"Niezliczone jętki" – kampania dezinformacyjna, której ślady prowadzą do Iranu

 
"Niezliczone jętki" – kampania dezinformacyjna, której ślady prowadzą do Iranusxc.hu

Od początku 2016 r. trwa kampania rozpowszechniania fałszywych informacji dotyczących głównie Arabii Saudyjskiej, Izraela i Stanów Zjednoczonych. Dziennikarze, aktywiści i eksperci są zachęcani do powielania fake-newsów, które publikowane są na stronach idealnie przypominających znane media i instytucje. Ślady tej działalności prowadzą do Iranu – wynika z raportu opublikowanego przez grupę badawczą Citizen Lab.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Citizen Lab to grupa naukowców, działająca w ramach Uniwersytetu w Toronto. Jej badania koncentrują się na technologiach informacji i komunikowania, prawach człowieka i globalnego bezpieczeństwa. Naukowcy zajmują się m.in. badaniem cyfrowego szpiegostwa, technologiami pozwalającymi wpływać na wolność wypowiedzi w internecie, czy analizą popularnych aplikacji pod względem ich ustawień prywatności i bezpieczeństwa użytkowania.

Podczas analizy trwającej od kwietnia 2017 r. pracownicy Citizen Lab zidentyfikowali 135 fałszywych artykułów, 72 fałszywe strony internetowe, 11 wymyślonych tożsamości, a nawet jedną fałszywą organizację. Kampanię dezinformacyjną nazwano "Endless Mayfly" (tłum. za PAP - niezliczone jętki).

Wiadomość od tajemniczej kobiety

Jętki to owady cechujące się bardzo krótkim okresem życia. Określenie nawiązuje do charakterystycznej techniki stosowanej w kampanii. W jej ramach tworzono fikcyjne strony internetowe, wyglądem do złudzenia przypominające witryny znanych tytułów prasowych, bądź instytucji naukowych.

Na spreparowanych stronach zamieszczano artykuły z fałszywymi informacjami, często kontrowersyjnymi i budzącymi emocje. W chwili, gdy fake-newsa podchwytywali dziennikarze, bądź naukowcy, a informacja trafiała do obiegu, fałszywe strony internetowe znikały z sieci. Dzięki temu zabiegowi trudniej było zidentyfikować źródło dezinformacji.

Z podobną próbą manipulacji skonfrontowano Alego Al-Ahmeda, pochodzącego z Arabii Saudyjskiej eksperta do spraw terroryzmu i otwartego krytyka saudyjskich władz. 5 listopada 2016 r. Ali Al-Ahmed, pracujący w Waszyngtonie, odebrał na Twitterze prywatną wiadomość z konta prowadzonego pod nazwiskiem Mona A. Rahman. Po krótkiej wymianie uprzejmości otrzymał link do artykułu o rzekomej dymisji członka izraelskiego rządu podejrzewanego o związki z Rosją.

Dymisja rosyjskiego agenta?

Strona, do której link otrzymał, przypominała tę Harvard Kennedy School’s Belfer Center. Jej kolorystyka i układ były niemal tożsame z oryginalną witryną. Po bliższym przyjrzeniu się treści artykułu, Al-Ahmed zwrócił uwagę na literówki i błędy gramatyczne. Poza tym, artykuł zamieszczony był na serwerze pod adresem belfercenter.net, a nie pod w rzeczywistości należącym do Belfer Center adresem belfercenter.org.

fałsz

Fałszywy artykuł przypisywany Belfer Center
Fałszywy artykuł przypisywany Belfer CenterFałszywy artykuł przypisywany Belfer CenterCitizenLab | citizenlab.ca

Jak można przeczytać w raporcie Citizen Lab, wcześniejsza aktywność Mony A. Rahman na Twitterze wskazywała na wielokrotne udostępnianie przez nią mało wiarygodnych materiałów. W rozmowie z naukowcami Ali Al-Ahmed zwrócił też uwagę na błędy językowe, które wychwycił podczas twitterowej wymiany wiadomości z Rahman, a także na przypadkowe użycie przez nią perskiej litery.

Linka do artykułu z fałszywą informacją otrzymał też dziennikarz "The Jerusalem Post" Lahav Harkov, z profilu prowadzonego pod nazwiskiem Bina Melamed. Z tego ostatniego konta próbowano rozpowszechniać także inne fałszywe informacje - podaje raport Citizen Lab.

Wiele treści łączonych z akcją Endless Mayfly zostało opisanych przez dziennikarzy. Część stron i kont związanych z siecią dystrybucji wykorzystywaną przez Endless Mayfly zostało zidentyfikowanych przez Facebooka i usuniętych.

Tworzenie sfałszowanych treści

Raport omawia pięć faz tworzenia dezinformujących treści i ich rozpowszechniania.

1. Stworzenie fałszywej tożsamości. Stworzone w ramach kampanii fałszywe tożsamości wykorzystywane są do rozpowszechniania preparowanych treści.

2. Stworzenie fałszywych stron internetowych na wzór istniejących. Tworzenie stron internetowych, często do złudzenia przypominających znane portale, czy strony oficjalnych instytucji. Wykorzystanie "typosquattingu" (umieszczanie stron w domenach o nazwach przypominających oryginalne), kopiowanie treści z innych stron i umieszczanie ich na sfałszowanej stronie.

3. Tworzenie fałszywych treści. Tworzenie treści zazwyczaj będącej kompilacją prawdziwych i sfałszowanych informacji.

4. Rozpowszechnianie fałszywych treści. Utworzone fałszywe tożsamości wykorzystywane są do rozpowszechniania przygotowanych treści za pomocą różnych technik. Od rozpowszechniania w mediach społecznościowych, po próby prywatnego kontaktu z liderami opinii. Autorzy raportu piszą też o przypadkach udostępniania treści na stronach internetowych, a także o identyfikacji bota aktywnego na Twitterze.

5. Kasowanie treści. Po osiągnięciu pożądanego poziomu nagłośnienia fałszywych informacji, fałszywe strony internetowe są kasowane, a istniejące linki przekierowywane są na autentyczne strony, na wzór których zostały utworzone.

Autorzy raportu twierdzą, że grupa działająca według tego schematu wciąż funkcjonuje, ale jej metody działania ewoluują. Citizen Lab zidentyfikowało dotychczas cztery fazy aktywności grupy.

Cztery fazy kampanii Endless Mayfly
Cztery fazy kampanii Endless MayflyCztery fazy kampanii Endless MayflyKonkret 24 | Citizen Lab

Narracje "Niezliczonych jętków"

Citizen Lab zidentyfikowało kilka dominujących narracji rozpowszechnianych w sfałszowanych artykułach i przy użyciu sfałszowanych tożsamości. Treści tworzone w ramach kampanii Endless Mayfly koncentrowały się na sprawach bliskowschodnich. Najczęściej dotyczyły Arabii Saudyjskiej, Izraela i Stanów Zjednoczonych.

Rozpowszechniane artykuły dotyczyły przeważnie relacji geopolitycznych. Często wspominano w nich nazwiska znanych polityków i nawiązywano do prawdziwych wydarzeń angażujących opinię publiczną.

Przykładowo, jeden z artykułów opublikowanych na stronie podszywającej się pod portal Breaking Israel News nawiązał do prawdziwego wydarzenia - wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Azerbejdżanie - w celu wprowadzenia w obieg sfałszowanych wypowiedzi szefa Mosadu, Josi Koena.

Analiza kampanii Endless Mayfly wskazuje na dominację trzech narracji: "Relacje Arabii Saudyjskiej z innymi krajami są nadwyrężone", "Państwa arabskie i Azerbejdżan współpracują z Izraelem", "Arabia Saudyjska wspiera terroryzm".

Fałszywka z Angelą

Jednym ze sfałszowanych artykułów, przytoczonych w raporcie, jest tekst zamieszczony na stronie podszywającej się pod Bundesregierung.de, witrynę niemieckiego rządu. Artykuł zawiera sfałszowany cytat przypisywany Angeli Merkel. Szefowa niemieckiego rządu miała rzekomo stwierdzić, że Niemcy będą pierwszym krajem, który wybierze własne interesy i bezpieczeństwo narodowe zamiast "łapówek" Arabii Saudyjskiej.

fałsz

Nieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli Merkel
Nieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli MerkelNieprawdziwa wypowiedź przypisana Angeli MerkelCitizen Lab | Citizen Lab/Twitter

Artykuł zawiera mieszankę prawdziwych i sfałszowanych informacji. Obok nieprawdziwego cytatu Angeli Merkel zawarto w nim autentyczną wypowiedź ówczesnego wicekanclerza Sigmara Gabriela.

Inny, opisany w raporcie przypadek dotyczy sfałszowanego artykułu, opublikowanego na stronie podszywającej się pod redakcję Politico. Zawarty jest w nim nieprawdziwy fragment wypowiedzi Chucka Grassley'a, amerykańskiego senatora ze stanu Iowa, który miał stwierdzić, że istnieją pewne dowody na bezpośrednią rolę Arabii Saudyjskiej w promowaniu terroryzmu.

Reuters ofiarą dezinformacji

Analiza wpisów na Twitterze i danych z serwisów służących do skracania linków dostarczyła dowodów na udostępnianie treści wytworzonych w ramach kampanii Endless Mayfly. 44 zidentyfikowane przez Citizen Lab skrócone linki pozwoliły na wygenerowanie ponad 22 tysięcy kliknięć spreparowanych treści. Autorzy raportu podkreślają, że część tej aktywności została sztucznie wygenerowana przez boty.

Twórcom kampanii Endless Mayfly udało się również rozpowszechnić treści w mainstreamowych mediach. Raport opisuje trzy przypadki powielenia fake-newsa.

Najbardziej spektakularnym przykładem była publikacja agencji Reutera z czerwca 2017 r. Jej dziennikarze upowszechnili informację podaną na stronie podszywającej się pod szwajcarski serwis The Local, według której sześć krajów arabskich wystosowało żądanie wobec FIFA o odebranie Katarowi prawa organizacji Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2022 r.

Nieprawdziwą informację podały później inne redakcje - "Global News", "The Jerusalem Post", "Bleacher Report", czy "Haaretz".

fałsz

Fałszywy artykuł przypisywany Le Soir
Fałszywy artykuł przypisywany Le SoirFałszywy artykuł przypisywany Le SoirCitizen Lab | Citizen Lab/Twitter

Raport opisuje także przykład sfałszowanego artykułu przypisywanego redakcji "Le Soir". Informacja o rzekomym finansowaniu kampanii wyborczej Emmanuela Macrona przez Arabię Saudyjską krążyła po francuskich portalach związanych ze skrajną prawicą i została udostępniona przez posłankę frontu Narodowego Marion Maréchal-Le Pen.

Kto za tym stoi?

Autorom raportu nie udało się zidentyfikować autorów kampanii Endless Mayfly. Podkreślają jednak, że firmy zajmujące się bezpieczeństwem łączą elementy kampanii z irańskimi władzami. W swoim opracowaniu analizują zarówno hipotezę zakładającą udział w przedsięwzięciu władz w Teheranie, jak i przeciwną hipotezę.

Zwraca uwagę fakt, że treści udostępniane w ramach kampanii odpowiadały retoryce wykorzystywanej w publikacjach przychylnych irańskim władzom, lub wprost popierały interesy Teheranu. Autorzy raportu podkreślają, że nie udało im się odnaleźć materiałów krytycznych wobec Iranu, które powstały w ramach kampanii.

Citizen Lab zwraca również uwagę, że pierwotnie treści wytworzone w ramach kampanii były udostępniane w ramach sieci łączonej z Iranem, która w sierpniu 2018 r. została zidentyfikowana dzięki współpracy FireEye, Twittera, Facebooka i Google.

Jeśli nie Iran, to kto?

Istnieją jednak przesłanki pozwalające na stawianie tez, że akcja może być inspirowana przez grupę nie powiązaną z Iranem. W chwili pojawienia się w sieci pierwszych artykułów wytworzonych w ramach kampanii, powstała hipoteza, że służą one rosyjskim interesom. Spekulacje te bazowały na specyfice opisywanych w tekstach treści, czasie ich pojawienia się i innych korelacjach z identyfikowaną w tym czasie rosyjską propagandą.

Autorzy raportu przytaczają przykład artykułu Anne Applebaum, która sugerowała, że artykuły o rzekomym finansowaniu kampanii Emmanuela Macrona przez Arabię Saudyjską mogą zawierać rosyjskie ślady. Ta hipoteza, w ocenie Citizen Lab, jest jednak dużo mniej prawdopodobna, ponieważ treści produkowane w ramach Endless Mayfly były zdecydowanie proirańskie i po części antyrosyjskie.

Zdaniem autorów raportu, mało prawdopodobne jest również, by za kampanię odpowiadało inne państwo. Zdaniem Citizen Lab nie brzmi prawdopodobnie wersja jakoby jej celem było skompromitowanie władz Iranu zarzutem organizowania tej kampanii. Jako dowód wskazują jej wielomiesięczne trwanie i związane z tym ryzyko naruszenia interesów innych krajów, potencjalnie przeciwnych Iranowi.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, citizenlab.ca, PAP; zdjęcie tytułowe: sxc.hu

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24