"Niezliczone jętki" – kampania dezinformacyjna, której ślady prowadzą do Iranu

 
"Niezliczone jętki" – kampania dezinformacyjna, której ślady prowadzą do Iranusxc.hu

Od początku 2016 r. trwa kampania rozpowszechniania fałszywych informacji dotyczących głównie Arabii Saudyjskiej, Izraela i Stanów Zjednoczonych. Dziennikarze, aktywiści i eksperci są zachęcani do powielania fake-newsów, które publikowane są na stronach idealnie przypominających znane media i instytucje. Ślady tej działalności prowadzą do Iranu – wynika z raportu opublikowanego przez grupę badawczą Citizen Lab.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Citizen Lab to grupa naukowców, działająca w ramach Uniwersytetu w Toronto. Jej badania koncentrują się na technologiach informacji i komunikowania, prawach człowieka i globalnego bezpieczeństwa. Naukowcy zajmują się m.in. badaniem cyfrowego szpiegostwa, technologiami pozwalającymi wpływać na wolność wypowiedzi w internecie, czy analizą popularnych aplikacji pod względem ich ustawień prywatności i bezpieczeństwa użytkowania.

Podczas analizy trwającej od kwietnia 2017 r. pracownicy Citizen Lab zidentyfikowali 135 fałszywych artykułów, 72 fałszywe strony internetowe, 11 wymyślonych tożsamości, a nawet jedną fałszywą organizację. Kampanię dezinformacyjną nazwano "Endless Mayfly" (tłum. za PAP - niezliczone jętki).

Wiadomość od tajemniczej kobiety

Jętki to owady cechujące się bardzo krótkim okresem życia. Określenie nawiązuje do charakterystycznej techniki stosowanej w kampanii. W jej ramach tworzono fikcyjne strony internetowe, wyglądem do złudzenia przypominające witryny znanych tytułów prasowych, bądź instytucji naukowych.

Na spreparowanych stronach zamieszczano artykuły z fałszywymi informacjami, często kontrowersyjnymi i budzącymi emocje. W chwili, gdy fake-newsa podchwytywali dziennikarze, bądź naukowcy, a informacja trafiała do obiegu, fałszywe strony internetowe znikały z sieci. Dzięki temu zabiegowi trudniej było zidentyfikować źródło dezinformacji.

Z podobną próbą manipulacji skonfrontowano Alego Al-Ahmeda, pochodzącego z Arabii Saudyjskiej eksperta do spraw terroryzmu i otwartego krytyka saudyjskich władz. 5 listopada 2016 r. Ali Al-Ahmed, pracujący w Waszyngtonie, odebrał na Twitterze prywatną wiadomość z konta prowadzonego pod nazwiskiem Mona A. Rahman. Po krótkiej wymianie uprzejmości otrzymał link do artykułu o rzekomej dymisji członka izraelskiego rządu podejrzewanego o związki z Rosją.

Dymisja rosyjskiego agenta?

Strona, do której link otrzymał, przypominała tę Harvard Kennedy School’s Belfer Center. Jej kolorystyka i układ były niemal tożsame z oryginalną witryną. Po bliższym przyjrzeniu się treści artykułu, Al-Ahmed zwrócił uwagę na literówki i błędy gramatyczne. Poza tym, artykuł zamieszczony był na serwerze pod adresem belfercenter.net, a nie pod w rzeczywistości należącym do Belfer Center adresem belfercenter.org.

fałsz

Fałszywy artykuł przypisywany Belfer Center
Fałszywy artykuł przypisywany Belfer CenterFałszywy artykuł przypisywany Belfer CenterCitizenLab | citizenlab.ca

Jak można przeczytać w raporcie Citizen Lab, wcześniejsza aktywność Mony A. Rahman na Twitterze wskazywała na wielokrotne udostępnianie przez nią mało wiarygodnych materiałów. W rozmowie z naukowcami Ali Al-Ahmed zwrócił też uwagę na błędy językowe, które wychwycił podczas twitterowej wymiany wiadomości z Rahman, a także na przypadkowe użycie przez nią perskiej litery.

Linka do artykułu z fałszywą informacją otrzymał też dziennikarz "The Jerusalem Post" Lahav Harkov, z profilu prowadzonego pod nazwiskiem Bina Melamed. Z tego ostatniego konta próbowano rozpowszechniać także inne fałszywe informacje - podaje raport Citizen Lab.

Wiele treści łączonych z akcją Endless Mayfly zostało opisanych przez dziennikarzy. Część stron i kont związanych z siecią dystrybucji wykorzystywaną przez Endless Mayfly zostało zidentyfikowanych przez Facebooka i usuniętych.

Tworzenie sfałszowanych treści

Raport omawia pięć faz tworzenia dezinformujących treści i ich rozpowszechniania.

1. Stworzenie fałszywej tożsamości. Stworzone w ramach kampanii fałszywe tożsamości wykorzystywane są do rozpowszechniania preparowanych treści.

2. Stworzenie fałszywych stron internetowych na wzór istniejących. Tworzenie stron internetowych, często do złudzenia przypominających znane portale, czy strony oficjalnych instytucji. Wykorzystanie "typosquattingu" (umieszczanie stron w domenach o nazwach przypominających oryginalne), kopiowanie treści z innych stron i umieszczanie ich na sfałszowanej stronie.

3. Tworzenie fałszywych treści. Tworzenie treści zazwyczaj będącej kompilacją prawdziwych i sfałszowanych informacji.

4. Rozpowszechnianie fałszywych treści. Utworzone fałszywe tożsamości wykorzystywane są do rozpowszechniania przygotowanych treści za pomocą różnych technik. Od rozpowszechniania w mediach społecznościowych, po próby prywatnego kontaktu z liderami opinii. Autorzy raportu piszą też o przypadkach udostępniania treści na stronach internetowych, a także o identyfikacji bota aktywnego na Twitterze.

5. Kasowanie treści. Po osiągnięciu pożądanego poziomu nagłośnienia fałszywych informacji, fałszywe strony internetowe są kasowane, a istniejące linki przekierowywane są na autentyczne strony, na wzór których zostały utworzone.

Autorzy raportu twierdzą, że grupa działająca według tego schematu wciąż funkcjonuje, ale jej metody działania ewoluują. Citizen Lab zidentyfikowało dotychczas cztery fazy aktywności grupy.

Cztery fazy kampanii Endless Mayfly
Cztery fazy kampanii Endless MayflyCztery fazy kampanii Endless MayflyKonkret 24 | Citizen Lab

Narracje "Niezliczonych jętków"

Citizen Lab zidentyfikowało kilka dominujących narracji rozpowszechnianych w sfałszowanych artykułach i przy użyciu sfałszowanych tożsamości. Treści tworzone w ramach kampanii Endless Mayfly koncentrowały się na sprawach bliskowschodnich. Najczęściej dotyczyły Arabii Saudyjskiej, Izraela i Stanów Zjednoczonych.

Rozpowszechniane artykuły dotyczyły przeważnie relacji geopolitycznych. Często wspominano w nich nazwiska znanych polityków i nawiązywano do prawdziwych wydarzeń angażujących opinię publiczną.

Przykładowo, jeden z artykułów opublikowanych na stronie podszywającej się pod portal Breaking Israel News nawiązał do prawdziwego wydarzenia - wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Azerbejdżanie - w celu wprowadzenia w obieg sfałszowanych wypowiedzi szefa Mosadu, Josi Koena.

Analiza kampanii Endless Mayfly wskazuje na dominację trzech narracji: "Relacje Arabii Saudyjskiej z innymi krajami są nadwyrężone", "Państwa arabskie i Azerbejdżan współpracują z Izraelem", "Arabia Saudyjska wspiera terroryzm".

Fałszywka z Angelą

Jednym ze sfałszowanych artykułów, przytoczonych w raporcie, jest tekst zamieszczony na stronie podszywającej się pod Bundesregierung.de, witrynę niemieckiego rządu. Artykuł zawiera sfałszowany cytat przypisywany Angeli Merkel. Szefowa niemieckiego rządu miała rzekomo stwierdzić, że Niemcy będą pierwszym krajem, który wybierze własne interesy i bezpieczeństwo narodowe zamiast "łapówek" Arabii Saudyjskiej.

fałsz

Nieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli Merkel
Nieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli MerkelNieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli MerkelCitizen Lab | Citizen Lab/Twitter

Artykuł zawiera mieszankę prawdziwych i sfałszowanych informacji. Obok nieprawdziwego cytatu Angeli Merkel zawarto w nim autentyczną wypowiedź ówczesnego wicekanclerza Sigmara Gabriela.

Inny, opisany w raporcie przypadek dotyczy sfałszowanego artykułu, opublikowanego na stronie podszywającej się pod redakcję Politico. Zawarty jest w nim nieprawdziwy fragment wypowiedzi Chucka Grassley'a, amerykańskiego senatora ze stanu Iowa, który miał stwierdzić, że istnieją pewne dowody na bezpośrednią rolę Arabii Saudyjskiej w promowaniu terroryzmu.

Reuters ofiarą dezinformacji

Analiza wpisów na Twitterze i danych z serwisów służących do skracania linków dostarczyła dowodów na udostępnianie treści wytworzonych w ramach kampanii Endless Mayfly. 44 zidentyfikowane przez Citizen Lab skrócone linki pozwoliły na wygenerowanie ponad 22 tysięcy kliknięć spreparowanych treści. Autorzy raportu podkreślają, że część tej aktywności została sztucznie wygenerowana przez boty.

Twórcom kampanii Endless Mayfly udało się również rozpowszechnić treści w mainstreamowych mediach. Raport opisuje trzy przypadki powielenia fake-newsa.

Najbardziej spektakularnym przykładem była publikacja agencji Reutera z czerwca 2017 r. Jej dziennikarze upowszechnili informację podaną na stronie podszywającej się pod szwajcarski serwis The Local, według której sześć krajów arabskich wystosowało żądanie wobec FIFA o odebranie Katarowi prawa organizacji Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2022 r.

Nieprawdziwą informację podały później inne redakcje - "Global News", "The Jerusalem Post", "Bleacher Report", czy "Haaretz".

fałsz

Fałszywy artykuł przypisywany Le Soir
Fałszywy artykuł przypisywany Le SoirFałszywy artykuł przypisywany Le SoirCitizen Lab | Citizen Lab/Twitter

Raport opisuje także przykład sfałszowanego artykułu przypisywanego redakcji "Le Soir". Informacja o rzekomym finansowaniu kampanii wyborczej Emmanuela Macrona przez Arabię Saudyjską krążyła po francuskich portalach związanych ze skrajną prawicą i została udostępniona przez posłankę frontu Narodowego Marion Maréchal-Le Pen.

Kto za tym stoi?

Autorom raportu nie udało się zidentyfikować autorów kampanii Endless Mayfly. Podkreślają jednak, że firmy zajmujące się bezpieczeństwem łączą elementy kampanii z irańskimi władzami. W swoim opracowaniu analizują zarówno hipotezę zakładającą udział w przedsięwzięciu władz w Teheranie, jak i przeciwną hipotezę.

Zwraca uwagę fakt, że treści udostępniane w ramach kampanii odpowiadały retoryce wykorzystywanej w publikacjach przychylnych irańskim władzom, lub wprost popierały interesy Teheranu. Autorzy raportu podkreślają, że nie udało im się odnaleźć materiałów krytycznych wobec Iranu, które powstały w ramach kampanii.

Citizen Lab zwraca również uwagę, że pierwotnie treści wytworzone w ramach kampanii były udostępniane w ramach sieci łączonej z Iranem, która w sierpniu 2018 r. została zidentyfikowana dzięki współpracy FireEye, Twittera, Facebooka i Google.

Jeśli nie Iran, to kto?

Istnieją jednak przesłanki pozwalające na stawianie tez, że akcja może być inspirowana przez grupę nie powiązaną z Iranem. W chwili pojawienia się w sieci pierwszych artykułów wytworzonych w ramach kampanii, powstała hipoteza, że służą one rosyjskim interesom. Spekulacje te bazowały na specyfice opisywanych w tekstach treści, czasie ich pojawienia się i innych korelacjach z identyfikowaną w tym czasie rosyjską propagandą.

Autorzy raportu przytaczają przykład artykułu Anne Applebaum, która sugerowała, że artykuły o rzekomym finansowaniu kampanii Emmanuela Macrona przez Arabię Saudyjską mogą zawierać rosyjskie ślady. Ta hipoteza, w ocenie Citizen Lab, jest jednak dużo mniej prawdopodobna, ponieważ treści produkowane w ramach Endless Mayfly były zdecydowanie proirańskie i po części antyrosyjskie.

Zdaniem autorów raportu, mało prawdopodobne jest również, by za kampanię odpowiadało inne państwo. Zdaniem Citizen Lab nie brzmi prawdopodobnie wersja jakoby jej celem było skompromitowanie władz Iranu zarzutem organizowania tej kampanii. Jako dowód wskazują jej wielomiesięczne trwanie i związane z tym ryzyko naruszenia interesów innych krajów, potencjalnie przeciwnych Iranowi.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, citizenlab.ca, PAP; zdjęcie tytułowe: sxc.hu

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24