdarzeniu, które zarejestrowano na nagraniu. Według portalu mężczyzna w czerni to pracownik prywatnej firmy, który zatrzymał się w jednym z hoteli w centrum miasta Tuxan w stanie Veracruz we Wschodnim Meksyku. Gdy pojawiły się u niego symptomy COVID-19, został zabrany do miejskiego szpitala przez personel medyczny - wyjaśnia Versiones. Scenę wsadzania go do karetki ktoś nagrał. Jak podał portal, kilka godzin później władze miasta zdecydowały o zamknięciu centrum dla ruchu samochodowego - to w centrum zatrzymał się ów mężczyzna z symptomami COVID-19, a do kwarantanny trafiły trzy inne osoby, u których podejrzewano zakażenie.

Informacja w meksykańskim portalu Versiones opisująca zdarzenie z filmu

Podobną informację podały serwisy internetowe dwóch lokalnych gazet: "Imagen del Golfo" i "Imagen de Veracruz". We wszystkich trzech tekstach udostępniono jednak krótsze wersje tego samego nagrania, które krąży na Facebooku. Versiones wykorzystał nagranie dostępne w serwisie YouTube, które trwa półtorej minuty, pozostałe dwa serwisy zamieściły w swoich materiałach trwającą 45 sekund wersję opublikowaną na Twitterze.

W obu wersjach wykorzystanych przez te media wycięto początek nagrania - gdy mężczyzna ubrany na czarno stoi przy karetce, a potem kładzie się do plastikowej kapsuły na noszach.

Centrum miasta Tuxpan

Dzięki informacjom z materiałów prasowych ustaliliśmy lokalizację zdarzenia. Zgodnie z doniesieniami meksykańskiej prasy sytuację nagrano w centrum miasta Tuxpan przy ul. Morelos 35, naprzeciwko miejskiego skweru, gdzie są widoczne na filmie charakterystyczne stopnie i fontanna.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: Facebook, tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Facebook | tvn24

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24